Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
obie strony przedwyborczej jatki na linii PPP-NL nie wykazały zainteresowania. Z PPP kilka osób, NL brak. Mobilizacja środowisk "radykalnej"lewicy też nikła (może "radykałowie" prowadza teraz jakąś rewolucję o której nie wiemy?). Za to wielki plus dla biorących udział lokatorów.
ich los skończy się na...?
Ikonowicz walczył w obronie lokatorów jeszcze wcześniej nim ty zdążyłeś wstąpić do młodzieżowych struktur - sojuszniczej wobec autora ustawy o eksmisji na bruk, Sojuszu Lewicy Demokratycznej - Unii Pracy.
Fajnie, że CK-LA czy inne struktury robią coś pożytecznego. Ale czy trzeba przy tej okazji atakować innych, ktorzy chcą tego samego, co wy?
Stawianie znaku równości między NL a PPP jest przejawem naiwności lub demagogii.
też nie wiedziała że PiS "kłamie" a LPR to prawica której przewodniczący kandydował w 1993 roku z list...ultraliberałów czyli z UPR...
jedynie szachy są pozbawione demagogii...
pamietam o umówionym pojedynku, odezwę się, jak tylko będę czasowo mógł go stoczyć. W tym tygodniu się postaram.
Zawsze pozostaje te pytanie co po wyborach, co potem?
Gdyby w tym kraju była partia lewicowa to by jej działacze chodzili na akcje (bez względu na kampanie wyborczą), ale niestety nie ma. Nie ma, nie udało się ani PPP ani NL zbudować. Próby budowania partii lewicowej będą zawsze. Nawet Lepper próbuje, problem w tym że ciągnie się w tej partii kupa smrodu. Większość działaczy niestety nie jest ideowa. A ci co się nie boją Boga nie maja co tam szukać. Aha, za podpisy się płaci, ale są działacze, którzy zbierali i nie brali za to pieniędzy a i są partie, które nie płaca za podpisy. Tak czy inaczej co po wyborach? Bez względu na wynik wyborczy w jednym przypadku została podjęta próba budowania domu od dachu - lud nie znajdzie tam schronienia bo dach w powietrzu nie będzie wisiał (NL). W drugim przypadku (PPP), fachowcy od PR popełnili błąd, wielki błąd- gdzie po lewej stronie sceny politycznej- założyli, że lud da się oszukać. Tego tu się nie robi, ponieważ lud będzie pamiętał, a media mainstreamowe rozjadą PPP - najzabawniejsze jest to, że drodzy towarzysze zostaniecie rozjechani nie za ideowość, ale za krętactwo. Przykre, ale prawdziwe. Bo chyba nie zakładacie, że oszukacie lud podając Stokłosę na pierwszym miejscu w Pile. Najgorsze jest to, że Stokłosa to symbol bogactwa i układu w III RP, a wy tym symbolem chcecie sobie zapewnić miejsca w sejmie. To strzał do własnej bramki. Mam nadzieję, że wrócicie tam, skąd żeście przyszli.
spoko, spoko. szachy nie wybory, nie uciekną...
że Donald Tusk podczas pobytu w Anglii przyznał, że najprawdopodobniej będzie koalicja PO-LiD. Jednocześnie obie partie przyjęły do wyborów taktykę, że na pytanie dziennikarzy o przyszłą koalicję PO-LiD będą odpowiadać: "Nie zastanawiamy się w tej chwili nad koalicjami. Naszym celem jest zwycięstwo i samodzielne rządzenie".
Polacy w Londynie Tuska wygwizdali, czego nie pokazały tvn-owe media.
ABCD Porownywanie NL do PPP to blużnierstwo i tu sie z Toba zgadzam
Cisza NL [ waga lekko śmieszna ]przeciwnikiem dla PPP?
Gwoli wyjaśnienia - Unia Pracy za czasów Ryszarda Bugaja (tylko wówczas byłem przez rok jej członkiem) nie była jeszcze partią sojuszniczą SLD.
jeśli PPP jest taka potężna, to dlaczego chowa się za "znanymi nazwiskami" typu Stokłosa, Oleksy, Kalisz, Borowski itd.?
