Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Niemiec: Przeciw tarczy lewica musi działać razem

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Bardzo dobry tekst

dający wiele do myślenia. Kto jednak u nas coś z niego zrozumie.

autor: CHErwony, data nadania: 2007-05-15 19:34:29, suma postów tego autora: 1000

Przeszłością żyją

24 marca krzyczeli "Żadnej krwi za ropę". No, piękne, śliczne hasełko, ale ciut staromodnością pachnące. W dzisiejszych czasach coraz większego znaczenia nabiera gaz. A hasło związanego z tym nośnikiem energii nie było. Źle to antytarczowej sprawie wróży......

autor: Nemo, data nadania: 2007-05-15 19:38:09, suma postów tego autora: 693

Ile podpisów

pod petycją przeciw tarczy zebrała już PPP?

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-15 21:16:05, suma postów tego autora: 20871

Niemiec

Inforkmacje jaka czytalem 9go maja to 10000 tys w jeden dzien w calej polsce

autor: MM, data nadania: 2007-05-15 21:43:04, suma postów tego autora: 490

zły adres strony

Nie www.nowalewica.org.pl lecz www.nowalewica.pl

autor: towPawel, data nadania: 2007-05-15 21:53:07, suma postów tego autora: 125

Bardzo

dobry tekst. Dobrze że w zalewie sekciarstwa są ludzie myślący.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-05-15 22:01:53, suma postów tego autora: 2083

...

Tak, tak, 10 tysięcy w jeden dzień, 100 tysięcy w 10 dni, normalnie PPP w dwa tygodnie zmieni nam Polskę na dużo lepszą...

autor: Durango 95, data nadania: 2007-05-15 22:31:49, suma postów tego autora: 3848

I znów żaba zapierasię błota!!!

Tak czytam te pierdoły i własciwie nie wiem jak skomentować tę tragifarsę?

Bo czemu to towarzysze z POLID uczciwie publicznie nie powiedzą, że ta tarcza to wynalazek ich wodza Al Kwapone, oraz jego wielkich kolesi z PO!!!

Dla przypomnienia proponuje poczytać o amerykanskich występach tego lewusa.
Warto też sobie przypomnieć, co ten nieodpowiedzialny
człowiek w tej sprawie podpisał.

Do dziś bowiem można to bez przeszkód odnaleźć nawet na stronach polskojezycznych. Bo o tych amerykańskich już nie wspomnę!


Ale widzę , że skleroza was towarzysze nie opuszcza. I jest to następny dowód, że czas wyniesc sie towarzysze na emeryturę, a nie pierniczyć publicznie takie pirdoły i kłamstwa.

TFU!!!


autor: dzeus, data nadania: 2007-05-16 08:07:48, suma postów tego autora: 1046

Dzeus

Trzeba dużo złej woli, żeby łączyć z wyczynami Kwaśniewskiego ludzi, którzy zawsze 1 Maja idą osobno od SLD, a przy niezamierzonym spotkaniu obrzucają ich hasłami: "Precz z czerwoną burżuazją" oraz "Powiedz nie liberałom z SLD". Trzeba nie chcieć rozumieć czegokolwiek.

autor: A.N., data nadania: 2007-05-16 12:03:57, suma postów tego autora: 407

Cisza

A guzik, zły tekst, bo nieprawdziwy. Piszesz "dobry tekst. Dobrze że w zalewie sekciarstwa są ludzie myślący". Tylko zapominasz, że jest on pisany z poziomu sekty, która nic sama nie może zrobić. Gdyby mogła to nie pisałaby w ten sposób. Właśnie, ze tekst jest sekciarski (tylko tego na pierwszy rzut oka nie widać), bo nieprawdziwy. Wychodzi z nieprawdziwego założenia, ze gdyby PPP zbierało podpisy z NL to tych podpisów byłoby więcej. Przecież to nieprawda. Do zbierania podpisów potrzebni są ludzie, których autor i jego sekta nie ma. Tekst udaje koncyliacyjne stanowisko, a tak na prawdę jest żałosnym krzykiem "Dajcie zaistnieć naszej sekcie! My też chcemy się promować... waszym kosztem". Nigdy więcej razem z sekstami!

autor: politbiuro, data nadania: 2007-05-16 12:22:27, suma postów tego autora: 486

Politbiuro,

czy PPP ma dużo więcej ludzi niż NL?
Na demonstracjach te ugrupowania zbierają porownywalną liczbę uczestników.
Poza tym, Ikonowicz jest znany, a Ziętek - tak sobie.

