Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

P. Szumlewicz: Prokuratorskie państwo

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Czy afera Watergate

była ingerencją w prywatność Nixona?
Przecież ujawniono jego prywatne rozmowy, tak samo jak w Polsce postąpiono wobec "ofiary kaczyzmu", J.Oleksego?

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-10 18:12:40, suma postów tego autora: 20871

A propos ogólników,

którymi bez cienia argumentacji sypie autor.
Nie zauważyłem, żeby w autobusach ubodzy ludzie szczególnie często patrzyli z pogardą na bezdomnych. A jeśli tak jest, to może warto by zastanowić się nad powodami takiego zachowania (zamiast klepać o "kozłach ofiarnych")? Albo - jeszcze lepiej - zapropopować konkretny program pomocy dla bezdomnych?
Autor serwuje nam typowy pseudolewicowy frazes bez pokrycia.
Takie klepanie frazesów - też o bezdomnych, tyle że piórem Bojana Stanisławskiego - zotało tu kiedyś świetnie skrytykowane przez usera o nicku "mechaniczna pomarańcza".
Szkoda, że archiwum portalu zostało skonfiskowane, bo - zamiast polemizować z mantrą autora - wystarczyłoby odesłać do wpisów "mp".

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-10 18:20:09, suma postów tego autora: 20871

Warto zauważyć!

Warto zauważyć, że większość tych nowych nadurzędów prokuratorsko-policyjnych powołało SLD!

Powstaje więc proste pytanie.

A na cholere było to potrzebne podobno liberałom i demolratom z obecnego PO-LID-u?!!!

Odpowiedzi na to pytanie autor niestety nie udzielił.

No to może któryś z towarzyszy się pofatyguje i publicznie nam na to odpowie?
CO?!!

HE! HE! HE!!!
TFU!


autor: dzeus, data nadania: 2007-06-10 18:39:12, suma postów tego autora: 1046

Talanar

Wszystko to ładnie "co lewica powinna i musialaby" na koncu podsumowane, tylko skoro ludziom odpowiada to szczucie jednych grup na drugie to nie ma chyba gwarancji ze zwroca uwage na inną drogę.

autor: Talanar, data nadania: 2007-06-10 19:27:51, suma postów tego autora: 25

Komentarze

są, tylko cenzura blokuje ich publikację.
Wyobraźmy sobie, ze PiS wprowadza ręczne moderowanie mediów.
Jak na to zareagowałaby lewica salonowa, która takie praktyki wprowadza tam, gdzie ma władzę?

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-10 22:44:02, suma postów tego autora: 20871

Trafna ocena sytuacji-

mam tylko jedną uwagę, mianowicie winne jest tu także społeczeństwo (wyborcy), którzy dali sobie wmówić że korupcja jest najważniejszym problemem kraju który powinien zajmować 99% czasu pracy i myśli polityków (a także mediów). Przecież to Ziobro cieszy się największym zaufaniem i poparciem społecznym... Więc społeczeństwo ma taką politykę, jakiej chce. Tylko nie piszcie że dało się zmanipulować- jeżeli tak, to wtedy demokracja nie miałaby sensu, jeśliby uznać że wybory są wynikiem manipulacji. Sądzę po prostu że my musimy to przejść a wyborcy zmądrzeją do następnych wyborców i nie będą już się kierować tylko kwalifikacjami polityków do walki z korupcją.

autor: Luke, data nadania: 2007-06-10 23:28:39, suma postów tego autora: 1782

Talanar, po części o tym samym napisałem-

ale odpowiedzią nie może być bierność, tylko właśnie wychodzenie lewicy z innym programem, w końcu wyborcy ich usłyszą. Zresztą szalę zwycięstwa wyborczego zawsze przechylają kwestie socjalne.

autor: Luke, data nadania: 2007-06-10 23:30:36, suma postów tego autora: 1782

A propos

bezdomnych i państwa policyjnego, to za rządów "lewicy" w 2004 wydano niemal tyle samo na kilka nowych armatek wodnych dla policji co na walkę z bezdomnością. Daje to do myślenia o tezie autora, jakoby dopiero za obecnej koalicji to państwo stawało się "prokuratorskie"

autor: Cisza_, data nadania: 2007-06-11 00:09:15, suma postów tego autora: 2083

błąd merytoryczny

"Jedną z pierwszych decyzji nowego rządu była reforma służb specjalnych oraz zastąpienie Urzędu Ochrony Państwa Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencją Wywiadu. Reforma doprowadziła do rozbudowy służb specjalnych, ich upartyjnienia i podporządkowania polityce rządu." - UOP zlikwidowano w roku 2002, czyli za rządów "lewicy"

autor: Cisza_, data nadania: 2007-06-11 00:13:49, suma postów tego autora: 2083

CENZURA

Trudno jednak porównywać cenzurę na lewica.pl z podobnymi zabiegami administratora na portalu partii Ikonowicza. Do dziś nie ukazał się tam żaden nasz komentarz - czyżby zapis na osoby?

autor: BB, data nadania: 2007-06-11 09:12:56, suma postów tego autora: 4605

BB,

Ślubuję, że osobiście będę walczył o to, żeby portal NL nie tylko drukował wasze wpisy, ale nadto uczcił je specjalną czcionką tudzież (!) adnotacją typu: "Marks i Engels naszych czasów mają głos".

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-11 09:42:13, suma postów tego autora: 20871

myślę że

to może być na czasie.Nawiasem mówiąc lewica nie powołała tak kontrowersyjnej instytucji jak CBA, ani nie obsadziła stanowisk policyjnych prokuratorami powolnymi Panu Ziobro.


Kto o mnie dba?

