Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Jaworski: Kapitalizm i głód. Wokół kryzysu żywnościowego

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Why?

Jeśli gospodarka socjalistyczna jest taka dobra to dla czego w PRLu były przez ponad 25 lat kartki na cukier?
Kartki na cukier wprowadzono w 1975 roku w tym czasie Polska była najwiekszym producentem, pod względem areału, buraków cukrowych?

autor: Cud2, data nadania: 2008-11-18 10:50:19, suma postów tego autora: 3207

Cud 2

Polska za PRL-u była w pierwszej piątce producentów węgla, a XX stopień zasilania był normą w kraju.

autor: kwak, data nadania: 2008-11-18 11:06:57, suma postów tego autora: 1207

@kwak

Dokładnie !!!
Skoro socjalizm był taki dobry to dla czego jako dzieci zbieraliśmy artefakty zachodniej konsumpcji pod postacią pustych puszek po napojach i pudełkach
po papierosach? Bo jedną z podstawowych potrzeb człowieka jest MIEĆ i to więcej niż inni, a nie MIEĆ po równo bo mieć po równo dla wszystkich mieć mało i w niskiej jakości.

Poprawnie polityczna kawa produkowana przez socjalistów Zapatystów jest o wiele droższa niż ta produkowana przez korporację. Ultra poprawna kawę od Zapatystów można kupić w galerii Raster w Wawie. Po za tym jak się strujesz kawą korporacyjną bo zawierała np: pestycydy to możesz korporację pozwać do sądu i wygrać miliony na dalsze godne życie; a jak strujesz się poprawnie polityczną kawą od komendanta Markosa to szukaj wiatru w polu.

autor: Cud2, data nadania: 2008-11-18 12:14:04, suma postów tego autora: 3207

cud2

Ano właśnie. Mamy więc sytuację, że "poprawna" kawa jest dla bogatych, a o potrzeby biednych dbają wielkie korporacje.

autor: kwak, data nadania: 2008-11-18 13:18:28, suma postów tego autora: 1207

kwak

Kawa w McDonalds kosztuje 3 zlote 90 groszy. Kupuje ja codziennie bo jest bardzo dobra choc stac mnie spokojnie na duzo drozsze.

autor: jliber, data nadania: 2008-11-18 14:19:38, suma postów tego autora: 4329

kwak

Bardzo dobra kawa w McDonalds kosztuje 3 zlote 90 groszy, kupuje ja codziennie choc stac mnie na duzo drozsze.

autor: jliber, data nadania: 2008-11-18 14:25:22, suma postów tego autora: 4329

Ale sobie pogadali miło

:)

autor: Getzz, data nadania: 2008-11-18 14:35:52, suma postów tego autora: 3554

@kwak

Mamy więc sytuację, że "poprawna" kawa jest dla bogatych, a o potrzeby biednych dbają wielkie korporacje.

"Te kobiety, co pracują dni i noce po fabrykach
Ci mężczyźni, którzy topią swoją rozpacz w tanich winach
Nie widzący ładnych rzeczy, dla nich nie ma ładnych rzeczy"

Kazik Staszewski - Jeszcze Polska

nie chodzi mi o gloryfikowanie globalizacji ale to właśnie dzięki niej TE KOBIETY i CI MĘŻCZYŹNI mają wreszcie ładne rzeczy a jeśli nawet nie ONI to na pewno już ich dzieci.

wiesz Kwak jak oglądam na naszej-klasie zdjęcia z podstawówki lata 81 - 89 to My wszyscy wyglądamy jak repatrianci z Rumuni czy Albanii.

autor: Cud2, data nadania: 2008-11-18 15:15:40, suma postów tego autora: 3207

Widzę że jliber jest tak dumny z faktu że kupuje kawę za 3,90

(i stać go nawet na droższą!) że aż postanowił się tym pochwalić publicznie, i to dwa razy pod rząd.
Jliber, cieszymy się razem z Tobą!
A tak całkiem poważnie, wymiana zdań pomiędzy Cudem, kwakiem i jliberem jest bardzo smutna. Wygląda na to, że oni NAPRAWDĘ wierzą że kawa z McDonald's ma coś wspólnego z kawą, zawartość hamburgera tamże - coś wspólnego z mięsem, a np. Heineken - z piwem. Całkiem niepostrzeżenie wyrosło nam pokolenie, które w odróżnieniu od młodych ludzi z lat 60-tych, 70-tych czy 80-tych nie stykało się z prawdziwą jakością NIGDY.

