Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Ukraina: Marsze ku pamięci Stepana Bandery - nacjonalisty, kata Polaków

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

@

Mimo wszystko ukraińscy faszyści to tylko część Majdanu, o wiele ciekawsze informacje wychodzą o Kliczce i jego partii.
http://www.presseurop.eu/pl/content/article/4396731-kliczko-opozycjonista-wyszkolony-przez-merkel

autor: mlm, data nadania: 2014-01-02 08:19:45, suma postów tego autora: 4284

Bandera

- to przeszłość, którą może najrozsądniej byłoby zostawić historykom.
Za to dosłownie na dniach "nieznani sprawcy" skatowali niezależną dziennikarkę śledczą, Tatiane Czornowił, która ma złamany nos, wstrząs mózgu, zmasakrowaną twarz i szereg złamań. Cudem nie zginęła po staranowaniu jej samochodu.
Jaki to ma sens: popierać dogorywający reżim Janukowycza, ktory popełnia aż takie ponure zbrodnie?

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-02 08:56:45, suma postów tego autora: 1682

Brak jakże istotnej informacji:

żadne z pozostałych ugrupowań "demokratycznych rewolucjonistów" nie potępiło zarówno pomysłu zorganizowania tego typu marszu, ani samej postaci Bandery.
Mało tego - w relacjach można przeczytać, że "Swoboda zorganizowała taką manifestację po raz ósmy. Po raz pierwszy jednak wzięli w niej udział nie tylko zwolennicy skrajnej prawicy, ale też ci którzy na co dzień protestują na placu Niepodległości. Widać było flagi, między innymi, UDARu Witalija Kliczki".
No cóż, jak to mówią genetycvzni patrioci - sława Ukrainie!



autor: bolo, data nadania: 2014-01-02 11:39:00, suma postów tego autora: 4522

Najgroźniejsi dla Polski

nie są neobanderowcy na Ukrainie leż polscy neobanderowcy

autor: czerwony93, data nadania: 2014-01-02 13:32:34, suma postów tego autora: 2712

Ciekawa analogia:

zabójca Bandery otrzymał to samo odznaczenie ZSRR, ktore przyznano sprawcy zamachu na Trockiego.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-02 14:22:36, suma postów tego autora: 1682

Czy

ocenę historii Ukrainy powinien dyktować jednostronny i nieco zaściankowy, martyrologiczny polonocentryzm?

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-02 14:43:42, suma postów tego autora: 1682

Lewicowa debata o UPA:

Znacznie ciekawsza niż martyrologiczne stereotypy polonocentryzmu, wydaje się debata na temat UPA, która odbyła się między Ludwikiem Hassem a Zbigniewem Marcinem Kowalewskim na łamach pisma Dalej.
Polemizując z tezą Hassa, iz wobec UPA należy en bloc foermułować zarzut o kolaborację z III Rzeszą, Kowalewski zauważył, iż takie jednostrone ujęcie może służyć usprawiedliwianiu - ciagle jeszcze rozpowszechnionego w społeczeństwie polskim - szowinizmu atyukraińskiego. Tyumczasem - wskazywał - nie da się zaprzeczyć, ze Polska w ciagu kilku wieków uciskała plebejskie masy Ukrainy. A po roku 1944, "polski reżim stalinowski" organizował systematyczny terror wobec Ukraińców, przedstawiając go jako sprawiedliwy odwet za prawdziwe czy rzekome zbrodnie UPA.
Wydaje mi się, ze było to wzorcowe stanowisko internacjonalisty.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-02 14:55:57, suma postów tego autora: 1682

Jeśli

za "polskich banderowców" uważać grupy skrajnie nacjonalistyczne, to łatwo się przekonać, że zajmuje one skrajnie wrogą postawę wobec rewolucji na Ukrainie. Ich poglądy na przeszlość Ukrainy sprowadzają się do wrzucania wszystkich dążeń niepodległościowych Ukraincow do jednago worka z etykietą: "banderowcy".
Takie prymitywne stereotypy lansuje publicystyka Narodowego Odrodzenia Polski i Ruchu Narodowego. w tym jego glównych podmiotów: Obozu Narodowo-Radykalnego i Młodzieży Wszechpolskiej.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-02 15:00:01, suma postów tego autora: 1682

komentarz redakcyjny rodem z TVN

Zabawne - otwieram newsa o marszu banderowców, a tu komentarz o Kaczyńskim...
Urojona to była wersja rządowa o pijanym generale, niewyszkolonych pilotach i pancernej brzozie. Dodajmy, że była ona "oczywista" dla krewnych i znajomych królika od pierwszych minut po tragedii (a "śledztwo" przecież toczy się do teraz, więc skąd te błyskawiczne i ostateczne wnioski?).
Akurat Kaczyński reprezentuje najbardziej solidarystyczne społecznie (obecnie) stronnictwo głównego nurtu, więc takie bezsensowne ataki może Droga redakcjo zostawicie Wybiórczej?