Kto o mnie dba?
To CBA.
Wiem, że myśli o mnie ktoś,
to CBoŚ.
O pieniądze nie boli mnie głowa,
bo czuwa p. CELNA i SKARBOWA.
Pobyt w pociągu jest bajkowy,
pilnuje mnie KOMISARIAT KOLEJOWY.
Wszędzie gdzie wzrok mój sięga,
wyciąga się do mnie POLICJI ręka.
Gdy chcę z RZĄDEM pogadać od serca,
skutecznie BOR mnie zniechęca.
Jeśli coś na granicy się gmatwa,
s. GRANICZNA wszystko "ułatwia".
A jak coś mnie pobudzi,
ABW skutecznie mnie ostudzi.
W mieście mnie chroni miejska STRAŻ,
grzecznie mi powie gdzie się chamie pchasz.
W garnizonach, - jaka, mowa,
tam działa, ŻANDARMERIA WOJSKOWA.
Tam gdzie nawet namiastki władzy i mamony,
są czujne oczy OCHRONY.
Już nie wiem czy czuję się bezpieczny?
Czy może OSACZONY?

autor: myślę że +, data nadania: 2007-06-11 10:12:28, suma postów tego autora: 101

TO I TAK NICZEGO NIE ZMIENIA

Wystarczy przeczytać wywiad z Piotrem Ikonowiczem z "Trybuny" na stronie internetowej Nowej Lewicy, by zrozumieć, że tak naprawdę nie ma istotnych różnic (poza ambicjonalnymi i partyjniackimi) między Nową Lewicą czy Polską Partią Pracy a nowolewicowym środowiskiem "Krytyki Politycznej". Łączy ich wszystkich postmarksistowski - NOWOLEWICOWY - postulat RADYKALNEJ DEMOKRACJI.

autor: BB, data nadania: 2007-06-11 11:44:35, suma postów tego autora: 4605

POZA "REWOLUCYJNĄ" RETORYKĄ

Nie ma również istotnych różnic politycznych między lewicowymi socjaldemokratami - Szumlewiczem i Ikonowiczem - obaj odmieniają słowo demokracja przez wszystkie przypadki, obaj odwołują się do "rewolucji Kuronia" i tzw. opozycji demokratycznej.

autor: BB, data nadania: 2007-06-11 12:38:25, suma postów tego autora: 4605

ABCD

Tak z ciekawości się zapytam. Ty należysz do NL że masz takie wtyki do strony tego ugrupowania.

autor: CHErwony, data nadania: 2007-06-11 14:26:23, suma postów tego autora: 1000

Nauczal

pewien klasyk, ze byt okresla swiadomosc. Odwolujac sie do niego moznaby oceniac wladze przede wszystkim pod tym katem. Czy podnosi podatki? Czy zwieksza/zmniejsza pieniadze na cele spoleczne? Czy prywatyzuje? Ale co tam. Lepiej napisac pare banalow o ABW i Ziobrze, ustawic sie w szeregu obroncow krystalicznie czystego SLD i tekscior gotowy!

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-11 16:04:31, suma postów tego autora: 4863

Ciekawe co autor

rozumie przez ograniczanie instytucji prokuratorskich? Na pewno to, ze w razie objecia wladzy przez autora, z pewnoscia bylby ostatnim, ktory domagalby sie rozliczenia ewentualnych przekretow PiS, nawet jesli bylyby one porownuwalne z tymi zrobionymi przez SLD i kosztowaly skarb panstwa miliardy.

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-11 16:06:31, suma postów tego autora: 4863

BB,

chyba źle znosicie upał. Jak wy porównujecie Szumlewicza do Ikonowicza, to ja ja mowię, że podwórkowi piłkarze z mojego osiedla grają na poziomie Ronaldinho.

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-11 16:22:04, suma postów tego autora: 20871

CHerwony,

nie mam żadnych nadzwyczajnych wpływów na stronie NL, ale dla BB postaram się zrobić wszystko.
Skądinąd, dla redaktorów tej strony do najwyższych wartości należą demokracja i transparentność.
Oby na lewicy byłoo więcej tak myślących!

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-11 16:39:01, suma postów tego autora: 20871

KAŻDY CHŁOPIEC PIŁKĘ KOPIE

Te piłkarskie przykłady pozwoliły kiedyś Czupurnej Dziewczynce zdobyć poklask sympatyków i zwolenników MLK. Niemniej nie jest istotne czy Ikonowicz ma lepszy wykop, jest lepszym dryblerem, czy ma wyższą gażę. Ważne, że podobnie jak Piotr Szumlewicz nie jest nawet z przekory komunistą, marksistą czy rewolucjonistą, lecz lewicowym socjaldemokratą.

autor: BB, data nadania: 2007-06-11 16:51:48, suma postów tego autora: 4605

wojtas,

To głosuj na PO- oni mało że nie podniosą podatków, to jeszcze je obniżą! PiS też to zrobi- już jest uchwalone zmniejszenie najwyższej stawki PiS z 40% na 32%. A co do tych wydatków na cele społeczne- to PiS je w stosunku do PKB zmniejsza. Poczytaj sobie np. plany Gilowskiej zmniejszenia rent oraz utrzymanie wyłącznie inflacyjnej waloryzacji rent i emerytur, a więc konserwację biedy większości emerytów i rencistów. PiS też prywatyzuje, tyle że wolniej- bo już mało co jest do prywatyzacji a poza tym PiS nie chce tracić synekur dla swoich kolesi- obsadził nimi już chyba wszystkie państwowe przedsiębiorstwa. Rzecz jasna SLD nie jest lepszy, ale mówienie że PiS jest prosocjalny albo że nie ukrywa neoliberalnej polityki kierując uwagę społeczeństwa na lustrację, dekomunizację i korupcję- to trzeba być bardzo naiwnym (jak niestety większość społeczeństwa).

