Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Pilawski: Przestrzeń lewicy - od demokracji do socjalizmu

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

PiS naprawdę ma szczere zamiary

Pisanie że "za hasłami socjalnymi tej [PiS] partii kryła się jedynie chęć monopolizacji władzy w rękach bardzo wąskiej grupy osób" to trochę dziecinada. PiS naprawdę jest partią socjalistyczną. Są to w większości uczciwi socjaliści o odchyle narodowym, podobnie jak SLD czy PPs to w większości uczciwi socjaliści o odchyle marksistowskim.
Problem w tym że istotą socjalizmu jest to że niezmiennie prowadzi do wykształcenia wszechwładnej elity urzędniczej, nie może być inaczej gdy dajemy urzędnikowi prawo do decydowania o "sprawiedliwym podziale dochodu narodowego". Każdy, więc także urzędnicy, ma skrzywione pojęcie "sprawiedliwości" tak aby mu się przy tym "sprawiedliwym podziale" krzywda nie stała.
To dlatego ingerencja przemocy państwa w dobrowolne wymiany gospodarcze prowadzi jedynie do zubożenia społeczeństwa i bogacenia się elity władzy i ludzi z nimi powiązanych, niezależnie od odcienia socjalizmu.

autor: jliber, data nadania: 2007-11-27 10:46:42, suma postów tego autora: 4329

Końcówka

Jeden z uczciwszych i mądrzejszych publicystów lewicy, za swoje zasługi ordynarnie atakowany przez sekciarskich macherów, twierdzi że TVN, Polsat i Gazeta Wyborcza były w ostatnich latach obrońcami wolności słowa, demokracji i pluralizmu przed "autorytarnym" PiS-em. Były więc poniekąd sojusznikami lewicy.
Gdzie z tak "trafnym" rozpoznaniem sytuacji może zawędrować lewica? Kwestię tę wyjaśniają ostatnie sondaże. LiD ma w nich 4% i do parlamentu oczywiście nie wchodzi.
PPP nie została w tych sondażach odnotowana. Pewnie dlatego, że establishment jej się boi :)))

autor: ABCD, data nadania: 2007-11-27 11:39:48, suma postów tego autora: 20871

jliber znów majaczysz w stylu klinicznym UPR

Bardzo kliniczny przykład korwinno-mikkowstwa

autor: czerwony93, data nadania: 2007-11-27 12:20:32, suma postów tego autora: 2730

dobrowolne wymiany

Według tej pokrętnej logiki ochroniarz, który pracuje za 3-4 złote na godzinę czyni to dobrowolnie. Ma wybór, może nie pracować i przestać płacić rachunki. Dyskutant jiber nie chce dostrzec, że przymus ekonomiczny jest o wiele bardziej brutalny i szkodliwy niż przymus państwowy. Monopolistyczna firma Stoen zawiera ze mną "dobrowolną" umowę o dostawie energii elektrycznej po cenach, które ona dyktuje. Mogę jej nie zawrzeć i siedzieć w ciemności albo nie zapłacić i też mi prąd wyłączą. Większość gospodarki "rynkowej" to domena monopli lub oligopoli (zmowa cenowa) więc o dobrowolności nie ma co fanzolić. Na szczęście jest de3mokracja i jeje instytucje. Dlatego Komisja Europejska obcięła "dobrowolne" a wymykające ze zmowy cenowej operatrów staqwki roamingowe. Ludzie tacy jak jiber są szczególnie szkodliwi bo swoją porywqmitywna propagandą próbują nas uczynić owieczkami ofiarnymi na ołtarzu zysków wielkich korporacji. Otóż nie ma zgody panie jiber, dobrowolnie się nie poddamy tej operacji.
A co do tekstu Pilawskiego: jedyną nową treścią jest tu wezwanie do kapitulacji. Sprowadzenie budowy lkewicy do LiD-u i otrzymywanych przez LiD subwencji państwowych to konstatacja, że lewicy nie tylko nie, ale i nie będzie. PiS nie jest socjalistyczny tylko chadecki, a LiD jest liberalny a nie socjaldemokratyczny.

