Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Anders Folkestad: Norweskie rozwiązania można zastosować w Polsce

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Krowa

Polacy i egalitaryzm. To się uśmiałam, to jak zakładać na mnie siodło.

KROWA

autor: mlm, data nadania: 2012-03-12 11:28:03, suma postów tego autora: 4284

Uprzejmie

proszę nie mylić mnie z mlm.
ROZUM

autor: Wojownik, data nadania: 2012-03-12 17:40:07, suma postów tego autora: 357

emelemek

to szczególny przypadek rasizmu/nacjonalizmu/szowinizmu. Zwykle rasiści/nacjonaliści/szowiniści są zbzikowani na punkcie urojonej większej wartości własnej grupy. Ten natomiast ma tyle kompleksów, że samego siebie uważa za podczłowieka i nieustannie o tym przypomina.

autor: Durango 95, data nadania: 2012-03-12 20:27:24, suma postów tego autora: 3848

Zhegemowany

Nacjonaliści z Izraela nie mogący poradzić sobie z krytyką z wewnątrz stworzyli 'samonienawidzącego się Żyda', a nasz lewicowy nacjonalista "stworzył" 'samonienawidzacego się Polaka'. Znów ta lewicowo-patriotyczna wtórność wobec prawicowej hegemonii w słowie i myśli.

autor: mlm, data nadania: 2012-03-12 21:29:45, suma postów tego autora: 4284

BUCHA!!!! CHA!!!! CHA!!! !CHA!!!!

Z czym do ludzi staruje to opzz!
Bezczelni Jajcarze !

autor: dzeus, data nadania: 2012-03-13 13:31:11, suma postów tego autora: 1046

+

Emelemku, nie ma takiego słowa "zhegemonowany". Wracaj odrabiać lekcje. Tutaj też nikt cię nie lubi.
PS
Najśmieszniejsze, jest to, że kolo, który niewolniczo kopiuje styl ABCD (jak powyżej: wypowiedź w imieniu wyimaginowanego podmiotu podpisanego wersalikami) innym zarzuca wtórność. Kupa śmiechu. Z przewagą kupy.

autor: Angka Leu, data nadania: 2012-03-13 16:06:15, suma postów tego autora: 3102

upojeni własną megalomanią

....a potraficie "na temat" ???

autor: bambosz0, data nadania: 2012-03-13 22:58:12, suma postów tego autora: 1835

"ma tyle kompleksów"

Nie to bym "bronił" mlm, ale dlaczego mówienie o niedoskonałościach (delikatnie określając) swojej grupy, narodu, zbiorowości świadczyć ma o zakompleksieniu?

autor: Bury, data nadania: 2012-03-14 13:08:51, suma postów tego autora: 5751

A to ten

typ mówi o "niedoskonałościach"? Nie zauważyłem. On bez ładu i składu wylewa tu swoje żale i kompleksy - dla niego wszystko, co polskie, jest be, a jego wywody przypominają bełkot niegdysiejszych samozwańczych "nadludzi" zza zachodniej granicy, tyle że on nie jest z tamtej strony granicy, więc efekt jest cokolwiek idiotyczny. Gdyby to chociaż był przypadek, w którym ktoś ponadprzeciętnie zdolny, pracowity czy inteligentny ma jakieś uwagi do reszty narodu, to bym zrozumiał. Ale tutaj bełkocze nabzdyczony półanalfabeta, który niczego nie potrafi, niczego nie dokonał, a "wiedzę" o owej krytykowanej Polsce ma z Wikipedii i w dodatku nawet ona mu się dokumentnie miesza, co już ładnych kilka razy zostało tutaj wykazane. Zresztą gdyby o Polakach wnioskować na podstawie kondycji intelektualnej emelemka, to najlepszym wyjściem byłoby zbiorowe samobójstwo.

autor: Durango 95, data nadania: 2012-03-14 17:28:06, suma postów tego autora: 3848

Wspólne czyli niczyje

Ja bym jednak przychylił się do prośby forumowiczów i zamiast emocjonować się personalnymi wycieczkami lewicowo-prawicowych patriotów powinniśmy skupić sie na meritum tekstu.

A więc gdyby dziennikarz przeprowadzający wywiad z panem Folkestadem był rzetelnym uczciwym dziennikarzem, poinformowałby, że w Polsce żaden projekt egalitarny (chyba, że narzucony siłą) nie ma racji bytu ze względu na historyczną, wiekową tradycję szlachecko-neoliberalną , która sprawia że Polacy do wspólnej własności mają stosunek na zasadzie "wspólne czyli niczyje" a do wspólnej społecznej pracy "czy się stoi, czy się leży, 2000 tyś się należy".

autor: mlm, data nadania: 2012-03-14 20:01:14, suma postów tego autora: 4284

Niestety

Niestety, także polska tradycja chłopska jest niezwykle indywidualistyczna. W pewnym sensie jest ona zbieżna ze szlacheckim indywidualizmem pana na zagrodzie. W innych krajach na wsi silnie rozwijała się spółdzielczość w Izraelu czy w Danii - w Polsce - tylko odgórnie za PRLu i teraz nic po niej nie zostało :(

autor: V.C., data nadania: 2012-03-14 21:55:19, suma postów tego autora: 1126

emelemek =

"komunizm" pod wezwaniem Leszka Balcerowicza: złe Polaki, złe, lenie i złodzieje, z mlekiem matki wyssali gorzałę i bumelanctwo.

