Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Organizacje lokatorskie piszą do Rzecznika Praw Obywatelskich

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

najem okazjonalny czyli ....

Zawierający umowę na tych zasadach lokator będzie musiał między innymi wskazać adres pod który, bez wcześniejszej decyzji sądu, będzie mógł być eksmitowany.
---
... czyli : Czyste sytuacje tworzą przyjaciół.

Uważam, że idea najmu okazjonalnego jest jak najbardziej uczciwa i sprawiedliwa i wbrew pozorom chroni lokatora przed dość dojmującym spotkaniem z komornikiem oraz odciąża asytująca takim incydentom policję.

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 11:20:55, suma postów tego autora: 3207

Czy ?

Czy wymienione w artykule organizacje nie zrobiły by lepiej gdyby zajeły się aktywizacja zadodową lokatorów oraz wdrożyły programy redukcji postaw roszczenioych ?

www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 11:33:40, suma postów tego autora: 3207

ślepa uliczka solidaryzmu społecznego

Ruchy lokatorskie popełniają ten sam błąd aksjologiczny który popełniła Solidarność tj. lansują hasło / idee społeczną : Bez SOLIDARNOŚCI ( w domyśle społecznej w wersji lokatorskiej) nie ma WOLNOŚCI choć 20 lat przemian udowodniło bez sprzecznie że to Bez WŁASNOŚCI (w domyśle prywatnej własności) nie ma WOLNOŚCI.

Niestety ale historia stoi po stronie właścicieli a nie najemców.

www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 11:42:32, suma postów tego autora: 3207

a może jednak ulgi podatkowe ?

Jak powiedział Kisiel : Herbata nie robi się słodsza od mieszania tylko od dosypywania cukru.
Ruch Lokatorski jest niestety jeszcze (mam nadzieję jak na razie) na etapie mieszania tj. blokada eksmisji czy wnoszenie skarg do trybunału nie powoduje w żaden sposób rozwiązywania problemu braku mieszkań. Moim zdaniem drogą do rozwiązania problemu mieszkań na wynajem są daleko idące ulgi podatkowe dla INDYWIDUALNIE takie mieszkania budujące tj. ulgi nie dotyczyły by deweloperów tylko osób prywatnych budujących domy z przynajmniej 5 mieszkaniami na wynajem. Ulga np.: mogła by polegać na możliwości odpisania sobie kosztów budowy domu z przynajmniej 5 mieszkaniami na wynajem od płaconych podatków albo wprowadzić możliwość uiszczania tego typu ulgami należności wobec skarbu państwa. Zgodnie z zasadami wolnego rynku można by sprzedawać lub odsprzedawać kwoty uzyskane z tego typu odpisów.

www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 12:01:45, suma postów tego autora: 3207

Popieram też

Tę petycje

autor: Antyliberał, data nadania: 2010-02-17 12:04:51, suma postów tego autora: 1302

...

Jak długo będziemy musieli na lewica.pl czytać tego rodzaju CUDaczne wywody prawaków...? :/

Demokracja opiera się na ideałach wolności i równości. Najbliższy im jest model socjalizmu demokratycznego.

autor: Odyseusz, data nadania: 2010-02-17 12:07:17, suma postów tego autora: 1684

???

{między innymi wskazać adres pod który, bez wcześniejszej decyzji sądu, będzie mógł być eksmitowany}

bardzo ciekawa koncepcja, zupelnie nowatorska, nigdy bym na to nie wpadl, tak bez decyzji sadu kopa w d..., czy to przypadkiem nie bylo pisane pod mafie, tak jak pozostale ???

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-17 12:11:19, suma postów tego autora: 2960

Cud2

[Herbata nie robi się słodsza od mieszania tylko od dosypywania cukru.]

Kisiel sie mylil, bo jak nie pomieszasz to slodkiej herbaty nie wypijesz, bo cukier bedzie zalegal na dnie.

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-17 12:15:31, suma postów tego autora: 2960

Pomijając specyficze ozdobniki, trudno nie zgodzić się

z tezami Cuda dot. ulg podatkowych jako optymalnego narzędzia stymulującego budownictwo mieszkaniowe.

autor: west, data nadania: 2010-02-17 12:19:19, suma postów tego autora: 6709

Cud2

[na wynajem są daleko idące ulgi podatkowe dla INDYWIDUALNIE takie mieszkania budujące]

nie widze powodu zeby dawac jakiekolwiek ulgi podatkowe komukolwiek takiemu - kogo stac na taka inwestycje, niech swoje pieniazki zainwestuja w papiery dluzne panstwa, a panstwo z wiekszymi wplywami z podatkow (bez ulg) oraz ich pieniazkami z papierow wybuduje mieszkania spoldzielcze (taniej i z nizszym niz rynkowy, czynszem, bo spoldzielnie nie musza osiagac znaczacych zyskow)...

To tez jest rozwiazanie i nawet bardziej liberalne, bo te ulgi posluza glownie bogatym do machlojek.

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-17 12:23:01, suma postów tego autora: 2960

dyzma_

czy to przypadkiem nie bylo pisane pod mafie
--
Odpowiedź znajdziesz w sammy tekscie:

Do ustawy wpisany został "najem okazjonalny" czyli wynajem lokalu przez osobę prywatną, dla której nie jest to główne źródło dochodów.

Zmiany w ustawie mają chronić drobnych właścicieli dla których wynajem nie jest głównym źródłem dochodu.

Gdzie Ty w ogółe słyszałeś o mafii żyjacej z okazjonalnego wynajmu ?

