Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Andrzej Dryszel: Będzie wojna o działki

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Módlmy się

aby ten kolejny relikt PRLu został jak najszybciej wyeliminowany. Sama koncepcja tych ogródków to oczywiście ekonomiczny absurd i niesprawiedliwość społeczna (tylko uprzywilejowani je dostawali), ale myślę obecnie najgorsze jest to całe palenie liści na jesień i wiosnę, okoliczne osiedla i parki pogrążają się wtedy w dymie, tak jakby w mieście nie było wystarczająco spalin samochodowych. I to nie pogadasz z takim, klasyczny działkowicz to starszy dziadek który w komunie palił liście i nie rozumie że może inni mieszkańcy nie życzą sobie wdychać jego smrodów.

autor: jliber, data nadania: 2012-07-23 16:37:52, suma postów tego autora: 4329

Jliber napisał prawie wszystko,

wypada tylko dodać, że działki dostawali wyłącznie ubecy.
STARY DOBRY ZYCHU

autor: bolo, data nadania: 2012-07-23 19:44:58, suma postów tego autora: 4522

Z tym dymem, jliber, znad ogródków działkowych

jest podobnie jak z Twoimi komentarzami na lewica.pl. Też chyba nikt nie chce ich tu czytać, a musi...

autor: fancom, data nadania: 2012-07-23 19:54:39, suma postów tego autora: 1424

tzw. ogródków działkowych nie trawię,

ale pomyślmy, co powstanie w ich miejsce, jeśli dojdzie do likwidacji. Urocze parki? Przedszkola? Dotowane przez państwo osiedla dla najuboższych? Domy kultury?
Nic z tych rzeczy, prawda?

autor: Gosia, data nadania: 2012-07-23 20:55:56, suma postów tego autora: 168

skończyło się babci...

Jeśli ktoś sobie obiecuje jakąś większą zadymę z powodu niechybnych wywłaszczeń to się rozczaruje, bo takowych nie będzie. Działki to domena starszych ludzi, a ci już *gonią w piętkę*. Wezmą więc odszkodowania z pocałowaniem ręki, a pieniądze właśnie im się przydadzą w okresie kryzysu na leki i trumny. Działek swoich nie mogliby i tak przekazać młodym, bo ci gwiżdżą na takie relaksy, mają coś innego w głowie.
Zabór działek to na czasie i zręcznie pomyślana akcja tuskowych *liberałów*.
Wolność do działek pozostanie nienaruszona, bo każdy może sobie kupić działkę poza miastem (albo na cmentarzu:).
Nie, z tą grupą społeczną podobnie jak z tą od TV Trwam nie trzeba się liczyć, a wybory dopiero za trzy lata i staruszkowie zapomną co było.
*My na Platformę*

autor: Adrem63, data nadania: 2012-07-23 22:27:45, suma postów tego autora: 2307

istnienie działek

w środku miasta, tych skraweczków ziemi ze skleconymi z dykty budkami, to skandal. Nie tak powinno wyglądać miasto. Ale naprawdę nic na tych terenach sensownego nie powstanie, więc sama nie wiem, co gorsze...

autor: Gosia, data nadania: 2012-07-23 23:32:13, suma postów tego autora: 168

Skandal

Skandalem jest to, że są w tym kraju ludzie, którzy muszą mieszkać w domkach na działkach, bo na inne miejsce zamieszkania ich w tym kapitalistycznym systemie nie stać.

A czy te działki powinny być w środku miasta... a czemu by nie? Zawsze to jakaś odmiana "terenów zielonych", a i są ludzie, którym to jakoś pomaga w samorealizacji. Dla starszych ludzi to na pewno lepsza opcja niż siedzenie przed telewizorem.

