Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Pilawski: PRL to też była Polska

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Autor wydaje się mieć nie więcej, niż 12 lat

"Obowiązujące dziś święta wpisano do ustawy Bieruta-Cyrankiewicza pochodzącej ze szczytowej fazy stalinizmu".

Ciekawe co ma stalinizm wspólnego z dniami wolnymi od pracy? Zapewne autor nie wie, że przez cały okres PRL-u obowiązywało kilkanaście rozporządzeń Prezydenta RP z lat 30-tych (np. Kodeks Handlowy). Stosując jego logikę nalezy stwierdzić, że burżuazyjne prawo nie mogło obowiązywać w Polsce Ludowej, bo przecież sanacja była najbardziej znienawidzonym okresem dziejów. O tym, że Kodeks Pracy, czy Kodeks Cywilny pochodzą odpowiednio z roku 1964 i 1974 litościwie nie wspomnę, bo przecież

[... cały okres komunistycznej Polski traktuje się (m.in. w obowiązującej ustawie z 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu) jako czas okupacji ...].

Generalnie PRL był tak wspaniałym organizmem, że aż zdechł z samozachwytu. Ale przynajmniej nie bito w nim Murzynów.






autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-08-26 12:11:24, suma postów tego autora: 6195

ach, co to sie człowiek dowiaduje na portalu lewica.pl

a to że teraz Polska jest wasalem USA (bo kupiliśmy samoloty amerykańskie, nie rosyjskie), a to znowu ze PRL była w pełni suwerennym państwem. I jeszcze te argumenty!

"Choć prawicowe elity III RP wciąż powołują się na ciągłość z II RP, wcale nie przeszkadza im, że dzisiejsza Polska ma granice PRL-owskie."

A co według autora powinni zrobić? Odbić Lwów zbrojnie? czy oddać Niemcom ziemie zachodnie? Elity PRL pluły na IIRp co nie przeszkadzało im np: nacjonalizować zakładów z IIRP. Ba, monarchizmu też nie lubili, a jednak nikt nie wpadł na pomysł zburzenia np: Wawelu.

"Bo nawet w okresie stalinowskim Polska nie była państwem okupowanym. Wskazuje na to sama ustawa o dniach wolnych, do których zaliczono święta religijne: Bożego Narodzenia, Wielkiej Nocy, Bożego Ciała, Wszystkich Świętych oraz Trzech Króli (zniesione jako dzień wolny od pracy w 1960 r.)"

AHAHAHA, istnienie 3 (trzech!) dni świątecznych to jednoznaczny wyznacznik tego, czy kraj jest okupowany? Toż to absurd rodem z Monthy Pythona. Hmm, Amerykanie w Iraku też nie zniesli ichnich świąt wprowadzająć w zamian swoje swieto niepodległości- ergo Irak nie jest okupowany!!! hmm, a może jednak za kryterium okupowania uznamy stacjonowanie obcych wojsk, na których pobyt władza nie ma wpływu? nie, to by było bezsensowne!

"Choć powojenna Polska nie była suwerenna i demokratyczna, pozostawała państwem polskim. "

Irak nie jest suwerenny, ale pozostał iracki- ergo nie jest pod okupacją. To samo Afganistan. Do tego są bardziej demokratyczne niż PRL.

"Uznawał to także Józef Stalin - ten sam Stalin, którego w 1939 r. połączył z Adolfem Hitlerem wspólny cel likwidacji państwa polskiego."

No no, ciekawe co na to powiedzą lokalni rusofile? W końcu oficjalnie wujcio Stalin nas wyzwalał, a nie likwidował, a pakty R-M nie ma i nie było.

"po wojnie charakter radzieckiej obecności w naszym kraju zasadniczo się zmienił: wcześniejszą okupację zastąpiła słabnąca w kolejnych dekadach dominacja"

No tak, zmiana słowa "okupacja" na "dominacja" wszystko zmienia!

"Przy tym radziecka obecność (także wojskowa) stała się głównym gwarantem trwałości nowych granic państwa polskiego,"

LOL, no nie moge! a kto zagrażał naszym granicom? Samo ZSRR? Czy, kontrolowane przez ZSRR, NRD albo Czechosłowacja? Gdyby taka była wola polityczna w ZSRR to np: NRD przejęłoby Szczecin i armia czerwona co najwyżej tłumiłaby bunty Polaków. A wcale nie było to wykluczone że tak sie własnie stanie.

" przesunięcia terytorialnego"

Czyli armia okupacyjna była gwarantem przesunięcia granic wymuszonego przez okupanta. Faktycznie, powinniśmy być im wdzięczni jak nie wiem co!

"i skoku cywilizacyjnego"

tu nie do końca rozumiem, szkoda ża autor nie rozwinął wątku.

"Co więcej - bronią granic, których bez PRL z jej ograniczoną suwerennością by nie było"

A jakie byłyby granice bez PRL? serio pytam.

"Dlaczego patronami niezliczonych szkół oraz ulic są inicjatorzy i przywódcy powstania z góry przegranego, bo zwróconego ostrzem w dwóch wrogów, a nie twórcy Polski Ludowej, którzy wykazali się niespodziewaną (być może także dla samych siebie) dalekowzrocznością: korzystne dla Polski granice okazały się trwalsze niż Związek Radziecki i realny socjalizm. "

O tak, wielce sie przysłużyli ci "twórcy" PRL- byli marionetkami w rękach ZSRR i mieli tyle realnej władzy że hej! Jaka dalekowzroczność? a co oni mieli do powiedzenia w kwestii np: granic Polski? Równie dobrze możnaby dziękować Stalinowi i jego następcom, po co chwalić pośredników?

reszte tego wywodu trudno czytać, co jeden argument to śmieszniejszy albo bardziej naciągnięty, więc chyba skończe na tym. Autor wymyśla coraz śmieszniejsze niby-definicje okupacji, rozwodzi sie nad dobrymi stronami PRL, a w zasadzie zagadnienie jest proste.
Czy polskie władze miały wpływ na stacjonowanie wosjk ZSRR na terenie Polski? Nie miały. Czy Polacy mieli wplyw na politykę swojego państwa, na ustrój polityczny, gospodarczy? Nie mieli. Czy było to uzależnione od ZSRR? Było. I koniec, nie zmienią tego ani tysiąclatki ani nawet 3 dni świąt.

I jeszcze jedno. Niektórzy twierdzą że kolonizacja afryki przez białych była dla samych afrykańczyków bardzo korzystna, bo kolonizatorzy co prawda ich podbili i opanowali, ale tez zaprowadzili porządek, sprowadzili technologie i ogólnie pod ich panowaniem kraje te niejednokrotnie prosperowały lepiej niż przed czy po ich rządach. Czy więc nalezy od nich wymagać by sławili swych kolonizatorów i wmawiać im że tak naprawdę to nie byli okupowani przez obce mocarstwa?

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-26 13:32:54, suma postów tego autora: 2714

Dobrodzieju, okupacja ma swoją definicję w prawie międzynarodowym

i raczej trudno by było ją naciągnąć do statusu państwa polskiego po II w. św.
Co nie zmienia tego, że było to państwo zależne od ZSRR, ani też tego, że bilans okresu PRL jest ujemny.
Co oczywiście nie przesądza, jaki byłby bilans lat 45-89 pod inną formą rządów.

autor: west, data nadania: 2009-08-26 14:39:22, suma postów tego autora: 6710

west

Przyznam ze nie znam oficjalnej definicji okupacji, ale mam wrażenie że autor nie posługiwał się nią w swoich wywodach, bo nie sądze że za kryterium stawia ona istnienie świąt.

BTW, czy mógłbyś podać tą definicję (najlepiej wraz ze źródłem)?

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-26 15:29:22, suma postów tego autora: 2714

./..

A cóż to?! Kreatywnego i przedsiębiorczego Dobrodzieja Google zbanowało? :-)) Nie ma co płakać, trzeba być "elastycznym", jest jeszcze Yahoo, MSN, czy Altavista. Powodzenia.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-08-26 16:24:39, suma postów tego autora: 3566

Miś

to dawaj, znajdź za pomocą google "oficjalną" definicję okupacji.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-26 16:43:12, suma postów tego autora: 2714

redaktor Pilawski

żyje w swoim własnym świecie chyba. O ile z częścią argumentów (bardzo małą zresztą) można się zgodzić, o tyle większa część artykułu zmarnowała papier na którym została wydrukowana.

autor: Bloom, data nadania: 2009-08-26 18:34:04, suma postów tego autora: 306

./..

Co to znaczy "dawaj"?! Od razu widać, że nie jesteś żadnym dobrodziejem, ale zwykłym wyzyskiwaczem. Tacy jak Ty są gorsi, niż tzw. socjal dla budżetu. Zaproponowałbyś godziwą zapłatę, to może bym się nad tym zastanowił (-:

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-08-26 18:16:55, suma postów tego autora: 3566

De lazari typowy prawak

jeśli bezpieczeństwo socjalne to dla niego niewiele

West proponuje nie polemizować z prawackimi idiotami,to mija się z celem,ci ludzie oszalali z nienawiści nie potrafią myśleć

autor: czerwony93, data nadania: 2009-08-26 17:56:56, suma postów tego autora: 2728

Dobrodzieju

Twoje wywody nawet nie są śmieszne, jak, według ciebie, wywody autora komentowanego artykułu. Są po prostu smutne. A są takimi dlatego, że tak bardzo po pańsku wynosisz się ponad tych wszystkich Polaków, a jest ich wciąż większość pomimo starań IPN,którzy dobrze oceniają PRL i którzy tęsknią do jej porządków. Czy sądzisz, że chcieliby znów Polski okupowanej i zniewolonej? Puknij się w głowę. Masz w niej więcej, w co nie wątpię, rozumu. I jeszcze przy tej okazji. W pełni podzielam opinię autora Pilawskiego wyrażone w komentowanym artykule. Wnikliwie wyłowił paradoksy III RP.

autor: steff, data nadania: 2009-08-26 18:58:54, suma postów tego autora: 6626

o ile III RP posiada paradoksy

to duperel był jednym wielim paradoksem, podobnie zresztą jak cały tzw. "obóz"...

autor: dr(e)s, data nadania: 2009-08-26 21:56:50, suma postów tego autora: 1539

...