autor: MJ, data nadania: 2014-01-02 18:28:59, suma postów tego autora: 1280

Postać Bandery

w żadnym razie nie przynależy wyłącznie do domeny historii. Jego śmiała, prozachodnia myśl jest wciąż żywa. Jak słusznie zauważył lider partii Swoboda, nie byłoby Majdanu, gdyby nie Bandera!

autor: bolo, data nadania: 2014-01-02 19:46:31, suma postów tego autora: 4522

MJ

Komentarz jak najbardziej na miejscu - w końcu o sojusznikach tego "genetycznego patrioty", których ich pozdrawia historycznym pozdrowieniem ich poprzedników, przy okazji sprawców ludobójstwa na Polakach.
A PiS jest oczywiście bardzo solidarystyczny. Dokładnie jak SLD, czyli będąc w opozycji. Ich solidaryzm u władzy znamy z autopsji.
P.S. Tak szczerze - komu twoim zdaniem mogłoby zależeć na zamachu na "panie prezesie, melduję wykonanie zadania"?

autor: bolo, data nadania: 2014-01-02 19:56:50, suma postów tego autora: 4522

Zyniu ma rację,

potępianie ludobójstwa to "jednostronny i zaściankowy, martyrologiczny polonocentryzm", a 18 nie można potępiać w czambuł - w końcu pokonał go Stalin.

autor: bolo, data nadania: 2014-01-02 20:00:34, suma postów tego autora: 4522

@

Ja również w sprawie komentarza redakcyjnego. Hodowany przez Zachód na prezydenta Ukrainy Kliczko i jego partia, uwielbiana na Zachodzie Tymoszenko razem z jej partią są koalicjantami parlamentarnym "Swobody" oraz występują z Tiahnybokiem ramię w ramię na Majdanie i nikomu to na Zachodzie nie przeszkadza. Podobnie jak to, że na popieranym i opłacanym przez zachodnią finansjerę Majdanie Tiahnybok otrzymuje wymarzoną wręcz platformę do werbowania nowych ludzi w swojej szeregi. Mimo to z Zachodu jeżdżą całe pielgrzymki polityków na Majdan i zagrzewają do walki. Czepianie się więc mądrego inaczej Kaczyńskiego dokładnie za to samo jest małostkowe.

autor: mlm, data nadania: 2014-01-02 21:24:05, suma postów tego autora: 4284

Zyniu przeciw

"młodym patriotom" - bezcenne:)))

autor: bolo, data nadania: 2014-01-02 23:11:56, suma postów tego autora: 4522

Ciekawe,

kiedy Zyniu pójdzie na całość i wzorem pewnego wyznawcy Polskezbawa z niezależnej.pl stwierdzi, że UPA przecież walczyła głównie z Sowietami, więc jeśli zlikwidowała przy okazji jakichś tam Polaków, to na pewno byli to kolaboranci NKWD.

autor: bolo, data nadania: 2014-01-03 06:59:25, suma postów tego autora: 4522

dwójmyślenie

PN opanował znaną z "Roku 1984" Orwella, zmianę poglądów z dnia na dzień w zależności od politycznej koniunktury. Najpierw z fenomenu Cimoszewicza przerzucił się na fenomen Kaczyńskiego, a teraz z wyśmiewania poglądów Kowalewskiego na UPA słynny żarcik "Kowalewski - Stepan Bandera rossa" z jego komentarzy jeszcze kilka lat temu, na uznawanie ZMK za znakomitego analityka spraw ukraińskich i historii Ukrainy. Niniejszym pragnę przyznać za to PN nagrodę orwellowskiego "Ministerstwa Prawdy".

autor: Cisza, data nadania: 2014-01-03 08:09:30, suma postów tego autora: 90

Tak, "bolo"

ty słyniesz z pryncypialnego potępienia ludobójstwa.
Do dziś się wzruszam, przypominając sobie twe mądre i wnikliwe, a przy tym poruszające komentarze o Wielkim Głodzie.
Mógłbyś tu zaprezentować chociaż jeden z nich?