Młody-z-jeszcze-czymś-innym-w-głowie

autor: Aeth, data nadania: 2012-07-24 01:13:26, suma postów tego autora: 75

Wyrok TK

Wyrok TK to bardzo ważna sprawa. Właśnie umożliwiono kapitałowi, zapewne pod nie-boską postacią deweloperów, przejęcie jednego z niewielu względnie (nie będę bronił jak niepodległości PZD) wolnych jeszcze obszarów życia społecznego. Bo mało mamy w mieście galerii handlowych, salonów samochodowych, biur i apartamentowców. Bo to właśnie oznacza ten tzw. "rozwój miasta", który ma na myśli np. poseł Niesiołowski. No, ale najważniejsze, że teraz wszystko się zgadza z Konstytucją.

autor: Aeth, data nadania: 2012-07-24 01:17:02, suma postów tego autora: 75

Mały przyczynek do tematu

http://olgierd.bblog.pl/wpis,o;wyroku;trybunalu;w;sprawie;ogrodow;dzialkowych,80700.html

autor: west, data nadania: 2012-07-24 09:35:46, suma postów tego autora: 6710

To jak, Gosia,

według ciebie POWINNO wyglądać miasto?

autor: Getzz, data nadania: 2012-07-24 10:09:19, suma postów tego autora: 3554

Getzz

Łatwe zadanie. Wpisz sobie np Sztokholm w google grafika i spróbuj znaleźć dziadków działkowiczów w centrum miasta...

autor: jliber, data nadania: 2012-07-24 12:44:35, suma postów tego autora: 4329

Nie muszę sobie wpisywać w google, żeby wiedzieć jak tam jest.

I w jakim mieście w Polsce są ogródki działkowe w centrum?

autor: Getzz, data nadania: 2012-07-24 16:48:45, suma postów tego autora: 3554

w jakim mieście są ogródki działkowe w centrum??

w Warszawie: Mokotów, Żoliborz, Ochota... Chodzi Panu o ścisłe Śródmieście? To nie jest jedyny punkt ciężkości miasta. A tereny zielone, na które wstęp mają tylko właściciele działek, mam gdzieś.

autor: Gosia, data nadania: 2012-07-24 18:30:26, suma postów tego autora: 168

Getzz

Aaa, ty pewnie byś walnął dziadków działkowiczów konkretnie zamiast pałacu kultury?

autor: jliber, data nadania: 2012-07-24 19:00:50, suma postów tego autora: 4329

Strasznie duże centrum

ma ta Warszawa.

autor: bolo, data nadania: 2012-07-24 21:23:15, suma postów tego autora: 4522

Nie bój, Gosiu,

będziesz miała wstęp. Do banków, "galerii", multipleksów... No chyba, że wywalą apartamentowce jakieś. Wtedy ze sforsowaniem ogrodzenia możesz mieć problem.

autor: bolo, data nadania: 2012-07-25 07:33:27, suma postów tego autora: 4522

bolo

Dokładnie, mikroskopijne te nasze centra miast. Ale taka jest polityka i myślenie, także na tym portalu. Nie tylko dziadki działkowoe, ale też janosikowe na przykład. Nasze miasta zawsze pozostaną dużymi wsiami. Na Zachodzie miasto często kilkudziesięciotysięczne wygląda bardziej okazale niż nasza kilkumilionowa Warszawa.

autor: jliber, data nadania: 2012-07-25 08:07:29, suma postów tego autora: 4329

bolo

>>No chyba, że wywalą apartamentowce jakieś. Wtedy ze >>sforsowaniem ogrodzenia możesz mieć problem.

Czyli nawet w najgorszym scenariuszu, będzie tak jak jest, czyli wstęp mają tylko właściciele... ale przynajmniej bez smrodu palących się liści!!!

Zabawne jak lewica oburza się na zamknięte osiedla apartamentowców a jednocześnie broni zamkniętych "ogrodów" działkowych (czytaj: spalarni śmieci i liści).

autor: jliber, data nadania: 2012-07-25 08:20:42, suma postów tego autora: 4329

mówisz bolo

że łatwiej sforsować siatkę drucianą ogródka, kiedy idziecie poimprezować na działkach?

no bo powszechnie wiadomo, że działki stoją dla wszystkich otworem :)))

autor: dr(e)s, data nadania: 2012-07-25 08:22:26, suma postów tego autora: 1539

dr(e)s

W ogóle działki są świetnym przykładem czym jest "państwowa" własność. Jest to po prostu własność uprzywilejowanych, najczęściej polityków, albo ludzi którzy wcześniej politykowali, albo ich rodzin itd itp.

autor: jliber, data nadania: 2012-07-25 15:37:49, suma postów tego autora: 4329

./..

A prywatna to nie, Żuliberku?