Zdenerwował Pilawski prawaków. Niektórzy piszą, jakby osobiście odbudowywali Polskę. Zmyłka. Czytują tylko z wypiekami "historyków" z IPN.

autor: prezio, data nadania: 2009-08-26 22:26:21, suma postów tego autora: 878

Tekst ogolnie bardzo dobry

i jak trzeba mieć "ideologiczną wodę" z mózgu zrobioną, żeby być zadowolonym z zamiany takiego pięknego święta jak 22 lipca na 11 listopada, kiedy jest zawsze i zimno i pada albo siąpi ohyza i na cholerę komu takie święto!
(no chyba, że się kto jeszcze uczy, to go może taka zamiana urządzać)

Do tekstu mam tylko jedno zastrzeżenie, czemu owe granice zachodnie są niby słuszne? bo moim zdaniem to raczej pomysl od czapki zupelnie byl, zeby tam granice polski zrobic. Od kiedy notowane to oryginalnie toto bylo czeskie, w Polsce przez okolo 300 w glebokim sredniowieczu, z czego i tak wiekszosc przypada na rozbicie dzielnicowe, a przed rozbiciem i to jeszcze przerwami, bo w miedzyczasie ksiaze Brzetysław zdobyl.
Co nie znaczy, ze slusznosc ma tu cokolwiek do rzeczy, bo przeciez nie mozna ludziom po 50 latach powiedziec: a nie sorry rozmyslilismy sie i granice sie nam wydaja jednak niesłuszne- wynocha.

autor: yona, data nadania: 2009-08-26 23:46:02, suma postów tego autora: 1517

./..

Masz rację dr(e)sie. "Obóz" był paradoksem, ponieważ nie rzuca się pereł przed wieprze. Szczególnie przed takie wypasione kapitalistyczne knury...

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-08-27 00:02:01, suma postów tego autora: 3566

To fakt - peerel był wielkim paradoksem

a najlepszym przykładem tegoż pradoksu było to, że tu obecni Złodziej Pracodawca i Drechol nie zostali przez bezpiekę pożarci żywcem. Co więcej, nie wydaje mi się żeby w jakikolwiek sposób wyżej wymienieni temuż peerelowi szkodzili np. konspirując. No, ale dzięki temu mogą teraz pisać w przytomności (?) umysłów (?) swoich, że właściwie to komunę obalili sami esbecy na polecenie gejomasonów i za pieniądze brooklyńskiej rady Żydów. Amen.

autor: szczupak, data nadania: 2009-08-27 00:54:16, suma postów tego autora: 3747

...

odbudowywali ten kraj, odbudowywali, a jakże. Przy okazji odmłodzili nas o 40 lat postępu technicznego.

autor: Lutmann, data nadania: 2009-08-27 07:40:29, suma postów tego autora: 128

tekst denny, "autorytety" tchórzliwe

a tu mały przykład, jak uciskany był nasz Naród, jak pogardzał Ojczyzną Ludową w roku 1979, czyli na całe dziesięć lat przed zaaplikowaniem nam "wolności". Proszę zwrócić uwagę na pasiak siermiężny i kule u nogi piosenkarki oraz jej twarz zniszczoną przez ocet i dłonie harowaniem w kołchozie.
(na widowni sami więźniowie w pasiakach, zagłodzeni, kule u nóg, sińce pod oczami [wokół sami ochroniarze z SB... ciii...]i nikt z nich nie pamiętał już, co to uśmiech i zadowolenie... a nurki śmietnikowe teraz to przy nich grubasy i kapitaliści wręcz urządzeni doskonale w życiu!)

http://www.youtube.com/watch?v=iBl5grI7xtU


Czas strumieniem wartkim płynie
I odmienia twarze snów
Nieodmienne jest do dziś jedynie
Co przed nami było tu

Wesołość ptasich gniazd
Od snu ciepły las
I świerszcza śpiew zaklęty
W krzew znajomy
Idący polem dzień
I świt, kiedy cień
Odejście nocy kryje
W mgieł zasłony
Bezdroża szumnych traw
Niezmienność wśród malw
Gdy barwą kryją ściany pobielane
W powietrzu czystym dzwon
I bzu biały szron
To dom rodzinny
To mój dom

Czas od dawien dawna plącze
Pajęczyny naszych dróg
Choć niejedna droga nam się skończy
Po nas znowu będzie tu

Wesołość ptasich gniazd
Od snu ciepły las
I świerszcza śpiew zaklęty
W krzew znajomy
Idący polem dzień
I świt, kiedy cień
Odejście nocy kryje
W mgieł zasłony
Bezdroża szumnych traw
Niezmienność wśród malw
Gdy barwą kryją ściany pobielane
W powietrzu czystym dzwon
I bzu biały szron
To dom rodzinny
To mój dom

autor: nana, data nadania: 2009-08-27 09:41:45, suma postów tego autora: 4653

a taka Violetta Villas, przy której Marylina Monroów wygląda jak uboga krewna...

więc jak śpiewa Violetta, to przestawia gwiazdy na niebie siłą i czystością głosu, a Marylina to co najwyżej swoim "pu pu pu pi du" to poruszy płatek kapitalistycznego papieru "nie do twarzy" gdy "pełnym głosem" zaśpiewa.
A z fryzury i to naturalnej (ponoć myła włosy w oczyszczonej nafcie) Violetty to Marylina mogłaby sobie zrobić kilkanaście peruk na zaś.
Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie.

http://www.youtube.com/watch?v=rjX7KHQVICk

a technika ponoć była słaba, no może i była, ale "u nich" też. Za to śpiewać mogli u nas artyści w towarzystwie orkiestry symfonicznej, a nie b=bum c=cyk z konserwy.

autor: nana, data nadania: 2009-08-27 09:52:40, suma postów tego autora: 4653

steff

widzisz, ja konkretnie odniosłem sie do porcji tekstu i naposałem co uważam w nich za bezsensowne. Jedyne co ty potrafisz wyklepać na klawiaturze to atak na mnie. To jest smutne.

"a jest ich wciąż większość pomimo starań IPN,którzy dobrze oceniają PRL i którzy tęsknią do jej porządków."

Gdzie sie podziewa ta większość w trackie wyborów? Może wraca im trzeźwość umysłu? Czas już skończyc z tym śmiesznym mitem ze ludzie tęsknią do PRL- owszem, może tęskonią do pozownych stron PRL, ale czy do całości? Poparcie na poziomie błędu statystycznego dla partii obiecujacych zwrot w strone PRL to chyba dobry dowód.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-27 10:08:07, suma postów tego autora: 2714

myślący prawak?

to nie jest możliwe.

PRL oczekuje obiektywnej oceny tego IPN-prawacka tuba nie zrobi

ps. ostatnio ustalono że niemcy nazistowskie zabiły 5 mln 800 tysięcy obywateli polski,IPN musiał przyznać że straty zadane przez stalinowców nie przekraczały 150 tysięcy,a tak prawacy starali się udowodnić że to ZSRR było gorsze min w tzw. czarnej księdze

autor: polak17, data nadania: 2009-08-27 12:12:22, suma postów tego autora: 1299

i tak to własnie nana

oceniła 5 dekad ustroju polityczno-gospodarczego i opinie 30-milionowej społecznosci na ten temat na podstawie dwóch piosenek.
No tak, co tam brak demokracji, jakiś masowe protesty i demonstracje, co tam władza strzeająca do robotników, co tam tajna policja zabijająca własnych obywateli. Prl było fajne, wystarczy posłuchać tych piosenek o ptaszkach i świerszczach!

Ba, co tam opinia samej pani Villas na temat SB i władzy, ważna jest treśc piosenki.

Po prostu brak słów.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-27 14:02:46, suma postów tego autora: 2714

Dobrodzieju

Ależ Ci się udało pięknie przedstawić II RP. Klaskam Ci, klaskam. Policja rzeczywiście tajna strzelała. Jeszcze raz oklaski.

autor: prezio, data nadania: 2009-08-27 14:58:33, suma postów tego autora: 878

awans społeczny

Nie to, bym chciał deprecjonować Polskę Ludową (wielokrotnie dawałem tu zresztą wyraz mego generalnie pozytywnego stosunku do tamtego okresu), ale proszę zwrócić uwagę, że takie, słusznie chwalone rzeczy, jak np. awans socjalny szerokich kręgów społecznych, miały wtedy miejsce również na Zachodzie. Z kolei proces silnego uprzemysłowienia Europa miała już za sobą, Polska zatem - jako PRL - niejako nadrabiała wielodziesięcioletnie zaległości na tych płaszczyznach, podążając tu szlakiem dawno wytycznym. Odmiennym zagadnieniem jest natomiast, jak (i czy w ogóle) każda inna formacja ustrojowa na miejscu PRL dokonałaby tyle, co polska lewica.

autor: Bury, data nadania: 2009-08-27 17:02:30, suma postów tego autora: 5751

jeszcze a archiwum sztuki totalitarnej

http://www.youtube.com/watch?v=pXAoOW6-_dg
http://www.youtube.com/watch?v=hsdifcrAdM8
http://www.youtube.com/watch?v=580C9kqby-g

nana: wielkie i spoznione dzieki za linka do chyly i jego kobiety wyzwolonej usmialem sie jak rzadko, pozwalam sobie przeslac moje ulubione choc mniej wyrafinowane.

pracokupiec;
popatrz sobie jak
to wtedy bylo i wyobraz ze naokolo krew robotnikow do ktorych sobie ot tak na codzien "strzelano", ocet ktory popijano na sniadanie, obiad i kolacje, i tajna policja mordujaca co i rusz - w sumie czysta perwersja.

autor: kontras, data nadania: 2009-08-27 17:27:00, suma postów tego autora: 1774

prezio

A i owszem, strzelała. Dzięki za słowa uznania.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-27 17:30:51, suma postów tego autora: 2714

Dobrodzeju...