Mniejsza o to. Ważne, co się robi teraz. Ikonowicz walczy o poparcie. Nie stój z boku, nie baw się w jedynego sprawiedliwego w lewicowej Sodomie. Pomóż!
ABCD Wszyscy w/w wymienieni sa czlonkami PPP i to od kilku lat startowali z listy PPP w poprzednich wyborach Zapomniales o innych np Barbara Belka W wa Ochota Bogdan Kania Praga Pólnoc i co w tym dziwnego?
gdzieś w sieci jakieś fotki z manifestacji?
Dzisiaj wieczorem fotki będą na www.ck-la.tk i jako ilustracja do newsa, a w ciągu kilku dni też na www.lokatorzy.pl i stronie Dnia Lokatora
Unia Pracy za czasów Bugaja miała zadatki na bycie pierwszą prawdziwą lewicową partią w III RP - niestety po zapowiedzi sojuszu z SLD, Bugaj z partii odszedł, a zastąpili go betonowi towarzysze pokroju Pola. Bugajowi przypięto łatkę oszołoma i frustrata po tym jak otwarcie powiedział, że boi się Leszka Millera. Czas pokazał, że to Bugaj miał rację. W mojej skromnej opinii Bugaj to najbardziej wartościowa postać po lewej stronie politycznej sceny: ideowiec, nie wahający się doceniać dobrych socjalnych posunięć PiS-u, podczas gdy watahy pseudolewicowców krytykują Kaczorów ex definitione. Człowiek rozsądny i reprezentujący wysoki poziom intelektualny - pod tym względem dorównuje mu jedynie Borowski, ale tow. Bermanowi zawsze chodziło jedynie o dobry stołek. Jako prawicowiec rzadko pisze coś dobrego o lewakach, ale przed Bugajem szapo ba! Szkoda tylko, że zaraz jakieś gołowąsy zaczną ryczeć, że jak ktoś nie blokował eksmisji i nie szarpał policjanta to nie jest prawdziwym lewicowcem ...
abcd, rozumiem, że zapaliłeś się do kampanijnej pracy, ale weź poprawkę na to, że po tych wszystkich obelgach i wyzwiskach masz małe szanse na to, że ktoś ci pomorze... w tym momencie jesteś raczej antyreklamą ikonowicza :-) tak więc w ramach promocji raczej powinieneś nawoływać do bojkotu samoobrony - taka przewrotna strategia...
Kilka wywiadów Ikonowicza w studiu TVN 24 więcej wniesie dla sprawy niż setki demonstracji i kampanii, o której wie tysiac czy dwa tysiące ludzi w całej Polsce i o których nikt poza Lewicą.pl i pomniejszymi portalami nie napisze. Dusimy się we własnym sosie od lat i nic się nie zmienia. To przykre, ale żyjemy w takich czasach - czasach postindustrialnych, w których media są pierwszą a nie czwartą władzą. I bez mediów każda, nawet najbardziej słuszna ze społecznego punktu widzenia akcja, nie ma szans powodzenia. Nie oznacza to, że głosując na Ikonowicza mamy rezygnować z innych rzeczy, które robimy. Wręcz przeciwnie, można połączyć jedno z drugim, trzeba działać na wielu frontach.
Dla mnie podstawowym kryterium jest autonomia działania. Gdyby Ikonowicz, idąc na listy Samoobrony, został ubezwłasnowolniony, można by go uznać za zdrajcę. Ale on publicznie reklamuje nie Samoobronę, tylko swoją partię i program. Dlatego zastanawiam się czy nie wziąć stosownego zaświadczenia i nie przyjechać do Warszawy specjalnie, żeby oddać na niego głos. Bojkot wyborów w moim przypadku na pewno nie wchodzi w grę.
"Za to wielki plus dla biorących udział lokatorów."
...faktycznie t owielki sukces że na demonstracje w obronie lokatorów parunastu lokatorów sie raczyło pojawić:)
B. Ziętek wyraźnie powiedział w sprawie tych nazwisk: "To oczywiście z naszej strony prowokacja, którą chcemy na siebie zwrócić uwagę".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,50316,wid,9250793,wiadomosc.html?ticaid=148d3
Czyżbyś podważał prawdomówność jedynego szefa PPP?
nie zgadzasz się z Przewodniczącym Ziętkiem?