autor: west, data nadania: 2008-11-18 16:20:37, suma postów tego autora: 6710

jliber

Powiedz no jeszcze jakie masz alufelgi, bo jestesmy niezmiernie ciekawi.

autor: wojtas, data nadania: 2008-11-18 16:32:21, suma postów tego autora: 4863

west

Ja pamiętam jeszcze kawę, papierosy czy jedzenie z lat 80tych, niestety obecnie taka "prawdziwą jakość" rzeczywiście ciężko dostać, szkoda że nie zrobią jakiegoś socjalistycznego rezerwatu gdzie legalnie można by było sprzedawać współczesne odpady produkcyjne.

autor: jliber, data nadania: 2008-11-18 18:44:00, suma postów tego autora: 4329

@west

Całkiem niepostrzeżenie wyrosło nam pokolenie, które w odróżnieniu od młodych ludzi z lat 60-tych, 70-tych czy 80-tych nie stykało się z prawdziwą jakością NIGDY.

Tak się składa że znam ludzi z roczników o których powyżej piszesz i jedna rzecz jak ich łączy to :

...PERNAMENTNY BRAK SZACUNKU DLA KONSUMPCJI..

autor: Cud2, data nadania: 2008-11-18 18:50:25, suma postów tego autora: 3207

wojtas

Jakieś tam alufelgi rzeczywiście mam, niestety w dzisiejszych czasach to niewiele więcej znaczy co kawa z McDonalda. Ech, gdzie te piękne socjalistyczne czasy gdy człowiek był osiedlową elitą bo miał tapicerkę w panterkę przemyconą z upadającego wiecznie we wspaniałym stylu Zachodu :) Dzisiaj kawa z McDonalda dzięki kapitalistycznemu przepychowi to dla was oczywiście syf, ale jeszcze 20 lat temu technologia jej plastikowej pokrywki byłaby dla was rodem z science fiction przy szarości, zacofaniu i biedzie socjalizmu.

autor: jliber, data nadania: 2008-11-18 18:52:44, suma postów tego autora: 4329

No proszę,

nawet poglądy jlibera podlegają jakiejś ewolucji.

Post 1:
Dobra kawa w mcdonald's kosztuje...

Post 2:
Bardzo dobra kawa w mcdonald's kosztuje...

;)

autor: jra, data nadania: 2008-11-18 19:54:17, suma postów tego autora: 540

może west wyjaśni

z czego składa się kotlet mielony w MDjak widy posiada wiedy tajemna niedostpna milionom prostaczkow...
skoro ma dowody na przestepstwo, dlaczego nie idzie do prokuratury...

autor: dr(e)s, data nadania: 2008-11-18 20:29:16, suma postów tego autora: 1539

Dres, co tu ma do rzeczy przestępstwo?

Kiedy sam hamburger nie odbiega specjalnie w smaku od bułki w której jest podawany, to jest rzeczą drugorzędną czy wynika to z fatalnej jakości mięsa z taniej hodowli przemysłowej czy z niskiej "zawartości mięsa w mięsie".

autor: west, data nadania: 2008-11-18 20:50:15, suma postów tego autora: 6710

Cud2

Czyli owe kartki na cukier obowiązywały do 2000 roku (1975 + 25 = 2000). Czy może źle zrozumiałem twą wypowiedź?

autor: Bury, data nadania: 2008-11-18 23:02:58, suma postów tego autora: 5751

@Bury

z cukrem to fakt ... wtopa z mojej strony
ale za komuny to nawet mleko było na kartki
poniżej kartka na mleko z 1983

http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Kartka_na_mleko.jpg

autor: Cud2, data nadania: 2008-11-19 08:03:14, suma postów tego autora: 3207

Światowa nędza rolników

Wbrew temu co tu wypisują różni mądrusie o PRL-u,
jedynym wyjściem z nędzy krajów trzeciego świata
jest urzędowa regulacja cen żywności, adekwatna do
kosztów produkcji w danym kraju.Można doskonale wyżyć bez
komputera, ale nie bez jedzenia i dlatego obrót żywnością
powinien być kontrolowany przez międzynarodowe instytucje,
w zakresie ustanawiania cen skupu i uzasadnionych marż
handlowych. Tzw. "wolny rynek" w rolnictwie to ludobójstwo
całych narodów.

autor: tarak, data nadania: 2008-11-19 10:56:08, suma postów tego autora: 3243

Kto chciał kartek?