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-03 10:10:27, suma postów tego autora: 1682

A swoją drogą,

to przykra tragedia, że światopogląd w swoich założeniach internacjonalistyczny, opierający się na solidarności z narodami uciskanymi oraz ich walką o wyZwolenie, zredukował się u nas w ostatnich kilkudziesięciu dniach do prymitywnej ukrainofobii.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-03 10:15:41, suma postów tego autora: 1682

polscy banderowcy

wywodzą się raczej ze środowisk rusofobicznej prawicy, można ich znaleźć w tzw. głównym nurcie polskiej polityki tym konserwatywno-liberalnym i tym konserwatywno-solidarystycznym

autor: polak17, data nadania: 2014-01-03 13:18:14, suma postów tego autora: 1297

bolo

Cóż, PiS mocno odbił od neoliberalizmu, pozbyli się Gilowskiej i Wiplera, miejmy nadzieję że już do tego kierunku nie wrócą. Poza wszystkim, od tego zależy ich polityczny byt- bez poparcia Solidarności i lewicowych w poglądach społeczno-gospodarczych rzecz osób sfrustrowanych ostatnim 24-leciem padną i nic tego nie zmieni. Kaczyński doskonale zdaje sobie z tego sprawę, z reszta zobaczymy na ich najbliższym kongresie programowym za parę miesięcy. Rewelacji się nie spodziewam, celują niestety jak wszyscy w klasę średnią, ale jeżeli "pójdą w Orbana" i tak będzie to krok naprzód, zwłaszcza w porównaniu z całą bandą czworga- PO-PSL-SLD-TR

Co do Twojego pytania odpowiedź brzmi- prawie wszystkim. Jak każdy polityk dążący do niepodległości kolonii naraził sie wszystkim eksploatującym swój kraj (nie wyłączając MFW, czyli również USA). Gdyby to Tuska załatwili, Europa by zagrzmiała, NATO (które Pis z niezrozumiałych względów tak kocha) również. Oczywiście Putin ze względu na jego mściwy, bezwzględny charakter i podobne grzechy z przeszłości jego bandy z FSB jest nr 1 na liście podejrzanych. Tylko idiota lub cichy wspólnik mógłby mu w takiej sytuacji przekazać prowadzenie śledztwa...

Gdybym miał sąsiada nienawidzącego mojego kota, kot wbiegłby mu na balkon i "przypadkiem" zaczął latać, to akurat byłby on ostatni, kogo prosiłbym o wyjaśnienie, czy na dole były jakieś wróble czy inne myszy i o ekspertyzę jego psychiki świadczącej o nagłej chęci ich upolowania silniejszej niż instynkt samozachowawczy. Bo zależałoby mi na prawdzie i za grosz nie wierzyłbym mu na słowo, za to jego pierwszego bym podejrzewał o zamach na życie zwierzaka. Jeżeli w dodatku wbiłby się na parking naprzeciwko i zwinąłby na 3 lata taśmy z monitoringu, to zorganizowałbym mały nalot, żeby je odzyskać i obejrzeć. A tu na terenie naszego wroga (czy dokładniej wroga siły politycznej znajdującej się na pokładzie rządowego samolotu) nagle ginie prawie 100 obywateli Polski, przekazujemy mu śledztwo i nie upominamy się o należące do nas dowody? Brak słów...