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 12:25:52, suma postów tego autora: 3207

populizm

Twierdzenie że ulgi dla osób indywidualnych (bez deweloperów, co już z założenia zostanie uznane za niekonstytucyjne) budujących budynki czynszowe rozwiąże problem to czysty populizm. Kogo nie będącego deweloperem będzie stać na budowę takiego budynku, nawet po uwzględnieniu ulg? Dewelopera ukrywającego się pod szyldem osoby prywatnej. Budownictwo indywidualne natomiast jak by nie było wspierane to poza terenami wiejskimi i małymi miastami, też nie jest rozwiązaniem. po pierwsze dlatego, że w miastach nawet przy ogromnych zniżkach i ulgach będzie niedostępne dla przeciętnego Kowalskiego, po drugie wizja nowych dzielnic złożonych z tysięcy domków jednorodzinnych jednak niezbyt wpisuje się w racjonalny rozwój miast (cena infrastruktury, zajęcie powierzchni itp. czynią takie rozwiązanie o wiele kosztowniejszym od budowy np. bloków komunalnych).

autor: Cisza_, data nadania: 2010-02-17 12:29:25, suma postów tego autora: 2083

dyzma_

nie widze powodu zeby dawac jakiekolwiek ulgi podatkowe komukolwiek takiemu - kogo stac na taka inwestycje, niech swoje pieniazki zainwestuja w papiery dluzne panstwa
--
W papiery dłużne państwa może zainwestować już teraz, dziś, zaraz a możliwość taka istnieje pewno już od 20 lat. Niestety wielkoduszna możliwość wykupu długu państwowego nie wpłynęła jakoś znacząco na ilość mieszkań na rynku.

Aby budownictwo mieszkaniowe nabrało tępa przyszły inwestor / beneficjent musi wiedzieć : Co z tego będzie miał w sensie musi mieć jasne kryterium zysku a nie jak Ty proponujesz : Co z tego będą mieli inni ? Co więcej stawiając taką tezę podważasz fundamentalną tezę o Solidarności Klasowej tj. dlaczego właściciel środków potrzebnych do budowy w/w budynku mieszkaniowego miał by się solidaryzować z inną klasą niż swoja ? Czy działacze ruchu lokatorskiego solidaryzują się z klasa posiadaczy kamieniczników czy wręcz przeciwnie są zantagonizowani z właścicielami ?

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 12:34:56, suma postów tego autora: 3207

Cisza_

wizja nowych dzielnic złożonych z tysięcy domków jednorodzinnych jednak niezbyt wpisuje się w racjonalny rozwój miast (cena infrastruktury, zajęcie powierzchni itp. czynią takie rozwiązanie o wiele kosztowniejszym od budowy np. bloków komunalnych).
---
Spytaj się samych zainteresowanych czy wolą mieszkać w cichej podmiejskiej dzielnicy domów jednorodzinnych czy w bloku komunalnym.

Dla mnie już samo określenie Blok Komunalny ma zabarwienie pejoratywne.

www.cud2.blogspot.com

ps. Cisza dodałeś już mojego linka do Swojego blogspota?

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 12:39:29, suma postów tego autora: 3207

Cud2

[Co z tego będzie miał w sensie musi mieć jasne kryterium zysku]

z budowania mieszkania spoldzielczych oraz ich utrzymania nikt nic EKSTRA nie musi miec. mieszkania spoldzielcze budowane przez panstwo to przywrocenie wlasciwej wartosci mieszkaniu, czyli mieszkanie ma sluzyc do mieszkania obywatelom, a nie zarabiania.

od zarabiania to sa hotele dla gosci i inne eksluzywne budownictwo...

[dlaczego właściciel środków potrzebnych do budowy w/w budynku mieszkaniowego miał by się solidaryzować z inną klasą niż swoja ?]

a co to ma do rzeczy, przeciez panstwo buduje mieszkania, a nie wlasciciele srodkow potrzebnych do budowy ?

[dzielnicy domów jednorodzinnych czy w bloku komunalnym]

spoldzielnie moga skladac sie z malych jednorodzinnych domkow, jak tez blokow mieszkalnych, to jedynie kwestia wyboru uwzglednijaca specyficzne warunki lokalne i mozliwosci zabudowy terenu.

NIKT NIKOMU nie zabrania stawiania prywatnych dzielnic eksluzywnych domkow jednorodzinnych, palacow, piramid etc., nie rozumiem czego sie obawiasz, bo ja niczego ?:)

PS. a jezeli mozna postawic osiedle spoldzielcze na powiedzmy kilkanascie tysiecy mieszkan to wlasciciwe zaraz obok mozna postawic szpital, przedszkola i szkoly ze dwie oraz urzad od wszystkiego, o wiele taniej wyjdzie niz gdyby tego osiedla tam nie budowano...:)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-17 13:36:45, suma postów tego autora: 2960

Dopłaty nie są złe ....

Może rozwiązaniem byłyby jakieś zniżki podatkowe w obszarze, w którym miasto preferowałoby gastronomię. Ktoś się oburzy: dopłacać do restauratorów? A ja powiem, że to nie jest wcale taki łatwy kawałek chleba. To bardziej styl życia niż sposób na zarobienie wielkich pieniędzy.

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,7560141,Padaja_knajpy_w_Gdansku__Bo_nastawiaja_sie_na_turystow.html
---
Co do wyśmianej przez Ciszę idei drobnych prywatnych deweloperów to wypruwanie sobie żył przy budowie takiego domu z kilkoma mieszkaniami na wynajem, pilnowanie nieuczciwych i niesolidnych robotników walka z lokatorami i spełnianie ich zachcianek oraz oczekiwań to nawet nie styl życia a wręcz droga krzyżowa. Zamiast demonizować prywatnych inwestorów którzy zamiast liczyć na ZUS wolą mieć zabezpieczeni w postaci nieruchomości na starość powinno się ich stawiać za wzór zapobiegliwości lokatorom.