SOLIDARNOŚĆ

Wredne komuchy?

autor: A.Warzecha, data nadania: 2008-11-19 13:47:57, suma postów tego autora: 2743

Cud2,

Wiesz że teraz o wiele więcej osób zbiera puszki? I to bynajmniej nie dla frajdy.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2008-11-19 13:49:11, suma postów tego autora: 2743

@A.Warzecha

Kto chciał kartek?
SOLIDARNOŚĆ

Wredne komuchy?
--
nie ważne kto chciał, ważne że w latach 70 i 80 występowały One tylko w obrębie jedynego słusznego ustroju którego reaktywacja ma być w większym czy mniejszym stopniu receptą
na światowy kryzys.


autor: Cud2, data nadania: 2008-11-19 14:30:09, suma postów tego autora: 3207

A.Warzecha

Pewnie w PRLu puszek nie zbierano, bo ich po prostu nie było. Zbierano za to suchy chleb i to wcale nie dla konia. Teraz puszki są śmieciem, za PRL-u były produktem, który wystawiany był na meblościankach.

autor: kwak, data nadania: 2008-11-19 15:12:24, suma postów tego autora: 1207

Cud2:

"jako dzieci zbieraliśmy artefakty zachodniej konsumpcji pod postacią pustych puszek po napojach i pudełkach
po papierosach"

Wyobraź sobie Cud, że wszyscy toto zbierali. By tacy, którzy woleli np. Ilustracje Samoprzylepne.


http://www.trybuna-robotnicza.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1809&Itemid=78

autor: Bury, data nadania: 2008-11-19 22:48:34, suma postów tego autora: 5751

Bury:

tylko że te ilustracje samoprzylepne to był absolutny rarytas ... jak wszystko co fajne w PRLu.
Album można było kupić w każdym kiosku, gorzej było z naklejkami.

autor: Cud2, data nadania: 2008-11-20 08:28:51, suma postów tego autora: 3207

errata

miało być oczywiście "nie wszyscy toto zbierali". Co do IS - nie wiem, czy był to znowu taki rarytas. Ja mam do dziś prawie wszystkie albumy tematyczne, od np. "Samolotów, na których walczyli Polacy" po "Motyle w polskim krajobrazie". Wydaje mi się, że jeśli już był jakiś problem z kompletowaniem tych rzeczy, to bardziej dotyczył od kupna samego zeszytu niż nalepek.

autor: Bury, data nadania: 2008-11-20 11:28:15, suma postów tego autora: 5751

Ręce opadają

Przedmiotem artykułu jest głód milionów i tragedie z tym związane. Jego przedmiotem są też tego przycztny i możliwości ich usunięcia. Tymczasem dyskusja rzekomo na jego temat poszybowała zupełnie innym torem. O kartkach na cukier w PRL, o taniej kawie w McDonaldzie, a nawet o trudnościach w zakupie jakiś tam naklejek na zeszyty oczywiście też w PRL. Wyszstko wedle liberalnej zasady: moje brzuszystko jest napełnione pod dziurki u nosa a inni niech głodują, niech milionami zdychają, ich sprawa, ich wybór. I przy tej okazji: kiedy mięso było na kartki, jego spożycie kształtowało się na wyższym poziome niż dziś, przy dużo mniejszych rozpiętościach między poszczególnymi grupami społecznymi, czyli nie było tak, że jedni zjadali po sto kikadziesiąt a inni po pare kilo rocznie... Nikt też nie zaczepiał na ulicy prosząc o pare groszy na chleb. A Polska powina być dobrem wszystkich a nie tylko tych, których stać na droższą kawę niż u Mcdonalda.

autor: steff, data nadania: 2008-11-21 18:14:01, suma postów tego autora: 6626

kwaku, moje ukochane liberciątko...

czy Ty musisz się tak kompromitować, sprawiając mi tym przykrość ogromną???

Jasne, że zbierano suchy chleb. Dla konia w serialu "Wojna domowa", a dla ŚWINEK hodowanych w chlewikach lub na działkach. Sama taki chleb gromadziłam dla znajomych, a przez jakiś czas, kiedy chowałam na mojej działce kury, kaczki (a nawet króliki) znosiła mi suche pieczywo rodzinka.
Za komuny dużo było ludzi pamiętających sanację, wojnę i biedę powojenną, więc szanowało się CHLEB, nie tak jak teraz, kiedy "paniska" obżerające się hamburgerami włożonymi w zakalcowatą bułę, wyrzucają także CHLEB do hasioków, skąd wygrzebują je głodni. Za komuny ludzie zaradni i oszczędni karmili chlebem zwierzęta, by go nie zmarnować...
KTO NIE SZANUJE CHLEBA JEST PASOŻYTEM czyli LIBERASTĄ w najczystszej postaci, kwaku. Za komuny liberastów nie było, głodnych też nie było...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2008-11-21 23:07:53, suma postów tego autora: 5956

kwaku, skoro tak Cię uwiielbiam, to Ci coś opowiem a propos PASOŻYTA...