Pytasz: Gdzie się podziewa ta większość w trakcie wyborów? Moja odpowiedź: Zostaje w domach. Jak zapewne wiesz Konstytucja RP zakazuje nawoływanie do tego, co tej większości się w przeszłości podobało. Żadna więc partia, chcąc zgłosić listy w PKW, tego nie głosi. Amen. Bo po zatem - jak dotychczas.

autor: steff, data nadania: 2009-08-27 17:44:39, suma postów tego autora: 6626

Ciagłość ustroju.

Takie zdobycze socjalne, jak ośmiogodzinny dzień pracy, czy obowiązkowa edukacja, to "wynalazki" Rządu Ludowego, kierowanego przez Ignacego Daszyńskiego. Zresztą porównując manifest tego rządu z "Manifestem Lipcowym" PKWN, można wykryć wiele podobieństw – nacjonalizacja, reforma rolna, utworzenie Ludowego Wojska Polskiego (takiego sformułowania użył w 1918 roku Daszyński!).
Druga sprawa. Kiedyś Gomułka zauważył w jednym z przemówień, że gdyby nie powojenne "rozwiązania ustrojowe", to Polska byłaby skłócona ze Związkiem Radzieckim, zależna od Niemiec i stałaby się marionetką w rękach Zachodu. Hm, można się śmiać, ale … jesteśmy skłóceni z Rosją? Jesteśmy. Jesteśmy zależni od Niemiec? Jesteśmy, wystarczy spojrzeć na właścicieli większości tytułów prasowych, ukazujących się w Polsce. Jesteśmy marionetką w rękach Zachodu? Nie dostaliśmy nic, za zaangażowanie naszych wojsk w Iraku i Afganistanie, Amerykanie nawet nie znieśli wiz wjazdowych dla Polaków, nie mówiąc już o bardziej "wypasionych" korzyściach. I jeszcze dają nam atrapy "Patriotów". Uważają nas chyba za lud kolonialny.
W Układzie Warszawskim byliśmy "drugą siłą". Gorbaczow roztrzygnął na naszą korzyść, spór z NRD o tor wodny w okolicach Świnoujścia. W NATO natomiast .... systematycznie likwidujemy nasze siły zbrojne.

autor: neoconstantine, data nadania: 2009-08-27 18:50:42, suma postów tego autora: 119

PRL i lewica....

Teza, jakoby w PRL-u rządziła lewica, jest tezą nie tylko mocno naciągana, ale wręcz beznadziejnie nieprawdziwą. Ostatnia, w ogóle jakaś lewica, a i przecież też niezbyt doskonała, do tego nawet nie całkiem socjalistyczna, przestała istnieć w 1948 roku...

autor: Xyan, data nadania: 2009-08-27 21:40:25, suma postów tego autora: 195

kontras,

linki fajne, niecodzienne zestawienie.Ustawiam sobie w głowie, kto Ty zacz i jest to dla mnie zagadkowe. "Naprawdę jaki jesteś nie wie nikt..."? Można gdzieś z Tobą pogadać prywatnie? Jesień się zbliża, ogród pustoszeje, a ja będę mieć więcej czasu. Może miałbyś ochotę kiedyś sobie ze mną poczatować?

autor: nana, data nadania: 2009-08-27 23:26:19, suma postów tego autora: 4653

Jedno

jest pewne można PRL bronić umiejętniej niż autor. A jest czego bronić

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-08-28 00:28:07, suma postów tego autora: 899

PRL skończyła tak samo jak Violetta Villas, zatem porównanie nany jest wyjątkowo trafne.

Ciekawe kiedy powstanie w Polsce lewica, która przestanie definiować się jako rozpaczliwy obrońca nieudanego eksperymentu socjalistycznego, zwanego PRL. Rozumiem, że pseudolewakom nie pozostało zbyt wiele punktów zaczepienia i dlatego uczepili się realnego socjalizmu, budowanego za dolary kapitalistów, ale przecież Polskę stać na normalną lewicę, która nie będzie wielbić puczystów i władzy strzelającej do robotników. Uwierzcie w to, moi mili - YES, YOU CAN!

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-08-28 09:15:13, suma postów tego autora: 6195

tylko dla nany

os@iso.edu.pl
daj znac jak bedziesz miala ochote pomailowac to moze sprobujemy sie zdefiniowac czy cos w tym rodzaju.
pozdrawiam

autor: kontras, data nadania: 2009-08-28 10:05:00, suma postów tego autora: 1774

dobrze jest również rzucić okiem na




http://www.youtube.com/watch?v=TTDun_V6Zjs&feature=related


wspaniałą Irenę Santor. Sylwetka, jakiej nie powstydziłyby się dzisiejsze tzw. gwiazdy, suknia aktualna w kroju i dziś, fryzura! super!!!, makijaż świetny, wspaniale podkreślający urodę artystki. No i głos! - czysty, wyrazisty, esencja ekspresji. I proszę spojrzeć, że wynalazek w wentylatorami wiejącymi na piosenkarkę to nie Zachód wynalazł, jak można by pochopnie uważać obserwując pewną piosenkarkę amerykańskiego chowu latynoskiego zaś pochodzenia, wybijającą się nie tyle głosem, co eksponowanym natarczywie zadem perszerona; onaż ci to chętnie daje się owiewać wszelakim dmuchawom, ale nie jest to żadna innowacja, jak widać z powyższego klipa. Pani Irena Santor robiła to wszystko (zada nie wypinała, bo wówczas publika ceniła głos i twarz artystki) już w roku 1968 i wszystko to robiła lepiej niż rzeczona piękność latynoska.

Natomiast rzut oka wystarczy, by zrozumieć, iż niejaka Celin Dijon jest tańszą kopią Pani Santor. Uderzające!

Ludzie! jesteśmy dobrego chowu i bardzo prawego, w dodatku wspierającego talenta wszelakie, łoża. To nie głód i bezrobocie zmuszało Panią Santor do tak wspaniałego śpiewu: to Jej talent i wsparcie Naszego Polskiego Państwa, dającego możliwość prezentowania swoich umiejętności szerokiej rzeszy Polaków każdej uzdolnionej jednostce ludzkiej.

Artysta nie musiał kupczyć swym ciałem by przeżyć, nie musiał firmować swoim nazwiskiem podpasek i kleju do protez zębowych, by stać go było na mieszkanie.

PRL wracać nie musi. Wystarczy, że wróci pełne zatrudnienie, powszechne ubezpieczenie zdrowotne i rentowe ludności naszego kraju, kolonie letnie dla dzieci wszystkich, a wczasy pracownicze dla dorosłych, przychodnie lekarskie w każdym miasteczku, gabinety dentystyczne i lekarskie w szkołach, zniżki dla emerytów, zatrudnienie dla ludzi ociemniałych, fizycznie niepełnosprawnych, książki i lekarstwa za parę złotych.

Nazwijmy to po prostu: POLSKA - kraj nad Wisłą, pow. 312 tys. km2, zamieszkały przez ludność głównie pochodzenia słowiańskiego, z językiem urzędowym polskim.

Po co nam tęsknić za PRLem?

Zróbmy coś lepszego. Bo to, co teraz, to nawet państwem polskim tego nazwać nie można: wszędzie obce nazwy, firmy z obcą obsługą i posługujące się obcym językiem na naszym państwowym terenie. My u nich tego nie mamy i nie musimy tego znosić u siebie. W niczym nie jesteśmy gorsi, a przeciwnie: już w 1968r wiedzieliśmy, że ładnie wygląda, gdy na artystkę dmucha wentylator, a oni na to wpadli dopiero niedawno. Więc z tym podkradaniem pomysłów to było i owszem, z tym, że to nie my im, a oni nam podkradali, co widać na tak błahych choćby przykładach.



Ludu Polan powstań z kolan!
[Kot]

autor: nana, data nadania: 2009-08-28 10:51:26, suma postów tego autora: 4653

maciej stanczykowski

To broń synek, broń.
Każdy powinien bronić tego, co uważa za słuszna tak, jak umie. Nie czepiaj się autora, zostaw to waszym wspólnym oponentom. Skup się na obronie.

autor: poziomka, data nadania: 2009-08-28 13:28:15, suma postów tego autora: 576

steff

"Gdzie się podziewa ta większość w trakcie wyborów? Moja odpowiedź: Zostaje w domach."

I taka to mocna tęsknota.

"Jak zapewne wiesz Konstytucja RP zakazuje nawoływanie do tego, co tej większości się w przeszłości podobało. Żadna więc partia, chcąc zgłosić listy w PKW, tego nie głosi. "

Konstytucja zabrania nawoływania do metod i praktyk totalitarnych. Co sugerujesz? Że PRL byl państwem totalitarnym i że to własnie ten totalitaryzm sie ludziom podobał?
Słowo daje, jak czytam komentarze lewaków to coraz bardziej jestem przekonany ze wy żyjecie w jakimś innym świecie.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-28 13:45:41, suma postów tego autora: 2714

kontras

masz rację, skoro na teledysku filipinek czy innych alibabek nie pokazano jak milicja strzela do robotników albo jak esbecy zajmuja sie opozycją, to faktycznie nie miało to miejsca. Gratuluje bystrości umysłu.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-28 13:55:28, suma postów tego autora: 2714

neoconstantine

"Kiedyś Gomułka zauważył w jednym z przemówień, że gdyby nie powojenne "rozwiązania ustrojowe", to Polska byłaby skłócona ze Związkiem Radzieckim, zależna od Niemiec i stałaby się marionetką w rękach Zachodu. "

Nie byliśmy marionetką zachodu, za to byliśmy marionetką w rękach ZSRR, i to na zupełnie inną skale niż podobno teraz jesteśmy marionetką w rękach tego okrrropnego zachodu.
Nie byliśmy skłóceni z ZSRR to byliśmy z zachodem.
Od Niemiec nie jesteśmy zależni, to wyolbrzymienie, na pewno nie tak jak byliśmy od ZSRR.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-28 13:58:51, suma postów tego autora: 2714

Gdyby PRL miał wrócić to ja chciałbym tylko odpowiednio wcześnie o tym wiedzieć,

by zdążyć ze zrobieniem zapasów papieru toaletowego, kawy, herbaty, mąki, cukru, wędliny i cytrusów.

