Byłem na spotkaniu z Kandydatką na Prezydenta RP
2015-04-15 23:12:52
Byłem na spotkaniu z Kandydatką na prezydenta RP z ramienia SLD panią M. Ogórek dziś o 17.30 w Gdyni w Domu Marynarza - 15.04.2015.

Zaczęło się dobrze Kandydatka podziękowała nam za poparcie i zebranie ponad 500 000 podpisów.
Poprosiła też nas zebranych nasza Kandydatka o wnioski, uwagi czy rady. Było parę głosów merytorycznych i kilka emocjonalnych.
Wyglądało, że będzie to bardzo udane spotkanie...niestety część dyskusyjna była stosunkowo krótka i zakończyła się się fotografowaniem czy selfi z Kandydatką.
Odniosłem wrażenie , że fotografie i selfi były dla niektórych uczestników spotkania najważniejsze.

Podam poniżej kilka krytycznych uwag do części wymiany zdań między gośćmi a Kandydatką z części dyskusyjnej ( uwagi dotyczyć będą tych poruszanych zagadnień które wzbudziły emocje między gośćmi a Kandydatką ) :

Nasza kandydatka pływa niestety w niektórych tematach i tak to wygląda...

a) Podatki temat w ujęciu Kandydatki...
Mój komentarz jest taki...
Tak jakby chciano w jej ekipie doradców pomieszać zwykłym ludziom znaczenie i rolę podatków CIT i PIT.
Odnoszę wrażenie, że temat podatków ma za zadanie skokietować przedsiębiorców skupionych w Lewiatanie czy BCC.

Przejdę teraz do rzeczy...
Kandydatka określiła potrzebę pomocy pracodawcom z Lewiatana w obszarze zmniejszania podatków, bo uważa, że to wytworzy ruch w gospodarce i spowoduje inwestowanie polskiego biznesu w nowe miejsca pracy.
Określiła też konieczność dalszych uproszczeń przy zakładaniu biznesów przez młodych Polaków jakoby to miało wpływ na rozwój nowych firm. Skrytykowała system podatkowy jak nieprzyjazny dla młodych.
W odpowiedzi na wystąpienie powyższe zabrała głos dyskutantka określająca się, jako osoba zajmująca się zawodowo opodatkowaniem przedsiębiorców oraz systemem podatkowym i zarzuciła mieszanie przez kandydatkę podatku PIT z CIT.
Według niej Kandydatka promuje nie pracowników pracy najemnej a kilkaset tysięcy pracodawców.
Stwierdziła też, że istnieje potrzeba pomocy przede wszystkim pracownikom pracy najemnej.
Niektórzy na sali domniemuję , że pracodawcy wszczęli prawie "tumult" i próbowali jej przerwać, co spotkało się z tak mi wyglądało z aprobatą Kolegi Śniega Przewodniczącego Wojewódzkiej struktury SLD, który podjął staranie zamknięcia dyskusji...


b) Edukacja w ujęciu Kandydatki
to też pływanie po temacie...
Tak też znajduję jej komentarz do niedostosowania procesu nauczania zawodowego do realiów gospodarczych.
Według Kandydatki odniosłem wrażenie wygląda na to jakby to szkoły były winne, że nie ma miejsc pracy dla młodych.
Mój komentarz...Miejsc pracy nie ma, bo się po prostu ich nie tworzy lub tworzy niewiele od lat.
W ramach zaś zmian restrukturyzacyjnych zlikwidowano w ciągu 26 lat transformacji około 700 dużych zakładów pracy.

Nie całą wymianę zdań Kandydatki z gośćmi uważam za niezbyt fortunną czy nieudaną.
Kandydatka dobrze określiła swoją neutralność światopoglądową.
Odżegnała się od militaryzmu, który próbują jej przypisać dziennikarze.
Wykazała troskę o przyszłość młodych Polaków wyrażając chęć pomocy przy zakładaniu tzw. biznesów.
Pokreśliła w ten sposób chęć walki o młode dusze i ciała tak by zahamować emigrację zarobkową z RP
Zasugerowała też, że jest zwolenniczką pokojowego rozwiązywania konfliktu Rosja - Ukraina.
Kandydatka też pokreśliła, że nie aprobuje stosunku Ukraińców i samego Państwa Ukraińskiego do UPA.

Przy temacie opisywanym powyżej w podpunkcie a) po reakcji na sali na krytyczne wystąpienie, co do tematu podatków...
Nie wytrzymałem i wymusiłem udzielenie mi głosu przez Kolegę Śniega...
Zadałem publicznie pytanie Kandydatce i zebranym na sali przedstawiając się, jako członek SLD...
Kogo SLD reprezentuje, jako partia tzn., jakich wyborców?
...Moim zdaniem reprezentujemy i powinniśmy reprezentować pracowników pracy najemnej a nie członków BCC.
Zasugerowałem też na przykładzie istniejących możliwości nawiązanie stosunków gospodarczych z Wietnamem.
Wietnam ma około 1700 km linii brzegowej i przemysł stoczniowy pracujący min. w oparciu o dokumentacje Polskiego Przemysłu Stoczniowego. Zasugerowałem tu promocję przez prezydenta RP gospodarki swojego kraju w stosunkach z innymi krajami np. z Wietnamem jednym z „tygrysów gospodarczych Azji"
Po tym gospodarczym wtrąceniu podziękowałem za wysłuchanie.

Następnie trochę poczekałem obserwując część selfową a uważając, że nie dobiję się do osobistej rozmowy z Kandydatką opuściłem zebranie koło 19.00.
Selfie to nie moje bajki :(
Pozdrawiam.

JJC
Członek Koła SLD Gdańsk – Wrzeszcz

Ps. Skąd ten mój wtręt gospodarczy na spotkaniu o Wietnamie?
Miałem przyjemność 1 rok czy 1,5 temu uczestniczyć w spotkaniu z Ambasadorem Wietnamu w ramach spotkań Klubu Współczesnej Myśli Politycznej w Gdańsku gdzie Ambasador zachęcał polski biznes do kontaktów gospodarczych z Wietnamem...
Mamy tam w Wietnamie wielu Przyjaciół w elitach gospodarczo - politycznych , którzy zdobyli wyższe wykształcenie w Polsce w czasach PRL.


Ulotkę wyborczą wklejam w celu wyrobienia sobie przez czytelników artykułu zdania na temat moich uwagi i wątpliwości co do tego czy kandydatka reprezentuje w swoim programie nas członków SLD tzn. czy jest naszym ideowym przedstawicielem.

Podpowiem też w stylu Prezydenta Clintona
naszym polskim kandydatom na prezydenta, posłów czy senatorów

"głupcy praca... "

takie motto powinny zawierać Wasze programy wyborcze


poprzedninastępny komentarze