autor: lewak, data nadania: 2007-11-27 13:02:09, suma postów tego autora: 92

nic nowego

Tekst jest dobry, ale nie wnosi niestety nic nowego. Choć to też może być zarzut pod adresem lewicy polskiej - ciągle powtarza się w publicystyce te same oczywiste wnioski dla niej... a jej działalność dalej wygląda jak wygląda.

autor: worek, data nadania: 2007-11-27 13:50:05, suma postów tego autora: 123

ABCD

ABCD, ile ci płąca za te wredność, bo nie uwierzę, że to woluntaryzm?

autor: Ostap_Bender, data nadania: 2007-11-27 14:34:29, suma postów tego autora: 1002

lewak

To co nazywasz przymusem ekonomicznym wynika z praw natury. Jak rozwiążesz problem rozbitka na bezludnej wyspie? Czyż on też nie powinien mieć "prawa" do wyżywienia i schronienia? Powinien więc według Ciebie usiąść i czekać aż mu to ktoś zapewni, bo ma do tego "prawo"? Dalej, jak dorzucisz tam jeszcze parę osób o poglądach socjalistycznych, to nagle się okazuje że one wszystkie dalej nic nie robią i oczekują że ktoś inny zapewni im "prawo" do odpowiedniego poziomu życia. Co więcej, wprowadzą na pewno zakaz wymian dóbr i usług (w tym pracy), jeżeli tylko ktoś nie jest w stanie utrzymać danego wysokiego poziomu życia za sprzedawane przez siebie dobra i usługi, nieważne czy mu się to podoba czy nie. Innymi słowy, państwo socjalistyczne opiera się na nieróbstwie, przemocy i ograbianiu najbardziej pracowitych którym mimo wszystko chce się dalej pracować choćby dla idei.
Przykład STOENu na rzekomy brak dobrowolności jest fałszywy. Nikt przecież nie zmusza Cię do mieszkania w Warszawie, a jeżeli tak jest i jestes niewolnikiem to idź z tym na policję człowieku.

autor: jliber, data nadania: 2007-11-27 15:41:16, suma postów tego autora: 4329

Lewak,

PiS z chadeckością ma tyle wspólnego, co LiD z socjademokracją/socjalliberalizmem.

autor: front_ludowy, data nadania: 2007-11-27 15:44:27, suma postów tego autora: 626

worek

Jak każda wiara :) Błędna teoria wartości oparta na pracy Adama Smitha, trochę metafizyki Hegla, i masz już całość myśli lewicowej, która sprowadza się do tego że ludzie mogą osiągnąć szczęście gdy zatrudniają urzędników aby nie pozwalali im swobodnie wymieniać dóbr i usług tak jak sami chcą. Absurd? No cóż, jak się odpowiednio absurd sformuuje, to dla ludzi nie używających logiki wyda się on całkiem sesowny. A jak się bzdury przyjmie za założenia, to naprawdę ciekawe cuda można wywnioskować, jak na przykład niszczenie żywności przez Roosevelta podczas New Deal gdy całe masy ludzi umierały z głodu. Przecież inaczej farmerzy nie dostaliby "sprawiedliwej" zapłaty za swój towar. Ale akurat nam przykładów z USA nie trzeba, bo absurdy socjalizmu, wynik walki z "przymusem ekonomicznym" (czytaj: bezwzględnością praw natury), są nam znane przecież z PRLu. Ale jako gorąco wierząca, lewica interpretuje rzeczywistość tak aby jej pasowało, czyli dla niej z przemocą państwa i wszechwładzą urzędniczą nie ma żadnego problemu. Tylko ludzie kurcze jacyś leniwi i źli, jak w bajkach.

autor: jliber, data nadania: 2007-11-27 16:12:50, suma postów tego autora: 4329

czerwony93

To że ktoś inny mówi podobnie albo tak samo w jakiejś sprawie to nie jest żaden argument na to czy ma rację lub jej nie ma. Nic dziwnego potem że WIERZYCIE w socjalizm skoro operujecie argumentami że jakiś ziutek coś powiedział i dlatego to jest okay lub be. Dziecinada, tak samo jak dziecinadą jest pogląd autora że jedna z największych partii w Polsce PiS składa się ze złych ludzi, a partie lewicowe są z ludzi dobrych, jak w bajkach z wilkiem i czerwonym kapturkiem, to wasz poziom. Skończcie z bajkami, ludzie bardzo rzadko są naprawdę źli, a najczęściej co najwyżej głupawi i przez to podatni na argumentację inną niż logiczna.