autor: MJ, data nadania: 2014-01-03 14:53:15, suma postów tego autora: 1280

Cisza,

Dziękuję za rzeczową polemikę:)
Żarcik "Stepan Bandera rossa" jest przedni, ale nie ja go wymyśliłem i używałem.
Czy należę do fanów Zbigniewa Marcina Kowalewskiego i jego twórczości publicystyczno-historycznej? Niekoniecznie.
Czy w pełni zgadzam się z jego poglądami na historię Ukrainy? Nie.
Dlaczego zatem przytoczyłem ocenę Kowalewskiego z "Dalej"? Bo uważam ją za wyraz stanowiska konsekwentnego internacjonalisty i marksisty. Podkreślam, że chodzi jedynie o tę ocenę, nie zaś o całokształt opinii i praktyk jej autora.
Autor ten, notabene, nie stroni od polemik, i to niekoniecznie stricte rzeczowych. Wiadomo, że siła akcji wywołuje reakcję. Skądinąd, Kowalewski nie posiada immunitetu wobec krytyki ani atrybutu nieomylności, tak więc polemizowanie z nim, chociażby ostre, trudno uważać za jakowąś zbrodnię czy zgoła wyczyn smoka zionącego ogniem.
Niemniej, podkreślam, ze nie zasługuje on na krytykę akurat za cytowane wyżej tezy z polemiki z Ludwikiem Hassem. Jeśli zdarzyło mi się o tym nie pamiętać, to "mówię bom smutny i sam pełen winy".
Ja mam przekonania nieco, a nawet zasadniczo inne niż internacjonalistyczne i marksistowskie.
Patrzę na Ukrainę i jej przeszłość z punktu widzenia tej formuły polskiego patriotyzmu, do której aksjomatów należy: "Bez niepodległej Ukrainy nie będzie niepodległej Polski" (prawdziwe, notabene, jest też twierdzenie odwrotne). Pod tym zdaniem podpisywali się patrioci z tak różnych parafii, jak Giedroyc i Kuroń, ostatnio zaś - Wujec i Kaczyński, którzy wspólnie nieśli flagę Ukrainy podczas wielkiej demonstracji na Majdanie.
PS. Notabene, Kuroń w latach 1980-81 ostro polemizował z tymi działaczami "S" ze wschodniej historii Polski, którzy redukowali UPA do zbrodni ludobójstwa, następnie zaś identyfikowali Ukrainę z UPA czy Banderę. W rewanżu, "nieznani sprawcy" kolportowali ulotkę, zestawiającą Kuronia z Petlurą. Co w tym zestawieniu było kompromitującego? Ich tj. nieznanych sprawców należałoby spytać. Prawdopodobnie, uważali za zbrodnię samo wyobrażenie, zgodnie z którym naród ukraiński mógłby mieć prawo do suwerenności wobec Rosji.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-03 16:17:50, suma postów tego autora: 1682

MJ

Na czym polegało "dążenie do niepodległości"? Na skamleniu u Jankesów o zwiększenie ich obecności militarnej? I na czym ma polegać "pójście w Orbana"? Na podwyżce VAT, wprowadzeniu podatku liniowego i cięciu zasiłków?
Wiarę w ustalenia ekspertów od zgniecionych puszek, pękających podłużnie parówek i "bziuuu" litościwie przemilczę.

autor: bolo, data nadania: 2014-01-03 21:01:18, suma postów tego autora: 4522

Z punktu widzenia polskiego patriotyzmu

słuszne jest wznoszenie historycznych pozdrowień UPA.
GENETYCZNY PATRIOTA

autor: bolo, data nadania: 2014-01-03 21:04:26, suma postów tego autora: 4522

Też sobie nie przypominam swoich komentarzy

o głodzie na Ukrainie. Może dlatego, że nie było tu artykułów na ten temat?

autor: bolo, data nadania: 2014-01-03 21:06:12, suma postów tego autora: 4522

Bez niepodległej blebleble

Powtarzana do znudzenia formułka "Bez niepodległej Ukrainy..." to wyświechtany slogan, który nic nie znaczy. Takie bełkotanie, aby bełkotać. Nie znaczy to nic, bo tak na prawdę jakie Polska ma interesy w przyjmowaniu Ukrainy do UE? Taki żeby stracić znaczną częśc dotacji unijnych? (budżet UE nie jest z gumy, a Ukraina jest większa od Ruminii czy Bułgarii i bedzie miała wielkie problemy jeśli utraci rynki rosyjskie). Taki aby w Unii znalazł się kolejny kraj stosujący dumping socjalny i ciągnący standardy europejskie w dół? (UE nie wymaga podniesienia standardów, bo chodzi jej przecież o interesy kapitalistów, a dla nich półniewolnik z Ukrainy będzie idealnym pracownikiem).

autor: Cisza_, data nadania: 2014-01-04 00:50:15, suma postów tego autora: 2083

O to, to.

"UE nie wymaga podniesienia standardów, bo chodzi jej przecież o interesy kapitalistów, a dla nich półniewolnik z Ukrainy będzie idealnym pracownikiem)".