Biedactwo nawet nie zauważyło, że Polaków złodziejstwa, kombinatorstwa i lekceważenia własności publicznej nauczył głównie PRL z jego "socjalizmem" w postaci takiej, że na wspólne musiał pod przymusem zasuwać każdy, ale decyzje o "wspólnym" podejmował partyjny kacyk lub ubek.

autor: Durango 95, data nadania: 2012-03-14 22:22:17, suma postów tego autora: 3848

Swiadczy

to o analfabetyzmie spolecznym. Narod, spoleczenstwo, ktore troszczy sie jedynie o to co znajduje sie w obrebia rodziny znajduje sie na poziomie wspolnoty rodowo-plemiennej. Moze co tym jest, ale najbardziej rozbila nas społecznie IIIRP.

autor: Wilkinson, data nadania: 2012-03-14 23:01:02, suma postów tego autora: 458

V.C.,

mam złą wiadomość dla twojej niewiedzy: w II RP Polska przeżywała szybki rozwój spółdzielczości wiejskiej: kasy Stefczyka i podobne (ponad milion członków, czyli wraz z rodzinami kilka milionów ludzi), bardzo popularna była spółdzielczość mleczarska, prężnie rozwijała się spółdzielczość rolno-handlowo-maszynowa (kółka rolnicze), od początku lat 30. również spółdzielczość spożywców. Już nie wspominając o tym, że chyba w co trzeciej wsi mieszkańcy wspólną pracą i oddolnie budowali domy ludowe i inne obiekty wspólne, a było to w czasach skrajnej biedy, gdzie każdy wydawany grosz oglądało się trzy razy przed wydaniem. A później zostało to de facto upaństwowione przez PRL i zohydzone.

autor: Durango 95, data nadania: 2012-03-15 12:50:03, suma postów tego autora: 3848

Szkoda czasu

Wilkinson ale wytłumacz to lewicowo-prawicowemu nacjonaliście, nie da rady, bo dla niego naród to kategoria święta i jego przywar nie jest w stanie dostrzec. Wszystko to wina tych przebrzydłych bolszewików, gdyby nie oni to socjalistyczny naród Polski pokazałby Norwegom jak się buduje egalitarne społeczeństwo. Co prawda można było to pokazać już w IIRP kiedy bolszewicy na rządzy nie mieli wpływy ani dudu, ale to nic. Sowieci odpowiadają nawet za koklusz, brzozę i mgłę.

autor: mlm, data nadania: 2012-03-15 13:11:44, suma postów tego autora: 4284

już wiemy z pewnego źródła, że dziadek pana Durango dał się PRLowi zdemoralizować i kradł

nie można tak jednak powiedzieć o całej reszcie naszego Narodu.

Złodziejem każdy jest z własnego wyboru, nigdy z konieczności.

Nawet, gdy człowiek jest głodny to nie musi kraść. Może umrzeć jak tysiące ludzi w Afryce umierają co dzień. Możliwe, że nie mają co kraść, a możliwe, że mają lepszy charakter niż dziadek pana Durango, który - mimo, że miał co jeść, bo mu to system socjalistyczny zapewniał - jednak kradł, czyli był złodziejem.

Kimś, kim Durango osobiście tak pogardza.

Przy czym Durango stosuje taką "egalitarną równość": tych, których lubi, nie uważa za złodziei, mimo, że kradną. Za złodziei uważa tych, których nie lubi i nie ma znaczenia, czy kradli czy nie.

Durango jest esencją siły moralnej obecnych elit. Chce on mianowicie zbawić świat nie zbawiając siebie. Ot, następne fiksum dyrdum człowieka, uważającego się za kogoś lepszego niż pozostali.

autor: nana, data nadania: 2012-03-15 13:25:40, suma postów tego autora: 4653

Sanacyjne eldorado

Tak, II RP była spółdzielczym eldorado, naród Polski świecił przykładem, szczególnie na wsi.
„Większość polskiej ziemi należy do wielkich magnatów” – w XVII wiecznym tonie pisze autor, choć pamiętać należy, że przedwojenna reforma rolna, która m.in. zakładała wykup ziem od obszarników i parcelację jej, faktycznie nie została w pełni zrealizowana. „Wielu wieśniaków nigdy nie ogląda mięsa, chleba, mleka, żyje tylko na ziemniakach.” Rosnąca rzesza bezrolnych chłopów zaludnia miejskie slumsy albo zastanawia się nad rewolucją.

http://www.ahistoria.pl/index.php/2010/10/reportaz-z-miedzywojennej-polski/

autor: mlm, data nadania: 2012-03-15 17:09:00, suma postów tego autora: 4284

Bo każdy pijak to złodziej

Polacy nigdy nie kradli, a jeżeli kradli to z winy Ludzi Wiadomego Pochodzenia.
Wiadomo Jaki-karczmarz rozpijał Polaka-chłopa.
I wiadomo Jaki-Komuch rozpijał Polaka-robotnika.
Czyli już wiadomo kto jest wszystkiemu winny!

SOCJALISTA-PATRIOTA Z "NOWEGO OBŁODNIKA"

autor: Filozofka87, data nadania: 2012-03-16 18:26:44, suma postów tego autora: 183

Xeonazi? ;-)

Filozofko(-u?) 88 bez jednego, imputujesz Emelemkowi, że tylko w tych "jakich" widzi wartościowy materiał ludzki, w przeciwieństwie do ludzi niewiadomego pochodzenia zwanych Polakami, których tylko siłą można "ucywilizować"? (-:

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2012-03-17 12:55:03, suma postów tego autora: 3566

Dodaj komentarz