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-16 13:16:14, suma postów tego autora: 20871

politbiuro

Akurat PPP też mas ludzi do akcji zbierania podpisów nie ma. Jest to partia spora jak na warunki polskiej lewicy, ale jak na warunki 40 milionowego kraju bardzo mała (co pokazał jej pochód pierwszomajowy). Nie jest to bynajmniej zarzut, ale sprowadzenie na ziemię tych którzy już za rogiem widzą ruch masowy. Jeśli akcja zbierania nie wyjdzie poza PPP czy NL i nie trafi do jak najwiekszej ilości lokalnych organizacji, gup społecznych, a nawet religijnych, to w ogóle szkoda sił na zbieranie podpisów, bo właśnie wtedy będą one promocją partii, a 500 tys. i tak nie da się zebrać. Poza tym nie ma zgody na postawę hegemona na lewicy, zarówno ze strony PPP, jak i NL czy jakiejkolwiek innej grupy oraz postawę "zbieramy dla siebie, a wy nie promujcie się naszym kosztem i spadajcie".

autor: Cisza_, data nadania: 2007-05-16 13:24:32, suma postów tego autora: 2083

Politbiuro,

czy nie czas ci zmienić pseudo na "miles gloriosus"?

autor: krik, data nadania: 2007-05-16 13:37:45, suma postów tego autora: 1649

...

Nigdy więcej z sektami! - rzekł towarzysz Politbiuro, etatowy pracownik marginalnej sekty PPP. A nie, przepraszam, prężnej, wielkiej i znaczącej partii politycznej z poparciem wyborców na poziomie 1%, z masowymi akcjami gromadzącymi 200 ludzi i z "tygodnikiem opinii", który czyta kilka tysięcy osób. Niektórym mało potrzeba, żeby im woda sodowa uderzyła do łba.

Towarzyszu Politbiuro, odpowiecie mi w końcu, ile podpisów PPP zebrała jesienią 2006 pod projektem ustawy o statusie bezrobotnego? I gdzie są te podpisy? No, pochwal się!

autor: Durango 95, data nadania: 2007-05-16 13:42:25, suma postów tego autora: 3848

...

czy mógłbym się dowiedzieć dlaczego moje posty poświęcone towarzyszowi Politbiuro są notorycznie blokowane?

autor: Durango 95, data nadania: 2007-05-16 15:43:43, suma postów tego autora: 3848

CO ROBIĄ?

Nie dość, że robią TO SAMO, to jeszcze robią POD SIEBIE.

autor: BB, data nadania: 2007-05-16 16:19:51, suma postów tego autora: 4605

uczciwi i kanalie

Na lewicy są ludzie porządni i kanalie. Jak wszędzie. Z porządnymi się współpracuje, a z kanaliami nie! Dla mnie to zasada, która nie przewiduje żadnych wyjątków. W polityce nie powinno się używać słowa nigdy, zwłaszcza gdy ewentualny partner coś sobą przedstawia. To prawda. W tym wypadku mamy jednak komfort, że polityka nie musi stać w konflikcie z moralnością, bo ewentualny partner nic sobą nie przedstawia, prócz bardzo brzydkich grzechów na sumieniu i pokrzywdzonych ludzi. Wcale nie chodzi o wielkość grupy Cisza, ale o to czym ona na prawdę jest. Czy np. nie wygląda spoza niej faszysta Piskorski i reszta samoobrony. A może jeszcze co gorszego? Zwykła ludzka uczciwość też nie jest bez znaczenia. Lata doświadczeń na lewicy skutkują wystarczającą wiedzą, by móc odpowiedzieć who is who. My to doskonale wiemy.

autor: politbiuro, data nadania: 2007-05-16 17:13:44, suma postów tego autora: 486

