Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Witold Mrozek: Kobiece kino z Sarajewa

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

czy polskie kino potrafiłoby coś takiego zrobić?

Wszystko co kocham – film Jacka Borcucha w wersji niepoprawnej politycznej :

W związku z groźbą IV RP PO ogłasza stan wojenny.
W tym trudnym dla demokracji okresie dziennikarze gazety wyborczej są zmuszeni do pełnego zaangażowania i gotowości.
Ojciec głównego bohatera, publicysta kulturalny lokalnego dodatku gazety w. nie ma zbyt wiele czasu dla swojego dorastającego syna a ten w ramach buntu przeciwko niemu zakłada zespół kojarzony z Narodową Sceną Rockową a szerzej z ruchem Rock Agains Comunism ( RAC ). S
wój pierwszy koncert chce dać w czasie studniówki. Dyrektorka liceum ulega prośbą znanego i szanowanego pana z gazety i zgadza się na koncert. Sprzęt nagłaśniający zostaje pożyczony z lokalnego oddziału TVN w którym dorabia ojciec głównego bohatera.

W czasie koncertu lecą kawałki poświęcone Narodowym Siłom Zbrojnym, Majorowi Ogniowi oraz Dmowskiemu. Dyrektora szkoły traci pracę za promocje faszyzmu, lokalne media rozpoczynają nagonkę w trakcie której i ojciec głównego bohatera traci pracę.
Jakom, że wśród tzw. ludzi honoru posiadanie syna nacjonalisty jest uznawane za myślozbrodnię bezrobotny dziennikarz traci jaką kolwiek możliwość pracy tzw. wolnych mediach tj. w takich w których wszyscy wiedzą, że co wolno a co nie myśleć i mówić na dany temat.

www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-10-05 14:42:06, suma postów tego autora: 3207

Fanatyzm religijny

nie zawsze jest rezultatem problemów społecznych, autor uogólnia

autor: Postsocjalista, data nadania: 2010-10-05 19:43:46, suma postów tego autora: 1953

Cud,

wstaw zamiast zespół związany z RAC jakiś lewicowy (lewacki), zamiast NSZ i Dmowskiego, Ulrike Meinhof i Che Guevare i wyjdzie na to samo.
Dzisiejszy reżim i Gazeta Zaborcza tak samo boją się obu ekstremów zagrażających systemowi. Chociaż myślę, że mimo wszystko troche łatwiej zaakceptowaliby nacjonalistów niż komunistów (o NSZ można już nawet pisać dobrze, Dmowski ma jakieś tam ronda czy nawet pomniki, a już o demokratycznie wybranym Chavezie, wcale nie żadnym radykale, reżimowy sługus z GWna, niejaki Stasiński pisze jak o Hitlerze).

autor: Getzz, data nadania: 2010-10-05 21:26:30, suma postów tego autora: 3554

A ja myslałem że nowoczesna kobieta

Wg lewicy to albo skrajna feministka,singielka lub skrajnie religijna muzułmanka posłuszna swojemu męzowi zakryta od stóp dogłowy!

autor: Antyliberał, data nadania: 2010-10-07 12:43:11, suma postów tego autora: 1302

Getzz,

fakt, dzisiejszy reżim panicznie boi się Che Guevary. Zapewne z tego strachu kręci o nim łzawe filmidła w Hollywood.

autor: Durango 95, data nadania: 2010-10-09 15:13:39, suma postów tego autora: 3848

Kręci właśnie łzawe filmidła,

bo jako produkt sprzedaje się bardzo dobrze (ten fakt to niezła ironia).
Che podałem jako symbol, bo rzeczywiście nikt nie boi się go na koszulkach czy w reklamie korporacji kiedy można na tym zarobić.
Boją sie idei, które reprezentował, a nie słynnego zdjęcia. Dobrze wiesz o co mi chodzi, bo wiesz jak jakaś alternatywa dla systemu jest w reżimnowych mediach przedstawiana. Boją się lewicowców, Piotra Ikonowicza (dlatego go nie pokazują w tv), związkowców, narodowców, Andrzeja Gwiazdy (dlatego pokazują jako kiedyś co prawda zasłużonego, ale teraz "oszołoma"), a przede wszystkim idei, czegoś alternatywnego dla neoliberalnego reżimu. Przez jakis czas straszyli nawet "nazistami" z PiS (teraz juz chyba część PiS zaakceptowała).
Boją się nawet tez (w wielu wypadkach się z nimi zgadzam) z twojego magazynu.

autor: Getzz, data nadania: 2010-10-09 19:37:42, suma postów tego autora: 3554

Po prostu

boją sie tego, że "może być inaczej", a nie symboli.

Przecież gdyby ludzie wyszli na ulice walczyć o jakieś lewicowe idee, albo nawet bronić krzyża, to przecież reżimowe media i ogłupieni przez nie "porządni mieszczanie" będą krzyczeć, że psiarnia musi się rozprawić z "roszczeniową hołota", "terrorystami", "warchołami" (to tak w dawnym stylu, dla nostalgików komuny, w przeciwieństwie do "roszczeniowej hołoty" i "ciemnoty" - tak mówią "młodzi, zdolni..." itd.), "ciemnotą" itp. i bronić "demokratycznego państwa prawa", bo przecież "porządni ludzie, dobrzy spokojni mieszczanie" nie życzą sobie buntów na rzecz hołoty (podobnie ostatnio mówił ten Tyszkiewicz, gubernator Nowej Soli jak Ikonowicz protestował przeciw wyrzuceniu samotnej matki z chorym dzieckiem na ulicę).

autor: Getzz, data nadania: 2010-10-09 20:01:05, suma postów tego autora: 3554

@ Durango

Durango, prawie rok zajęło Soderberghowi znalezienie dystrybutora filmu. A Soderbergh to nie jest płotka, on miał już na koncie Złotą Palmę w Cannes, jego filmy robiły miliony i były nominowane do Oscara. Oto jak system otwartymi rękoma wita filmy o Che.

autor: Pietrzak, data nadania: 2010-10-20 12:03:38, suma postów tego autora: 131

Podobno Harasimowicz przymierza się do "krzyża"

ale czy zechce "spojrzeć na obrońców krzyża z Krakowskiego Przedmieścia z empatią i zrozumieniem"? Śmiem wątpić po jego "trzystu milach do nieba"...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-10-31 15:50:19, suma postów tego autora: 5956

Dodaj komentarz