autor: jliber, data nadania: 2007-11-27 15:49:56, suma postów tego autora: 4329

jliber

Jako że my nie skończymy z przekonaniem co do tego, co ty nazywasz bajkami, a jest to portal lewicowy - najlepszym rozwiązaniem byłoby, abyś to raczej ty dał sobie spokój z nieudolnym streszczaniem tu prawackich baśni. W przeciwnym razie nadal będziesz tu jedynie nieudolnym politycznym trefnisiem, do tego natrętnym. Prawda, że to logiczne? No i zgodne z naturą, którą sobie tak cenisz...

autor: krik, data nadania: 2007-11-27 20:27:14, suma postów tego autora: 1649

paleoliberał

Prawa natury mają to do siebie, że dotyczą świata przyrody- zwierzątek i roślinek. Człowiek jest istotą tworzącą opozycyjną do natury kulturę. Funkcją kultury jest uniezależnianie się od przyrody, wyrwanie istoty ludzkiej ze świata ślepej konieczności. Ze świata, w którym jego działalność musi być obliczona tylko na zapewnienie fizycznego przetrwania, co jest zaprzeczeniem rozumnej natury istoty ludzkiej.
Historią postępu jest historia wyobcowania z natury. Postęp to nic innego jak zyskanie panowania nad przyrodą i takie racjonalne organizowanie świata by umożliwić jednostkom realizację ich rozumnej natury. Zadaniem lewicy jest przekształcenie sfery ekonomicznej by nie było ona naznaczona stosunkami władzy i podległości, przymusu i pierwotnej przedspołecznej, naturalnej przemocy.

autor: dzugaszwili, data nadania: 2007-11-27 21:08:43, suma postów tego autora: 31

froncie ludowy

Ja nie napisałem, że SLD czy LiD mają coś wspólnego z socjaldemokracją, przeciwnie i dlatego, że LiD jest liberalny, PiS jako chadecja sytuuje się na lewo od LiD-u, co zresztą trudne nie jest. Polityka chadecka to: becikowe, ulgi podatkowe dla ubogich rodzin, przywrócenie funduszu alimentacyjnego (zniesionego przez SLD), spowolnienie prywatyzacji, odwoływanie się do solidaryzmu społecznego, który jest główną osią chrześcijańskiej myśli społecznej, pojawiła się nawet prowadzona z pozycji chadeckich, bardzo nieśmiała krytyka wielkich korporacji i wielkiego kapitału, w tym bankowego. Pilawski tego nie widzi bo mu jest tak wygodnie. Dlatego on i jego formacja będzie przegrywać zawsze. Bo liberałów lepiej popierać u źródła, a w hasłach socjalnych LiD nie potrafi chadeków z PiS-u przelicytować, choćby dlatego, że liberałowie w odróżnieniu od chadeków mówią takie rzeczy raczej bez przekonania.

autor: lewak, data nadania: 2007-11-27 22:22:33, suma postów tego autora: 92

Pilawski

Nazywajac LiD lewica autor jest odporny na wiedze albo cynicznie bezszczelny i TYLE