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2012-07-25 19:40:05, suma postów tego autora: 3566

@ bolo

właśnie tego się boję, co zamiast działek wyrośnie i nie mam co do tego złudzeń. Jak chcesz z kimś dyskutować, to nie czytaj, co ta osoba pisze, tak strasznie wybiórczo. Z dwojga złego wolę te nieszczęsne działki, choć od zawsze marzy mi się w ich miejsce to, o czym pisałam wyżej...

autor: Gosia, data nadania: 2012-07-25 21:19:05, suma postów tego autora: 168

Gosia

Generalnie, jakby zamiast każdej działki wyrosła nawet Huta Katowice, czy też inny wypasiony socrealistyczny pomysł gości z tego portalu, już tak myślę najgorszy z możliwych pomysłów w stylu skrajnie lewicowym, to pewnie byłoby i tak lepiej niż teraz, bo syfiarze działkowicze palący liście nie mają obowiązku używać ŻADNYCH filtrów kominowych.

autor: jliber, data nadania: 2012-07-25 23:21:20, suma postów tego autora: 4329

jliber

jliber,
nie bardzo wiem, z jakich powodów odwiedzasz portal lewica.pl, mam wrażenie, że lepiej byś się czuł na nacjonalista.pl, czy też może gazeta.pl - na tym ostatnim zwolennicy Aarona Szechtera także nazywają ogródki działkowe "reliktem PRL" i "domagają się stanowczo ich niezwłocznego zlikwidowania", by tereny sprzedać deweloperom, oddać Kościołowi, lub Krasińskim, z których jeden (Wincenty) był sługusem caratu i zwalczał powstanie listopadowe, a jego syn Zygmunt tegoż powstania nie odróżniał od rewolucji francuskiej i drżał wyłącznie o to, by nie spadł włos z głowy klasom panującym.
Co do słów o "reliktach PRL-u" - to zresztą jedyny przypadek, gdy liberałowie i prawica mówią prawdę - istotnie ogródki działkowe to taki sam "relikt PRL-u", jak powszechne ubezpieczenia, praca dla wszystkich, mieszkania, tani prąd, bezpłatne szkolnictwo, darmowe leki dla rencistów, pakiety socjalne, Fundusz Wczasów Pracowniczych, "wczasy pod gruszą" (młodsi nawet nie wiedzą, co to takiego), nie oprocentowane kredyty, umowa o pracę (a nie śmieciowa), emerytura po 30 latach pracy (55 lat dla kobiet i 60 dla mężczyzn), tanie leki i brak kilkumiesięcznych kolejek do lekarzy specjalistów, czy kilkuletniego oczekiwania na operację.
jliber, przypominasz mi w swych wypowiedziach mego kolegę z pracy - stażystę-niewolnika, przynieś-wynieś-pozamiataj za 800 zł miesięcznie, który pomimo swego losu mówi z grubsza to samo, co Ty. Wbrew swym nadziejom nie jesteś wkurzający - budzisz jedynie rozbawienie pomieszane ze współczuciem. Życzę Ci więcej samodzielnego myślenia, a mniej Gazety Wybiórczej i Uważam Rze (nota bene - "rze" pisze się nieco inaczej...

autor: mateuszbirkut, data nadania: 2012-07-27 20:59:34, suma postów tego autora: 94

mateuszbirkut

Bo mi sprawia przyjemność w dyskutowaniu z przeciwnikami ideowymi. Ty tego raczej nie zrozumiesz, typowy lewicowiec czy prawicowiec lubi raczej się nurzać we własnym ideowo homogenicznym sosie.

Poglądy prezentowane przez Gazetę Wybiórczą i Uważam Rze są z mojego punktu widzenia (jako libertarianina) z grubsza socjalistyczne, więc mógłbym i tam, ale po co, skoro tutaj są jeszcze bardziej socjalistyczne?