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 13:40:30, suma postów tego autora: 3207

popieram

> Z żadną z wymienionych organizacji lokatorskich przed uchwaleniem nowelizacji ustawy nie były przeprowadzane konsultacje.

bez urazy , konsultacje przeprowadzać ze wszystkimi kanapami to bezsens

autor: Kasia Pazurek, data nadania: 2010-02-17 13:42:51, suma postów tego autora: 164

dyzma_

z budowania mieszkania spoldzielczych oraz ich utrzymania nikt nic EKSTRA nie musi miec.
------------------------------
Wliczając w to brak motywacji do tworzenia takich mieszkań.

Ty Dyzma piszesz o pewnej idei: Mieszkanie Prawem A Nie Towarem a ja proponuje konkretne rozwiązania problemu tj. na rozwój budownictwa czy to socjalnego czy komunalnego się nie zanosi a wręcz przeciwnie następuje gwałtowny proces prywatyzacji zasobów mieszkaniowych.

A więc jeśli możesz to w następnym poście odnieś się do konkretnej sytuację tu i teraz AD 2010 a nie do idealistycznych wizji których spełnienie w obecnych warunkach jest niemożliwe.

www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 13:47:59, suma postów tego autora: 3207

Cztery organizacje lokatorskie czyli...

...gdzie kucharek sześć tam lokator nie ma gdzie jeść.

Kasia Pazurek a na moim blogu już byłaś ?

www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 13:54:55, suma postów tego autora: 3207

Cud2

[Wliczając w to brak motywacji do tworzenia takich mieszkań.]

ale kto ma miec i jaka motywacje ?. jaka motywacje ma panstwo zeby budowac drogi, elektrownie, szpitale, urzedy, szkoly, utrzymywac policje, wojsko itd. jezeli do tej listy dodasz mieszkania spoldzielcze, nic sie nie zmienia, to jest dokladnie ta sama motywacja.

[proponuje konkretne rozwiązania problemu]

to sa Twoje rozwiazania [następuje gwałtowny proces prywatyzacji zasobów mieszkaniowych], a po 20 latach mozna stwierdzic, ze ta strategia nie przynosi oczekiwanych efektow, wiec po co dalej ja realizowac, dla zasady, czy z wlasnej glupoty ?

[nie do idealistycznych wizji]

to kwestia jedynie organizacji i woli politycznej, bo wizje to ja moge miec odnosnie podrozy miedzygwiezdnych, a nie spraw przyziemnych:)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-17 14:26:29, suma postów tego autora: 2960

Cud2

[Może rozwiązaniem byłyby jakieś zniżki podatkowe w obszarze]

preferencje podatkowe to wyjatkowe wyjatki stosowane jedynie w chwili najwyzszej wyjatkowej bezwzglednie koniecznosci, w przeciwnym wypadku prowadza do powaznych aberacji rynku, gdyz o wyborze inwestycji nie moze decydowac glownie ulga podatkowa:)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-17 14:44:27, suma postów tego autora: 2960

dyzma_

jaka motywacje ma panstwo zeby budowac drogi, elektrownie, szpitale, urzedy, szkoly, utrzymywac policje, wojsko itd. jezeli do tej listy dodasz mieszkania spoldzielcze,
--
Zacznę, że nie popieram większość źródeł motywacji ale postaram się je Ci przedstawić:

1) drogi budują w Polsce dla zysku prywatne konsorcja

2) elektrownie są już dawno sprywatyzowane a więc wszystkie inwestycje w tym dziale są inwestycjami prywatnymi czytaj.: mają zwiększyć zyskowność branży

3) elektrownie atomową jeśli takowa powstanie wybuduje prywatne konsorcjum

4) szpitale należące do państwa to się raczej zamyka czasem prywatyzują a jeśli już jakieś powstają to są to szpitale prywatne otwierane dla zysku właścicieli

5)Urzędy mnoży się w nieskończoność bo praca w nich w porównaniu z praca w sektorze prywatnym jest czystym komfortem a nawet można by pwoedzieć przywilejem klasowym

6) Szkoły zwłaszcza wyższe też powstają prywatne a nie publiczne co zaś się tyczy szkolnictwa publicznego to ze względu na ujemny bilans urodzin i starzenie się społeczeństwa nie ma sensu budować nowych skoro te które już są nie są przepełnione.

7)utrzymanie policji też jest stopniowo okrajane choć by przez likwidację przywilejów mundurowych

8) wojsko zostało zredukowane ze 100 tyś poborowych do 20 tysięcy zawodowych

Mógł bym jeszcze dodać budownictwo spółdzielcze ale ono po prostu nie istnieje.

www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 15:05:11, suma postów tego autora: 3207

dyzma_

Co zaś się tyczy Twojej niechęci do preferencji podatkowej to przypomina to trochę psa ogrodnika tj. sam nie skorzystam ale innym nie dam.

Ja uważam, że tego typu preferencje zwiększyły by ilość mieszkań na wynajem.
Ale dla Ciebie ważniejsze jest tylko, żeby Ci których stać skorzystanie z takich preferencji nic na tym nie zyskali.

Zrozum to wreszcie: Model socjalny państwa opiekuńczego w całej Europie podlega demontażowi i nic nie znosi aby wbrew prawom rynku powstała nagle fala budownictwa socjalnego finansowanego przez państwo.

Jeśli zaś chodzi o samą ideę tzw. tanich mieszkań gwarantowanych przez państwo to ja osobiście wolał by zdać się na wolny rynek i ceny jaki on ustala tj. im więcej powstanie mieszkań na wynajem tym mniejszy będzie koszt wynajmu.