autor: bolo, data nadania: 2014-01-04 08:59:05, suma postów tego autora: 4522

No tak, "bolo",

słyniesz ze ścisłego przestrzegania reguł dyskusji na temat:), a zatem nic dziwnego, że dotychczas nie napisałeś nic o Wielkim Głodzie na Ukrainie, skoro nie było o nim podobnież artykułów.
Zabierasz za to głos w debatach o rewolucji we wspomnianym wyżej kraju. W konsekwencji, zainteresowałeś się też historią Ukrainy. Szczególnie - Ukraińską Powstańczą Armią? Czy w związku z tym nie powinieneś zwrócić uwagi na Wielki Głód?
Do dzisiaj jest sporne, ile milionów ludzi zginęło podczas tej planowej i zorganizowanej akcji skazania narodu ukraińskiego na śmierć głodową. Wielki Głód miał miejsce niewiele lat przed II wojną światową. Czy nie tworzy to ważnego kontekstu dla oceny - bez jego uwzględnienia faktycznie szokujących - wyborów i zachowań Ukraińców w trakcie tej wojny?
To jedno. A drugie: wyobraź sobie, że Republika Federalna Niemiec proponuje Izraelowi, żeby przystąpił do niej jako jeden z landów. Przypomnijmy, że RFN jest krajem bez zastrzeżeń demokratycznym i praworządnym. Dla rozliczenia z antysemickimi zbrodniami ze swojej przeszłości zrobiła sporo. Wypłaciła też kolosalne reparacje Izraelowi. Z drugiej strony, Izrael odniósłby zapewne niemałe korzyści ekonomiczne z przystąpienia do RFN.
A mimo to, czy można mieć wątpliwości, jaka byłaby odpowiedź Izraela?
Czy - dzięki tej analogii - zrozumiałeś, dlaczego nie ma i nie może być mowy o Ukrainie w "unii celnej"?

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-04 09:03:36, suma postów tego autora: 1682

Ile

Polska straciłaby na przyjęciu Ukrainy do UE (do ktorego, niestety, daleko - w tej chwili mowa tylko o układzie stowarzyszeniowym)?
Pińcset kfadrylionuf dularów? A może nawet "ojro-tojro"?
Niech będzie, że i tysionc.
Co z tego?
Pstro.
O wyciągnięcie ręki od nas jest naród, ktory od roku 1918 do 1956 był poddawany zagładzie. Potem sytuacja zmieniła sie o tyle, że za "agitację szownistyczną i antyradziecką" (sporowadzającą się w praktyce do nielegalnego lektoratu języka ukraińskiego) groziła już nie kula, lecz tylko kara 15-20 lat łagru.
Do dziś politycy ukraińscy nieraz przemawiają w parlamencie po rosyjsku. Bo uczyć się języka ojczystego w ich kraju "nie było dozwolienno".
Naród ten, jak głodny chleba, łaknie przynależności do tej części świata, gdzie obowiazują jako takie standardy cywilizacji i praworządności.
I co? Nie dać mu tego? Nie poprzeć go? Bo tysiunc kfadrylionuf stracimy!?
A ja mam ten tysiunc w d...

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-04 12:14:28, suma postów tego autora: 1682

Przedziwne informacje:

Nigdy bym się tego nie spodziewał, ale takie są dokumenty (referuję bez ocen za studium Philipa Friedmana "Ukrainian-Jewish relations during the Nazi Occupation w książce zbiorowej "Roads to extinction").
Okazuje się, ze Stiepan Bandera i jego odłam OUN (tzw. OUN-B) w nikłym stopniu, jeśli w ogole, ulegli wpływowi tak wpływowej w ich czasach w Europie ideologii antysemickiej. Bandera ocenial nawet, ż kwestia żydowska sluzy do "odwracania uwagi" mas ukraińskich od ich realnych problemów oraz ich źrodeł i sprawców.
Wywiad niemiecki wskazywał, ze OUN-B czestokroć dostarcza falszywych dokumentów i paszportow ukrywającym się Żydom ukraińskim.
I wreszcie, Bandera - kiedy po zwolnieniu go z obozu w Sachsenchausen uzyskał pewne możliwości dzialania - zalecił swoim współpracownikom z OUN-B "ochronę narodu ukrainskiego przed wpływami obcej mu ideologii rasistowskiej".
!!!!!?????

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-04 13:35:09, suma postów tego autora: 1682

@

#Naród ten [Ukraińcy], jak głodny chleba, łaknie przynależności do tej części świata, gdzie obowiazują jako takie standardy cywilizacji i praworządności.