Więc jak coś będziecie wiedzieć, towarzysze, to dajcie znać.
Jak mawia teraz Fidel Castro: "Bóg Wam to wynagrodzi".

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-08-28 14:00:28, suma postów tego autora: 6195

tęsknota

Chciałbym zobaczyć minę tych wszystkich "dobrodziejów" z bożej łaski, jak tęsknota się wzmocni.

autor: poziomka, data nadania: 2009-08-28 14:08:55, suma postów tego autora: 576

KONTRAS, DZIĘKI za Twego MAILA

pozdrawiam.

autor: nana, data nadania: 2009-08-28 14:41:08, suma postów tego autora: 4653

Sumienie

Sumienia nie masz tak kłamać. Gdzie w 1968 roku nie było mąki, papieru, cukru, cytrusów (cytryna). Gdzie ja żyłem? gdzie 6-ki straciłem. Długo potem. Po powstaniu tego związku, co go nie chcę wymieniać. Szkoda tych Szczecinian i Gdynian. Powinni spojrzeć na Gdańszczan i dziękować, i dziękować.

autor: prezio, data nadania: 2009-08-28 14:58:09, suma postów tego autora: 878

tesknota

a ja bym chciał zobaczyć mine tytch wszystkich poziomek jak sobie użwiadomią że jednak sie nie wzmocni (i 20 lat czekania poszło na marne)

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-28 15:00:54, suma postów tego autora: 2714

prezio - w 68' problemem władzy były nastroje antysemickie.

A półki w 1980 r. pamiętasz jeszcze, czy Twa pamięć sięga jedynie do 1968 ? :)

Jak kapitaliści przestali bankrutowi Gierkowi dolary pożyczać to nawet mięso było na kartki. A smak masła solonego krojonego z bloku pomnisz malczik ili uże zabył?

Wot, sklieroza ...

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-08-28 15:25:32, suma postów tego autora: 6195

lol

ocena PRL na podstawie teledysków, PRL najwyrażniej skończył sie w 68 roku, i jeszcze Wiolcia Villas jako przykład na to jak PRL kochało artystów. Cyrk sie rozkręca.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-28 15:44:36, suma postów tego autora: 2714

Sumienie

i w ramach suchej zaprawy postój dziennie 2 godzinki bez ruchu, jak wrócą kolejeczki po wszystko to w sam raz sie przyda ;-)...
Swoją drogą ciekaw jestem jak tamte czasy by sie zmieniły z dzisiejsza technologią- dzięki takim np: telefonom komórkowym można natychmiast powiadomić rodzinę i znajomych jesli przypadkiem odkryjemy ze gdzieś coś mają rzucić...

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-28 15:50:58, suma postów tego autora: 2714

Sumieniu

"Od roku 1981, wobec coraz wyraźniejszych niedoborów na rynku, wprowadzano coraz więcej ograniczeń i poszerzano zakres reglamentacji. Najpierw pojawiło się mięso na kartki, potem masło, kasza, ryż, mąka, następnie olej, mydło, proszki do prania, słodycze, papierosy, alkohol". Wkleiłem z Wikipedii, którą przepraszam za bezzezwolone skopiowanie. W 1981 roku to Gierek rządził? Rządził ten związek (nie pamiętam nazwy), co potem musiał do podziemia się schować. Wiem, że to wiesz, tylko nie pasuje Ci to do Twojej kłamliwej propagandy. Co byś powiedział na 1967 rok. Żydzi odpadają.

autor: prezio, data nadania: 2009-08-28 16:12:51, suma postów tego autora: 878

Gierkowskie kartki

Pierwsze kartki pojawiły się już w 1976 roku, w środku wspaniałych rządów tow Edwarda. A zapaść 1981 roku byla tych rządów bezpośrednią konsekwencją. Zjazd w dół rozpoczął się już w 1978 roku. W 1981 roku nikt realnie nie rządził, władza leżała na ulicy. W końcu wzięła ją junta.

PRL był jednym z najgorszych okresów w historii Polski. Nie dlatego, ze pałowano opozycję i wprowadzono cenzurę. Ale dlatego, ze PRL systematycznie degradował Polskę cywilizacyjnie oddalając ją od Europy. Jeszcze w latach 50 poziom życia w Polsce był porównywalny z hiszpańskim. A w roku 1990?

Śmieszne sa te passusy o odgruzowywaniu ze zniszczeń wojennych. To mamy rozumiec, ze w takim RFN zniszczeń wojennych (cały miasta to byly oceany gruzu) nie usuwano?

http://pilaster.blog.onet.pl/Gierkowska-nedza,2,ID352839007,DA2008-12-06,n

http://pilaster.blog.onet.pl/Stan-wojenny-dlatego,2,ID353654328,DA2008-12-13,n

autor: pilaster, data nadania: 2009-08-28 16:33:15, suma postów tego autora: 147

a na co były te kartki w 1976 roku?

"zapaść" z 1981 roku to pikuś w porównaniu z dzisiejszą rzeczywistą zapaścią naszego państwa. Wtedy nikt nie głodował i nikt nie był bezrobotny i bezdomny. Może u ciebie, pilaster, ta władza leżała na ulicy; u mnie czegoś takiego widać nie było i wszelkie urzędowe sprawy załatwiałam nawet sprawniej niż obecnie jest to możliwe.

Co to była za junta? - ta która ta leżącą na ulicy władzę wzięła?
Bo np. "Przegląd" zamieścił takie coś:

Gra Ameryki
Dlaczego George Bush chciał, żeby gen. Jaruzelski został prezydentem?
Robert Walenciak
Jeżeli szukamy dat kluczy, znaczących polskie wydarzenia sprzed 20 lat, to na pewno do takich należeć będą lipcowe dni. 19 lipca, kiedy Wojciech Jaruzelski głosami Zgromadzenia Narodowego został wybrany na prezydenta wówczas jeszcze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. A także 9-11 lipca - kiedy w Polsce przebywał prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush (senior oczywiście).
Chyba dopiero dziś, z perspektywy 20 lat, możemy docenić niezwykłość i znaczenie tej wizyty. Zwróćmy uwagę - gdy Jarosław Kaczyński, jeszcze jako premier, jechał do Ameryki, za wielki sukces polskiej dyplomacji uznano, że ówczesny prezydent przyjął go na 15-minutową rozmowę. Gdy obecny prezydent wizytuje Europę, do Polski nie zagląda.
Tymczasem w upalne lato 1989 r. amerykański prezydent przyjechał do Warszawy

na prawie trzy dni.

Już to choćby świadczy o wadze, jaką do wydarzeń w Polsce przykładano w Waszyngtonie. I dodajmy do tego dwa elementy mające znaczenie symbolu.
Po pierwsze, Bush przyjechał do Polski w trakcie wielkiej zmiany. Był już wybrany parlament, ale wciąż toczyła się batalia o to, kto będzie prezydentem i kto będzie premierem. To nie było jasne - bo główny kandydat, Wojciech Jaruzelski, po tym, jak Lech Wałęsa zaczął lansować na stanowisko prezydenta Czesława Kiszczaka, wycofał swą kandydaturę. W Polsce istniał polityczny pat, nie wiadomo było, czy polskie przemiany nie zostaną wysadzone w powietrze. A, przypomnijmy, Polska była wówczas wciąż jeszcze członkiem RWPG i Układu Warszawskiego. W Legnicy stacjonowały radzieckie czołgi. Przyjazd Busha do kraju, który był jeszcze częścią radzieckiej strefy wpływów, był więc jak postawienie nogi na zdobytym terytorium. Tym bardziej że amerykański prezydent przyjechał z konkretnym planem politycznym.
To drugi symboliczny element - Bush przyjechał, by namawiać Jaruzelskiego, by ten zgodził się kandydować na prezydenta. W swoich pamiętnikach Bush tak opisuje to spotkanie: "Po przybyciu do Belwederu to, co miało być dziesięciominutowym spotkaniem przy kawie, przekształciło się w dwugodzinną dyskusję. Jaruzelski mówił o swojej niechęci kandydowania na fotel prezydenta i pragnieniu uniknięcia wewnętrznych konfliktów tak Polsce niepotrzebnych... Powiedziałem, że jego odmowa kandydowania może mimo woli doprowadzić do groźnego w skutkach braku stabilności, i nalegałem, aby

przemyślał ponownie swoją decyzję.