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-17 15:13:00, suma postów tego autora: 3207

Cud2

[ważniejsze jest tylko, żeby Ci których stać skorzystanie z takich preferencji nic na tym nie zyskali]

na preferencjach jednej branzy traca inne, traca inwestycje, a branze ktore zyskuja inwestycje tylko dzieki preferencjom podatkowym staja sie najczesciej lokata kapitalu i tym samym mieszkania straca wlasciwa sobie wartosc - nie sa mieszkaniami.

AD.1,2,3 przeciez prywatne konsorcja moga takze budowac mieszkania spoldzielcze z inicjatywy panstwa, tak jak to ma miejsce w przypadku np: elektrowni:)

[powstała nagle fala budownictwa socjalnego]

nie myl budownictwa socjalnego, ze spoldzielczym.

[im więcej powstanie mieszkań na wynajem tym mniejszy będzie koszt wynajmu]

ludzie wola mieszkania spoldzielcze niz wynajmowane (od spoldzielczych wola tylko wlasnosciowe), a chyba to jest wyznacznikiem popytu, wiec jaki ma sens wspieranie specjalnymi przywilejami panstwowymi budownictwa na wynajem i wciskanie tego bubla wszystkim na sile, wyjasnij to uczciwie ?:)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-17 16:17:40, suma postów tego autora: 2960

Cud2

[Model socjalny państwa opiekuńczego w całej Europie podlega demontażowi]

takiemu demontazowi jak podlega w Polsce to nie podlega nigdzie, wiec to Polska jest wzorem demontazu panstwa dla Europy, a nie na odwrot:), a w wielu miejscach na swiecie model opiekunczy jest montowany na nowo kiedy okazalo sie do czego prowadzi wspolczesny niekontrolowany kapitalizm.

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-17 16:33:41, suma postów tego autora: 2960

Tylko polskie przygłupy mogą chcieć takiego potworka prawnego.

NAJEM OKAZJONALNY? Jak słusznie zauważył dyzma okazjonalnie można nająć pokój w hotelu lub pensjonacie, a ci najbardziej jurni - garsonierę w burdelu.
Mieszkanie służy do mieszkania, urządzenia w nim domu, miejsca wychowywania dzieci... przynajmniej przez kilka lat. Ale tego polskie przygłupy tworzące "prawo" nie pojmują. Te durnie kwadratowe chcą dobrze zrobić mafii....
No bo jak rozumieć taki kuRwiozalny zapis:
"Zawierający umowę na tych zasadach lokator będzie MUSIAŁ między innymi WSKAZAĆ ADRES pod który, BEZ WCZEŚNIEJSZEJ DECYZJI SĄDU, będzie mógł być EKSMITOWANY".
Jak by ten lokator MIAŁ ADRES do normalnego zamieszkania, to nie szukałby mieszkania pod wynajem, szukałby pokoju w burdelu, gdzie z żoną i dziećmi siedziałby na walizkach... Żona mogłaby dorabiać... na "wynajem"... (_*_)
No kurwa, gdzie my żyjemy? Najem okazjonalny? Na chwilę, na tydzień na miesiąc???
Okazjonalna nowelizacja ustawy. Bo okazja czyni złodzieja. To Polska przecie...
(_*_)

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-17 16:59:59, suma postów tego autora: 5956

Kochani - czytajcie uważniej. Najem okazjonalny, bo wynajmujący wynajmuje okazjonalnie.

A Wy o jakichś hotelach, czy pokojach na godziny ... :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-02-17 18:03:24, suma postów tego autora: 6195

Hyjdlo, skup się, wyobraźnia to wielka sprawa

Przyjeżdżasz do miasta X na realizację miesięcznego kontraktu. Co robisz a) wynajmujesz pokój w hotelu (trochę niewygodnie na miesiąc i drogo, nie?) b) zatrzymujesz się u rodziny lub znajomych (kłopotliwe, poza tym trzeba znaleźć chętnych) c) wynajmujesz na ten miesiąc niewielkie mieszkanie.
I co, będziesz je urządzać od zera i szykować do odchowania dzieci?
I co za problem wskazać jako "miejsce wymeldowania" swój własny dom lub mieszkanie w mieście rodzinnym, albo np. miejscowy hotel?

autor: west, data nadania: 2010-02-17 18:22:52, suma postów tego autora: 6709

To może ty się skup, west.

W takim wypadku wynajmuję mieszkanie na czas OKREŚLONY, spisuję umowę i melduję na pobyt czasowy. Wynajmujący zgłasza to do Urzędu Skarbowego, odprowadza podatek i raz na rok rozlicza się na którymś z PITów.
Jedna z moich znajomych wynajmowała tak lokal na sklep, inna mieszkanie, kiedy do Rajchu wyjechała. LEGALNIE! Więc po co PSUĆ PRAWO? Nich się west skupi i mi to wytłumaczy.

Nasze państwo szykuje jakiś prezent dla kamieniczników albo innego mafijnego lobby, które chce przejąć i rozkręcić świetny byznes... To m.in. ci, którzy "odzyskali" odbudowane po wojnie "siedziby rodowe", albo byznesmynów w białych skarpetkach, którzy kupili za psi grosz blok zakładowy razem z lokatorami, lub jeszcze innych pomysłowych cwaniaków, którzy za kredyt wybudowali jakiś kurnik i chcieliby go dzięki paskarskim czynszom spłacić za dwa lata... Zresztą możliwości jest multum...