Warto byłoby uświadamiać braci Ukraińców w temacie zachodnich "standardów cywilizacji i praworządności".
Dobrze, żeby wiedzieli, że w każdym państwie UE władza wyprawia to co się jej żywnie podoba, najwyżej czasem ludzie trochę pokrzyczą na ulicach (np. Grecja, Hiszpania) ale jak ich się dobrze spałuje to się uspokaja. Gdyby Janukowycz tak potraktował demonstracje, jak się to robi na Zachodzie, nie byłoby śladu po Majdanie, nie byłoby też o tym w reżimowych mediach.
To może w stosunkach międzynarodowych obowiązują jakieś standardy? Jeszcze niedawno Berlusconi czy Sarkozy całowali po rękach Kadaffiego, ten drugi pozwolił nawet mu opłacić swoją kampanię wyborczą. Później te same "demokracje" zachodnie przyzwoliły finansowanym przez siebie islamistom zarżnąć swego kumpla i sponsora na ulicy jak bydlę, bez procesu i wyroku.
To może prawa człowieka? W końcu zachodnia finansjera tak dzielnie broni Julke T. Najmniej z powodu jej samej, po prostu to groźny precedens, zachodnie elity nie życzą sobie, by w Europie były przykłady, że można wsadzać polityków do więzienia.
UE chodzi tylko o zajęcie terenu, ekspansję geopolityczną i gospodarczą, reszta jest bez znaczenia. W Bułgarii trwają od kilku miesięcy wielkie protesty społeczne przeciw skorumpowanym władzom, dla EU nie jest warte wzmianki w gazetach.

autor: mlm, data nadania: 2014-01-04 17:36:23, suma postów tego autora: 4284

Rzeź wołyńska

może szokować jedynie bez uwzględnienia kontekstu Wielkiego Głodu:)))
Więcej, prosimy o więcej!

autor: bolo, data nadania: 2014-01-05 09:47:08, suma postów tego autora: 4522

Podobno więcej Żydów

niż Bandera uratował jedynie Pius :D

autor: bolo, data nadania: 2014-01-05 09:50:40, suma postów tego autora: 4522

Przypomnijmy -

ponad 40% Ukraińców opowiada się wspólnym państwem (sic!) z Rosją i Białorusią.

autor: bolo, data nadania: 2014-01-05 09:54:09, suma postów tego autora: 4522

Mylisz się, "bolo"!

Za wspólnym państwem z Rosją i Białorusią opowiada się nie 40%, ale 140% Ukraińców.
RADIO EREWAŃ

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-05 15:16:21, suma postów tego autora: 1682

@

Tylko 23% Ukraińców uważa, ze rozpad ZSRR był dobry dla ich kraju, przeciwnego zdania jest 56%.

http://www.gallup.com/poll/166538/former-soviet-countries-harm-breakup.aspx

Majdan to farsa przygotowywana wcześniej przez NGO'sy opłacane przez Zachód. Tylko tym razem coś im nie wyszło (aż dziwne, bo są w tym bardzo dobrze szkoleni), normalnych ludzi na Majdanie już ani widu ani słychu, a zabawę przejęli im banderowcy.

autor: mlm, data nadania: 2014-01-05 20:29:06, suma postów tego autora: 4284

Dla odmiany,

garstka prawdziwych danych.
W Sylwestra i Nowy Rok, przez Majdan przewinęło się do 2 mln ludzi.
Tylko 10% Rosjan życzyłoby sobie powrotu Przodującego Ustroju.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-06 12:17:36, suma postów tego autora: 1682

"nielegalnego lektoratu języka ukraińskiego" (Porta Nigra 2014-01-04 12:14:28)

"Potem sytuacja zmieniła się o tyle, że za "agitację szowinistyczną i antyradziecką" (sprowadzającą się w praktyce do nielegalnego lektoratu języka ukraińskiego) groziła już nie kula, lecz tylko kara 15-20 lat łagru."

Dziwne.

U schyłku ZSRR bywałem na Ukrainie. Napisy informacyjne, np. na dworcach kolejowych, były w języku ukraińskim. Bo i w jakim miałyby być? (Pisany ukraiński łatwo odróżnić od rosyjskiego m.in. przez literkę "i"). Gdzież więc to niby prześladowanie języka ukraińskiego, które tu zdajesz się sugerować? Przy okazji, w tymże samym czasie na Zakarpaciu wiele podobnych informacji podawano w języku węgierskim (i to w sytuacji gdy rejon ten nie stanowił nawet obwodu autonomicznego). Inny przykład: zbierałem kiedyś widokówki. Przed chwilą, pod kątem tej wypowiedzi, przejrzałem te z ZSRR (lata 70.). I tak pocztówki ze Lwowa czy Kijowa opisane są w językach rosyjskim i ukraińskim. W niektórych na pierwszym miejscu widnieje rosyjski, w innych ukraiński. Z tego co zauważyłem, te z rosyjskim jako pierwszym wypuszczone zostały przez wydawnictwa rosyjskie, te z ukraińskim jako pierwszym przez wydawnictwa miejscowe, czyli ukraińskie (to tak na marginesie, bo nie sądzę, by owa kolejność mogła dla kogokolwiek mieć jakiekolwiek znaczenie). Dokładnie tak samo przedstawiają się widokówki np. z miast Litewskiej SRR. Gdzież więc to niby prześladowanie języka ukraińskiego? Aha, gdyby przypadkiem przeszło ci przez myśl zapytać, dlaczego są opisy po rosyjsku, zapytaj również, jeśli oczywiście chcesz być konsekwentny, o podobne rzeczy z Włoch czy Francji opisane po angielsku.