Zakrawało to na ironię, że amerykański prezydent usiłuje nakłonić przywódcę komunistycznego do ubiegania się o urząd polityczny. Byłem jednak przekonany, że doświadczenie, jakie posiadał Jaruzelski, stanowiło najlepszą nadzieję na sprawne przeprowadzenie zmian okresu przejściowego w Polsce".
Potem, wieczorem, miała miejsce uroczysta kolacja w Hotelu Europejskim. I znów, w gronie kilkudziesięciu osób, amerykański prezydent otwarcie i głośno namawiał Jaruzelskiego do kandydowania.
W tym samym czasie do poparcia Jaruzelskiego namawiał posłów OKP ambasador USA... Dlaczego?
Amerykanie ujawnili część depesz, które wówczas kierowała amerykańska ambasada w Polsce do Waszyngtonu, niedawno ukazała się na ten temat publikacja książkowa. Ale akurat okres z czasów wizyty Busha w Warszawie wciąż jest tajny. Możemy się domyślać, że nieprzypadkowo.
Ale chyba możemy dość łatwo zrekonstruować myślenie Amerykanów. Czerwiec-lipiec 1989 r. to był jeszcze czas imperium radzieckiego. A zmiany w Polsce oznaczały ewidentny w tym imperium wyłom. Wcześniej, gdy istniało podobne zagrożenie, w roku 1956 na Węgrzech czy w 1968 r. w Czechosłowacji, wyłom zasypywały radzieckie czołgi. Jaka była gwarancja, że historia się nie powtórzy?
Wiadomo było, że zmianie sprzyja przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow. Ale też było wiadomo, że jego pozycja w systemie władzy w ZSRR jest chwiejna. Że twardogłowi w każdej chwili mogą go odsunąć. Ta obawa została zresztą kilkanaście miesięcy później potwierdzona, kiedy Gorbaczow został obalony przez pucz Janajewa. I mimo że wrócił cały do Moskwy, musiał oddać władzę Borysowi Jelcynowi...
Tak więc cały proces transformacji imperium zależał w wielkim stopniu od wydarzeń w Polsce. Od tego, czy będą odbywać się płynnie, spokojnie, tak by nie dać pretekstu "obrońcom socjalizmu". Jeden z nich, Nicolae Ceausescu, wzywał przecież do interwencji w Polsce.
W tej przemianie kluczowym elementem był Jaruzelski. Jego obecność na czele państwa wytrącała twardogłowym w Moskwie oręż z ręki,

osłaniała Gorbaczowa.

To było istotne, bo w roku 1991 dawnego Związku Radzieckiego reanimować już nie było można. W roku 1989 - zapewne było to jeszcze możliwe.
W kraju natomiast, co też jest istotne, Jaruzelski gwarantował, że resorty siłowe, MON i MSW, będą po stronie zmian. A przynajmniej - nie będą przeciw. To on prowadził wtedy przez Morze Czerwone. Latem 1989 r. klucz zmian, nie tylko w Polsce, ale i na obszarze całego imperium, spoczywał w rękach Jaruzelskiego. To było jego pięć minut i o tym doskonale wiedział Bush.
A czy o tym wiedział generał? W książce "Rok 1989. Geremek opowiada, Żakowski pyta", napisanej w roku 1990, Bronisław Geremek opowiada o spotkaniu gen. Jaruzelskiego z klubem OKP, na dwa dni przed głosowaniem. Padło wtedy zdanie - relacjonuje Geremek - które "oddawało prawdziwy stan świadomości Jaruzelskiego: »Proszę pamiętać, że tylko generał de Gaulle mógł wyprowadzić Francję z Algierii«. To było wielkie zdanie, bo ono znaczyło, że tylko generał Jaruzelski może wyprowadzić PZPR z peerelu".

Ty czytać potrafisz, czy tylko umiesz pisać, pilaster?

Patrząc na ciebie, to faktycznie skłonna jestem uznać, że jesteś poważnie zacofany i "systematycznie zdegradowany".
Ale się nie martw. I w Hiszpanii i nawet w bogatej Szwajcarii są miejsca, w których ichni obywatele chodzą srać za stodołę. I nie zawsze mają pod ręką ten świetny wynalazek kapitalistyczny w postaci papieru na rolce. I ja sama to widziałam, i znam ludzi, którzy też to widzieli. Jeżeli uparłeś się z jakiegoś powodu mieć kompleks niższości, to lecz się indywidualnie, bo cały Naród żadnej terapii nie potrzebuje. Wystarczy tylko wysłać na leczenie co poniektóre wrzody społeczne i będzie nawet lepiej niż było.
A kiedy to Polska oderwała się od Europy? Ciesz się, bo jesteś jedyny, który taką ciekawostkę geograficzną zauważył własnym okiem.

Czy ty byłeś w opozycji? Pewnie nie, bo byś wiedział, że nawet "sam" Kuroń opowiadał, jak to go bezpieka zapraszała na wódeczkę. Czy jako pilny obecnie patriota zgłosiłeś się już sam na TW? Ja bym ci to raczej odradzała, bo żadna władza nie jest wieczna i faktycznie może ci to kiedyś odbić się czkawką na życiorysie.

Usuwanie zniszczeń wojennych jest zawsze bardzo śmieszne, i w tym celu, by naród rozweselić, powołano np. taki IPN by głosił, kto jaką cegłę skrobał z zaprawy. Rzecz jasna, że w RFN odgruzowywano. Ale robiono to w rękawiczkach wykonanych z ludzkiej skóry, więc bąble na rękach mieli mniejsze. A gruzy to RFNowcom wykonali zgrabnie ich alianccy przyjaciele. Więc na pewno się z tego Niemcy bardzo cieszyli, że ich tak bombardują. No i chętnie potem te gruzy likwidowali, zwłaszcza, że im Amerykanie dawali mielone orzeszki ziemne w charakterze masła i nawet olej sojowy mieli z darów.

Ty pilaster mieszkasz w Polsce? I tak srasz na Ojczyznę zachwycając się Niemcami? Pamiętaj, że zdrajców nie szanują ani zdradzeni, ani ci, dla których zdradzasz. Więc Niemcy będą mieli zwyczajnie w dupie twój zachwyt nad ich sprawną odbudową po wojnie. Jak się pohamujesz nieco w tym podziwie to może i Ojczyzna nie będzie ci się wydawać takim byle czym, jakim sam jesteś?

autor: nana, data nadania: 2009-08-28 17:39:10, suma postów tego autora: 4653

pracokupiec masz racje

to bylo dokladnie tak, naokolo opery lesnej lezaly w czasie festiwalu zwaly trupow, tajniacy co chwila wyciagali kogos z publicznosci i nigdy go juz wiecej nie widziano, a wszyscy popijali ocet z malych buteleczek tylko tego wszystkiego nie pozwalala pokazywac wszechobecna cenzura.
Wyobraz to sobie i tak trwaj z tym obrazem, moj ty bystrzaku lol.

autor: kontras, data nadania: 2009-08-28 17:45:14, suma postów tego autora: 1774

nana

nana, słuchać hadko...

autor: Lutmann, data nadania: 2009-08-28 18:28:46, suma postów tego autora: 128

nana

a ty w 1981 byłaś w Polsce?

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-28 19:41:33, suma postów tego autora: 2714

Lutman

Aleś wsadził argumentów. Mamusia Ci czyta lewicę.pl?

autor: prezio, data nadania: 2009-08-28 20:06:59, suma postów tego autora: 878

nana

Niestety dla mnie, daleko mi do przenikliwości i erudycji, nie mówiąc już o oratorskim rozpędzie i zapędzie nany :)

Gdyby zatem zechciała napisac po ludzku o co chodzi byłbym zobowiązany :)

Czyżby w 1976 roku tow Gierek nie wprowadził kartek na cukier?

Czyżby w latach 1978-1981 polski PKB nie spadł o 14% i tak już pozostał do końca lat 80?

Czyżby w sklepach było coś więcej niż ocet?

Czyżby pod koniec 1981 roku, po całkowitym rozpadzie dotychczasowych struktur władzy (łajdackich, ale realnie funkcjonujących) nie przejęła władzy junta?

Czyżby w 1990 roku hiszpański PKB per capita nie był wyższy od polskiego ponad 2,5 raza, chociaż jeszcze w 1960 roku były one takie same?

To wszystko nie miało miejsca?

No i ile osób w Polsce umarło z głodu w ciągu ostatnich powiedzmy 10 lat. Bardzo mnie to ciekawi :)

autor: pilaster, data nadania: 2009-08-28 21:49:40, suma postów tego autora: 147

nana,

a teraz kto głoduje?

autor: ABCD, data nadania: 2009-08-28 22:03:26, suma postów tego autora: 20871

Drużyna 4 Liter atakuje ale brak ich lidera .................

Drużyna 4 Liter znów zwarta Brak Sumienia i Geszefciarz w napadzie z młodym pomocnikiem Lutmanem atakują bramkę PRL.
Co rusz, strzały aż trzeszczą słupki.

IPN, PO i PIS sponsorują tę drużynę - widać namacalnie dłonie sponsorów.

Cóż firmy kiepskie by utrzymać się na rynku liczą na nachalną reklamę poprzez swoich zawodników.
Produkty ich działalności do ............. 4 Liter więc może Pir coś pomoże?


LUDU POLAN POWSTAŃ z kolan.........!!!!!!!!
LUDU POLAN POWSTAŃ z kolan.........!!!!!!
LUDU POLAN POWSTAŃ z kolan.........!!!!
LUDU POLAN POWSTAŃ z kolan.........!!
itd.
Obudź się LUDU POLAN ............

Nano podziwiam Cię............Twoją niezłomną walkę z głupotą PRAWICY RP.

Kontras przyjaciele Nany stają się moi przyjaciółmi.

Panie KOCIE brak mi Pana emocjonalnych postów

Panie TARAK brak mi Pana racjonalnych postów.

autor: jacekx, data nadania: 2009-08-28 22:33:01, suma postów tego autora: 3088

pilaster

w odpowiedzi na pytania zaraz otrzymasz linka do teledysku Krzysztofa Krawczyka z komentarzem że skoro śpiewał on radosną piosenkę o parostatku, to PKB NIE_MOGŁO spaść na łeb na szyję, to po prostu niemożliwe. A skoro pan Krawczyk jest taki zaokrąglony to i kartek być nie mogło. Widzisz, z teledysku można wszystko wyczytać, QED, szach i mat.

Do tego zaraz sie dowiesz że skoro śmiesz zauważać prosty fakt że Hiszpania wyprzedziła nas gospodarczo w czasach PRL, to jesteś zwykłym zdrajcą plującym na własną ojczyznę. I że skoro w Hiszpanii też można znaleźć zabite dechami dziury, to znaczy że cały kraj wcale nie jest bogatszy od nas.


