Turcja: Odpowiedzialni za śmierć setek górników staną przed sądem

[2015-04-13 21:27:43]

W tureckim mieście Akhisar rozpocznie się proces 45 osób oskarżonych o dopuszczenie do zeszłorocznego pożaru w kopalnii w mieście Soma. Przypomnijmy, że 13 maja 2014 w najtragiczniejszym wypadku w historii górnictwa w Turcji zginęło 301 górników i 162 zostało rannych. Związki zawodowe obarczyły winą za tragedię nie tylko kierownictwo kopalni, które w pogoni za cięciem kosztów lekceważyło zasady bezpieczeństwa, ale także rząd turecki za stworzenie atmosfery sprzyjającej koncentrowaniu się branży górniczej wyłącznie na zyskach bez troski o warunki pracy i bezpieczeństwo.

Dwa dni po tragedii miejscowość Soma odwiedził ówczesny premier a dzisiejszy prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Spotkał się tam z bardzo wrogim przyjęciem miejscowych. Doszło do przepychanek, zamieszek i premier musiał schronić się przed tłumem w miejscowym supermarkecie. Tam z kolei, w szarpaninie doszło do skandalu. Kamery telewizyjne uchwyciły moment w którym premier uderzył w twarz jednego z protestujących mężczyzn. Ten sam człowiek został następnie pobity przez ochronę. Incydent pokazały tureckie media. W tym samym dniu media ujawniły zdjęcia na których widać doradcę Erdogana Yusufa Yerkela brutalnie kopiącego trzymanego przez uzbrojonych policjantów mężczyznę. W następstwie tych wydarzeń, na ulice wielu miast Turcji wyszli demonstranci. W trakcie zamieszek policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. W niektórych miejscach na wezwanie związków zawodowych odbyły się jednodniowe strajki solidarnościowe. Tym samym, sprawie tragedii w kopali Soma towarzyszy silne napięcie polityczne od samego początku.

W miesiącach po wypadku, Erdogan wielokrotnie usprawiedliwiał kierownictwo kopalni i politykę rządu, mówiąc, że „wypadki leżą w naturze tego biznesu”. Jednak raport sporządzony w następstwie tragedii ujawnił długą listę błędów i zaniedbań w kopalni, w tym między innymi wadliwy system wentylacyjny, złą kondycję masek przeciwgazowych czy brak wykrywaczy tlenku węgla. Udowodniono, że kierownictwo chcąc zaoszczędzić, zaniedbywało kwestie bezpieczeństwa.

Sprawa jest tym bardziej skandaliczna, że w 2009 roku kopalnia w Soma została zamknięta na skutek negatywnego audytu w którym stwierdzono jednoznacznie, że produkcja w kopalni nie może być wznowiona z powodu dużego zagrożenia pożarowego. Jednak po czterech latach znowu ją otwarto. W uroczystej ceremonii otwarcia w 2013 brali udział między innymi rządowi dygnitarze.

Wśród oskarżonych, przed sądem stanie ośmiu czołowych menadżerów kopalnii. Oskarżyciele żądają dla nich nawet do 25 lat więzienia za każdą jedną z 301 ofiar. Menadżerowie niższego szczebla mogą oczekiwać kar więzienia w niższym wymiarze.

Rodziny ofiar mówią, że kopalnia była maksymalnie eksploatowana a jedynym kryterium jej działania była maksymalizacja zysku. Wiązało się to nie tylko z lekceważeniem zasad bezpieczeństwa ale także fatalnymi warunkami pracy. Ich zdaniem warunki pracy były „niewolnicze”. „Spodziewali się ofiar śmiertelnych ale było to wliczone w ich kalkulacje” - mówią bliscy ofiar.

Proces może na nowo rozbudzić radykalne nastroje wśród tureckiej klasy robotniczej. Zeszłoroczna tragedia zaowocowała strajkami i bojowymi demonstracjami nawiązującymi do fali masowych protestów z 2013 roku, tak zwanego Ruchu z Gezi (nazywanych też „turecką rewolucją”). Sprawa kopalni ma silnie polityczny wymiar. Z jednej strony rząd liczy się z ryzykiem napięcia w przypadku, gdy rodziny ofiar i inni górnicy nie będą usatysfakcjonowani decyzją sądu. Z drugiej strony właściciele kopalń to ważna grupa wspierająca rządzącą partię AKP. Władze od początku naciskały na szybkie otwarcie kopalni. Żona jednego z głównych menadżerów zasiada w radzie miejskiej Somy z ramienia partii AKP. Miasto w którym rozpocznie się proces już teraz jest oblężone przez policję z sąsiednich regionów, więc widać, że władze spodziewają się kłopotów, tym bardziej, że proces nie skończy się szybko.


Bartłomiej Zindulski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



25 LAT POLSKI W NATO(WSKICH WOJNACH)
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
13 marca 2024 (środa), godz. 18.30
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca
Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1
Szukam muzyków, realizatorów dźwięku do wspólnego projektu.
wszędzie
zawsze

Więcej ogłoszeń...


19 kwietnia:

1539 - Na Małym Rynku w Krakowie została spalona na stosie pod zarzutem apostazji 79-letnia Katarzyna Weiglowa.

1882 - W Downe zmarł Karol Darwin, angielski biolog, twórca teorii ewolucji.

1937 - W Meksyku katoliccy powstańcy Cristero napadli, a następnie oblali benzyną i podpalili pociąg mający przewozić pieniądze, w wyniku czego zginęło 51 osób.

1943 - Wybuchło powstanie w getcie warszawskim.

1960 - Powstała najważniejsza namibijska organizacja narodowowyzwoleńcza, lewicowa SWAPO.

1961 - Klęską zakończyła się inwazja uzbrojonych i wspieranych przez CIA sił emigrantów kubańskich w Zatoce Świń.

1993 - W Soweto odbył się pogrzeb zamordowanego lidera Komunistycznej Partii RPA Chrisa Haniego.

1995 - W Oklahoma City w USA miał miejsce zamach bombowy zorganizowany przez prawicowych ekstremistów. Zginęło 168 osób, ponad 680 zostało rannych.

2011 - Fidel Castro zrezygnował z funkcji pierwszego sekretarza Komunistycznej Partii Kuby na rzecz swego brata prezydenta Raúla Castro.

2013 - Nicolás Maduro został zaprzysiężony na urząd prezydenta Wenezueli.


?
Lewica.pl na Facebooku