Cisza i inni

Na lewicy są mniejsze i większe grupy. te małe chcą się obrażać na rzeczywistość (całe życie to robią żyjąc w swym wirtualnym świecie). Boją się hegemona, bo wiedzą, że temu dużemu może się coś udać. To od tych bardzo małych, z chorobliwie ambitnymi i sekciarskimi "liderami" płyną takie głosy jak ten. Zróbmy Komitet! Dajcie na plakatach nasz szyld! Dajcie nam d... itp. Co ma znaczyć, że wszyscy jesteśmy równi i tyle samo znaczymy organizacyjnie. Niedość, że to nie prawda, to jeszcze przeczy to istocie demokracji, w której to większość (z poszanowaniem mniejszości) ma rację. Oni chcieliby, by dla przykładu 5 osób miało taki sam głos jak 1000 osób. Paranoja. Z tego co wiem PPP ma jasne i uczciwe zasady. W taki komitet, który nic nie robi, nie wchodzi, ale tym, którym zależy na sprawie tarczy, proponuje uczciwą współpracę i także promocje ich organizacji. Wszelkie twory, które miałyby slużyć mitycznemu jednoczeniu do niczego jeszcze nigdy nie doprowadziły. Po co o tym ciagle ględzić? Współpracować można wyłącznie w konkretnej sprawie, a po niej jak zwykle się rozchodzimy. Jeśli chodzi o jednoczenie to są dwie możliwości. Równe podmioty łączą sie na równych zasadach (powstaje nowy podmiot) lub większy wchłania mniejszego z poszanowaniem tego co on wnosi. Ale przecież nie chodzi o to by duży dał małemu ciała:) A tego oczekują od lat sekty. Chodzi o prawdziwą równość. W podanym przykładzie 1000 osób w stosunku do 5 osób to jest 200:1, a nie 1:1. Na to oczywiście żadna się sekta nie zgodzi. Ale to jest właśnie demokracja koledzy. Każdy głos człowieka ma takie samo znaczenia, ale nie głos organizacyjek.

autor: Faust, data nadania: 2007-05-16 17:42:57, suma postów tego autora: 41

ABCD

PPP ma blisko 700 członków w samej warszawce. Jedni są aktywni, drudzy mniej. Jak to ludzie w tym kraju. 24 marca na demonstracji antywojennej PPP stanowiło 2/3 tego dema. Bez PPP byłaby to niewielka pikieta. A bylo tam wiele podmiotów. Wszyscy w malych grupkach. Porównywalne demonstracje mówisz? :-))) ha ha ha.
We Wrocławiu też było nas dużo, a NL... hmm jedną flagę widziałem :-). Pochód 1 majowy nie należy do udanych i jeśli nawet porównywalny wielkością to my stanowiliśmy 100% naszego pochodu:), a NL w Warszawie 10%? 15%?
O czym Ty mówisz stary?

autor: politbiuro, data nadania: 2007-05-16 18:06:49, suma postów tego autora: 486

PPP PROMUJE PARTIĘ-MATKĘ?

Czegoś chyba nie rozumiemy. PPP podpisało, jak równy z równym, porozumienie z GPR. Czy chodzi to promocję CWI?

autor: BB, data nadania: 2007-05-16 18:49:31, suma postów tego autora: 4605

PPPeeeeeeeee!!!

Jeśli PPP ma 700 osób w samej "warszawce", to najwyraźniej "warszawka" rządzi PPP, bo na Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim rządzi WZZ "Sierpień'80", "warszawka" nie ma tam nic do gadania, podobnie jak PPP?

autor: BB, data nadania: 2007-05-16 18:58:58, suma postów tego autora: 4605

Politbiuro,

znam zaledwie kilkoro ludzi z Nowej Lewicy. Tak się sklada, że sa to ludzie uczciwi, żyjący z własnej pracy. Czy możesz to samo powiedzieć o wszystkich swoich kolegach partyjnych? Chyba wiesz, że nie.

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-16 19:07:04, suma postów tego autora: 20871

A jeśli

używasz epitetu "faszysta" wobec posła Piskorskiego, to pozwolę sobie przypomnieć, że pisałem tu wielokrotnie o skandalu, jakim było publikowanie tekstów antysemickich w kilku pismach lewicowych. Jak radykalna lewica zamierza rozliczyć ten skandal? Czy do bolesnej ale koniecznej operacji takiego rozliczenia nie mogłaby się włączyć PPP?

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-16 19:09:17, suma postów tego autora: 20871

...

Tak, tak, 700 członków PPP w Warszawie a wynik wyborczy w tym mieście na pograniczu błędu statystycznego, mimo wsparcia kandydatki PPP na urząd prezydenta miasta przez wiele osób z liberalnego establishmentu. Z kolei pikietki Sierpnia czy PPP w Warszawie, jeśli Ziętek nie przywiezie ludzi autokarami, a Wyborcza was nie nagłośni, gromadzą po 30 czy 40 osób. Daj już spokój z tymi bajkami, koleś, bo po prostu każdy twój wpis to popis daleko posuniętej albo mitomanii albo ordynarnego kłamstwa.