Takie już mamy OKAZJONALNE PAŃSTWO, które WIĘKSZOŚĆ obywateli traktuje jak zbędny balast, a dobrze chce zrobić wybrańcom. To dla nich ta OKAZJA.
Najlepiej wysłać wszystkich do Irlandii, sprzedać resztę majątku po PRLu, Polskę ogrodzić i zrobić tu jeden wielki okazjonalny burdel do wynajęcia...

Trzeba patrzeć tym "prawotfórcom" na ich lepkie łapy, bo ta "nowelizacja" po prostu ŚMIERDZI.
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-17 20:20:41, suma postów tego autora: 5956

Hyjdla

Mam dwa mieszkania, które wynajmuję. Niedawno jedno z nich wynająłem dwóm facetom, którzy w moim mieście mają kontrakt na pół roku. Żaden z nich nie zamierza wychowywać w mim mieszkaniu dzieci, ani się zadomawiać. Kilka miesięcy temu odmówiłem małżeństwu z małym dzieckiem - bo co zrobię kiedy przestaną płacić? Po trzech miesiącach to samo małżeństwo zadzwoniło jeszcze raz z pytaniem czy się przypadkiem nie rozmyśliłem i im wynajmę, bo jak zauważyli mieszkanie stoi nie wynajęte. Stwierdziłem, ze wolę je utrzymywać puste niż im wynająć. Najem okazjonalny byłby dla nich rozwiązaniem. Ale Ty i tobie podobnie w imię solidarności z takimi ludźmi ja ta rodzina chcecie ich skazać na dalszą tułaczkę i mieszkanie z rodzicami.

autor: kwak, data nadania: 2010-02-17 20:21:13, suma postów tego autora: 1207

Cud2

Twoje widzenie tematu jest realistyczne i praktyczne.
Reszte to chyba, oczadziała czy jak.

autor: Kasia Pazurek, data nadania: 2010-02-17 20:21:35, suma postów tego autora: 164

Przeczytaj wyżej... kwak

To małżeństwo może wynająć mieszkanie od ciebie. Na czas określony. Wystarczy zwykła umowa zgłoszona w urzędzie skarbowym i meldunek czasowy...
To ty widzisz w nich złodziejów. Jak każdy liberalny pajac...
..."bo co zrobię kiedy przestaną płacić?"... Do sądu pójdziesz, kwaku - to zrobisz. Ci faceci na kontrakcie też mogliby cię okraść z twojej krwawicy, w którą cię tatuś wywianował, bo przecież sam na te mieszkania nie zarobiłeś w jakimś zapyziałym biurze, lub bibliotece...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-17 21:11:33, suma postów tego autora: 5956

Najem okazjonalny

to nie okazja do wynajmu na krótki okres ( np kontraktu). Najem okazjonalny dotyczy tylko tych sytuacji,gdy właściciel lokalu wynajmuj go a przychód z najmu nie jest podstawowym źródłem jego utrzymania. Inaczej mówiąc - mieszkam u teściowej a swoje mieszkanie wynajmuję ( powody nieistotne) i mam inną pracę. Rejestruję umowę najmu w US, płacę 8,5% podatku, wiem gdzie najemca ma mieszkać (jest zameldowany) jak go pogonię i co z tego? Panowie teoretycy - Cud2 i West, odwołujecie się do wyobraźni mając o swojej wielkie mniemanie. Wyobraźnia jest potrzebna przy tworzeniu prawa, na szczęście Wy tylko komentujecie.
Robię w tej branży. Facet wynajmuje mieszkanie, spisuję z nim umowę, sprawdzam gdzie jest zameldowany, biorę kaucję i daję klucze. Odwidziało mi się i wypowiadam mu umowę. Ma się wyprowadzić w ciągu 7 dni ale kaucję oddam mu po miesiącu. Oddam albo nie - niech idzie do sądu, po roku może coś ugra. Ja mam kaucje a on musi mieć drugą na na nowy wynajem. Ja mam protokół zniszczeń jakich dokonał w moim mieszkaniu ( rozpalił ognisko lub zrobił chlew -
prawda- West ) i nic nie dostanie. Jest też wariant drugi. Facet ma w d...e wypowiedzenia, zmienił zamki, nie odbiera korespondencji, nie płaci umówionej kwoty, telefonem mówi, że stracił pracę. Można go wywalić tylko komornikiem po wyroku sądowym. Macie jakieś propozycje ?
Nie piszę o uczciwym wynajmującym i najemcy - ogólnie rzecz biorąc - rzadkość. Hyjdla - pozdrawiam.

autor: morgan, data nadania: 2010-02-17 21:24:27, suma postów tego autora: 83

Najm okazjonalny,

mi nie przeszkadza ponieważ nie jest to dyskurs heteronormatywny. Poza tym powinniście więcej czytac Foucalta, albo przynajmniej Żiżka.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2010-02-17 22:07:57, suma postów tego autora: 2743

I to jest

zadanie dla lewicy, by małżeństwa z dziećmi bez potrzeby zadłużania się na resztę życia mogły mieszkać u siebie i nie musiały utrzymywać różnych darmozjadów. Mieszkania stoją puste, a rodziny się tułają... Ot racjonalność i sprawiedliwość kapitalizmu. Za PRL-u nie do pomyślenia.

autor: fancom, data nadania: 2010-02-17 22:13:45, suma postów tego autora: 1424

Mała rada dla "robiącego w tej branży"

Zanim skomentujesz czyjś post, przeczytaj czego dotyczy i na jaki post odpowiada. Unikniesz w ten sposób wielu zdziwień i nieporozumień.

autor: west, data nadania: 2010-02-17 23:26:04, suma postów tego autora: 6709

Polska lewica na razie koncentruje się na tym, by w szkołach nie wisiały krzyże.