autor: Luke, data nadania: 2007-06-11 22:58:58, suma postów tego autora: 1782

SKĄDINĄD

W ramach panelu organizowanego niedawno przez Pracowniczą Demokrację P. Szumlewicz z łatwością rozprawił się z hurrarewolucyjną demagogią swojego imiennika. Po dyskusji i kolejnych wystąpieniach Ikonowicza doszedł jednak do wniosku, że w praktyce niewiele ich różni. Możemy zatem nawet mówić o zbliżenie obu środowisk. Dowodów nie brakuje, choćby zamieszczenie artykułu Marka Krakowskiego o G. Lukacsu na portalu Nowej Lewicy.

autor: BB, data nadania: 2007-06-12 07:39:27, suma postów tego autora: 4605

Nowa Lewica

jest partią ludzi miłych i łaskawych. Redaktorzy jej zsdtrony zgodzili się więc opublikować tekst autora wspomnianego przez BB, skoro ten o to zabiegał. Przymknęli nawet oczy na błędy ortograficzne: "Kautski"(!) zamiast "Kautsky").
A BB już sklecili całą spiskową teorię!

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-12 11:36:06, suma postów tego autora: 20871

Luke

Z calym szacunkiem, ale na pewno wiesz o czym piszesz?
- Nie rozumiem skad obrazliwe insunuacje, ze mam cokolwiek wspolnego z PO, albo z ich programem. Nie sadze, zeby, w odroznieniu od Ciebie, kiedykolwiek na tym portalu zdradzil się tego typu skłonnościami
- Jakbys wyraznie przeczytal moja wypowiedz, to byc wiedzial ze nie mam nic przeciwko krytyce PiS za obnizanie podatkow bogatym, czy prywtyzacje. O taka krytykę wlasnie chodzi! Problem w tym ze tekst w ogole nie porusza tych problem , a zamiast tego serwuje standartowy belkot o "koncu demokracji", kaczyzmie-ziobryzmie i litowanie się nad najgorszymi tworcami przekretow w historii Polski - czolowymi politykami SLD.
- Faktyczne dzialania a deklarowane PiS to dwie inne bajki. PiS to nie moj cyrk ani nie moja malpy, ale chciabym tez troche uczciwosci w ich ocenie. Zyta (czy Gwiazdowski) to idiotka i jej poglady w normalnym panstwie powinnysie klasyfikowac na jakis zueplny margines. Ale zauwaz, ze w zasadzie nie udalo jej sie zrealizowac zadnego ze swych podstawowych postulatow wyrazanych w swoich czasach czlonkostwa w PO. Co do waloryzacji to jeszcze zobaczymy - Kalata tez tu ma cos do powiedzenia i ma diamtralnie rozne poglady w tej kwestii. Zrsezta SLD bynajmniej speklakularnych seukcesow nie ma w tej kwesti. A plany prywatyzacji byly dosc daleko idace ale nie zrealizowano prawie nic. Nawet Wyborcza przedwczoraj zalila sie odnosnie kopalni, ze nie podjeto zadnych krokow, a nastepca Poncyliusza nawet niespcjalnie mysli o prywatyzacji. Porownaj sobie co robila SLD - "Czemu nie chcesz Jankowi sprzedac...?" A skad masz dane o cieciu wydatków spolecznych? Zreszta - piS nie ma obowiazku byc socjalny, bo nie jest lewica. A jesli jest w stanie w wielu sprawach przelicytowac SLD to chyba o czyms swiadczy. Socjalne oblicze tej partii poznacz za dwa lata w ramach rzadu z demokratami.pl i PO.
- Ja tam mam do lustracji stosunek ambiwalentny. Ale to eni jest istotne, i wiecej uwagi to chyba poswieca temu Wyborcza uderzajac od razu w histerie i tym podobne. Natomiast korupcja, jaka zostawil rząd Belki, czy Millera to zjawisko bez precedensu w historii. Co by nie mowic o Kaczorach to nie oni kolekcjonują zagarki jak pewien wybitny polityk lewicy, czy nie oni sluchaja sie we wszystkim Kulczyka, czy Gudzowatego. Rozliczenie wielomiliardowych przekretow tamtej ekipy to sprawa priorytetowa. Gdyby PiS (oczywscie nie wykluczam, ze moze i tak bedzie) robil podobnie, a Ty za dwa lata dostal sie do wladzy, to nie rozliczylbys Kaczorow?

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-12 21:56:05, suma postów tego autora: 4863

BĄDŹ ŁASKAW

I pójdź po rozum do głowy. Będzie nam miło.

autor: BB, data nadania: 2007-06-12 22:12:26, suma postów tego autora: 4605

BB,

wy akurat pielgrzymujecie ze swoimi tekstami od Annasza przez Kajfasza do Judasza (sic!). Niektórzy łaskawi redaktorzy nawet je biorą. Ot, chociażby wasze tłumaczenie Zizka ukazało się w pewnym ciekawym magazynie, ktory jednak nie jest i nie chce być ortodoksyjnie marksistowski. Stosując myślenie spiskowe, którym operujecie: Czyżby Wasze pojawienie się na jego łamach oznaczało, że zerwaliście z ortodoksyjnym marksizmem?