autor: jliber, data nadania: 2012-07-28 14:19:31, suma postów tego autora: 4329

jliber, podyskutujmy

Podyskutujmy więc, skoro tak lubisz dyskusje. Choćby o Wybiórczej i Uważam Rze. Nie bardzo rozumiem, dlaczego nazywasz je "socjalistycznymi" - Wybiórcza to neoliberalizm czystej wody, z ultra liberałem Gadomskim, pitbullem wielkiego biznesu na pierwszej linii i Aaronem Szechterem jako redaktorem naczelnym - eks-trockistą, a obecnie liberałem. W tym składzie Wybiórcza realizuje interesy wielkiego (obcego) kapitału w Polsce i międzynarodowej finansjery - pisząc o konieczności cięć, "oszczędności", słuszności wojen w Afganistanie i Iraku, czy bagatelizując kwestie tajnych więzień CIA w Polsce. Prawda, że daje pozory "lewicowości", broniąc gejów, marihuanistów i dokopując Kościołowi, ale to są kwestie właściwie bez znaczenia - nie naruszają w żaden sposób interesów wielkiego kapitału i międzynarodowej finansjery.
Uważam Rze natomiast to pismo neokonserwatywne - neokonserwatyści w kwestiach ekonomicznych nie różnią się właściwie od neoliberałów, różni ich jedynie stosunek do kwestii obyczajowych i do tradycji. Jak powiedziałem - są to właściwie kwestie bez znaczenia. Media w Polsce - poza nielicznymi wyjątkami, jak np. lewica pl - realizują interesy wielkiego biznesu, bo są własnością wielkiego biznesu, na dodatek zazwyczaj obcego, jak należący do Springera głupawy Fakt. Na temat walki klas nie napiszą ani słowa - a to jest kwestia zasadnicza. W Polsce i w ogóle na świecie, mamy do czynienia z klasą właścicieli środków produkcji, czyli kapitalistów i ludźmi pracy. Nic ich nie łączy, a wszystko dzieli - kapitaliści chcą zgarniać jak największe zyski i płacić ludziom pracy jak najmniej. Nie biorą jednak pod uwagę, że coraz skromniejsze pensje wypłacane pracownikom nie pozwalają tym ostatnim na zakup oferowanych przez kapitalistów towarów, co napędza kryzys. Dodam też, że kapitał w Polsce nie jest polski, lecz zagraniczny i traktuje polskich pracowników, jak tanią siłę roboczą, a właściwie niewolniczą. O tym jednak nie napisze ani Wybiórcza, ani Uważam Rze - oferując jedynie tematy zastępcze.

autor: mateuszbirkut, data nadania: 2012-07-28 16:54:33, suma postów tego autora: 94

mateuszbirkut

GW to mainstream, czyli dzieci we mgle. Uważam Rze to konserwatyści, czyli socjaliści narodowi, tj socjaliści z krzyżykiem zamiast sierpa i młota, podobnie chcą rzeszą urzędasów kontrolować gospodarkę i społeczeństwo. Np to PiS zatrzymał prywatyzację, powinno dać ci do myślenia.

Libertarianizm to w skrócie jakbyś wziął dragi, homo i aborcję z lewicy i połączył z wolnym rynkiem i państwem minimalnym.

autor: jliber, data nadania: 2012-07-28 18:32:01, suma postów tego autora: 4329

socjalizm kontra libertarianizm

Wiem, co to libertarianizm:p He, he, swoją drogą Twoja definicja jest zabójczo rzeczowa: "dragi, homo i aborcja, połączone z wolnym rynkiem i państwem minimalnym". A tak przy okazji - za nieporozumienie uważam kojarzenie dragów, homo i aborcji z lewicą. Istotnie, drobnomieszczańska pseudo lewica ma je na sztandarach - gdyż jest drobnomieszczańska właśnie, natomiast radykalna lewica zwalcza wszelkie patologie. Homoseksualiści byli od dawien dawna i Bóg z nimi, jednak czynienie z seksualności jakiejkolwiek ideologii uważam za absurd. Podobnie z aborcją - kobieta powinna mieć do niej prawo, jednak nie powinna być ona nadużywana, powinna natomiast być prowadzona mądra polityka rodzinna, udostępniająca antykoncepcję i prowadząca do świadomego macierzyństwa. Co do dragów - to czysta patologia i jako taka powinna być zwalczana wszelkimi środkami.
Libertarianizm to wytwór konsumpcjonizmu i skrajnego liberalizmu, w którym nikt tak naprawdę nie jest szczęśliwy (poczytaj Houellebecqa): garstka oligarchów żyje w izolacji od społeczeństwa i ciągłym strachu, każdy ugania się za s w o i m szczęściem, tracąc je po drodze, każdy rozbudowuje sobie gigantyczne ego, w którym nie ma już miejsca na bliskość z drugim człowiekiem. Miłość zostaje zastąpiona wyuzdaniem seksualnym, praca dla dobra innych - bogaceniem się, altruizm - skrajnym egoizmem. Podczas gdy w socjalizmie każda jednostka jest częścią większej całości i każde życie w związku z tym ma sens, to w rozpasanym libertariańskim kapitalizmie życie tylko dla siebie jest bez sensu - stąd liczne depresje, samobójstwa, czy sięganie po dragi.
Dokonajmy więc wyboru: socjalizm, sprawiedliwość, wspólne dobro, romantyzm, rodzina, czy też libertariański współczesny kapitalizm z jego pustym hedonizmem, konsumpcjonizmem, patologiami i wykluczeniami.