Przewodniczący przyznał, że eksponowanie osób noszących nazwiska znanych polityków na listach PPP było zamierzone.
nie rozumiem, o co Ci chodzi. Pisałem prawdę o grupach manipulatorskich, które uwiły sobie gniazdka na zapleczu PPP, zanim wyszła ona na jaw niejako oficjalnie. Czasami robiłem to ostro. Dyskusja polityczna nie jest lekcją na pensji dla dziewcząt z dobrego domu. Poecam posty m.in. politbiura, które pokazują, jak ordynarnym żargonem posługiwali się moi Szanowni Adwersarze.
Lewicowcy, którzy mieszkają poza okręgiem stołecznym, mogliby - jeśli tylko mają trochę czasu w niedzielę wyborczą - przyjechać do Warszawy i w dowolnej komisji oddać głos na Ikonowicza.
Ogląśdałem wywiad z Ikonowiczem w TVN24, z którego mogliśmy się dowiedzieć, że wspólpraca z Samoobroną to ważne doświadczenie, bo jego środowisko mogło "na żywo" zobaczyć tzw. prostych ludzi. Poza tym mówił coś rozwlekle o wojnie w Iraku. Wygląda na to, że Ikonowicz zadowoli się normalnym dla radykalnej lewicy wynikiem mierzonym w promilach. Wcale mnie to zresztą nie cieszy.
Z tego, co wiem, Ikonowicz ma świadomość, że tematy z polityki międzynarodowej (Irak, tarcza) są ważne, ale kampanii wyborczej głównie na nich oprzeć się nie da. Punkt ciężkości tej kampanii przeniesie się na kwestie ekonomiczno-socjalne.
Nie wiem, czy i co Ikon mowił o "prostych ludziach", ale ten cytat wydaje mi się mało prawdopodobny. Zachwyty, że - np. na demonstracjach KPiORP czy w białym miasteczku "widzieliśmy prawdziwych ludzi pracy" pojawiały się raczej w gazetkach (np. Kurier Strajkowy, Trybuna Robotnicza, polska edycja Le Monde Diplomatique)) tej opcji radykalnie lewicowej, która Ikonowicza do tej pory zwalczała.
Współpraca z Samoobroną - według Ikonowicza - o tyle ma sens, że była ona pierwotnie ludowym ruchem protestu przeciw liberalnemu modelowi transformacji.
I(nna rzecz, co się z tym ruchem stało później.
ABCD Po pierwsze nie jestem czlonkiem PPP Po drugie jedno drugiemu nie przeczy Po trzecie wystarczy troche dobrej woli patrz wybory municypalne 2006r i wcześniej Polamijasne? wszystko
Wczoraj Andrzej Lepper na konwencji swoje partii powiedział że dzisiejsza debata telewizyjna odbędzie się pomiędzy "socjalistą" Kwaśniewskim a "komunistą" Kaczyńskim...
No to ciekawych mamy rzeczywiście "socjalistów" i "komunistów" według "wodza" chłopów...
z konferencji i demonstracji już są na stronie www.ck-la.tk w dziale "Nasze akcje"
Na demonstracji było około 30-tu osób z czego około 10-ciu lokatorów.Kłamstwo nawet w dobrej sprawie jest tylko kłamstwem.
Policzyć osoby na zdjęciach, na co najmneij jednym jest więcej niż 30. Liczbę 80 osób podała też "Stołeczna" oraz chyba PAP, a jeszcze się nie zdarzyło aby media zawyżały liczbę demonstrantów na naszych akcjach.
Pani Zubik w gazecie zawarła to co "przekazali jej organizatorzy" - słowa Pani Zubik - sprawdzone.
Po za tym wszyscy wiemy jaką wiarygodność ma Gazeta.
Na stronie CK-LA nasze akcje z sumowane zostały wszystkie osoby na zdjęciach - razem wyszło 362 szt !!!
http://www.ck-la.tk/p/Lokat4.jpg
naliczyłem więcej niż 30 osób, chociaż wielu osób na nim nie widać.