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-12 23:12:46, suma postów tego autora: 20871

wojtas,

konkretnie- jakie to są te "wielomiliardowe przekręty"? Komu udowodniono winę, chyba że kwestionujesz zasadę domniemania niewinności? Gdyby te przekręty były naprawdę, CBA już dawno by odtrąbiło sukces- a tymczasem łapią lekarzy za to że przyjęli flaszkę koniaku w geście uznania i wdzięczności za dobrze wykonaną operację (tak jak dajesze kelnerowi napiwek)... Co do SLD to teraz największą "zbrodnią korupcyjną" jest posiadanie konta w Szwajcarii- póki co nawet i tego nikomu nie udowodniono, a samo posiadanie konta w kraju europejskim nie jest przestępstwem odkąd jestesmy w UE... Więc to wszystko to ściema prawicy i PiSu, o czym pisze Szumlewicz- tworzy się wizję Polski przeżartej korupcją, którą tłumaczy się wszelkie problemy (bieda, niskie płace, bezrobocie, niskie emerytury i renty, niedofinansowanie służby zdrowia itp). Prawda jest taka że politycy nie potrafią rozwiązywać innych problemów, poza korupcją. W tym czują się o tyle dobrze, że pod płaszczykiem walki z korupcją można utrącać przeciwników politycznych (pardon: konkurentów do żłoba).

autor: Luke, data nadania: 2007-06-12 23:21:40, suma postów tego autora: 1782

Luke,

na litość Boską - Szwajcaria NIE jest w UE.

... nawiasem mówiąc, za to - m.in. lubię tych rozsądnych, umiarkowanych i REALISTYCZNYCH, "ZACHODNICH socjaldemokratów" - raz po raz udowadniają, że nie mają zagrosz pojęcia o realiach, zachodnioeuropejskich w szczególności :-)))

Alfabet - masz jeszcze jakieś złudzenia co do portalowej frakcji socjaldemokratycznej??? :-)))

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-13 00:17:15, suma postów tego autora: 4409

TRAFIONY PRZYKŁAD

Publikacja wstępu do "Rewolucji u bram" Slavoja Żiżka w tłumaczeniu Ewy Balcerek na łamach "Obywatela" nie była przypadkowa. Remigiusz Okraska od pewnego czasu starał się pozyskać nas dla "Obywatela". Oczywiście jako dziennikarzy i tłumaczy, bynajmniej nie chodziło mu o publicystów politycznych i propagowanie ortodoksyjnego marksizmu. Nie musimy chyba dodawać, że taką formą współpracy nie jesteśmy zainteresowani.

autor: BB, data nadania: 2007-06-13 07:46:28, suma postów tego autora: 4605

WYRÓŻNIENIE

Na tle środowisk autentycznej czy "prawdziwej" lewicy postawa "Obywatela" zasługuje nawet na wyróżnienie. Gdyż nowa radykalna lewica zwalcza nas wszelkimi sposobami, najchętniej sięgając do różnych form ostracyzmu politycznego i towarzyskiego. Przykładowo - Nowa Lewica Piotra Ikonowicza nie dopuszcza naszych komentarzy nawet na łamy własnego portalu, a taki Jacek Zychowicz, przysrywając nam, stosuje metody godne Małgorzaty Ostrowskiej i Zbigniewa M. Kowalewskiego - z "lustracyjnymi" donosami na czele.

autor: BB, data nadania: 2007-06-13 08:05:03, suma postów tego autora: 4605

DYSTANS

Wracając jednak do bliskich sobie lewicowych socjaldemokratów - Szumlewicza i Ikonowicza. Na pierwszy rzut oka różni ich stopień radykalizmu. Szumlewicz unika retoryki rewolucyjnej, Ikonowicz w to gra. Tak czy siak na jedno wychodzi - łączy ich postmarksistowski i nowolewicowy postulat radykalnej demokracji, wspólne podstawy i wrogość - o przepraszamy - niezrozumienie podstawowych założeń rewolucyjnego skądinąd marksizmu. Niewątpliwie zamienne stosowanie takich pojęć, jak klasa robotnicza, klasa pracownicza, klasa pracująca, ludzie pracy czy pracownicy najemni zauważalne jest nawet w publicystyce klasyków marksizmu. Jednak nowa radykalna lewica w przeciwieństwie do Marksa, Lenina czy Trockiego do rozmytej kategorii klasy robotniczej/pracowniczej/pracującej zalicza nawet inteligencję i pracowników, którzy nic nie mają wspólnego z produkcją dóbr materialnych (czyni to zresztą wzorem R. Halferdinga). Na tle poglądów nowej radykalnej lewicy niezrozumiały jest nawet dystans bolszewików do burżuazyjnej skądinąd inteligencji i tzw. specjalistów.

autor: BB, data nadania: 2007-06-13 08:37:47, suma postów tego autora: 4605

Michal, ale jest w OECD

zgodnie z obowiązującymi przepisami można bez zgody NBP (tak jak było kiedyś) posiadać konto w dowolnym kraju należącym do OECD...

autor: Luke, data nadania: 2007-06-13 08:56:45, suma postów tego autora: 1782

Michal,

cytat ze strony NBP "Nowa ustawa Prawo dewizowe (obowiązuje od 1.X.2002 r.) zniosła ograniczenia w zakresie otwierania i posiadania przez rezydentów rachunków bankowych prowadzonych w bankach lub oddziałach banków, mających siedzibę w państwach członkowski UE, OECD lub EOG.". Można nienawidzieć SLD ale nie za przekręty jak chce prawica i neoliberałowie, można ich nienawidzieć za zdradę ideałów lewicowych w tym socjaldemokratycznych. SLD to nie jest socjaldemokracja pomimo mylnej nazwy!

autor: Luke, data nadania: 2007-06-13 08:59:23, suma postów tego autora: 1782

Znawcy przedmiotu

Kurde, na tej lewicy.pl co jeden, to znawca. Najpierw "europejski socjaldemokrata" mamrocze coś o szwajcarskich kontach w UE, teraz trafili sie "popularyzatorzy marksizmu" ponoć, którzy nie wiedzą, ze autor "Akumulacji kapitału" nazywał się HILFERDING, a nie jakiś "Halferding" (nie może to być literówka, bo na klawiaturze obie te litery są daleko od siebie).

