Nie dajcie sobie tego wmówić
Do niedawna głównym wrogiem reform klimatycznych były korporacje, które przez lata blokowały je dezinformacją i...
Szare klocki, szklane klatki, depresyjne budynki niszczące ludzkiego ducha – krytykom architektury nowoczesnej nie brakuje...
W Polsce trwa uśmiechnięta czystka. A może nawet – kto wie? – aksamitna rabacja… Co prawda nie brak malkontentów,...
Znaczna część zachodniej lewicy tkwi w przeświadczeniu, że trzeba możliwie szybko dogadać się z Rosją. My ciągle powtarzamy, że to niemożliwe,...
B. Gajdzik, A. Janociński, A. Magiera: Jak się zakłada związek w instytucji kultury?
Tomasz Kozak: Na pohybel wielonarodowym wampirom. Jakiej popkultury potrzebuje lewica
Paweł Jędral: Diuna jak Palestyna
Agnieszka Wiśniewska: Kos. Bohater z podręcznika, który został ziomkiem
Galopujący Major: "1670" - serial, który może odmienić polską telewizję
Jarosław Pietrzak: Napoleon, któremu o nic nie chodziło
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny to idea zapoczątkowana w 2018 r. przez nastoletnią szwedzką aktywistkę Gretę Thunberg, której strajk szkolny w obronie klimatu zainspirował wielu młodych ludzi na całym świecie. Do „Protestu Tysięcy Miast” Greta przyłączy się w Nowym Jorku. To tam w najbliższy poniedziałek 23 września rozpocznie się szczyt klimatyczny ONZ.
To właśnie w związku z nowojorskim szczytem zorganizowano piątkowy młodzieżowy protest, który objął ponad 150 państw na wszystkich kontynentach. Protestacyjne marsze i pikiety zorganizowano w 37 krajach Europy, w tym we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. W Polsce akcje odbyła się w ponad 60 miastach – największa w Warszawie, gdzie manifestanci przemaszerowali z Placu Konstytucji na Plac Defilad, gdzie powstało specjalne Miasteczko Klimatyczne.
Manifestacje zorganizowano w niemal każdym zakątku świata. Pierwsza protestowała młodzież na wyspach Oceanii oraz w Australii i Nowej Zelandii. W ponad 100 australijskich miastach na ulice wyszło w sumie ponad 300 tys. młodych ludzi. Manifestanci pojawili się też na ulicach miast m.in. w Indiach, na Filipinach, w Tajlandii czy w Bangladeszu. Również w sparaliżowanym wielotygodniowymi protestami politycznymi Hong Kongu odbył się niewielki marsz w sprawie obrony klimatu. W Afryce młodzież wyszła m.in. na ulice Lagos i Abudży w Nigerii, a w Kenii – w Mombasie i Nairobi.
Najwięcej protestów – ponad 500 – zorganizowano w Niemczech. Tam też doszło do najpoważniejszego incydentu. Manifestanci zablokowali jedną z głównych ulic w centrum Frankfurtu nad Menem. Młodzieżowy protest odbył się jednak na całym świecie bardzo spokojnie i całkowicie pokojowo. Taki przebieg mają m.in. manifestacje w 150 miastach w Wielkiej Brytanii.
Punktem kulminacyjnym był wielki protest w Nowym Jorku, na którym mogło pojawić się nawet 1 mln osób. Ponad 1800 nowojorskich szkół publicznych dało uczniom wolne, by mogli bez konsekwencji wziąć udział w strajku klimatycznym. Wiele wydarzeń na świecie ma jednak charakter lokalny i zgromadziło tylko kilkadziesiąt osób.
Kolejny globalny Młodzieżowy Strajk Klimatyczny ma się odbyć w przyszłym tygodniu – w piątek 27 września - na zakończeniu szczytu ONZ w Nowym Jorku.
fot. Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Poznaniu, fot. Wikimedia Commons