Zapewne dowiesz sie jeszcze masę ciekawych i intryfujących rzeczy, niektórzy lewicowcy w konfabulacji zdają sie nie mieć sobie równych i napiszą w zasadzie wszystko. Może poza konkretami.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-28 23:08:36, suma postów tego autora: 2714

Czy ktoś z Was może podrzucić link do zestawienia PKB p.c.

poszczególnych państw świata w XX w. w rozbiciu na lata?
Coś takiego było w sieci, ktoś podawał w jakiejś dyskusji, ale nie mogę znaleźć...

autor: west, data nadania: 2009-08-28 23:58:40, suma postów tego autora: 6710

Panie Geszefciarz vel Pracodawca w tej Twojej walce

Propagandowej z PRL jesteś nudny do szpiku kości.

Co prywatyzujecie od 20 lat?
Pewnie dzieła kosmitów?

Prywatyzujecie to złe słowo, bo marnotrawicie
prawicowe przygłupasy
ewentualnie zawłaszczacie, czyli okradacie współobywateli.

Niszczycie przy tym struktury państwa ( np. opluwając parlament) czy szermujecie zgubnymi hasłami
..... słynne mniej państwa...... więcej samorządności( czytaj mafijności).
Zadania państwa ograniczacie do roli państwa policjanta.


Jest Was niestety 20% i w tym wasza siła, która idzie do wyborów.
Zakłamani egoiści.
Historia wystawi wam pewnie rachunek za to marnotrawstwo zasobów własnej Ojczyzny.

Chociaż pojawia się pytanie czy waszą ojczyzną jest RP?

Obawiam się, że Waszą Ojczyzną jest Chciwość a waszym Bogiem Mamona.

Głupota szlachty, magnaterii, biskupów, ziemiaństwa ciągnęła naszą Ojczyznę na dno przez lata historii Europy - na jej szary koniec.

Cóż nie ma szlachty, magnaterii, ziemiaństwa ale biskupi i polska prawica godnie ich zastępują :(............


Ps.

PRL nie było Rajem na Ziemi z często nieefektywną zabijającą aktywność obywatela gospodarką, ale miało przynajmniej ludzką twarz dla prostego człowieka.

Obecnie RP pod sztandarami prawicy jest często bezduszną strukturą o twarzy wyniosłej i pańskiej

autor: jacekx, data nadania: 2009-08-29 01:28:39, suma postów tego autora: 3088

Wstydzimy i wypieramy się starych rodziców ; nie lubimy

trudnych i garbatych dzieci... Chcemy być wiecznie młodzi, piękni i bogaci... Bo tak jest "cool" i "trendy"... Już tylko liczby potrafią do nas przemówić... Michael Jackson przedał 130 milionów płyt... znaczy - SZTUKĘ tworzył... zarobił miliardy... znaczy - ARTYSTĄ był... A papieru toaletowego zużywamy o 1234% więcej... Znaczy - zasrane życie teraz prowadzimy...

autor: eres, data nadania: 2009-08-29 07:22:36, suma postów tego autora: 271

a propos kartek

to o ile pamietam bylo tego cukru 2 kilo czyli 24 kilo rocznie.
dzisiaj ze wzgledu na wieksza wiedze w dziedzinie dietetyki ta ilosc wydaje mi sie wprost astronomiczna, a ja sam zuzywam niecale kilo rocznie - glownie jako dodatek do sosow czy wody w ktorej sie cos gotuje albo do poczestowania gosci. Natomiast zuzywam sporo miodu a tu gina pszczoly od postepu.
Podobne refleksje mialem kiedys na temat tego miesa i wedlin - w dodatku bylo to mieso i wedliny z miesa a nie wody. Zebym wtedy wiedzial ze nie trzeba go tak duzo jesc oszczedziloby mi to wiele zlej krwi a byc moze bylbym jeszcze zdrowszy. Niestety socjalizm nie zdolal dokonac postepu w dziedzinie oswiaty i gdyby nawet nam ktos tlumaczyl ze duzo miesa i cukru jest szkodliwe ludzie by sie smiali i mowili ze to propaganda, a w Ameryce to panie jedza i jedza i dlatego tacy duzi sa.
Tragiczne to wszystko.

autor: kontras, data nadania: 2009-08-29 08:07:32, suma postów tego autora: 1774

.

"a teraz kto głoduje?"

WSZYSCY CI, KTÓRZY NIE MAJĄ CO JEŚĆ. Ci, którzy mają co jeść - nie głodują. Od zawsze tak było i teraz, mimo "postępu" nie zmieniło się nic pod tym względem.
Tak samo bezrobotni są ci, którzy nie mają pracy.
Bezdomnymi nazywamy zaś ludzi, którzy nie mają swego lokum.

Natomiast ci, którzy karmią koty szynką, znęcają się nad zwierzętami żywiąc je niezgodnie z ich naturą.

autor: nana, data nadania: 2009-08-29 10:02:58, suma postów tego autora: 4653

nano,

mylisz się.
Brunhilda, na przykład, nie tknie mięsa surowego, bo stale ma do wyboru kilka miseczek z mięsem gotowanym. Wniosek, że koty jadają surowe z braku laku. Natura - to niedostatek, jak słusznie uczyli gnostycy.

autor: ABCD, data nadania: 2009-08-29 11:49:29, suma postów tego autora: 20871

4

Mój kotek (nie Brunc...) dzisiaj rano coś jadł przy śmietniku. Jak szedłem o mało nie uciekł, ale przestałem mu się przygladać i jadł dalej. To był wolny kot. Twój jest w więzieniu, więc "ma" Twój wybór. On jest na Kubie.

autor: prezio, data nadania: 2009-08-29 19:58:04, suma postów tego autora: 878

Kontras zdurniałeś .......................?


DZIĘKI SOCJALIZMOWI ZNIKNĄŁ W POLSCE ANALFABETYZM!!!!!!!
ZAŚ KSIĄŻKI WIESZCZÓW TRAFIŁY POD STRZECHY.


Cóż, że niektórzy rodacy nie potrafią czytać ze zrozumieniem
to już ich wina.

Uczyć się nie chcieli!!!!!!!!

Czytać mądrych książek nie chcieli i czerpać ze skarbnicy literatury światowej oraz myśli światowej :( ........

To byli moi koledzy tzw. bojownicy o Wolną Polskę.
Ich literatura niestety ograniczała się do półek ksiąg zakazanych, bo to łechtało ich próżność, ale niestety nie rozwijało myślenia.

Cóż są obecnie u władzy po prawej stronie,
tzw. Ludzie Elity Prawicy

to Czytelnicy Książek Z Jednej Półki.

Dlatego chroń Nas Panie .............
przed ich reformami RP ........!!!!!!!!

Naszym Rządzącym zarzucam ja naiwny socjalista :

brak myślenia,
brak przewidywania,
brak szacowania skutków swego działania,
tworzenie pseudoelit
i zarozumialstwo ideologiczne (same dogmaty - brak rozumu).

Są grzeszni Rządzący w RP bo liberalizm stał się ich religią.

Jest napisane ....Nie można mieć dwóch Panów.



autor: jacekx, data nadania: 2009-08-29 21:32:02, suma postów tego autora: 3088

prezio,

jak szedłeś, o mało nie uciekł?
Dziękuję, nie mam więcej pytań.

autor: ABCD, data nadania: 2009-08-29 22:05:34, suma postów tego autora: 20871

Czyli prezio ma sklerozę, bo nie pamięta kartek na cukier wprowadzonych za Gierka

Skleroza to dość powszechna przypadłość wśród sierot po PRL-u. Nie pamiętają kartek, nie pamiętają, że Gierek budował polski socjalizm za pieniądze kapitalistów ...

Oczywiście nie przeszkadza to naszym kochanym sierotkom w uznawianiu się za speców od faktografii. Komuna zlikwidowała analfabetyzm i odbudowała Polskę po zniszczeniach wojennych - gdyby po 1945 r. rządzili nami kapitaliści to oczywiście nie odbudowaliby domów i fabryk a wszyscy byliby niepiśmienni. Jakaż wspaniała była ta władza ludowa: nauczyła ludzi pisać i czytać i tylko czasem strzelała do robotników a kontestatorów systemu zamykała na długie lata do więzienia. Oczywiście nasze drogie sierotki siedziały wtedy cicho jak myszy pod miotłą, wdzięczne za to, że potrafią składać litery i raz w miesiącu mogą kupić 2 kg cukru. Ja im się nie dziwię: dzięki władzy ludowej mogą teraz samodzielnie wypisywać dyrdymały na lewica.pl. To wartość sama w sobie.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-08-29 22:48:34, suma postów tego autora: 6195

ABCD,

a jednak Ci wyjaśnię, choć ponoć pytań nie masz, co oznacza "o mało nie uciekł". Mianowicie: kotek uczynił ruch, jakby miał uciekać, ale tego nie zrobił. Tak się o czymś takim mówi. Twoja poprawność jest Twoim więzieniem. Tak jak zadowalanie Brunhildy według Twoich pomysłów. Ona jest z Tobą, i dobrze, że jest z Tobą. Ale nie twierdź, że to już wszystko, o czym kot marzyć może. Bo tak nie jest. Tobie wystarcza szynka szwarcwaldzka (nie jadłeś jej za PRLu, bo nie wiedziałeś wtedy, że istnieje coś jak Schwarzwald i że robią tam szynki - wtedy robili ich mało, głównie na własny użytek) natomiast taka ja - otwarty świat i ludzie w nim przyjaźni są dla mnie o niebo ważniejsi niż najlepiej nawet zapeklowane, najstaranniej podsuszane i najdłużej dojrzewające wszelkie szynki na świecie.