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-13 09:06:50, suma postów tego autora: 4409

Luke

Tak, wynika to z przyjęcia Polski do OECD, a nie z integracji z UE (ustawę "dewizową" przyjeto na rok przed referendum akcesyjnym).

Rzecz w tym, że w przypadku SLD przekręty i neoliberalizm idą w parze (co było widoczne już za czasów poprzednich rządów SLD-owskich i "żelatynowego imperium" Grabka). No i obawiam się, że kierunek, SLD i SdPL stanowią reprezentatywny przykład kierunku, w jakim poszła europejska socjaldemokracja . Patrz B-lair: cięcia socjalne, "likwidacja bezrobocia" przez pracę tymczasową na granicy minimum, wasalizacja względem USA i skandale korupcyjne (podejrzenia o związki labourzystów z przemysłem tytoniowym i stąd wynikły lobbing na rzecz producentów papierosów i reklam ich wyrobów).

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-13 11:26:35, suma postów tego autora: 4409

A wiesz,

Michał, że za Blaira wielokrotnie wzrosły wydatki na służbe zdrowia,
Blair miał wredną politykę zagraniczną,
Jak również poglądy obyczajowo-kulturowe,
ale w kraju budował nowoczesny model państwa socjalnego
Uczyć sie od Blaira, uczyć i jeszcze raz uczyć!

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-13 12:05:29, suma postów tego autora: 20871

Ha!

rzecz w tym, że polityka "zwiększania wydatków" publicznej służbie zdrowia nie pomaga. Powiem więcej, przy zachowaniu istniejącej struktury może być preludium do prywatyzacji (co widzimy zresztą u nas na przykładzie ewolucji żądań OZZL).

"Nowoczesne państwo socjalne" w wersji B-laira to po prostu przeniesienie dotychczasowych bezrobotnych do pracy na niepełne etaty, dorywczej i z ograniczonymi świadczeniami, nie mówiąc już o elementarnych standardach cywilizacyjnych pracy (wypisz-wymaluj jak u Ehrenreich, choć ona opisywała ten fenomen u źródeł, tj. w USA). Innymi słowy, wczorajsi bezrobotni zasuwają po 10 i więcej godzin na dobę, żeby jako taku utrzymać się przy życiu, pozostając nadal w totalnej nędzy i tonąc w długach.

Tyle praktyka, z ideologią B-lairyzmu celnie zmierzył się dr Woźniak z IFiS PAN (skądinąd autor kapitalnej pracy o propagandzie scjentystycznej, czyli "amerykańscy naukowcy odkryli"), recenzując manifest tej formacji autorstwa Giddensa. Polecam!

http://www.obywatel.org.pl/index.php?module=subjects&func=viewpage&pageid=83

Jeśli zaś mówić o osiągnięciach B-laira, to leżą one chyba bardziej w sferze czysto politycznej (ograniczenie roli Izby Lordów i innych przeżytków feudalnych i monarchistycznych). Pisał o tym szeroko Kowalik, zauważając jednocześnie, że największe "wzięcie" miały reformy B-laira w środowiskach tchatcherowskich, które uznały je za kontynuację linii swojej idolki.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-13 13:08:26, suma postów tego autora: 4409

Luke

kazde dzieckow tym kraju wiedzialo o przekretach SLD i kolekcjonare zegarkow, zanim jeszcze PiD doszedl do wladzy. Jak np udzial w sprawie laboratorium frakcjonowania osocza w mielcu, czy w mafii weglowej. Co robilo SLD do spolki z UW w Warszawie? Czemu akurat SLD mialo takie kontakty z Kulczykiem i Gudzowatym i sprzedawali im to co tylko zechcieli?

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-13 13:13:55, suma postów tego autora: 4863

Kolejny błąd merytoryczny

IPN istnieje od 1999 (nie od 1998 r.). Więcej dziennikarskiej rzetelności, kolego Szumlewicz.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2007-06-13 13:21:23, suma postów tego autora: 6194

Mialkosc blairyzmu

widac wyraznie w pisaninie Giddensa. Zero konkretow, poza tym ze welare state nie wypalil i trzeba wszystko zmienic. A najwazniejsze to stworzenie NOWEGo spolecznstwa, NOWEJ rodziny, NOWEJ edukacji. Na czym polega ta nowosc oprocz wciskania na sile politycznej poprawnosci - nie wiadomo.

Luke - i jeszcze jedno - sam wieloletni lider SLD juz wszystko na temat swej formacji powiedzial. ja juz nic nie musze dodawac.

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-13 13:24:35, suma postów tego autora: 4863

ABCD

Z jednej strony jesteś prawie że zwolennikiem Nowej Lewicy. Z drugiej zachwycasz się nad marną spuścizną po rządach Blaira. Kim ty jesteś ABCD?

autor: CHErwony, data nadania: 2007-06-13 14:03:30, suma postów tego autora: 1000

Rzecz w tym,

Michał, że istnieją analizy - autorstwa np. Timothy Garton Asha - że slużba zdrowia w GB funkcjonuje dobrze. Jako jej dorywczy kl;ient, mogę to portwierdzić. Ale ty, oczywista, odpowiesz, że Ash to prawak i prowałęsista, więc nie wolno mu wierzyć.