Czy wiesz, że do reformy językowej z lat 30-tych ub. wieku pisało się PASORZYT? Przez "erzet"? Określano tym słowem wszystko to, co od PASA w DÓŁ, czyli po staropolsku od PASA aż po RZYĆ.
I takim słowem wg mnie powinno się określać nadal LIBERASTÓW, bo w tej części ciała nagromadzone jest wszystko to, co niepotrzebne człowiekowi, co musi wydalić, czego musi się pozbyć, ale na co niestety jest skazany...
Od dzisiaj LIBERASTÓW będę określać staropolskim mianem PASORZYTÓW...
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2008-11-21 23:50:49, suma postów tego autora: 5956

Miałam nie komentować,

ale zauroczona wymianą zdań pomiędzy cudokiem, jliberem i moim ukochanym kwakiem nie mogę odmówić sobie przyjemności odniesienia się do traumatycznych przeżyć libertariańskich kabareciarzy... Ta ich "rozmowa" trochę przypomina mi tę "między panem, wójtem i plebanem"...

więc tak:

- cukokowi wyszło, że 1989 minus 1976 (tak, cudoku - 1976!) równa się 25. Jak ten osioł matmę zdawał? A nawet historię?
Potem cudok "rozbiera" tekst Kazika pochylającego się nad nędzą zaharowanych w dzień i noc robotnic oraz rozpaczliwym chlaniem sfrustrowanych biedą facetów, dla których to LUDZI NIE MA ładnych rzeczy, więc ich NIE WIDZĄ (i chyba nieprędko zobaczą)... natomiast JAK cudok tłumaczy tekst Kazika??? Przytoczę: "nie chodzi mi o gloryfikowanie globalizacji ale to właśnie dzięki niej TE KOBIETY i CI MĘŻCZYŹNI mają wreszcie ładne rzeczy..."
Jak ten matoł maturę z polskiego zdał, kiedy on "poetów" nie rozumie?
No i cudok zna ludzi, którzy byli młodzi w latach latach 60-tych, 70-tych czy 80-tych i konstatuje z obrzydzeniem, że "jedna rzecz jaka ich łączy to: ...PERNAMENTNY BRAK SZACUNKU DLA KONSUMPCJI...". Tuman nie może pojąć, że "dziadki" i "babcie" miały inne "priorytety", a już porządną maturę na pewno...
cudoku, ty się przed Burym nie tłumacz ze swoich "wtop", ty się idź i utop. Rób to codziennie i perManentnie...

- jliber będąc w latach osiemdziesiątych usmarkanym chłopczykiem oraz obsypanym trądzikiem nastolatkiem (wyceniam go maksimum na rocznik 1976 - rok wprowadzenia kartek na cukier) był namiętnym palaczem i kawoszem (opowiada o "jakości" tych używek westowi, więc chyba "używał"?), niestety zażerającym się wyłącznie kaszanką (tak by wynikało), dlatego teraz popija makdonaldzią lurę za 3,90, aby spłukać traumy dzieciństwa - zatabaczonego, zakofeinowanego, anemicznego...
Jak zauważył jra - jliber EWOLUUJE - po DOBREJ kawie dostrzega kwaka, a po BARDZO DOBREJ ślizga się na alufelgach...

- kwaka se daruję, bo go kocham coraz bardziej, więc go dobijać nie będę, mogę mu jedynie współczuć, że co rano pukał do niego ktoś pytając o suchy chleb, a zamiast książek i zabawek miał w meblościance puszki po piwie...

Szanowna Redakcjo!!! Proszę ABSOLUTNIE i NIGDY nie banować tego "tercetu egzotycznego", a nawet dresa, który nie wie (cyt.:) "z czego składa się kotlet mielony w MDjak widy posiada wiedy tajemna niedostpna milionom prostaczkow..."
PRZENIGDY proszę ich nie banować!!! Oni będą EWOLUOWAĆ ku UCIESZE nas wszystkich...
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2008-11-22 02:07:07, suma postów tego autora: 5956

Hyjdla

1978.

autor: jliber, data nadania: 2008-11-22 23:22:17, suma postów tego autora: 4329

Dodaj komentarz