Swoją drogą to zabawne, że towarzysz Politbiuro boi się, że zza konkurencji wygląda "faszysta Piskorski". Pisze to typek, który jest na etacie u Ziętka - niedawnego sojusznika wyborczego neofaszystów z Narodowego Odrodzenia Polski, współpracownika Le Pena, sojusznika Wileckiego itp. Naprawdę trzeba mieć problem z głową albo wyjątkowy tupet, żeby takie teksty wstawiać.


autor: Durango 95, data nadania: 2007-05-16 19:17:57, suma postów tego autora: 3848

DWOI SIĘ I TROI?

Fajnie, że politbiuro przyznało, że z aktywność PPP mieści się w średniej krajowej - nadaktywność zaś wykazuje "leninowska awangarda". Czy chodzi o GPR i "nowy KOR"? Czy może Ziętek dwoi się i troi?

autor: BB, data nadania: 2007-05-16 19:19:11, suma postów tego autora: 4605

Faust

taką logikę "dołączcie sie do nas" stosował około roku 2000 PPS też szermując faktem, że jest kilkadziesiąt razy silniejszy od innych grup. Okazało się jednak że wcale taki silny nie był, a sojuszników wcale nie pozyskał.
To że jakaś grupa jest liczebnie silniejsza nie świadczy bowiem wcale o jej sile jako takiej. Jest to zresztą cechą partii polit. że w porównaniu z mniejszymi grupami mają one o wiele mbniejszy współczynnik aktywności członków. Np. taka młodzieżówka SLD ma w W-wie i okolicy zapisanych kilkaset osób, a robi pikiety mniejsze niż małe grupki lewicowe. Na zasadzie porównania wielkościowego każdy czcący mieć hegemonię może zapisać do swojej organizacji masę statystów, a później zachęcać innych do przyłączenia się i "wnoszenia wkładu" "tak jak w demokracji". Tak się składa, że w warszawskim CK-LA moglibyśmy mieć już w ten sposób zapisując kazdego znajomego kilkadziesiąt osób.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-05-16 20:04:57, suma postów tego autora: 2083

P.S.

Tak sie składa że ta podpisowa walka PPP - NL najbardziej uderza w ludzi takich jak ja, czyli majacych gdzieś wzajemne pretensje obu formacji i nie angażujących się w konflikt po zadnej ze stron, a po prostu chcących zbierać podpisy. Mówiąc przeciwnikom tarczy - możecie działac, ale najpierw podłączcie się do nas niszczycie ruch i tak na prawdę przyczynia do klęski inicjatywy zanim jeszcze powstała. Bo gros ludzi którzy mogliby działac przeciw tarczy jest niezrzeszonych i do nich z partyjną propagandą nie dotrzecie, bo oni bedą oczekiwać że poprą konkretny apel i kampanię, a nie kolejne ugrupowanie polityczne.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-05-16 20:10:44, suma postów tego autora: 2083

Cisza

Cisza można nie lubić NL , ale jest jedna bardzo poważna różnica między NL a PPP ,którą ty jako anarchosyndykalista powinieś zauważyć w NL nigd nie jest na etacie , wszyscy działaja społecznie , a w PPP sporo ludzi poczynając od Ziętka , Zalegi , Ostrowskiej a kończąc na Augustyniaku , którego dobrze znasz robi wszystko za kasę . Poza tym mam do ciebie poważny zarzut ,że w swoich tekstach chwalisz działania OZZ Inicjatywa Pracownicza , a ty i twoi koledzy z CK-LA niewiele robicie w celu rozwoju tego związku . Czy ty jesteś członkem IP ? Na razie jedyna Komisja Środowiskowa IP w Warszawie została założona przez członków NL , czekam kiedy ty i twoi koledzy założycie nową.