Kwestia mieszkaniowa średnio ją interesuje.
Należy się cieszyć, że istnieją ludzie tacy jak kwak, którzy udostępniają swoją własność w celu zaspokajania potrzeb mieszkaniowych Polaków. Gdyby lewacy wzięli się do roboty i zebrali jakiś kapitał to mogliby wybudować budynki mieszkalne dla najbardziej potrzebujących. Ale najwygodniej jest kiwać palcem w bucie i oglądać się na państwo. Nawet pseudosocjalizm w postaci PRL był budowany z kapitalistycznych kredytów, bo sam w sobie nie był w stanie wygenerować odpowiednich środków finansowych.

Strach pomyśleć co by było gdyby kapitaliści nie pożyczyli Gierkowi zakrwawionych dolarów: kilka milionów Polaków mieszkałoby w ziemankach, szałasach albo pod mostem.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-02-17 23:47:15, suma postów tego autora: 6195

droga Hyjdlo

nie złodziejów a złodziei

autor: Kasia Pazurek, data nadania: 2010-02-18 07:37:01, suma postów tego autora: 164

Pazurkówna... kiedy "naumiesz" się w końcu języka polskiego

i pojmiesz np. co to są formy oboczne, wtedy zwróć mi uwagę. Na razie podyskutuj z cudokiem. Jesteście na tym samym poziomie intelektualnym i emocjonalnym...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-18 08:27:28, suma postów tego autora: 5956

Hyjdla

Boli Cię że powoli wyrastam na Ikonę Progresywnego Anty Roszczeniowego Ruchu Lokatorskiego. Co ?

Kasia Pazurek zapraszam na bloga:

www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-18 08:33:36, suma postów tego autora: 3207

Sumieńciu... więc jednek nie wszystkie inwestycje Gierka

były nietrafione, jak raczyłeś tutaj kiedyś imputować... Blokowiska stoją, służą ludziom i nawet są remontowane. Za Gomułki budowano wprawdzie bardziej ekologicznie (cegła, kafelki, a nie linoleum w łazienkach - west!!!), chociaż metraż był niekiedy wielkości dużego szałasu.
Kapitaliści sami pchali się do Gierka ze swoimi zakrwawionymi dolarami, bo znaleźli se u nas pralnię brudnych pieniędzy. Winą Gierka było to, że tego nie dostrzegł, bo zbyt ufał tym "dobrodziejom".
Teraz też pożyczają, tylko nikt nie wie na co, po co i za ile...
Teraz buduje się apartamentowce i strzeżone osiedla a i tak jakość pozostaje daleko w tyle nawet w porównaniu do mieszkań komunalnych budowanych na socjalistycznym Zachodzie. Wszelkie "cudoki" i "kwaki" chciałyby się jak najszybciej nachapać, to oszczędzają - na materiałach, robociźnie, wykończeniu...
Czasem jakiś samobójca się na to skusi, zostawiając z długiem niespłodzone jeszcze wnuki. Ostatnio stoją te cuda coraz częściej puste... podobnie jak apartament PRLowski kwaka, kupiony mu przez tatuśka... bo ktoś może nie zapłacić. Ta... w kapitalizmie pełno złodziejów. Za komuny każdy płacił za mieszkanie. Jak ci ludzie to robili?
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-18 08:54:25, suma postów tego autora: 5956

Cudok... mnie to boli

ale brzuch ze śmiechu, kiedy czytam twoje wynurzenia...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-18 08:58:17, suma postów tego autora: 5956

Hyjdla

No oczywiście, ze tak mogę wynająć. A co wtedy, kiedy oni przestana płacić. Ja nie mam żadnych możliwości, aby ich z mieszkania się pozbyć. Ja też jestem za prostotą - umowa cywilno prawna i koniec. Kto nie realizuje warunków umowy opuszcza wynajmowane mieszkanie i koniec. Niestety tak prosto nie ma. Jeśli najemca się uprze to nie masz możliwości się go pozbyć, albo trwa to latami. Radzę, poczytaj forma na których ludzie opisują swoje problemy z wynajmującymi. Pomysł najmu okazjonalnego jest jakimś rozwiązaniem.

Kiedyś miałem problem z ludźmi, którzy wynajęli mieszkanie. Całe szczęście, ze w umowie był zapis, że wynajmuję im mieszkanie, ale bez kuchni i zagroziłem, że zamknę kuchnię na zamek to wtedy dopiero się wyprowadzili.

Nie jest to miłe kiedy trzeba bardzo kombinować, aby odzyskać swoją własność. Tak więc jedno mieszkanie wystawiłem na sprzedaż. Mam już dość najmu.

autor: kwak, data nadania: 2010-02-18 09:24:00, suma postów tego autora: 1207

Pozdrowienia

dla Hyjdlów

autor: Kasia Pazurek, data nadania: 2010-02-18 09:55:11, suma postów tego autora: 164

Konsensusu i chleba a nie pieniactwa

Jak się czyta niektóre wpisy to można dojść do wniosku, że wynajmujący mieszkanie wynajmuje je tylko po to aby zaraz z niego eksmitować lokatora a lokator wynajmuje je tylko po to żeby nie płacić za wynajem.

Jakie to ma znaczenie czy ktoś wynajmuje na 1 miesiąc bo jest na kontrakcie czy na 10 lat bo chce wychować dzieci ?

Najważniejsze jest, żeby zawarł społeczny konsensus tj. wynajmującemu zależy na dobrych lokatorach którzy płacą w terminie i nie demolują a wynajmującym na najemcy który będzie oferował im odpowiedni standard.