Co do kartek na żywność: jest to naprawdę świetny pomysł na uregulowanie rynku żywności w taki sposób, by wszyscy obywatele mieli możliwość zakupienia jej po cenach państwowych = przystępnych.
Wciąż słychać narzekanie, że kartki były. No i co z tego? Nie były one wykonane z ciężkiego kamienia, lecz lekkiego papieru, a zapewniały dostępność artykułów żywnościowych dla każdego: BYŁY TEGO GWARANCJĄ.

Obecny rząd żadnych kartek wprowadzać nie zamierza, bo nie interesuje go w żadnej mierze, czy obywatele mają co jeść.
Więc biorąc na rozum, rząd PRLu był taki sam - jeżeli ludzie nie mieli co jeść - jak jest to obecnie (w PRLowskich kantynach wojskowych i innych rządowych jedzenia było w bród, doskonałego gatunku, tylko, że nie było ono powszechnie dostępne - czyli kropka w kropkę to samo co teraz, z tym, ze PRL dbał również i o szarych obywateli poprzez wprowadzenie kartek. Jedzenie do kupienia na kartkę było zawsze - tak mówi mój Stary, który wówczas mieszkał na Śląsku. I LUDZIE MIELI PIENIĄDZE BY TO JEDZENIE KUPIĆ).
Jeżeli więc teraz nikt nie ma pretensji do obecnego rządu, że nie ma pieniędzy na czynsz, na jedzenie i na ubranie, jeżeli nie idzie podpalać "komitetów PiSu i PO", to znaczy, że ludzie siedzą zawstydzeni w domach, bo tak się dali byle komu wpuścić w maliny i uważają, że ta kara należy im się słusznie.
Jeżeli więc tamten rząd nie dawał ludziom tyle, ile oni chcieli, I TEN RÓWNIEŻ NIE DAJE LUDZIOM TYLE, ILE ONI CHCĄ, to skąd to wieszanie niewinnych psów na rządzie tamtym, i włażenie do dupy bez mydła rządowi temu, lub zastępczo Niemcom jako narodowi, albo wyściełanie własnego ciała w charakterze wycieraczki jakimś ludziom jankeskim?

Może w końcu do ludzi dotrze, że jak na bramie więzienia wymieni się tabliczkę "więzienie" na "zakład rozrywkowo-wypoczynkowy" to w środku praktycznie nie zmieni się nic: będą cele - jak były, będą wartownicy - jak byli, i będą stalowe drzwi dzielące ludzi od świata, dokładnie tak, jak przed wymianą tabliczki.
PATRZEĆ CO JEST, A NIE SŁUCHAĆ, CO NAM W USZY BRZĘCZĄ. I wiele będzie można zmienić.

autor: nana, data nadania: 2009-08-30 09:43:17, suma postów tego autora: 4653

nano,

pamiętam, że np.studenci mieszkający w akademikach często nie wykupywali przydziałów kartkowych, bo nie mieli czasu stać w kolejkach. Tak więc nie wmawiajmy sobie, że wtedy wszystko było różowo.
A propos kotów natomiast, to zauważyłem, że te zwierzęta są tak naprawdę bardziej wybredne niż ludzie. Brunhilda, na przykład, nie znosi cielęciny. Oczywiście, nie jada też wielu gatunków szynki i poledwicy.

autor: ABCD, data nadania: 2009-08-30 10:13:32, suma postów tego autora: 20871

ABCD,

zobacz, co teraz jedzą przeciętni studenci. Według moich doświadczeń, ci z czasów PRLu mieli naprawdę o wiele lepiej.
Ja nie mówię,że wtedy wszystko było różowo, sama jestem przykładem, że nie. Jednak gdy usuniemy własny egoizm na bok i będziemy patrzeć na kraj jako całość, to bez wątpienia teraz jest o wiele gorzej,niż było wtedy.
Jeżeli teraz ludzie pracują po 12 godzin na dobę, to też nie mają czasu na jakieś zakupy. Zawsze jest coś za coś i rozum nakazuje dostosować wymagania do zastanej sytuacji. Wtedy mogłeś chcieć wszystko i nie wszystko dostałeś, i dokładnie tak samo jest teraz.

Ja, tak jak Twoja Brunhilda, też nie jem wielu gatunków szynki i polędwicy. Można powiedzieć, że nie jem ich w ogóle. Robię to z wyboru, ale wielu ludzi nie je szynki i polędwicy z konieczności, tzn. z braku pieniędzy na owe.
Wiadomo już, że raczej wolisz nakarmić kota niż człowieka. To Twoja sprawa i mnie to nie rusza. Nawet nie wiem, czy chciałabym dostać od Ciebie kartofelka w mundurku - które Ty lubisz - gdybym była głodna, a Ty miałbyś ich nadmiar. W tej chwili nawet uważam, że poszłabym narwać sobie lebiody albo pokrzyw, tak! - by zaspokoić głód i Twego kartofelka nie ruszyć.

Ale temu Brunhilda nie winna. Jeżeli można, to pogładź ją, proszę, ode mnie.

autor: nana, data nadania: 2009-08-30 14:23:22, suma postów tego autora: 4653

Sumieniu

Lepiej mieć sklerozę, niz być załganym kłamcą. Pisałem o kartkach w 1968 r. Potem o posolidarnościowych. Bo głównie przez ten związek wprowadzano kartki. To nie najgorsza rzecz, za którą ten związek odpowiada. "Wszystko się nam należy, bo my mamy władzę". Takie lewactwo, aż głupota.
Btw. Nie trzeba liczyć na pamięć. Wystarczy kliknąć na wiki i już wiesz.
Teraz powoli, uważnie przeczytaj pierwsze zdanie.

autor: prezio, data nadania: 2009-08-30 18:51:33, suma postów tego autora: 878

ABCD

Gdybym ja miał kota, to pierwsze bym przeczytał, co kot ma jeść. I tego bym się trzymał. Ale widzę, że Brunhilda trafiła do laboratorium. Biedna. Mam znajomych, którzy karmili psa rozrzedzonym kaszą mięsem i resztkami obiadowymi. Potem się martwili, że pies dostał raka żołądka czy wątroby. No płakali nad biedakiem. Czytanie poradników hodowli ma sens.

autor: prezio, data nadania: 2009-08-30 19:08:19, suma postów tego autora: 878

Dobrodzieju...

Odpowiedzi, parę dni temu, udzielił ci sam Mazowiecki, twój autorytet zapewne. Powiedział: Wybraliśmy dobrze, bo wszystkie kolejne rządy to kontynuują. Nie dodał tylko, że swoją narastającą absencje kontynuują również wyborcy. Bo już wiedzą, że kogokolwiek wybiorą, to robił będzie to samo. A tego właśnie nie chcą. Dlatego zostają w domach. Czy to nie jest najlepszy dowód na to, że III RP nie podbiła ich serc? Zgadzam się z tobą. PRL nie była totalitarna. Była demokratyczna głównie dlatego,że każdemu zapewniała pracę, chleb i dach nad głową, czego III RP nie czyni. A to dla większości - jak się okazuje - jest ważniejsze niż wrzucanie kartek do skrzynek.

autor: steff, data nadania: 2009-08-30 21:33:46, suma postów tego autora: 6626

prezio

"W 1981 roku to Gierek rządził?". A kto kochaniutki pisał o roku 1981?
Za Gierka były kartki na cukier i z tym już nie polemizujesz, zapewne odświeżywszy swą nadwyrężoną pamięć. Ale za kartki z 1976 r. też pewnie odpowiedzialna jest "Solidarność", w myśl ogólnej zasady sierot po PRL-u, że wszystkiemu winni są czarni i solidaruchy.

Życzę dalszych postępów w odzyskiwaniu pamięci - czynisz w tym spore postępy.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-08-30 22:05:56, suma postów tego autora: 6195

Sumienie

Z twoją umiejętnością kojarzenia faktów też jest kiepsko, bo zapominasz, że mieli przynajmniej za co ten cukier kupić a teraz nie mają. Nie tylko zresztą cukru, bo także wiele innych rzeczy. Muszą więc mniej konsumować. I na tym polega cały sukces III RP. Stąd niewątpliwie ma tylu niechętnych.

autor: steff, data nadania: 2009-08-31 11:04:48, suma postów tego autora: 6626

jacekx

może i jestem nudny, ale za to wale konkrety. Ty natomiast odstawiasz barwny kabaret bez treści, za to z masą wielokropków. Razem z innymi mistrzami dyskusji rzucającymi tu linkami do teledysków Sośnickiej pokazujesz tylko zę PRL trudno jest obronić merytorycznie.

Nad głupotą Polaków nie chcących wybrac władzy która wróciłaby PRL to już tak nie rozpaczaj. Teraz pzynajmniej mogą sobie bezkrwawo wybrać PRL, za PRL musieli walczyć by wybrać RP.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-31 19:10:13, suma postów tego autora: 2714

steff

" Czy to nie jest najlepszy dowód na to, że III RP nie podbiła ich serc? Zgadzam się z tobą"

widzisz, problem w tym że jak bylo PRL to ludzie byli gotowi stanąć na przeciw milicji i ryzykując życiem domagać się końca tej farsy zwanej socjalizmem. To pokazuje jak PRL nie podbił serc Polaków.

Czy RP jest dla Polakó rajem? zapewne nie, ale nie jest też takim piekłem jak tu niektórzy malują, skoro nawet mając absolutnie bezpieczne, proste i zgodne z prawem metody nie chce im sie tego ustroju zmieniać.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-31 19:15:36, suma postów tego autora: 2714

Nano,

ponawiam pytanie- czy byłas w Polsce w 1981 roku? Tak tu chwalisz kartki, ciekaw jestem Twoich doświadczeń.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-31 19:16:35, suma postów tego autora: 2714

i jeszcze jedno

"Była demokratyczna głównie dlatego,że każdemu zapewniała pracę, chleb i dach nad głową, czego III RP nie czyni. "

sprawdź znaczenie słowa "demokratyczny", bo nie trafiłeś.

"A to dla większości - jak się okazuje - jest ważniejsze niż wrzucanie kartek do skrzynek."

