Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Tymorek: Komiks o przemocy domowej

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Temat

- w sam raz na komiks: gatunek lubiący banał, jeśli nie przeżutą papkę myślową, uproszczenia i jaskrawe wyolbrzymienia.

autor: ABCD, data nadania: 2007-08-22 16:40:42, suma postów tego autora: 20871

adcd poleca!

abcd, ty nawet najgorszą tandetę potrafisz zareklamować...powiem szczerze, że po przeczytaniu recenzji byłem pewien, że nigdy w życiu nie sięgnę po ten komiks...teraz się waham!

autor: rote_fahne, data nadania: 2007-08-22 21:02:26, suma postów tego autora: 1805

do ABCD

Nie cenisz komiksów? Z wyjątkiem "Maus" Arta Spiegelmana?

autor: lewicowiec, data nadania: 2007-08-22 23:52:04, suma postów tego autora: 500

ABCD, racja!

banał straszny, czy tu nikt nie dopuszcza myśli, że kobieta/matka/żona też może być zła?, i to o zgrozo znaczniej bardziej wyrachowanie i perfidnie.

autor: dyzma_, data nadania: 2007-08-24 09:05:51, suma postów tego autora: 2960

ABCD, dyzma

Wyobraźcie sobie, że nie wszyscy reprezentują aż tak wysoki poziom ntelektualny, jak Wy. To do nich skierowane są pozycje książkowe tego typu. Jak można przekonać się niemal codziennie, niedopuszczalność stosowania przemocy fizycznej - rzecz wydawałoby się oczywista - dla milionów ludzi nie jest wcale taką nie jest. W milionach domów notorycznie dochodzi do rękoczynów i znęcania się. I, niestety, w 99 % dotyczy to przemocy stosowanej przez mężczyzn. Jeśli, dzięki takiej, książce, choć jeden mężczyzna jej zaprzestanie, jeśli choć jedna kobieta wyrwie się z pułapki przemocy i rzekomej konieczności znoszenia cierpienia aż po kres, to warto było tę książkę napisać, wydać i zamieścić tu tę recenzję.

autor: lewicowiec, data nadania: 2007-08-24 13:51:04, suma postów tego autora: 500

A ja nie gardzę ludźmi,

i dlatego uważam, iż problemy społeczne należy im przedstawiać w formie rzetelnej, a nie infantylnie uproszczonej. Agitacja operująca stereotypami zazwyczaj zresztą zniechęca do wartości, które chce propagować. Taki, niestety los, czeka i propagandę w duchu political correctness.

autor: ABCD, data nadania: 2007-08-24 14:16:25, suma postów tego autora: 20871

...

Mój dziadek, prosty robotnik (pracował fizycznie po 12 godzin dziennie), PPS-owiec, czytał książki i artykuły na takim poziomie, że dzisiaj wielu formalnych magistrów nic by z nich nie zrozumiało. Dziadek całe życie podkreślał, że z jednej strony prości ludzie nie są idiotami i nie należy ich traktować protekcjonalnie (my wam tu wyłożymy coś w prostej wersji, żebyście, chłopie, zrozumieli), ale z drugiej strony że brak wykształcenia nie zwalnia ich z rozwoju intelektualnego, jeśli chcą aktywnie współtworzyć świat. Dzisiejsza "lewica" natomiast uważa, tak samo jak liberałowie, że prości ludzie to idioci, którym trzeba wciskać intelektualną tandetę, żeby coś z nie zrozumieli...

autor: Durango 95, data nadania: 2007-08-24 15:26:30, suma postów tego autora: 3848

_

robotnicy, przedwojenni PPS-owcy to w większości byli mądrzy ludzie, wię się wcale nie dziwię.

autor: Getzz, data nadania: 2007-08-24 17:01:59, suma postów tego autora: 3554

to fakt

Schodzenie do najmniejszego wspólnego mianownika to patologia dominującego modelu kulturowego, z którym powinniśmy walczyć, a nie go kopiować, jeśli chcemy mienić się ALTERNATYWĄ.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-08-24 18:53:36, suma postów tego autora: 4409

Re:

@lewicowiec
"W milionach domów notorycznie dochodzi do rękoczynów i znęcania się. I, niestety, w 99 % dotyczy to przemocy stosowanej przez mężczyzn."

ale to nie daje nikomu prawa do generalizowania, nawet jeżeli 99% to mężczyźni, jak uważasz, bo ja tak nie uważam (współcześni mężczyźni są odrobinę zniewieściali...), to zawsze pozostaje 1% kobiet, a to zmusza do traktowania każdej takiej sprawy indywidualnie, a nie z automatu...

autor: dyzma_, data nadania: 2007-08-31 00:24:16, suma postów tego autora: 2960

ABCD, dyzma

Nie ja tak twierdzę. To powszechnie znane dane. Wg Komendy Głównej Policji sprawcami przemocy w 95,6 % byli mężczyżni. I ze względu na te 1 % kobiet (zapewne pozostałe 3,4 % znęca się raczej nad dziećmi, a nie nad mężami czy partnerami)proponujesz, by w książkach czy filmach na temat przemocy bita notorycznie kobieta czasami jednak pobiła swego oprawcę? Albo żeby dla kontrastu i obiektywizmu oraz wbrew znienawidzonemu przez ABCD political correctness, w takim dziele, w mieszkaniu obok wyrodna żona katowała męża. Zza ściany dobiegałyby krzyki cięmiężonego chlebodawcy, który co rano z podbitym okiem cichaczem wymykał się do kopalni na szychtę? Tak to ma wyglądać, by było prawdziwie, obiektywnie, nie "lewicowo" i niepoprawnie politycznie? Zastanówcie się choć chwilę, zamiast bić antykobieca pianę! Ile znacie przypadków fizycznego znęcania się kobiety nad mężczyzną?

autor: lewicowiec, data nadania: 2007-09-02 21:06:17, suma postów tego autora: 500

.