autor: arz, data nadania: 2007-11-28 09:53:27, suma postów tego autora: 230

dzugaszwili

No właśnie o tym piszę, chcecie aby człowieka nie dotyczyły prawa natury. To ile razy jeszcze będziecie próbować? Uparci to rzeczywiście jesteście. Normalnie po gdzies maks 3 razach ja bym się zniechęcił, ale widać że u was ta granica jest w okolicach tysięcy, biorąc pod uwagę że pierwsze komunistyczne miasta na zasadach wspolnej wlasnosci już próbowali zakładać XVI wieczni anabaptyści w niemieckich i holenderskich miastach, a potem pierwsi kolonisci ameryki północnej. Rezultaty były oczywiście identyczne jak próby XX wieczne, czyli powszechne ubóstwo i głód, ale wy jestescie jak ideologiczne perpetum mobile, fakty do was nie docieraja. Oczywiście dzięki ostatnimi 200 lat, dzięki ogromnemu podniesieniu poziomu życia w gospodarce wolnorynkowej, mozna utrzymywac część pasozytniczą nawet na bardzo wysokim poziomie, pod warunkiem ze nie jest zbyt liczna. Macie szczescie ze ludzie nie sa w stanie zobaczyc jaki bylby poziom zycia gdyby tego pasozytnictwa nigdy nie bylo (niestety nie da sie zrobic doswiadczenia ceteris paribus w ekonomii), bo wisielibyscie wszyscy juz dawno na drzewach za wasze rzekome "zaslugi" dla ludzkosci.

autor: jliber, data nadania: 2007-11-28 14:48:42, suma postów tego autora: 4329

krik

Ja to robię dla przyjemności, nie liczę że dam radę kogokolwiek przekonać. I nie nazywaj mnie prawicą, bo popierając legalne narkotyki, aborcję, eutanazję czy małżeństwa gejowskie, libertarianie naprawde nie pasują do twojego prostackiego podziału lewica-prawica. Polecam quiz http://www.theadvocates.org/quiz.html

autor: jliber, data nadania: 2007-11-28 14:52:58, suma postów tego autora: 4329

jliber

a cóż to takiego "prawa natury"?

Odwoływanie sie do tzw. "praw natury" jest to po prostu wredny trick demagogiczny pozwalający na przyjęcie jako aksjomatu jakiegoś wygodnego dla dyskutującego stwierdzenia, którego ponadto jest najczęściej tak dziwaczne, że w żaden inny sposób nie udałoby się go obronić. Ale skoro "prawo natury", to znaczy, że tak jest i kropka. Tylko problem polega na tym, że to całe prawo, to jest subiektywna interpretacja jakiś tam twierdzeń o "naturze". Można wymyślić jakieś zupełnie inne założenie, odnieść je do natury i zacząć udowadniać coś wręcz przeciwnego. Tylko to całe podejście jest pozbawione sensu. I wyklucza wszelką racjonalną dyskusję.

Ale skoro przyjmujesz już taki aksjomat spencerowskiego ewolucjonizmu (a nie darwinizmu i ewolucjonizmu w ogóle, bo ewolucjonizm nie jest w we wszystkich swych odmianach tak dziecinnie naiwny), to odpowiedz mi czy uważasz również, że należało by zlikwidować policję i sądy? I pozwolić, żeby to się wszystko samodzielnie uregulowało zgodnie z naturą, bez nieefektywnej pod wieloma względami i bezdusznej urzędniczej ingerencji? "Naturalnym" jest przecież, że silniejszy dokopie słabszemu. A jakiekolwiek ingerencje w ten naturalny stan rzeczy są niezdrowe i nienaturalne i nieefektywne. Tak mnie to zastanawia, czy skoro przyjmujesz takie założenie odnośnie przemocy ekonomicznej, to rozszerzasz je również na przemoc fizyczną. Czy w tym wypadku przyjmujesz już inną "naturalną" teorię?

autor: yona, data nadania: 2007-11-28 16:45:21, suma postów tego autora: 1517

jliber

Tak, tak.
Jak dojrzewałeś do swojego libertarianizmu. Czyżby , proces kształtowania twoich poglądów zaczynał się w oto taki następujący sposób że byłeś najpierw komunistą, potem socjalistą i wreszcie "zmądrzałeś" na rzecz "nieporonionych" poglądów które "otworzyły" ci oczy.

autor: CHErwony, data nadania: 2007-11-28 17:13:58, suma postów tego autora: 1000

worek

odpowiedzialem ci w dyskusji o rewolucji pazdziernikowej.