Współczesny Ruch Lokatorski raczej powinien zwalczać patologię z obu stron a nie stać ślepo po stronie lokatorów.

www.cud2.blogspot.com/

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-18 10:12:06, suma postów tego autora: 3207

Kwaku, więc po co sie brałeś za interes,

który cię przerasta?
Dobrze robisz z tą sprzedażą, chociaż akurat teraz sprzedasz być może za grosze. Ale jak cie znam, to poczekasz aż będzie hossa i wycyckasz kupującego landrynę (*_*)
Sumień!!! Ty słyszysz??? kwak sprzedaje PRLowskie M-ileś. Ono MA WARTOŚĆ!!! Wymierną!!!

Kaśka... widzę, że się rozwijasz. Można powiedzieć też "Hyjdel". Nie wpadłaś na to? Obie formy są poprawne, szczególnie, że dotyczą gwarowych imion własnych...

Cudok, bingo!!! Tylko że ta "nowelizacja" zakłada z góry, że to najemca jest z definicji nieuczciwy, a kamienicznik to chodząca dobrać i łaskawca. No i po co psuje się prawo, które już istnieje? Mnie to śmierdzi na kilometr... jak linoleum w łazience westa... Otwiera się jakąś boczną furtkę, która wkrótce stanie się NORMĄ, główną bramą, przez którą przelewać się będą wszelkie patologie sankcjonowane bezprawiem...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-18 10:42:21, suma postów tego autora: 5956

...

Jasne cudaku, a wegetarianie zamiast pomstowac na rzeznikow powinni ich zrozumiec i tez od czasu do czasu zjesc golonkę.

autor: Marek, data nadania: 2010-02-18 10:45:08, suma postów tego autora: 1715

Widziałeś kiedy papugę broniącego złodzieja i okradzionego, cudoku?

Pobitego i bijącego. Gwałciciela i zgwałconą?
Ruch Lokatorski nie jest od zwalczania patologii po obu stronach. On jest od stania po stronie lokatorów. Na straży interesów kamieniczników stoją liberalistyczne półgłówki, próbujące "nowelizować" Prawo Lokatorskie.
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-18 10:59:04, suma postów tego autora: 5956

Hyjdlo, widzę że linoleum nie daje Ci spokoju. Jak dla mnie

możesz sobie wyłożyć łazienkę nawet złotymi sztabkami, naprawdę. Pod jednym wszakże warunkiem, ŻE ZAPŁACISZ ZA NIE TY, ew. Twój mąż/kochanek/dobry wujek etc., a nie ogół ciemiężonych podatników. W przeciwnym razie - linoleum i codziennie dziękować Bozi, że nie klepisko w ziemiance.

autor: west, data nadania: 2010-02-18 11:30:13, suma postów tego autora: 6709

west... to już wolałabym goły beton... praktyczniej.

.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-18 11:36:56, suma postów tego autora: 5956

Hyjdla

Widziałeś kiedy papugę broniącego złodzieja i okradzionego, cudoku? Pobitego i bijącego. Gwałciciela i zgwałconą?
--
Wyobraź sobie tego biednego Westa jak w chwili zamroczenia umysłowego wynajmuje to puste mieszkanie małżeństwu z dzieckiem, małżeństwo traci pracę, dziecko zapada na rzadką chorobę a kobieta zachodzi w ciąży. Ile zajmie mu usuniecie takich NIEPŁACONCYCH lokatorów ? Czy Nasz West w konfrontacji z sądem nie stoi na straconej pozycji ?

To nie jest tak jak piszesz że z jednej strony złodziej a z drugiej okradziony bo tutaj sprawa nie jest do końca jednoznaczna tj. jeśli komuś komuna zabrała kamienicę i wbrew woli wywłaszczonego właściciela zameldowała tam lokatorów to kto tu jest ofiarą ? Właściciel któremu odebrano na 40 lat jego własności czy lokator który przez te 40 lat mieszkał za grosze ?

Jeszcze raz to napisze w dyskursie lokatorskim zderzają się ze sobą dwa nieprzystające do siebie systemy walutowe tj. z jednej strony tzw. sprawiedliwość społeczna tj. biednym wolno więcej a z drugiej święte prawo własności.
---
Cudok, bingo!!! Tylko że ta "nowelizacja" zakłada z góry, że to najemca jest z definicji nieuczciwy, a kamienicznik to chodząca dobrać i łaskawca.

Weź pod uwagę, że właściciel ma więcej do stracenia, jeśli np.: niefrasobliwi lokatorzy zaprószą ogień jak w Kamieniu Podolskim to do biednych lokatorów płyną dary z całej Polski a właściciel ( jeśli nie był ubezpieczony ) traci dorobek całego życia.

Jeśli złośliwy lokator zalej sąsiadów i się zmyje kto pokryje straty ?

A co z nabitymi rachunkami za światło, gaz i telefon stacjonarny ?
Właściciel zostaje z nimi w ręku a lokatora szukaj wiatru w polu a nawet jak lokator jest uchwytny to telefon, gaz i prąd są wystawione na nazwisko właściciela mieszkania a nie lokatora a więc egzekucja dotyczy tego pierwszego a nie drugiego.

www.cud2.blogspot.com

Na moim blogu już byłaś ?

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-18 13:44:08, suma postów tego autora: 3207

Marek

a wegetarianie zamiast pomstowac na rzeznikow powinni ich zrozumiec i tez od czasu do czasu zjesc golonkę.
--
Na reklamowanym tak, że na tej stronie alter kinie widziałem taki film o wyrębie lasu w stanach. Z jednej strony ekolodzy z kasy średniej którzy dzięki pieniądzom rodziców zdobyli wykształcenie a z drugiej strony drwale dla których kontrakt przy wycince jest szansą na zarobienie pieniędzy potrzebnych do wysłania dzieci do colegu.