Gdyby tak było to już byśmy miepli PRL bis, razem z tak lubianymi przez nanę kolejkami i kartkami na wszystko.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-08-31 20:07:12, suma postów tego autora: 2714

Dobrodzieju

Zapominasz, że przed oddziałami milicji stawało najwyżej kilka tysięcy a do urn nie idzie - jak ostatnio - ponad 75 % uprawnionych. I z wyborów na wybory proces ten negatywnie narasta. Na personalne kłótnie ludzie już nie dają się nabierać i się już nimi nie podniecają. A partie bardzo zbliżone do siebie programami nic innego nie mają im do zaproponowania. Wszystkie ostatecznie, w takiej czy inne formie, proponują im kontynuację tego, co rozpoczął Mazowiecki. A oni w sens tego już nie wierzą. Ty na prawdę tego nie dostrzegasz i nie znajdujesz w tym żadnego problemu?

autor: steff, data nadania: 2009-08-31 21:04:13, suma postów tego autora: 6626

w najnowszym przegladzie

bardzo odbry tekst min. o koniecznosci "pozytywnej lustracji" Gomulki autorstwa anny tatarkiewicz
Polecam tym ktorzy lubia myslec.
Co ciekawe to samo w sobote mowil w radio maryja boguslaw wolniewicz zaznaczajac ze jest on-gomulka dzisiaj dlatego bardziej atakowany od bieruta gdyz nie zaciagal dlugow.
Ciekawe.
Ja bylem w Polsce w 1981 roku - nawet sie ukrywalem jako wydzialowy przewodniczacy nzsu i strajkowiec, ale w sumie to byl picus i teatr i z prawdziwa wojna nie mialo to nic wspolnego. Dlatego miedzy innymi upadl komunizm.

autor: kontras, data nadania: 2009-08-31 21:51:29, suma postów tego autora: 1774

Panie Geszefciarz vel Pracodawca w tej Twojej walce

Walisz nie konkrety a głupoty propagandowe :).........

Chętnie bym podyskutował co było przyczyną upadku PRL i o jego słabych stronach ale także o jego dobrych stronach, bo i takie obiektywnie były.

Wy Prawaki jednak jak prostacy uczepiliście się okresu PRL, gdy system w wyniku wojny ekonomicznej z Zachodem chylił się ku upadkowi.
Wojnę tą prowadziła Europa Zachodnia razem z USA, przeciwko kilkudziesięciomilionowemu Polskiemu Narodowi .

To skutkiem tej wojny były braki towarów na półkach w tym wasz ulubiony papier toaletowy.
PRL bronić się mógł jedynie przez system kartkowy.

Prawicowcy w RP nie stać Was na poważną merytoryczną dyskusję o PRL.

Ten nie najbogatszy kraj starał się w miarę równo rozdzielać dobra i zasoby kraju między 100% obywateli.
Was zaś stać na uszczęśliwienie jedynie 20% obywateli.
W tym Wasz tragizm :) ........

Po owocach oceniać będą Was ludzie i historia a są one cierpkie i gorzkie.

Owoce te to nędza - patrz żebrzące polskie dzieci i bezrobocie w wielu regionach RP.

autor: jacekx, data nadania: 2009-09-01 00:11:18, suma postów tego autora: 3088

steff

"Zapominasz, że przed oddziałami milicji stawało najwyżej kilka tysięcy a do urn nie idzie - jak ostatnio - ponad 75 % uprawnionych. "

Niczego nie zapominam. Jeśli za PRL kilka tysięcy było w stanie wyjść na przeciw uzbrojonej władzy (która zresztą niee wachała sie tej broni użyć), a kolejne dziesiątki tysiący były przeciwne władzy w bardziej "bierny sposób" to chyba jasno pokazuje jak Polacy "kochali" PRL. Jak wyglądały pierwsze pół-demokratyczne wybory do sejmu? Jak wyglądały wybory do senatu? JAkie wyniki osiągnęła tamta władza jak tylko dała ludowi szansę sie ocenić w wyborach?

Wtedy opozycja władzy mogła się skończyć więzieniem, utratą zdrowia, a nawet śmiercią. A ludzie i tak byli przeciw.

Dziś żeby obalić władzę wystarczy zagłosować. Nie podobają sie alternatywy? Partie polityczne też już wolno zakładać, to nie PRL.

Jesli za PRL ludzie byli skłonni sie narażać żeby tylko usunąć od władzy komuchów, a teraz nawet nie chce im sie iść do urn, to jak dla mnie oczywiste jest który okres jak oceniają.
Ty naprawde tego nie dostrzegasz?

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-09-01 08:57:25, suma postów tego autora: 2714

jacekx

No niestety dla ciebie wale fakty i konkrety, z którymi nie potrafisz sobie najwyraźniej poradzić. Tak Ty jak i reszta dyskutantów.
Zauważ że ja zadałem bardzo konkretne pytania odnoszące sie do tekstu, i do tej pory większosc pozostała bez odpowiedzi. Natowmiast dowiedziałem sie ze podobnoPolacy pozytywnie oceniaja PRL. I dostałem linka do starych teledysków. Nie wiem co to ma do moich pytań. Najwyraźniej to sprawia że nie wolno mi krytycznie odnieść się do tez autora.

Czy ocenę okupowania kraju można przeprowadzić na podstawie tego ze posiada on jakieśtam święta? Kto zagrażał naszym granicom po wojnie? Czy nie ZSRR i kraje całkowicie kontrolowane przez ZSRR? Czy pierwsi przywódcy PRL mieli jakąkolwiek możliwosć wybrania innej drogi niż podporządkowania się ZSRR? Czy mogli się pozbyć wojsk ZSRR z Polski czy nie?

Zanim mi znowu zarzucisz propagande odpowiedz na te pytania. Tylko konkretnie, nie linkiem do teledysku Sośnickiej czy Krawczyka.

"Chętnie bym podyskutował co było przyczyną upadku PRL i o jego słabych stronach ale także o jego dobrych stronach, bo i takie obiektywnie były."

Ale ja nie dyskutuje o PRL- krytycznie odniosłem sie do konkretnych punktów w feleitonie, które uważam za bzdury. To ze dyskusja skręciłą na kłótnie "czy PRL było dobre czy złe" to już wina innych dyskutantów.

"Wy Prawaki jednak jak prostacy uczepiliście się okresu PRL, gdy system w wyniku wojny ekonomicznej z Zachodem chylił się ku upadkowi."

A Wy Lewaki uczepiliście jak sie prostacy tych kilku lat kiedy za olbrzymie kredyty system jakoś ciągnął i nie widzicie jak sie zes**ł chwile potem. Zresztą nawet ówczesne władze to widziały, bo odpowiednio podziękowały Gierkowi.

"Wojnę tą prowadziła Europa Zachodnia razem z USA, przeciwko kilkudziesięciomilionowemu Polskiemu Narodowi"

Który polityk zachodni zmusił Gierka to wzięcia kredytów dewizowych na wartość prawie połowy PKB? Który zachodni polityk zmusił Polskę do posiadania gospodarki socjalistycznej? A moze to był wsschodni polityk? A może żołnierz na usługach wschodniego polityka.

"To skutkiem tej wojny były braki towarów na półkach w tym wasz ulubiony papier toaletowy."

To jednak były braki papieru? Niesamowite, myślałem ze ani jeden lewicowiec nie pamięta tego prostego faktu.

"Prawicowcy w RP nie stać Was na poważną merytoryczną dyskusję o PRL."

Ironicznie to brzmi kiedy pisze to ktoś kto przez 5 postów nie potrafi użyć jednego bardziej merytorycznego argumentu niż skandowanie "LUDU POLAN POWSTAŃ z kolan.........!!!!!!!!". Zwłaszcza te wielokropki. Bardzo merytoryczne. Pomijam już innych lewicowców, którzy w ramach merytorycznej wypowiedzi twierdzą ze skoro na festiwalu w Opolu nikogo nie zabito, to znaczy ze władza nie strzelała do robotników. Szczyt merytorycznej dyskusji.


"Ten nie najbogatszy kraj starał się w miarę równo rozdzielać dobra i zasoby kraju między 100% obywateli"

Fakt, biede była rodzielana w miare po równo (z wyłaczeniem krewnych_i_znajomych królika, który regularnie, co 3 lata, dostawali talon na auto, kiedy inni czkeali nań 6 a nawet 12 lat.). Temu nikt nie zaprzecza. Szkoda budowanie bogactwa szło tak opornie.

"Po owocach oceniać będą Was ludzie i historia a są one cierpkie i gorzkie"

LOL, na razie to Polacy ocenili PRL. W 1989 roku, a później w kolejnych wyborach. Może czas sie z tym pogodzić.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-09-01 09:20:00, suma postów tego autora: 2714

Na Twoje Geszefciarz argumenty co do wyższości ........

..... Niedostatku nad nędzą

która jest wynikiem coraz bardziej pogłębiającego się bezrobocia oraz likwidowanych kolejnych gałęzi przemysłu odpowiem:

Ludu Polan Powstań z kolan ..........

i to na razie wystarczy.

Nie walcząc z bezrobociem tworzycie przedstawiciele prawicy warunki do niepokojów a w dłuższej perspektywie dla ruchów rewolucyjnych.

Zaręczam Tobie, że nędza upomni się kiedyś o swoje.

Przyjdzie do Ciebie bądź do Twoich potomków i zabierze Wasze bogactwa i Wasz dobrobyt :( ........
........ a może zdrowie i życie.
Takie są efekty rewolucji.

Polska obecnie nie ma przemysłu.
Naszą gospodarkę tworzą jeszcze rolnictwo oraz markety i plajtujące banki.
Nie ośmieszaj się i nie próbuj tłumaczyć , że chałupnictwo i małe firemki mogą tworzyć przemysł :) ......:( ........

autor: jacekx, data nadania: 2009-09-03 01:47:05, suma postów tego autora: 3088

Dodaj komentarz