autor: mateuszbirkut, data nadania: 2012-07-28 21:10:10, suma postów tego autora: 94

mateuszbirkut

Nie bardzo widzę co jest patologicznego w wolności wymian między ludźmi (istota społeczeństwa) i wolności życia pod warunkiem że nie szkodzi innym (istota indywidualizmu). Problemem współczesnego świata są właśnie ludzie tacy jak ty którzy widzą w tym rzekome patologie, tworzący więc prawdziwe systemowe patologie gdzie masy są formowane, ciemiężone i wyzyskiwane przez totalitarną elitę według rozumianego przez nią "wspólnego dobra". Mniej romantyzmu, więcej rozumu, mylisz wakacyjne przygody miłosne z rozwiązaniami systemowymi państwa.

autor: jliber, data nadania: 2012-07-29 11:36:13, suma postów tego autora: 4329

:

"Libertarianizm to w skrócie jakbyś wziął dragi, homo i aborcję z lewicy i połączył z wolnym rynkiem i państwem minimalnym."

Jliber, chcesz dyskutować z tymi co mają inne poglądy, a jednocześnie nie masz żadnego pojęcia (ta twoja definicja libertarianizmu w skrócie to jest chyba jakiś żart) o swoich własnych poglądach.
Ktoś tam napisał (z czym ja akurat się nie zgadzam), że nie może być innego libertarianizmu niż lewicowy.
Ogólnie Birkut Mateusz ma sporo racji.

autor: Getzz, data nadania: 2012-07-29 13:31:16, suma postów tego autora: 3554

./..

Mateusz Birkut:
"Co do dragów - to czysta patologia i jako taka powinna być zwalczana wszelkimi środkami."

Wyczuwam, że prohibicja nam się szykuje :-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2012-07-29 18:03:27, suma postów tego autora: 3566

No rzeczywiście, może nie sporo racji,

ale troche ma.

autor: Getzz, data nadania: 2012-07-29 18:32:41, suma postów tego autora: 3554

jliber...

Piszesz,że problemem tego świata są tacy ludzie, jak ja. Mam wrażenie, że to nie tacy ludzie jak ja wywołali światowy kryzys, lecz właśnie ludzie, którzy podzielają Twoje poglądy - bogacenia się za wszelką cenę, kosztem coraz niższych pensji pracowników, kosztem "restrukturyzacji", "cięcia kosztów" i "maksymalizacji zysków", czyli - porzucając eufemizmy - zwolnień, umów śmieciowych i coraz niższych zarobków ludzi pracy. W takich warunkach pracownicy nie mają siły nabywczej, by kupować oferowane przez rynek towary, w wyniku czego spada konsumpcja, prowadząc następnie do spadku produkcji i kolejnych spadków produkcji i zwolnień.
Nie ludzie tacy jak ja spekulują na giełdzie i przyznają sobie wielomilionowe premie za doprowadzenie świata na skraj przepaści. I nie tacy ludzie jak ja zarządzają bankami i sprawują rządy.
Co do dragów - mam taką pracę, że konsekwencje ich zażywania widzę codziennie i wiem, co ludzie robią pod ich wpływem - zabijają w atakach szału, skaczą przez okna, napadają i gwałcą. Kilka lat temu ratowałem kobietę przed naspidowanym oprychem, który ją napadł - założono jej potem kilkanaście szwów. Mam wrażenie, że w kraju, który prowadziłby inną politykę - inwestującą w kulturę, naukę i nowe technologie oraz kółka zainteresowań dla młodzieży ten sam "oprych" być może zamiast ćpać pisałby wiersze, występował w teatrze amatorskim, albo tworzył programy komputerowe.
Frazesem o "wolności życia pod warunkiem, że nie szkodzi się innym" szermują dziś klasy rządzące, wielki kapitał, bankierzy i wysługujące się im media, lecz czy naprawdę nie ma żadnej krzywdy w niewolniczym systemie wyzysku, umowach śmieciowych, stażach za 800 zł., nędzy, bezrobociu, IPN-owskich przekłamaniach historycznych, spekulacjach giełdowych, chciwości banków i korporacji, wykańczaniu konkurencji, zwłaszcza słabszej finansowo? W tym, że pracownicy poznańskiego ZNTK p r z e z d w a lata nie mieli wypłacanych pensji? W tym, że właściciel huty Batory w imię maksymalizacji zysków, czyli "wolności życia", wywalił strajkujących pracowników? (co było starannie przemilczane przez media). Czy naprawdę nie było nic złego w tym, że w imię "walki z terroryzmem" w Polsce przetrzymywano bez sądu i torturowano ludzi? Niech każdy odpowie sobie sam, w zgodzie z własnym sumieniem.