autor: bened, data nadania: 2007-05-16 20:56:29, suma postów tego autora: 145

Cisza - Faust

Powiem z pozycji czlonka PPP. Po pierwsze to jakies zarty o walce PPP i NL. O NL wiem duzo zlych rzeczy, ale nie zamierzam z nim walczyc. To ze szarpią nas za nogawki obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.
Ale poruszyles ciekawy temat. Znów wyjechałeś z mitycznym ruchem społecznym. Czy nie zauważyłeś tow. Cisza, że od czasów Solidarności taki ruch sie nie narodził i pewnie długo nie narodzi. Od czterech miesięcy istnieje cos co mialoby w Twoim mniemaniu uruchomić ten ruch. Nikt temu czemuś (stow stop tarczy) nie utrudniał działania. Ja sie temu tylko przyglądałem. Na 4 miesiące - dwie 15 osobowe pikiety i jakies pozorowane dzialania. To cos mialoby tworzyć ruch? To dlaczego GO NIE TWORZY??? Nie bujaj w obłokach i powiedz mi dlaczego to coś nie zgromadziło na pikiecie ani jednego tzw. zwykłego człowieka, choć do teraz tylko to istniało i nie miało żadnej konkurencji. Czy Ty nie widzisz, że to sami indolenci do niczego nie zdolni? Przeciez mówie o faktach. W takiej sytuacji sa dwa wyjscia, albo dac sobie spokoj i olac sprawe, albo wziać ją w swoje ręce, a chętnych którzy na prawdę chcą coś robić zaprosić do tego. Tamta inicjatywa sie nie sprawdziła - to jest bezsporny fakt i my w niej nie przeszkadzalismy, a nawet wsparlismy te pikiety naszymi ludzmi (polowa kazdej z tych pikiet to MY) -. Teraz z jakiś powodów ponieważ PPP zaczęło coś robić, to tamta inicjatywa miałaby się sprawdzić? To nie fakt, to pobożne życzenie. My byliśmy długo gotowi przystąpić do cudzej inicjatywy. MS-ów czy nawet tego stowarzyszenia. Czas pokazal, że to trupy i nie mają nic do zaproponowania, a dłużej czekać nie można. My tej inicjatywy nie blokujemy. Praktyka tylko pokazała ze ona nie ma sensu, bo ile można robić zebrania???

autor: politbiuro, data nadania: 2007-05-16 21:14:50, suma postów tego autora: 486

Politbiuro,

NL cię nie obchodzi, ale jakimś cudem ciągle o niej piszesz. Dziwne? Może i wcale nie takie dziwne. Twoi mocodawcy boją się Ikona.
A jeśli mowa o zmarnowanych szansach, to prawda jest taka. Przed wyborami paralamentarnymi z roku 2005 otrzymaliście warunkowe poparcie niemal wszystkich ugrupowań na radykalnej lewicy. Do wyborów samorzadowych z roku 2006 wielu działaczy tych samych ugrupowań startowało z waszych list.
Mieliście więc niejedną szansę, aby pokazać, co potraficie. Jaki był tego efekt? Ani jednego mandatu radnego. Przegrana Wandy Nowickiej z Pomarasńczowym Majorem Fydrychem.
Kiedy się tyle przeputało, nie ma sesnsu mówić wodzowskim tonem.

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-16 21:32:11, suma postów tego autora: 20871

Prawda taka,

że PPP odstrasza od radykalnej lewicy. A odstrasza dlatego, że stała się przytułkiem dla wszelkich reliktów (zarazem) karierowiczostwa i sekciarstwa.

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-16 21:34:15, suma postów tego autora: 20871

Problem

Polega na tym że przy okazji tej inicjatywy nie starano się nawet poważniej zrobić wokół niej jakiegoś ruchu społecznego. Dlatego trudno narzekac że on nie powstał, bo ludzie w miejscowościach gdzie miałyby powstac instalacje wojskowe, którzy są przeciw nim, nawet nie dowiedzieli się o inicjatywie antytarczowej. Trochę próbowali to zmienić MS, ale było to o wiele zbyt mało chocby ze wzgledu na to że jedna grupa nie uciągnie tego organizacyjnie. Nie mówię o tworzeniu od razu wielkiego ruchu społecznego, ale jestem pewien że dałoby się w tych gminach gdzie miałaby powstać tarcza założyć jakieś społeczne komitety (pomagając tym ludziom np. poprzez dostarczanie materiałów, robienie im plakatów czy ulotek). Z samych tych regionów można by zebrać po kilkanaście tysiecy podpisów. Zamiast takiego podejścia inicjatywy antytarczowe są niestety głównie promocją organizacji politycznych (Ok, niech przy okazji występują pod swoimi szyldami, ale nie to jest celem).
Jeszcze do beneda: Do IP nie wstąpiliśmy, bo jako CK-LA robimy to co robilibyśmy jako komisja środowiskowa IP i nie chcemy ani mnożyć szyldów, ani zmieniać szyldu. Do IP wstąpiłbym na pewno, gdyby w moim miejscu pracy była możliwość założenia komisji zakładowej.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-05-16 21:46:00, suma postów tego autora: 2083

Jeśli te 10 tys. podpisów...