Teraz do sedna. Lektorat to nauka języka. Na logikę: do kogo na Ukrainie mogły być adresowane te lektoraty? Ukraińcy mieliby na nich uczyć się mówić we własnym języku? Ale ponieważ (w odróżnieniu od większości współczesnych Polaków) nie przyjmuję postawy Besserwisser, zwyczajnie zakładam możliwość pomyłki, niezrozumienia lub złej interpretacji, prosiłbym cię, na ile jesteś w stanie, o doprecyzowanie kwestii owych tajnych lektoratów ukraińskiego. Nie wiem, może rzeczywiście coś takie kiedyś miało miejsce, np. w okresie stalinowskim (choć raczej wątpię). Z drugiej zaś strony, skoro mówisz "potem", tj. jak rozumiem, w tym przypadku po 1956, okres stalinowski też nie wchodzi tu w grę. Zatem?

autor: motyl, data nadania: 2014-01-06 13:15:18, suma postów tego autora: 2165

@

Jak się wszyscy na Ukrainie dowiedzą, że w Kijowie rozdają za darmo zupę, to się Majdan zapełni milionami ludzi. Kliczko będzie się cieszył, że w końcu udało mu się zorganizować marsz milionów.

autor: mlm, data nadania: 2014-01-07 20:01:26, suma postów tego autora: 4284

Coś mi się zdaje,

że te "prawdziwe dane" są równie prawdziwe jak te o bezrobociu i inflacji "zbitych do minimum" na Węgrzech.
Ale nie znęcajmy się więcej - motyl wystarczająco wytarł doktorem nauk podłogę.

autor: bolo, data nadania: 2014-01-07 21:27:11, suma postów tego autora: 4522

Widzisz, "motylu",

musi być jakiś powód, dla którego pierwsi prezydenci Ukrainy, Krawczuk i Kuczma, posługiwali się głównie rosyjskim. A premier ancien regime`u, Mykoła Azarow, też przemawiał ostatnio w parlamencie po rosyjsku, mimo że tylko tym rozdrażnił deputowanych. Po prostu, Azarow, Krawczuk i Kuczma do dziś (!) słabo znają ukraiński.
Ukraiński za czasów Związku był redukowany do wymiaru folklorystycznego. Upowszechniano stereotyp (podobny, jak u nas - wobec katolicyzmu i patriotyzmu, czyli wobec polszczyzny - by tak rzec - kulturowej), że ukraińskiego używają ludzie starsi i mniej wykształceni. Dla odmiany, rosyjski mieli preferować "młodzi wykształceni z dużych miast".
A jako wytrawny lingwista wiesz doskonale, że język - to rownież (autentyczna, a nie zredukowana do folklorystycznej wydmuszki) historia i kultura narodu. Szczególnie w tym sensie, w Ukraińskiej SRR lektoraty ukraińskiego musiały być nielegalne. I groziło za nie tyle lat łagru, ile podałem wyżej.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-08 09:26:58, suma postów tego autora: 1682

z tymi "tajnymi lektoratami"

zetknąłem się przy okazji kontaktów z białoruską opozycją. Będąc w Polsce opowiadali zapraszającym NGOsom jak to na Białorusi można iść do więzienia za mówienie po Białorusku i prześladuje się nauczanie w języku białoruskim. Później przy wódce sami się śmiali z Polaków "walczących o demokrację" na Białorusi, że łykają te bajki. Ze mną mogli być szczerzy, bo po pierwsze nie przyznawałem żadnych grantów, nie rozdzielałem zaproszeń itp. a poza tym sam śmiałem się z naiwniaków którzy to robili.

