W pierwszym akapicie tekstu "lewica" powinno byc z duzej litery bo chodzi o nazwe partii ( Die Linke) a nie lewice w ogole.
Fakt, już poprawione.
Dzięki za przypomnienie tego ciekawego wystąpienia Oskara Lafontaine`a, niemieckiego lewicowca z tendencją wzrostową.
Powołując się na tak szlachetną komunistkę jaką była Róża Luksemburg i jej szlachetnego towarzysza walk czyli Karla Liebknecht'a wzbudza we mnie sympatię ten do niedawna działacz SPD...
A przypadkiem Lafontaine nie odszedł po skręcie Szredera w prawo?
wystąpił z SPD (oraz współtworzonego przez nią rządu) w bodajże 1998 czy 1999 r., pod wpływem niezgody na niemiecki udział w ataku NATO na Jugosławię. Wcześniej tworzył w SPD coś w rodzaju lewicowej platformy socjalistycznej.
wysiadł z pojazdu kierowanego przez Schredera dnia 11.03.99, gdy się zorientował, że pojazd w którym się porusza znajduje się na neoliberalnej drodze, a jemu samemu usiłuje się przyczepić znaczek szkodnika gospodarki.
Moim zdaniem zadecydowały sprawy czysto ekonomiczne, O.L. był wtedy ministrem finansów.
Jak pamiętam on zawsze podkreślał, że przyczyną stagnacji gospodarki BRD jest malejący popyt (ekonomia koziego rogu
- dop. mój).
Lafontaine wywodzi się z grupy JUSO młodych socjalistów SPD o bardziej radykalnym nastawieniu.