...zebranych jakoby przez PPP jest równie prawdziwe, jak owe 700 członków PPP w Warszawie (nawet przy doliczeniu członków bliższej i dalszej rodziny i znajomych) - a obie informacje podało przecież to samo Politbiuro - to wszystko to cuchnie trupem. Chyba że nieodpowiedzialny słowotok owego Politbiura ma miejsce poza wszelką świadomością PPP, tzn. dla PPP wszelkie enuncjacje wspomnianego nie mają najmniejszego znaczenia.

autor: krik, data nadania: 2007-05-16 21:50:09, suma postów tego autora: 1649

ABCD

ABCD wróć do klatki. Nie mam chipsów.

autor: politbiuro, data nadania: 2007-05-16 22:01:47, suma postów tego autora: 486

ABCD

Dobrze powiedziales ABCD : "Przed wyborami paralamentarnymi z roku 2005 otrzymaliście warunkowe poparcie niemal wszystkich ugrupowań na radykalnej lewicy" ale złe wyciągasz wnioski. Wybory pokazaly bowiem tylko tyle ile warte jest poparcie ugrupowań całej radykalnej lewicy i jak ono przekłada się na jakieś głosy :-)

autor: politbiuro, data nadania: 2007-05-16 22:05:16, suma postów tego autora: 486

Dzienksy (!),

politbiuro, za rzeczową polemikę. Tak dyskutując, na pewno zyskacie wielu nowych zwolenników.
Przy okazji, prosiłbym o wskazanie i, kto z członków Rady Programowej PPP ma kwalifikacje i autorytet, niezbędne do zasiadania w gremiach tego typu.

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-16 22:09:25, suma postów tego autora: 20871

Cisza

"Polega na tym że przy okazji tej inicjatywy nie starano się nawet poważniej zrobić wokół niej jakiegoś ruchu społecznego" Zgadza sie ale nie do konca, bo piszesz bezosobowo, bezorganizacyjnie. Nie uzywaj bezokoliczników. Co to znaczy nie starano się? Kto nie starał się? Kto tą inicjatywe zaczął w styczniu i nie starał się? Kto nie zrobił tych plakatów? Kto nie zaktywizował ludności z terenów na których przewiduje się umiejscowienie tarczy? itd. itp. No kto?
Czy aby właśnie nie Ci sami, którzy teraz mają pretensje do PPP, ze ma dość durnych zebrań i próbuje coś robić?

autor: politbiuro, data nadania: 2007-05-16 22:12:41, suma postów tego autora: 486

Wybory

pokazały przede wszystkim, jakim poparciem (na granicy błędu statystycznego) cieszą się program i kierownictwo PPP.

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-16 22:17:43, suma postów tego autora: 20871

Stary frazes:

"coś robić"!
Lepiej nie zrobić nic niż zrobić źle.
Lewica dobrze wyszłaby na tym, gdyby PPP przyhamowała swoją pozorną aktywność.

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-16 22:32:43, suma postów tego autora: 20871

Niemiec

Towarzysze Porownujecie 15 sto osobowe NL w Warszawie do PPP to gratuluje dobrego humoru Co do ich WODZA to porozmawiajcie z chlopcami z MPT W-wa Wszystko Wam wyjasnia Skonczy sie mir obroncy ludu pracujacego miast i wsi

autor: MM, data nadania: 2007-05-16 22:36:41, suma postów tego autora: 490

PPP

żeczywiście (!) "coś robi"!
Przystępuje do Porozumienia Lewicy, założonego przez Łapińskiego, Dyducha i Kurczuka.
Powodzenia!

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-16 22:50:14, suma postów tego autora: 20871

Niemiec

ABCD Co z mojmi dolarami

autor: MM, data nadania: 2007-05-16 23:14:16, suma postów tego autora: 490

ABCD

Też tę notkę przeczytałem. Beton Kurczuk i Łapiński oraz "śmieszek" Dyduch od krytykowanego przez się Kwasa niczym nie będą się różnić w kwestii np. serwilizmu wobec USA (w przypadku gdyby nie byli już opozycją). Wrażliwości społecznej też w nich tyle co kot napłakał. Po co zatem tworzą partię alternatywną dla DISCO OLO? Zapewne w celu "poszukiwania prawdziwych korzeni" poprzez kultywowanie Święta 22 Lipca, do czego świetnie się nadadzą emeryci z nieistniejącej już PPS.