autor: Cisza, data nadania: 2014-01-08 10:59:05, suma postów tego autora: 90

@Porta Nigra 2014-01-08 09:26:58

W sensie ogólnym jakąś rację tu oczywiście masz. Faktycznie, w republikach słowiańskich, nb. stanowiących rdzeń ZSRR, język rosyjski faworyzowano kosztem dwóch pozostałych słowiańskich, licząc na szybsze i pełniejsze wtopienie się Białorusów i Małorusów (Ukraińców) w jeden wielki naród rosyjski. Osobiście nie widzę w tym nic jakoś szczególnie nadzwyczajnego. W podobny sposób, tj. drogą likwidacji rozmaitych różnic o charakterze mniej lub bardziej regionalnym, powstały odpowiednio wcześniej współczesne narody Europy Zachodniej (dobrze jest to widoczne np. na francuskim Midi). I pewnie rzeczywiście ukraiński i białoruski traktowano jako lokalny (wedle rozmiarów Rosji) folklor, jako pewien dodatek do języka rosyjskiego (zresztą obiektywnie patrząc, czy one takim czymś nie są?). Niemniej jednak nie sądzę, by propagowanie tych języków jako takich podlegało penalizacji. Bo doprawdy trudno sobie wyobrazić z jednej strony ich mimo wszystko obecność w przestrzeni publicznej, z drugiej zaś jakieś sankcje prawne.

autor: motyl, data nadania: 2014-01-08 13:18:09, suma postów tego autora: 2165

motyl,

po pierwsze, procesom integracyjnym przeciwstawiają się zjawiska zupełnie odwrotne. I tak na przykład, następuje renesans - wcześniej uważanych za wymierające - języków celtyckich (irlandzkiego, szkockiego, walijskiego). Albo - katalońskiego. A równocześnie, obserwuje się marginalizację języków - tak zwanych kiedyś - narodów historycznych. Francuski, niemiecki, włoski można przedstawić jako swego rodzaju kulturowe idiolekty, uzupełniające powszechnie używany angielski.
Upowszechnienie języka promowanego przez władzę centralną zawsze wiązało się z kolonialną przemocą. Ale, w Europie Zachodniej, z tą przemocą szły w parze realne wartości, promowane przez centrum. Rosja może i miałaby szanse na stopniowe wchłanianie narodów ukraińskiego i białoruskiego, gdyby rozwijała się - tak jak przed rokiem 1917 - w ramach głównego nurtu światowej cywilizacji.
ZSRR takie szanse Rosji przekreślił. Miał bowiem nieproduktywny system społeczno-gospodarczy, którego nie znosili i sami Rosjanie. O ile inne narody uciekły od sowietyzmu w swoją tradycyjną odrębność, to typowy Rosjanin chętnie opowiadał legendy o swojej "babce Polsce". I naród dominujący w tym imperium nie był z niego zadowolony.
Dziś wiele wskazuje, że Ukraina, a nawet Białoruś wywalczy demokrację i wejdzie do zjednoczonej Europy szybciej niż Rosja. W tym sensie, ukraiński i białoruski są językami bardziej rozwojowymi niż rosyjski.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-01-08 16:14:03, suma postów tego autora: 1682

"I groziło za nie tyle lat łagru, ile podałem wyżej."

Czyż on nie jest niesamowity?:)

autor: bolo, data nadania: 2014-01-08 21:18:17, suma postów tego autora: 4522

Zyniu chciał zakpić

z kliszy "młodych wykształconych z wielkich miast", tymczasem zachodnia propaganda tak właśnie przedstawia "demokratycznych rewolucjonistów". Oczywiście badania socjologiczne to potwierdzają - na Majdanie dominuje ten znany nam skądinąd typ społeczny, takie ichnie "Michnikjugend", jakby to ujął niezmordowany niegdyś Durango.

autor: bolo, data nadania: 2014-01-08 21:26:51, suma postów tego autora: 4522

@

Polacy powinni brać przykład z Białorusinów oraz Ukraińców i przyswoić sobie bardzo dobrze język rosyjski, kto był ostatnio w Gdańsku czy Olsztynie ten wie.

autor: mlm, data nadania: 2014-01-09 08:30:09, suma postów tego autora: 4284

Ciekawe czy PN zatrudnią

jako jakiegoś analityka. Ja na miejscu np. ministra spraw zagranicznych tak zrobił, pozwolił mu pisać komentarze, po czym robił dokładnie odwrotnie niż z nich wynika, ponieważ zwykle dzieje się coś całkowicie przeciwnego do przewidywań PN. Już teraz widać, że protesty na Ukrainie słabną, akcenty europejskie przegrywają w nich z banderowskimi, a wspiera je część biznesu.

autor: Cisza, data nadania: 2014-01-09 09:00:18, suma postów tego autora: 90

Dodaj komentarz