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-13 14:12:30, suma postów tego autora: 20871

CHErwony

przecież jest rzeczą jasną, że spora część wpisów ABCD to wygłupy, obliczone na sprowokowanie radykalnie lewicowych czytelników do wysiłku (sam to zresztą pośrednio kilka razy przyznawał). Pół roku tebu ABCD machnął wpis zachwalający B-laira za spadek bezrobocia poniżej 5 % (czyli poniżej nawet tzw. naturalnej stopy bezrobocia według liberalnych teorii - wynik jeszcze niższy niż w oficjalnych statystykach rządowych). Jasne jak słońce, że to żart, a nie deklaracja polityczna.

Natomiast wyrazy poparcia ABCD dla partii Ikonowicza są już , jak mniemam, zupełnie na serio. Pamiętam, jak z uznaniem wypowiadał się o imprezach pierwszomajowych Nowej Lewicy.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-13 14:17:40, suma postów tego autora: 4409

Nie, ja od razu odpowiem prawdę,

że wewnętrznej sytuacji brytyjskiej publicznej służby zdrowia z autopsji nie znam. Nie wiem też, jakie kompetencje analityczne w tym zakresie miałby mieć historyk i publicysta polityczno-historiozoficzny Ash.

Jestem jednak pewien, że zastosowanie modelu zwiększania dotacji jako panaceum na obecny kryzys byłoby nieproduktywne w Polsce, o czym pisał szeroko lider ruchu poszkodowanych pacjentów, Adam Sandauer.


autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-13 14:42:22, suma postów tego autora: 4409

Pendant

Korzystając z wolnych godzin, wyszperałem na półce zbiorówkę nt. dyskusji o tzw. Nowej Trzeciej Drodze Blaira-Schroedera, opracowaną przez Kowalika a wydaną m.in. przez polskie przedstawicielstwo Fundacji Eberta (a więc środowiska socjaldemokratyczne i chadecko-"nadreńskie", a nie radykalnie lewicowe). Mario Nuti, Marisol Touraine (w obu przypadkach to osoby o orientacji raczej keynesowskiej i umiarkowanej, np. Nuti doradzał Kołodce) i autor opracowania przytaczają "źrodłowe" opinie B-laira na temat kapitału finansowego (którego nie wolno w żaden sposób ograniczać), prywatyzacji i deregulacji. Nuti i Kowalik zauważają nawet kąśliwie, że Blair sięga po retorykę i argumentację neoliberalną w momencie, w której coraz liczniejsi przedstawiciele głównego nurtu debaty ekonomicznej od niej odstępują.

To rzuca światło na sprawę. W coraz bardziej neoliberalnych i sprywatyzowanych "ramach" systemowych można bawić się w dobroczyńcę, pompując na ślepo dotacjami budżetowymi jakąś gałąź sfery publicznej. W razie czego, zawsze można powiedzieć, że to zaszłość sprzed epoki prywatyzacji i w związku z tym, Nowe Społeczeństwo wymaga Nowej Służby Medycznej albo coś podobnego w ten deseń.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-13 15:45:21, suma postów tego autora: 4409

Wojtas,

pisanina Giddensa istotnie jest głupia. Ale praktyka jest trochę inna. I tu nie da się uniknąć merytorycznej oceny, co zrobił Blair w takich dziedzinach, jak dofinansowanie służby zdrowia, redukcja bezrobocia czy podniesienie płacy minimalnej.
Dodam, że prywatnie nie znoszę Blaira, a to m.in. za Jugosławię, Irak i kult PC.
Ale faktów nie da się zakryć osobistymi sympatiami lub ich brakiem.

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-13 17:11:38, suma postów tego autora: 20871

Oj gdyby SLD robiło to co Blair, to byłoby cudownie

rzecz w tym że oni poszli raczej w kierunku polityki społeczno-gospodarczej Pinocheta.

autor: Luke, data nadania: 2007-06-13 17:40:38, suma postów tego autora: 1782

Alfabet

Przecież wykazywałem kilka razy czarno na białym, że te "bezdyskusyjne fakty", to albo propagandowe humbugi (co częstokroć przyznają nawet co poniektórzy ideowi przedstawiciele obozu socjaldemokratycznego lub chadeckiego), albo "metody" w rodzaju popuszczania masa w ramach walki z otyłością. Masz jeszcze jakieś dane na poparcie tez o geniuszu socjalnym Blaira, poza wodolejstwem Asha (który ma takie kompetencje do recenzowania działalności budżetowego lecznictwa i polityki w zakresie finansów publicznych, jak np. Piotr Bratkowski w gazetowyborczych dyskusjach o spec-służbach)?


Jeszcze jedno: krytycyzm wobec polityka za jego decyzje o interwencjach militarnych to nie antypatia "osobista", tylko polityczna (oczywiście w tym wypadku całkowicie słuszna). Antypatię osobistą do jakiejś postaci publicznej mogą wywoływać np. jej gusta estetyczne.


autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-13 17:49:45, suma postów tego autora: 4409

Michale,

chciałbym - ponieważ czy to osobiście, czy politycznie nie lubię Blaira - żebyś udwodnił, iż za rządów New Labour bezrobocie było wysokie, służba zdrowia się rozsypała, a za płacę minimalną nie można było przeżyć.
Rzecz w tym, że fakty są trochę inne.