Według mojej opinii całe to towarzystwo tak właśnie pojmuje lewicowość: jako pewien kod towarzysko-kulturowy, sposób bycia, rozpoznawanie się w tłumie. Kwasiu zatem zdradził nie w tym sensie, że wspierał niewłaściwe idee, tylko niewłaściwych ludzi.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2007-05-16 23:49:54, suma postów tego autora: 2157

Niemiec

Durango 95 Nie jestesmy twojmi TOWARZSZAMI nIE MAMY NIC WSPOLNEGOZ Uwolami Czy to jest jasne?

autor: MM, data nadania: 2007-05-17 00:02:22, suma postów tego autora: 490

Lewicowość

w róznych swoich edycjach personalnych jest już tylko lepem na muchy zwane wyborcami czy elektoratem.

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-17 00:06:33, suma postów tego autora: 20871

...

MM, z UW-olami to trzymacie się wy - wystarczy popatrzeć kto poparł kandydatkę PPP Nowicką w ostatnich wyborach, albo jak się podlizujecie pogrobowcom Kuronia z Krytyki Politycznej.

autor: Durango 95, data nadania: 2007-05-17 00:09:49, suma postów tego autora: 3848

Niemiec

BB Sojusz z GPR to przyklad partnerstwa tz mozna - tylko trzeba chciec Czego nie chca pojac odporni na wiedze

autor: MM, data nadania: 2007-05-17 00:13:52, suma postów tego autora: 490

Niemiec

Ctsza lubie Cie i szanuje Ale nie rozumie jaka walka? przestan pieprzyc

autor: MM, data nadania: 2007-05-17 00:23:47, suma postów tego autora: 490

MM,

masz na myśli partnerstwo czy poddaństwo wobec samozwańczego Wielkiego Sternika?

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-17 00:37:21, suma postów tego autora: 20871

Niemiec

Cisza Logika nie ma nic wspolneco z polityka To chyba jasne?

autor: MM, data nadania: 2007-05-17 00:58:18, suma postów tego autora: 490

Niemiec

abcd Dobrze ze jestes pytam poraz enty co z moim szmalem

autor: MM, data nadania: 2007-05-17 01:05:15, suma postów tego autora: 490

Niemiec

duhango Uwolem jestes tym z malej literyn Bo te ugrupowanie na duza nie zasloguje Czy to jasne Puszczaja ci nerwy razem z abcd wyzej cenilem Rakowiecka Sory Pomylka

autor: MM, data nadania: 2007-05-17 00:49:36, suma postów tego autora: 490

Czy Ziętek

żeczywiście(!) przystępuje do porozumienia Łapiński-Dyduch-Kurczuk?

autor: ABCD, data nadania: 2007-05-17 02:17:51, suma postów tego autora: 20871

POMOCNA DŁOŃ PARTII-MATKI

Widzicie jakieś istotne różnice między NL/NLR a GPR? Czy chodzi o charyzmę liderów? Ambicje? A może o pomocną dłoń CWI (partii-matki)?

autor: BB, data nadania: 2007-05-17 05:13:01, suma postów tego autora: 4605

NOWICKIEGO NIE ODDAMY!!!

Bo nie jest grantowcem, ani "wiecznym entrystom". PARTIA-MATKA, TROCKIŚCI.

autor: BB, data nadania: 2007-05-17 05:26:04, suma postów tego autora: 4605

RECEPTA NA BEZPŁODNOŚĆ?

Oczywiście, porozumienie między PPP i GPR (Ziętkiem i Nowickim) nie byłoby możliwe bez dobrej woli. Molestowany Ziętek dobrowolnie zgodził się zatem na penetrację, licząc zapewne na korzyści. Nie chodzi tu o przyjemność czy orgazm, raczej o zbożny cel.

autor: BB, data nadania: 2007-05-17 06:28:46, suma postów tego autora: 4605

MOŻE TO NIEPRAWDA?

Może to nie entryzm? To dlaczego Florian Nowicki i s-ka nie rozwiązali GPR? Zresztą tak naprawdę GPR istnieje tylko w ramach PPP, samodzielnie GPR nie działa, tylko lansuje własną nazwę na tle akcji penetrowanej organizacji (patrz: strona internetowa GPR). Im i to wolno, Ikonowiczowi - NIC NIE WOLNO! Dlaczego? Bo nie wstąpił do PPP? Ch.. by to strzelił.

autor: BB, data nadania: 2007-05-17 08:59:52, suma postów tego autora: 4605

KtTO ROZBRAJA I DEZINTEGRUJE REWOLUCYJNĄ LEWICĘ?