Z tego co wiem wegetarianie promują pewien styl życia.
Nie słyszałem, żeby blokowali wejścia do sklepów z mięsem ani podważali prawo do jego kupowania. A więc Twój przykład jest chybiony i to bardzo.

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-18 13:54:25, suma postów tego autora: 3207

Skoro mnie tak cudnie zaprosiłeś, cudoku,

to wdepnęłam tam na chwilę przed chwilką...
Cóż... postaram się być miła i powiem tylko, że wolę czytać encykliki JPII po chińsku, niż zajrzeć tam ponownie...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-18 16:06:01, suma postów tego autora: 5956

Cud

te zabrane kaminice to były najczęściej zadłużone hipotecznie:
przejęło je państwo i długi umorzyło względem banków, osób prywatnych i osób zagranicznych, bo była wielka akcja spłaty zadłuzenia
jedynie długi wzlgędem żydów inaczej potraktowano z uwagi na łamanie przez pożyczkodawców ustawy antylichwiarskiej. w tym wypadku nie zapłacono państwu izrael nic.

w wielu miastach, takich jak warszawa, nysa, gdańsk, kamenice przestały istnieć, abo były tak uszkodzone, że ich właściciele nie mieli żadnych środków by je naprawić. Państwo rękami robotników i zwykłych lduzi naprawiło to kamienice, ale kosztami remontu nie obciążyło włąscicieli. A że miliony ludzi wałęsało się po ulicach i trzeba było zapewnić dach nad głową, to dokwaterowano ich.

niektórzy zapominają o nakładanych przez Niemcy kontrybucjach, o zniszczeniach wojennych, o zadłużeniu Polski przedwojennym itd.

niestety głupie dzisiejsze sądy rozpatrują tylko wąski wycinek sprawy. ale na szcżęscie obudzili się tak jak w sprawie dawno juz spłaconych akcji przedsiębiorstw przedwojennych, ktyrych to akcje skupują cwaniaki w antykwariacie i występują do sądu o zwrot mienia!

autor: Thor, data nadania: 2010-02-18 18:00:02, suma postów tego autora: 990

A niby dlaczego mieskzanie kwaka ma nie mieć wartości? Budowane za kapitalistyczne kredyty to

kapitalistycznym regułom podlega ...

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-02-18 18:32:38, suma postów tego autora: 6195

Sumień!!!

Ale "rencami" komuchów"! A wszystko co komusze to ponoć bubel był!
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-18 20:21:37, suma postów tego autora: 5956

Nie doceniasz mocy dolarów, Hyjdlo

Widzisz jakie bogactwo zbudowały? Kwak za swoją garsonierę zgarnie niezłą sumkę :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2010-02-18 21:36:31, suma postów tego autora: 6195

Jasne!!!

Ino niech nie zapomni kuchni otworzyć!!! Co ją przed tymi rozrabiakami zaryglował!!!
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-19 00:16:14, suma postów tego autora: 5956

Sumieniec

[Nawet pseudosocjalizm w postaci PRL był budowany z kapitalistycznych kredytów]

III Najasniejsza z czego jest budowana jak nie z kredytow, ktorych notabene, nasze wnuki jeszcze nie splaca. Sama reforma ZUS (wiadomo jaka, bylejaka) kosztowala tyle z samych tylko pozyczek co wyslanie sondy na orbite Marsa.

---

@Cud2

problemy jakie wskazuja Ty i Kwak nie przemawiaja za propagowaniem mieszkan na wynajem, bo jak widac, problemow niesmacznych narasta, ktorych w przypadku mieszkan spoldzielczych praktycznie nie ma... sami wlasnymi argumentami przemawiacie przeciw nadzywczajnym uprawnieniem dla wynajemcow.

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-19 02:35:57, suma postów tego autora: 2960

Cudak

jest przypadkiem beznadziejnym. On wierzy w te wszystkie populistyczne hasła o ułatwianiu prywatnego budownictwa, w które nie wierzą nawet ich najwięksi oficjalni piewcy z Tuskiem na czele ani kamienicznicy, którzy się tak tłumaczą, ale w rzeczywistości i tak dybią przede wszystkim na publiczną kasę oraz mienie.

autor: Cisza_, data nadania: 2010-02-19 07:23:15, suma postów tego autora: 2083

Cisza

Pewnie, że dybią, bo wyrwać tzw. publiczną kasę jest łatwiej. Łatwiej niż prowadzić uczciwie własny interes. Ale to jest działanie racjonalne. Skoro łatwiej jest wyrwać publiczną kasę to to robią. A wystarczy spowodować aby publicznej kasy nie było. Wtedy nie mieliby co wyrywać i na co dybać. Musieliby się wziąć do uczciwej pracy przy swoim biznesie.

autor: kwak, data nadania: 2010-02-19 17:54:34, suma postów tego autora: 1207

Listy można pisać...

Ale czy one coś zmienią? Prywatna własność mieszkań przeznaczonych na wynajem stale skazuje ich najemców na mieszkanie pod chmurką albo w jakiejś ruderze lub szałasie, chyba że samorząd lub państwo w ramach swych opiekuńczych funkcji gwarantował będzie płacenie czynszu w przypadku jakiś życiowych niepowodzeń. Po prostu takie są konsekwencje prywatnej własności w każdej jej postaci. Spijanie pianki z piwa jest przywilejem tylko właścicieli. Innym pozostaje tylko ich za to nie na widzieć lub podziwiać. Takie są reguły kapitalizmu. On ludzi dla każdego nigdy nie będzie.

autor: steff, data nadania: 2010-02-21 15:19:52, suma postów tego autora: 6626

Dodaj komentarz