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-13 17:56:42, suma postów tego autora: 20871

Apiat'

Fakty:

1) Odnotowany w statystykach spadek bezrobocia wynikał, jak twierdzą sami zwolennicy Blaira, z "uelastycznienia rynku pracy". Oczywiście chodzi tu o elastyczność z punktu widzenia strony popytowej, czyli większy zakres swobody pracodawców przy zatrudnianiu (zróżnicowanie rodzajów umów o pracę, warunków pracy, wysokości i zakresu świadczeń itp.). Z punktu widzenia pracowników oznacza to np. zasuwanie po kilkanaście godzin za zwykłą stawkę, pracę z pominięciem standardów bhp, higieny, norm kalorycznych itp. Jest w tym zakresie bogata literatura przedmiotu, od prac prof. Balcerka nt. socjologii pracy po reporterski materiał Ehrenreich; zresztą każdy, kto nie urodził się wczoraj, rozumie chyba sens pojecia "godziwe, cywilizowane warunki pracy", jak również zdaje sobie sprawę, jak wygląda praca ochroniarzy, kasjerek w markecie, catheringowców, sprzątaczek w biurowcach, au pair itd.


Jeśli praca ma służyć zapewnieniu człowiekowi środków na życie, utrzymanie siebie i najbliższych, to w tym wypadku jest to, jak wiadomo z badań nad McPracą, po prostu niemożliwe. Ludzie tak "zatrudnieni" - mimo, że pracują, nadal pozostają w nędzy (jeśli jest to ich podstawowa czy jedyna praca). Taka "polityka zatrudnienia", w wyniku której pracownika nic, poza harówką ponad normę, nie odróżnia od bezrobotnego, jest kompletnie pozbawiona sensu.


2) Każdy, kto mieszkał i/lub pracował w UK choć przez miesiąc zdaje sobie sprawę z wewnętrznego zróżnicowania tego kraju (nawet w obrębie jednej aglomeracji londyńskiej) co do płac, cen i siły nabywczej pieniądza. Operowanie uśrednionymi (według jakiej średniej? mediany, średniej arytmetycznej, czy wartości dominujących w średnim przedziale?) indeksami dla City, przedmieść Londynu, Glasgow, i jakiegoś miasteczka w Walii ma taki sam sens, jak dywagacje, czy w PRL-u czy w III/IV RP mieliśy więcej medali na olimpiadach.


3) Jedyny dowód, jaki przedstawiłeś dla poparcia tej tezy, to refleksje T.G. Asha (to mniej więcej tak jakby oceniając przekształcenia własnościowe w polskim przemyśle hutniczym bazować na wypowiedziach dajmy na to Bartoszewskiego) oraz Twoje pojedyncze doświadczenia (obywatela niebrytyjskiego i nie mieszkającego zapewne na stałe w UK). A przesłanką ma być informacja o zwiększeniu dotacji państowych dla publicznej służby zdrowia, która sama z siebie jest tylko wiadomością o przepływie środków, ale nie gwarantuje 1) ich korzystnego wykorzystania, 2) ważniejsze - nie dowodzi, że dotacja pomogła zlikwidować problemy wewnątrzorganizacyjne.

Ja z kolei skontrowałem to dowodem nie wprost z polskiego lecznictwa, któremu polityka zwiększania środków w budżecie (przy zachowaniu istniejących patologii w rodzaju zmultiplikowanego zatrudnienia) kompletnie nie służy. Możesz odpowiedzieć, że nie ma podstaw do budowania paralel między służbami medycznymi Polski i UK - rzecz w tym, że sam namawiałeś w jednym z poprzednich postów niemalże do kopiowania, a na pewno naśladowania wzorców brytyjskich. Plus jeszcze dodatkowa przesłanka z mojego dowodu nie wprost: hojnie dofinansowywana, ale nadal źle działająca służba zdrowia w otoczeniu gospodarczym transformowanym wedle strategii neoliberalnych prędzej czy później zagrozi(ć może) propozycja jej prywatyzacji. A o utrzymanie tej linii w gospodarce B-lair dbał wyjątkowo, co wykazałem przywołując cytowane źródła.


autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-13 20:03:24, suma postów tego autora: 4409

Proszę też

o odp. a propos Francji (z niezrozumiałych dla mnie powodów, moja odpowiedź na Twój post wisi wyżej, jako chronologicznie starsza - ale za to z późniejszą datą).

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-13 20:04:54, suma postów tego autora: 4409

Na jakiej podstawie,

twierdzisz, Michale, iż płaca minimalna w Anglii nie pozwala na jako takie utrzymanie?
Poza tym, rząd Blaira zachęcał czy wręcz zmuszał bezrobotnych do podnoszenia swoich kwalifikacji, co umożliwiało, z kolei, uzyskiwanie wyższych płac.

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-13 22:39:08, suma postów tego autora: 20871

Do BB

Przestańcie wreszcie. Wasz dogmatyzm aż w oczy razi. Ludzie piszą i mówią różne rzeczy w różnych mediach, czasem ktoś pieprznie się o słówko czy sformułowanie. Czasem zwyczajnie inaczej niz wy coś interpretuje. Jaką mam pewność, że to wasza wykładnia marksizmu jest własciwa. Ja mam swoją. I fundamentem pozostaje teoria wartości (w tym dodatkowej, utowarowienia i fetyszyzacji oraz alienacji. Tyle analiza, jeśli idzie o wnioski to walki klasowe uznaję za koło historii i tym kołem chcę przekręcić świat. Tyle że nie sam lub we dwoje tak jak wy. Ktoś napisał w komentarzach na LBC że mam mętlik w głowie. I cieszę się że mam metlik od myslenia a nie bezmyslny idealny ład.
Marks napisał że idzie o to by świat zmienić. I co robią jedyni prawdziwi marksisci. Zmieniają oblicze ziemi (tej ziemi)... tyle że w wirtualu.
Przestańcie się wygłupiać, Wy rzecznicy proletariatu, krytykujacy z wysoka wszystko co sie rusza na lewicy. Jako proletariat mam gdzieś takich rzeczników.
ps. Demokracja nie musi wykluczać dyktatury proletariatu. Otóż ta dyktatura musi byc sprawowana demokratycznie w ramach proletariatu. na pewno nie wy będziecie ja sprawować dwuoosobowo w moim imieniu bo sie nie zgodzę.