A i tak "trockiści" już wiedzą, że zapędzili się za daleko. Z Polskiej Partii Pracy nie da się nawet zbudować "pluralistycznej partii socjalistycznej" (partie te na świecie padają jak muchy!), trudno nawet liczyć mniejszościowy odłam "prawdziwej, radykalnej socjaldemokracji". Trzeba będzie się wkrótce wycofać na z góry zaplanowane pozycje. Wtedy przyda się jakaś tratwa ratunkowa, np. GPR lub któreś z piosemek Zalegi i Kowalewskiego. Na razie spuszcza z tonu "Trybuna Robotnicza" i blednieje (różowieje) ze wstydu. Wasz oportunizm jest aż nadto bezwstydny i... rozbrajający.

autor: BB, data nadania: 2007-05-17 09:23:53, suma postów tego autora: 4605

błędy rzeczowe w artykule

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale w zdaniu "Centrum i prawica na czele z SLD, PO i PiS..." jest chyba jakiś błąd rzeczowy... no chyba że partia której jestem członkiem nagle stała się centrum lub nie daj Boże parwicą.

autor: macias87, data nadania: 2007-05-17 16:37:00, suma postów tego autora: 2

Politbiuro,

czegoś tu nie rozumiem: co ma wspólnego Piskorski z Ikonowiczem? Piskorski jest w Samoobronie a Samoobrona - jak czytam - popiera Porozumienie Lewicy, którego jedną z części składowych jest PPP. Skoro zaś Ikonowicz trzymie z Piskorskim czy znaczy to, że zatoczyliśmy koło i Ikonowicz jest w PPP? Strasznie to wszystko powikłane.

autor: Angka Leu, data nadania: 2007-05-17 18:30:44, suma postów tego autora: 3102

Zbieranie

Do zbierania powinno się włączyć LiD- ma biura w całym kraju, i setki aktywistów. Znacznie by to przyspieszyło sprawę. Może partie zbierajace podpisy pod prozoycją referendum , powinny odwołać się do lokalnych strutkór tych partii, przynajmnjiej na szczeblu lokalnym.

autor: J.K, data nadania: 2007-05-17 19:15:50, suma postów tego autora: 948

Masz rację

nie stała się centrum. Była nim od dawna. Co najmniej od czasów Millera.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-05-17 19:19:05, suma postów tego autora: 2083

Celem jest skuteczny opór

Partie lewicy w budowie jeszcze będą miały okazję do wzajemnej krytyki. Nikt nie każe się łaczyć w niewiadomo jakie struktury. Chodzi o to by zebarć podpisy, doprowadzic do referendum i publicznej dyskusji. Jesli się uda to po wszystkim wrócimy do rozlicznia się. Ważne by podpisy nie przepadły bo załozmy że jedni zbiorą 100 tys inni 200 tys inni 10 tys a jakaś grupa 500 podpisów. Nie ma siły żeby jedna partia dała radę zebrać 500 tys. A skoro tak to kazdy kto zbiera jest tak samo potzrebny.
Do działacza SLD: konia kuja a żaba noge podstawia. Na okreslenie lewica partia musi sobie zasłuzyć. Jeśli liderzy to salonowe wycieruchy biznesu nalezy ich obalić. Jesli czujesz sie lewicowcem to ich obal, głos odwaznie antykapitalizm, socjalizm, antyimperializm a jesli w SLD sie nie da to rzuc to w cholerę i przyłacz się do którejs z partii lub organizacji lewicy. Znajdziesz kilka w naszym srodowisku, jest spory wybór. Bo SLD jest partią liberalnego centrum a i to Miller narzeka że skreciła na lewo.

autor: red spider 666, data nadania: 2007-05-17 20:14:10, suma postów tego autora: 1549

O CZYM MÓWI POLITBIURO

"Pochód 1 majowy nie należy do udanych i jeśli nawet porównywalny wielkością, to my stanowiliśmy 100% naszego pochodu:), a NL w Warszawie 10%? 15%?
O czym Ty mówisz stary?"

W pochodzie 1-majowym PPP w Rudzie Śląskiej uczestniczyły przecież niedobitki Ludowego Wojska Polskiego, doborowe odziały GPR, emisariusze CWI i "Czwartej Międzynarodówki" oraz warszawsko-kalifornijskie feministki i "krytycznie polityczni" obserwatorzy. Ponadto gros pochodu stanowili lojalni wobec pomysłów Ziętka (swojego lidera) związkowcy z WZZ "Sierpień'80", nie będący członkami PPP, dla których 1 Maj był zaledwie kolejną okazją dla uczczenia ofiar tragedii w "Halembie".

autor: BB, data nadania: 2007-05-19 08:52:19, suma postów tego autora: 4605

Dodaj komentarz