A w gazecie stołecznej napisano dokładnie tak:
""Mieszkanie dla ludzi, nie dla zysku, dość podwyżek czynszu" - z takim hasłem demonstrowali wczoraj obrońcy praw lokatorów i mieszkańcy kamienic zagrożeni eksmisją.
Niedzielną demonstrację pod pomnikiem Kopernika na Krakowskim Przedmieściu zorganizowało Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów. Przyszło ok. 80 osób, które przemaszerowały Nowym Światem i Al. Ujazdowskimi pod gmach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów."
Jakoś nie widać, by liczba osób była cytowana przez organizatora.
W Gazecie w jednym z postów jest napisane, że Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów to jakaś lipa - podobno nie zostało zarejestrowane w sądzie - czy to prawda.
Jest w trakcie rejestracji. Powinno już być zarejestrowane, ale urzędnicy nie dochowali terminu rozpatrzenia papierów. Jest to jednak kwestia co najwyżej tygodnia.
Za działającą uznaje się organizację, która rozpoczęła proces rejestracji.
Bardzo prosze o szczegóły - prosze o adres urzędu.
Powiem krótko - nie twoja sprawa. Jak sobie przeczytasz ustawę o stowarzyszeniach, to będziesz wiedziała w jakim urzędzie się je rejestruje. Poza tym rejestracja to tylko formalność nie mająca większego wpływu na realną działalność (jest masa grup nieformalnych, które działają i zarejestrowanych, które są martwe).
tej napastliwości Ciszy_ - to co mam o nic nie pytać - ja chcę wiedzieć gdzie można zapytać co sie dzieje ze "sprawą" i nic wiecej.
Stowarzyszenia rejestrowane są w Sądach lub Urzedzie Wojewody - i to jest tak przykre, że prosze o szczególy.
Rety - wychodzi, że wtykam nos w nie swoje sprawy - to co jest moją sprawą i gdzie wolno wtykać mi nos.
Raz formumowicze twierdzą, że stereotypy, zakazy, przemilczenia itd, trzeba łamać i niszczyć a jak człowiek chce coś zrobić to od razy cicho siedz bo są mądrzejsi.
Chciałabym zobaczyć kiedyś jak działacze lewicy pietnuja złego, podłego, niegodziwego lokatora za to, że gnębi własciciela budynku - co wy na to.
Była by to, szeroko pojęta troska o człowieka – w lewicowym tego znaczeniu oczywiście – ach rozmarzyłam się.
Juz widze te polemiczne teksty w prasie prawicowej - ciekawe co o ni by napisali.
To właściciel ma władzę nad lokatorem, więc raczej niemożliwe jest, by lokator gnębił kamienicznika.
Twoje teksty są bardzo wnikliwe, swiadcza o znajomości spraw opisywanych - natomiast ten ostatni świadczy albo o przekorze albo o naiwności albo tak ci pasi - i to mnie wprawia w zakłopotanie - dam ci przykład kamienicznika z Katowic - był o nim program u Jaworowicz a kto jak kto Jaworowicz dobrze o kamieniczniku by nie mówiła - pokazała drugie oblicze lokatora, jej lewicowe podejście do spraw to nik nie kwestionuje a znam wiecej takich tematów.
Po za tym o jakiej ty władzy mówisz - nie trzeba być kamienicznikiem - wystarczy, że wynajmiesz swoje mieszkanie jakiejś bezwzględnej osobie nie wyprowadzi się i bez sprawy eksmisyknej nic jej nie zrobisz - kilka lat będziesz widział figę a nie swoje mieszkanie, nawet ci tam wejść nie pozwolą i wszystko zgodnie z prawem - często w tekstach drukowanych na Lewica.pl problem lokatorów i wynajmu jest przedstawiany bezkrytycznie jednostronne - w ocenie piszącego ma to byc prawdopodobnie bardziej dramatyczne - no i niezle nakreca czytajacych, ale takie pisanie wiecej przynosi szkody - to nie jest tylko moje zdanie.