#lewicowiec

jesteś idealistą, nie widzisz świata takim jakim jest, tylko takim jakim chciałbyś go widzieć, nie akceptujesz przemocy, choć ona istnieje i istnieć będzie w każdym wymiarze życia..., tak też przysposobiła mężczyzn do życia mateczka natura, pytasz się mnie, czy znam mężczyznę nad którym znęca się kobieta, tak, znam wielu, nie jest to fizyczna, ale najczęściej psychiczna przemoc...., gdybyś jednak wątpił, to dla przykładu, polecam osobiście wybrać się do sądów rodzinnych... nie rób tylko ze mnie na siłę przeciwka emancypacji kobiet i zwolennika stosowania przemocy w domu...

ps. natura ludzka wymyka się miarom statystyków, weź lepiej na to poprawkę, a dane KGP dt. skrajnych przypadków agresji fizycznej (agresji będącej domeną mężczyzn od zarania dziejów, ah ten testosteron:)), nie wynika z tego wina strony, musiałbyś każdą sprawę poznać i zbadać osobno... i do tego nawołuje, żeby nie generalizować poprzez jeszcze takie prostackie stereotypowe uproszczenia uderzające tylko w mężczyzn dające asumpt skrajnie nawiedzonym feministkom nienawidzącym mężczyzn chyba z zasady...

autor: dyzma_, data nadania: 2007-09-03 14:30:18, suma postów tego autora: 2960

dyzma, ach ten testosteron!

piszesz: "nie akceptujesz przemocy, choć ona istnieje i istnieć będzie w każdym wymiarze życia..."

czy mam to rozumiec, ze ty akceptujesz? poniewaz jestes osoba praktyczna to raz, a dwa przysposobila cie tak matka natura i nic na to nie poradzisz- przysposobionys?
jedoczesnie twierdzisz, ze pomimo, iz jest to zjawisko tak deterministyczne, nie da sie go opisac nawet z dokladnoscia do pewnego przedzialu ufonsci statystycznej. Bo chociaz tak scisle zdeterminowana, to jednak Twoim zdaniem:
"natura ludzka wymyka się miarom statystyków".
dlatego chesz kazda sprawe badac z osobna i nawolujesz, zeby nie generalizowac.

Odnosze wrazenie, ze Twoim celem jest przede wszystkim "niedawanie asumptu nawiedzonym feministkom", a to wydaje ci sie tak wazne, że nie zwazasz ani na to, że nawolujesz do przemilczania problemu przemocy (co posrednio przyczynia sie do jej utrwalenia) ani na to, zeby wybrac jakas konsekwentna linie swojej argumentacji, zamiast miotac sie i samemu sobie zaprzeczac.
ps.
piszesz: "dane KGP dt. skrajnych przypadków agresji fizycznej (agresji będącej domeną mężczyzn od zarania dziejów, ah ten testosteron:)), nie wynika z tego wina strony"
tego juz zupelnie nie rozumiem. Czy ty rzeczywiscie usilujesz zasugerowac, ze nawet w przypadku, gdy jest jasne, ze jedna strona stosuje przemoc fizyczna wobec drugiej, to nie wynika z tego wina tej strony?
czemu nie wynika? bo moze ofiara przemocy fizycznej "znecala sie psychicznie"? powaznie, to masz na mysli?

autor: yona, data nadania: 2007-09-09 01:18:34, suma postów tego autora: 1517

ABCD ma rację

Przecież wszyscy wiemy, że to żony pijane wracają późną nocą i biją swoich ciężko harujących w domu przemęczonych mężów.

autor: abangel666, data nadania: 2007-09-09 07:05:20, suma postów tego autora: 411

Re:

Oczywiście akceptuje przemoc, bo jest i będzie, nie nawołuje do używania, jak mi sugerujesz, co nie znaczy, że popieram tego typu jednostronne akcje wymierzone tylko w mężczyzn, a nie w przemoc rozumianą jako cały system zachowań http://pl.wikipedia.org/wiki/Przemoc.

Ja radzę abyś udał/a się do sądów rodzinnych zbadać tego typu sprawy, może wtedy poza bielą i czernią dostrzeżesz odcienie nie ujęte w statystykach, przypadek o którym traktuje komiks to skrajność, dzisiejsze kobiety są zbyt świadome swoich praw i przywilejów żeby tak sobą dać pomiatać, nie idealizujmy... bo to takie brudne pranie mózgów.

autor: dyzma_, data nadania: 2007-09-09 23:17:37, suma postów tego autora: 2960

Dodaj komentarz