autor: mateuszbirkut, data nadania: 2012-07-30 22:04:59, suma postów tego autora: 94

mateuszbirkut

Opinie które przedstawiłeś to zbiór fałszywych (choć bardzo intuicyjnych), popularnie wyznawanych mitów które od zarania dziejów tworzyły, tworzą i będą jeszcze długo tworzyć wszystkie systemowe problemy na świecie, w tym niskie płace robotników.

Aby kiedykolwiek wyjść z tego błędnego rozumowania musisz kiedyś spróbować konsekwentnie wyciągnąć wszystkie wnioski ze swoich założeń. Zauważ o co cię w tej chwili proszę. Nie o to abyś odrzucił swoje poglądy, ale o to abyś wyciągnął wszystkie wnioski płynące logicznie z twoich własnych poglądów. Spróbuj, proszę, mimo że może wydać ci się to głupie.

Przykładowo, opisujesz mechanizm maksymalizacji zysków prowadzący do "coraz niższych zarobków ludzi pracy". Okay, super, niech będzie. Ale jakie warunki muszą być spełnione aby zarobki były "coraz niższe"? Ano, muszą być wyższe niż koszty przeżycia, bo inaczej robotnicy umarliby z głodu, prawda? Czyli mamy zarobki = koszty przeżycia + COŚ, gdzie COŚ nie może być zero. COŚ musi być większe od zera, ale musi maleć, aby płace były "coraz niższe", prawda?

No to mamy podstawowy problem, a mianowicie dlaczego w ogóle COŚ jest większe zera skoro przedsiębiorcy rzekomo mogą dowolnie maksymalizować zysk poprzez obniżanie płac? Przedsiębiorcy kiedyś w dawnych czasach z dobrego serca dali większe pensje niż wymagała maksymalizacja zysku? Nieee, przedsiębiorcy nie mają dobrego serca, chodzi im tylko o zysk (tutaj zgoda). Pensja minimalna? Okay, ale mediana pensji jest w Polsce około 2500, czyli ok 2x wyższa niż pensja minimalna wymagana przez prawo, w dodatku rośnie szybciej niż inflacja od 20 lat. Czyli nie tylko z twojego rozumowania nie wiadomo dlaczego płace są tak wysokie jak są, w dodatku wnioski twojego rozumowania są fałszywe, tj pensje rosną, a nie maleją.

Teraz ja bym mógł oczywiście ci wytłumaczyć dlaczego pensje są tak wysokie jakie są, oraz dlaczego rosną MIMO, a raczej właśnie DZIĘKI dążeniu przedsiębiorców do maksymalizacji zysku. Kluczem do zrozumienia tego mechanizmu jest konkurencja przedsiębiorców o robotnika. W skrócie, im większe zyski przedsiębiorców, tym więcej "wyzysku" robotnika, prawda? I wtedy się właśnie zaczyna ta konkurencja. Skoro robotnika można "wyzyskać", tj można na nim zarobić kasę, to będzie coraz więcej przedsiębiorców chętnych aby to zrobić. Stąd i TYLKO stąd się biorą wyższe pensje niż koszty przeżycia, czyli to COŚ.