autor: red spider 666, data nadania: 2007-06-14 07:51:50, suma postów tego autora: 1549

Rzecz w tym, że

w przypadku ELASTYCZNEGO kodeksu pracy wymóg płacy minimalnej nie jest tak sztywny i już na poziomie prawa dopuszcza wyjątki właśnie dla pracodawców z sektora usług. Abstrahując od notorycznego nieprzestrzegania nominalnych stawek w wymienionych przeze mnie branżach. Nie zmyśliłem sobie tego, pisała o tym szeroko prasa brytyjska, niedawno Guardian (widziałem jeszcze parę miesięcy temu notatkę w "The Independent", ale nie wyszperałem na ich witrynie).

http://www.guardian.co.uk/comment/story/0,,2087692,00.html

I jak z tą publiczną służbą zdrowia? Czy faktycznie jest we wspaniałym stanie (nie wykluczam, ale chciałbym zobaczyć poważny dowód), A JEŚLI tak, to CZY dotacje SAME Z SIEBIE postawiły ją na nogi? I czy należy skopiować ten model w Polsce?

Raz jeszcze, uprzejmie proszę też (pod adekwatnym wątkiem,żeby nie bałaganić) o rozwiązanie "problemu mądrego, wyważonego lewicowca" w kontekście Jeana Pierra Chevenementa przypadków. Dla mnie dobrowolna wycofka sprzed wyborów i cedowanie głosów na takie guano jak Royal to wstyd i poruta, ale kto wie? może przekonasz mnie, że to dowód na sukces umiarkowanej, ale ideowej lewicy? ]
;-)

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-14 11:46:52, suma postów tego autora: 4409

Michał,

Lewica zawsze po klęsce tłumaczy, że przegrała, bo ktoś z jej szeregów zdradził.
Blaira przez minione kilkanaście lat w każdej chwili mogłoby zdradzić całe kierownictwo partii, a i tak by w cuglach wygrał wyborki.
A czemu? Bo większość społeczeństwa akceptowała jego politykę wzrostu zatrudnienia.
A Chevenement mógł poprzeć i Karola Wielkiego. Nic by to nie zmieniło.
Społeczeństwo francuskie, ktore tradycyjnie stawiało na lewicę, zobaczyło, że ma ona puste ręce.

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-14 19:50:13, suma postów tego autora: 20871

Przypominam

Ci ABCD że NuLabour Party ma najgorsze notowania od kiedy funkcjonuje na scenie politycznej UK a istnieje już dość długo... Wogóle jesteś mało wiarygodny i nie przekonujący w tym co piszeszi co nam przedstawiasz na tym forum. Z jednej strony chwalisz Blaira, z drugiej o czym ci już wspominałem ale jak widać nie zainteresowało cię to, chwalisz jak to już raz ująłeś rewolucyjną Nową Lewicę. Należy być konkretnym w swoich dążeniach, sympatiach a nie zachowywać się niejednoznacznie tak jak ty. Lewicowcowi to szczególnie nie przystoi.

autor: CHErwony, data nadania: 2007-06-14 21:53:55, suma postów tego autora: 1000

+ - ∞

Alfabet - wybory wygrywały w historii takie skur...yny, jak Bushowie, Kwaśniewski czy Wałęsa. W "rozwinietych demokracjach zachodnich" liczy się PijaR i marketing polityczny, tudzież przyzwyczajenie publisi do "znanych twarzy". A że lewica poszukuje (musi poszukiwać0 swojego języka to insza inszość. W każdym razie - ani "mądry, wyważony" itp. program Chevenementa, ani zagrania na klimatach (jak na Francję) patriotycznych i (również adekwatnych do francuskiej specyfiki) konserwatywnych obyczajowo, powiązane wszak z ustępstwami wobec kapitału guzik lewicy francuskiej dały.

A tym podnoszeniem standardów to fajny dowcip: ilu pracowników usług podpadających pod McPracę ma po fajrancie siłę na cokolwiek poza snem lub wegetatywnym wypoczynkiem?

CHErwony - wyluzuj, Abecadło to IMHO "swoj gość", tylko lubi za wszelką cenę być "out of step". Obleci i ujdzie w tłoku (zwłaszcza, że i tego tłoku za bardzo nie widać :-).

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-15 00:08:11, suma postów tego autora: 4409

CZERWONY PAJĘCZAKU,

Chyba zaplątałeś się we własnej sieci, co pająkom nie przystoi. Za dużo tych nici-wątków wysnułeś z siebie, za mało z naszych wypowiedzi. Nie wiemy kto poza tobą (i oczywiście nami) upiera się dziś, choćby werbalnie przy teorii wartości dodatkowej. Rozmycie pojęcia klasy robotniczej wiąże się wszakże z nowym dogmatem - "SCHODZĄCĄ KLASĄ ROBOTNICZĄ" i poszukiwaniem nowych podmiotów dziejów w ramach tzw. RADYKALNEJ DEMOKRACJI.
W kwestii demokracji bliższe jest nam stanowisko Lwa Trockiego, choćby z "Terroryzmu i komunizmu", akcentujące nie tyle demokrację robotniczą, co właśnie DYKTATURĘ PROLETARIATU. Demokracja już przejadła, wolimy - SAMORZĄDNOŚĆ ROBOTNICZĄ.

autor: BB, data nadania: 2007-06-15 09:19:25, suma postów tego autora: 4605

Hehe

Co racja do racja odnośnie alfabetu.

autor: CHErwony, data nadania: 2007-06-15 12:25:46, suma postów tego autora: 1000

Dodaj komentarz