autor: wojtas, data nadania: 2007-11-28 20:05:19, suma postów tego autora: 4863

jliber

Nic mi nie proponuj. Nie skorzystam. Z reguły zresztą nawet nie czytam twoich wpisów, podobnie jak nie czyta ich wielu innych odwiedzających tę stronkę. Po prostu, to, co tu pisujesz, nic nowego/ciekawego nie wnosi do wymiany myśli. Prezentujesz się jak jakaś natrętna katarynka, bez wyobraźni, polotu, do tego całkiem nieasertywna. Sorry, ale twoje pisanie tu przypomina listy do świętego Mikołaja.

autor: krik, data nadania: 2007-11-28 21:04:07, suma postów tego autora: 1649

yona

Przykład na silniejszego dokopującemu słabszemu to cała idea socjalizmu, czyli urzędas, mający monopol na władzę, może ograbić lub zabić bezkarnie dowolną inną osobę, tylko dlatego bo mu nie pasuje do jego wizji "sprawiedliwości społecznej", czymkolwiek by ona była.
Libertarianizm zaś twierdzi, zgodnie z całą tradycją prawa naturalnego, że urzędnik nie ma monopolu na władzę, a jego prawa do użycia przemocy nie mogą być większe niż prawa ludzi którzy go zatrudnili, czyli że przemoc można stosować jedynie w samoobronie.
Nie trzeba likwidować policji i sądów, wystarczy sprywatyzować policję, jurysdykcje i proces tworzenia prawa. Być może nie mamy jeszcze do tego odpowiedniego know how, zostawmy to biznesmenom, być może trzeba robić to stopniowo, ale kierunek w którym powinniśmy zmierzać jest oczywisty.

autor: jliber, data nadania: 2007-11-30 15:38:12, suma postów tego autora: 4329

CHErwony

Nie, nie byłem nigdy ani socjalistą ani konserwatystą. Na pewno zanim zostałem libertarianinem, byłem liberałem, czyli taka popularna prymitywna odmiana ideologii wolnościowej. Pewne rzeczy zawsze były dla mnie oczywiste, czyli pieniądze które zarabiam są moje, nikt nie ma prawa mi mówić co mam z nimi robić, nikt nie ma prawa wysuwać roszczeń do moich pieniędzy jeżeli jego krzywda nie wynika z mojej winy, itp. Innymi słowy, zawsze wiedziałem że będę walczył z każdą próbą zniewolenia mnie przez innych ludzi, nieważne jak bardzo będą mnie przekonywać że powinienem poświęcić moją osobistą wolność dla jakiegoś hipotetycznego bytu który oni nazywają "społeczeństwem". Wiarę w istnienie "społeczeństwa" mam kompletnie gdzieś, nigdy nie widziałem żadnego społeczeństwa, zawsze widziałem jedynie innych ludzi, i nie widzę powodu aby mieli oni większe prawa niż ja sam. I ten indywidualistycznego myślenia można datować od Arystotelesa, podczas gdy wiarę w hipotetyczne byty i wynikającą z nich potrzebę niewolenia ludzi od Platona.
Wygląda na to że każdy człowiek jest jakoś predesponowany do jednej albo drugiej opcji, to bardzo ciekawe.

autor: jliber, data nadania: 2007-11-30 15:49:37, suma postów tego autora: 4329

krik

Wiem że pewnie nie skorzystasz, i myślę że tym się dokładnie różnimy. To dlatego ja próbuje zrozumieć dogłębnie myśl socjalistyczną, czytać i komentować wasze artykuły, podczas gdy ty masz zerową ochotę wychodzić ze swojego bezpiecznego światka wiary w socjalizm.

autor: jliber, data nadania: 2007-11-30 15:51:39, suma postów tego autora: 4329

jliber

To nie jest kwestia wiara, nie znasz się na tym, nie wiesz o czym mówisz, i w ogóle twój ogląd świata, kultura poznawcza, mentalność, niezdolność do czytania ze zrozumieniem - wszystko to wydaje mi się mało inspirujące, mało interesujące i na tyle niespójne, że szkoda mi nawet czasu - przyznaję - na czytanie twoich wpisów. Dla mnie to jakiś nieurozwojowy dadaizm. Oczywiście, mogę być w błędzie ale nie mam ochoty tego weryfikować. Ani też powodu.

autor: krik, data nadania: 2007-12-01 14:02:36, suma postów tego autora: 1649

Dodaj komentarz