To dlatego każdy atak na zyski przedsiębiorców, czy to podatkowy, czy moralny, spowoduje prędzej czy później OBNIŻENIE pensji robotników i/lub zwiększy bezrobocie.

autor: jliber, data nadania: 2012-07-31 08:11:15, suma postów tego autora: 4329

mateuszbirkut

A co do dragów, przestępstwa w tym zakresie wynikaj z ich penalizacji. W skrócie

1) narkomani popełniający kradzieże, napady, morderstwa próbując zdobyć pieniądze na dragi
2) wojny gangów o teren

Oczywiście przy legalnych dragach, byłyby one tanie jak barszcz, więc nikt nie musiałby popełniać przestępstw aby zdobyć na nie pieniądze. Nie byłoby w ogóle mafii i przestępstw z nią związanych. To dokładnie na tej samej zasadzie co gwałtowny wzrost przestępczości, zwykłej i mafijnej zarazem, po wprowadzeniu Prohibicji w USA w latach 30tych. Teraz mamy taką właśnie Prohibicję, tylko że dragów i na całym świecie. Koszty społeczne są niewyobrażalne, wystarczy powiedzieć że około 50% więźniów w USA skazanych jest za narkotyki.

Osobiście ćpałem w liceum, znałem wielu ludzi którzy ćpali, różne rzeczy, trawa, speed, kwasy. NIKT NIGDY NIC NIKOMU nie zrobił pod wpływem narkotyku. Gwałt pod wpływem speeda? Brałeś kiedyś speeda? Nawet zwykłego seksu ci się nie chce. Gwałt pod wpływem kwasu? Gonisz wtedy niewidzialne tramwaje a nie seks. Myślę że jak ktoś jest przestępcą, to nie potrzebuje speeda aby popełniać przestępstwo. Jest zupełnie odwrotnie niż mówisz, byłem świadkiem sytuacji gdy naćpana osoba jest OFIARĄ przestępstwa, popełnionego przez zupełnie trzeźwą osobę. Może zdelegalizujemy trzeźwość???

Kolejny przykład do czego prowadzi "romantyzm" zamiast rozumu przy tworzeniu rozwiązań systemowych.

autor: jliber, data nadania: 2012-07-31 08:32:46, suma postów tego autora: 4329

Getzz

Pojęcia lewicowy/prawicowy są prostackie i niewiele wyjaśniają. Potrzeba dwóch wymiarów do wolności osobistych (dragi, aborcja, homo itp) i ekonomicznych (własność prywatna, wolny rynek, niskie podatki itp):
http://www.theadvocates.org/quiz
Wtedy widać że skrajna lewica i skrajna prawica to tak naprawdę to samo (poza logo, czyli sierp i młot vs krzyżyk z jezuskiem itp), czyli etatyści, gdzie państwo decyduje o wszystkim od kołyski po grób.

autor: jliber, data nadania: 2012-07-31 09:08:14, suma postów tego autora: 4329

Świetnie Ci idzie, Birkut (*_*)

jlibera - weterana libertarianizmu na lewica.pl - masz już zaliczonego. To nasz "człowiek z żelaza".
Niedługo czeka Cię przeprawa z kwakiem - wielbicielem ukraińskich i białoruskich gospoś oraz zwolennikiem wolnej amerykanki (chce w Polsce budować prywatne autostradki). To nasz "człowiek z marmuru".
Jeszcze tylko potyczki z Zychem - Człowiekiem z GLINY - i debiut zaliczony.
Powodzenia!!!
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2012-07-31 11:14:05, suma postów tego autora: 5956

Hyjdla

Nie uprzedzaj faktów, może Birkut nie zalicza, może on akurat myśli.

autor: jliber, data nadania: 2012-07-31 13:09:31, suma postów tego autora: 4329

Hyjdla

Zychu człowiek z gliny? Ja mam inne skojarzenie, też na "G"...

autor: bolo, data nadania: 2012-07-31 15:24:56, suma postów tego autora: 4522

.

Te działki stanowią jakieś kuriozum. Jeśli dodatkowo ich użytkowanie jest "dziedziczne", to wtedy - nie ma już słów na określenie tego stanu rzeczy. Zabij nie pojmę, jak można dziedziczyć coś, czego spadkodawca nie jest właścicielem. Tym samym nie bardzo wiem, co Adrem ma na myśli mówiąc o wywłaszczeniach. Jak bowiem możliwie jest wywłaszczenie działkowiczów niebędących właścicielami tych gruntów?

Jeśli interesują kogoś wywłaszczenia to w rzeczywistości nastąpią one po wprowadzeniu megabandyckiego podatku katastralnego. No tak, ale dla części lewicy (oraz tutejszych forumowych liberałków) pewnie nie będzie to rabunek, na dodatek w najczystszej postaci, lecz egzekwowanie podatkowych "powinności" wobec państwa.

Wracając do działek. Z drugiej jednak strony nie ma też wątpliwości, że miejsc po usuniętych działkach zajmą korporacyjne biurowce, galerie, markety itp. Stąd też z dwojga złego, albo inaczej ze zła samego w sobie (korporacyjne biurowce) a kuriozum (działki) lepsze jest pozostawienie tego cudactwa.

autor: Bury, data nadania: 2012-08-02 18:43:04, suma postów tego autora: 5751

Bury

>>korporacyjne biurowce, galerie, markety

Czyli generalnie miejsca pracy ci sie nie podobają? Innym tutaj mieszkania też się nie podobają? Wszystko be bo kapitalizm buduje a nie socjalizm? Tylko leśne dziadki pozostałość po PRL dobre?

autor: jliber, data nadania: 2012-08-05 10:56:37, suma postów tego autora: 4329

.

Tak. Takie "miejsca pracy" mi się nie podobają.

autor: Bury, data nadania: 2012-08-05 12:06:06, suma postów tego autora: 5751

Bury

Pewnie, bo w Hucie Katowice lepsze miejsca pracy były, tylko zaczadzone lekko.

autor: jliber, data nadania: 2012-08-05 13:45:39, suma postów tego autora: 4329

.

Czy w tej hucie pracowano na umowach śmieciowych?

autor: Bury, data nadania: 2012-08-05 17:22:43, suma postów tego autora: 5751

Bury

W firmie w której pracuję każdy może sobie wybrać formę umowy, pracodawcę to nie obchodzi, byle były te same koszty całkowite (tj brutto na umowę o pracę + 20% ZUS płaconego przez pracodawcę = brutto na umowę śmieciową). Oczywiście ogromna większość, łącznie ze mną, wybiera umowy śmieciowe. Wytłumacz mi proszę dlaczego chcesz mnie do tej beznadziejnej umowy o pracę zmusić, czy naprawdę nie potrafisz pilnować własnego interesu???

autor: jliber, data nadania: 2012-08-05 19:33:50, suma postów tego autora: 4329

o k...a, jiliber

zapierniczasz na smieciowce i bronisz tej formy zarobku? cos mi sie nie chce wierzyc. Za 800 na reke to raczej bralbys nadgodziny do 16/24 i nie mialbys czasu siedziec przyspawany do lewicy.pl.

autor: magenta, data nadania: 2012-08-06 07:58:31, suma postów tego autora: 102

"w firmie w której pracuję każdy może sobie wybrać formę umowy"

Czy ta firma jest jedynym pracodawcą na tzw. rynku pracy a celem niniejszego portalu jest zajmowanie się Twoją Wspaniałą Osobą?

autor: Bury, data nadania: 2012-08-06 09:46:42, suma postów tego autora: 5751

Bury

No przepraszam bardzo, chcesz zniszczyć formę umowy która jest korzystna dla mnie i dla większości moich znajomych. Być może w waszym roszczeniowym światku macie inne problemy, ale pamiętaj są też normalni ludzie.

autor: jliber, data nadania: 2012-08-06 14:14:15, suma postów tego autora: 4329

magenta

Nie do wiary prawda. No widzisz ile warta jest twoja wiedza o śmieciówkach?

autor: jliber, data nadania: 2012-08-06 14:15:17, suma postów tego autora: 4329

"chcesz zniszczyć formę umowy która jest korzystna dla mnie"

Czy ty przypadkiem nie cierpisz na coś w rodzaju braku zainteresowania swoją osobą? Może jakaś pochodna dzieciństwa, brak miłości rodzicielskiej czy coś w tym stylu. Nikt nie chce nic tobie niszczyć, ty w ogóle nie wchodzisz w zakres rozważań lewicy.

autor: Bury, data nadania: 2012-08-06 17:02:13, suma postów tego autora: 5751

Bury

>>ty w ogóle nie wchodzisz w zakres rozważań lewicy

Dokładnie, zajmujecie się tylko roszczeniową mniejszością, a normalni ludzie cierpią.

autor: jliber, data nadania: 2012-08-07 07:44:15, suma postów tego autora: 4329

Dodaj komentarz