Bo przecież jego ewentualny sukces oznaczał będzie tylko tyle, że dojarze będą dalej doić a dojeni jeszcze ciszej piszczeć. Ale mimo to bliższy jest mi sukces tych 50 tys. niż sukces tych, którzy chcą go budować na wierze, patriotyzmie i kopcu, bo ten oznacza tylko bezczelny pic, bo tylko zamianę dup na stołkach i nic więcej, albowiem stosunków produkcji nie zamierzają ruszać.
Gratulacje.
I demonstracja też udana.
kontra Prawactwo i Spółka.
Prawdziwa demokracja może być tylko ludowa, a o taką nie upominał się nikt ani w sobotę, ani w niedzielę.
Redakcji gratuluję przytulenia się do Petru.
w aktualnych "FiM". Ani z Gwiazdą Żoliborza i Imperium Rydzowym ani ze Swetruchą i GazWybem nam nie po drodze. Niech się gryzą.
Środki masowego ściemniania, które są pałą na rząd trąbią o 50 tysiącach. Policja podaje 17-20 tyś. Tuba propagandowa dodała 150 proc., bo 50 tyś. brzmi lepiej niż 20.
Zawsze podaje się, że według organizatorów było tyle, a według policji tyle. Wczoraj ani razu nie podano wersji policji. Całą sobotę trąbiono i w niedzielę od rana, że było 50 tyś. Epatowano tą liczbą, żeby pokazać jakże masowy to był protest.
Demonstracja opozycji była w mediach fetowana, a prorządowa krytykowana. Komentatorzy zachwycali się demonstracją KOD, że jakże masowa i oddolna i demokratyczna i rodzinna i ponad podziałami. Demonstracja prorządowa była przedstawiana jako pisowski spęd. Morał oczywisty - tu światli obywatele świadomi i odpowiedzialni, a tam ciemnogród zwieziony autobusami.
Media są aktywnym uczestnikiem walki politycznej. To wiadomo nie od dziś. Media są po stronie opozycji przeciw rządowi. Media to pała na PiS. Opozycja ma pałę, PiS ma gołe ręce. Jak długo można walczyć gołymi rękami, gdy przeciwnik ma pałę i wali nią ile wlezie? Na dłuższą metę wynik takiej konfrontacji jest przesądzony. To mają być równe warunki walki? A jak nie ma równości szans to o jakiej demokracji mówimy? Nie ma demokracji bez równych szans.
Jeśli PiS nie odbierze pały opozycji to przegra. Goebbelsowska propaganda zrobi swoje.
Przyszło całe Miasteczko Wilanów plus Balcerowicz z Giertychem.
wolę niedoskonałe PRAWO niż bezprawie w łapach pazernych na władzę karłów.
dokładnie! popieram :)
Znakomicie to Pan Bartek podsumował! :-)
No gdzie??? Ludziska, obudźta sie!!! Żydzi, masoni, komuniści, rudzi, łysi i cykliści Teleranek nam zabrali!!!
Rząd nie ma mediów ? Radio Maryja, Telewizja Trwam, W Sieci, ABC, Gazeta Polska, Telewizja Republika, na poły Rzeczpospolita, neutralność Polsatu, wsparcie przy wielu parafiach, Tygodnik Solidarność, Niedziela, Gość Niedzielny - policzmy ich nakład i docieralność, to okaże się, ze niepisowcy dominują tylko w dużych miastach oraz w zachodniej i północnej Polsce. pisowski i podobny punkt widzenia zdecydowanie dominuje we wschodniej i południowej Polsce oraz "na prowincji" centralnej Polski. Każde wybory zresztą to potwierdzają, tylko przewagi się zmieniają ...
Przypomnę tylko ze Gość Niedzielny czy Niedziela jest największym czasopismem w Polsce.
Nie mówię o dominacji treści konserwatywno-nacjonalistycznych i skrajnie konserwatywno-wolnorynkowych w internecie, wśród których poparcie dla PiS jest masowe (z wyjątkiem najskrajniejszych zwolenników teorii spiskowych), a wśród drugich konkuruje z Kukizem i Korwinem, a ci drudzy przecież nie lepsi, zazwyczaj nawet od PiSu gorsi
"Prawdziwa demokracja może być tylko ludowa, a o taką nie upominał się nikt ani w sobotę, ani w niedzielę."
I nie upomni się jeszcze długo.
Proletariat gorąco oklaskuje "swoją" partię burżuazyjną (liberalną, socjaldemokratyczną, klerykalno-nacjonalistyczną, wszystko jedno jaką), albo nie interesuje się polityką.
Kto ma upomnieć się o prawdziwą demokrację?
Kto podnosi sztandar prawdziwej demokracji - władzy ludu pracującego miast i wsi? Komuniści.
Co proletariat myśli o komunistach? Precz z komuną!
Raz sierpem, raz młotem...
I walą tysiącami na pielgrzymkę do Częstochowy. A na 1 Maja nie ma komu demonstrować. Proletariat woli ten dzień spędzić prywatnie, rodzinnie, piknikowo, drobnomieszczańsko. Kto ma upomnieć się o prawdziwą demokrację? Ten przeżarty drobnoburżuazyjną ideologią i kulturą proletariat, który ma problem z wystąpieniami ekonomicznymi, o kiełbasę, a co dopiero politycznymi, o demokrację. Tak spotulniał pod batem pana kapitalisty! Nie to co za komuny. Wtedy był bojowy i zdobywczy. Teraz siedzi jak mysz pod miotłą, z duszą na ramieniu.
Było licznie, bo samych członków PO jest dużo. W większości nie są znani z mediów, to się wydaje, że to "zwykli ludzie". Część uczestników to zapewne aspirujący do władzy, a reszta w dużej mierze zmanipulowana przez dziennikarzy (których tez podobno trochę było). Nie śledziłam owych doniosłych wydarzeń, są raczej mniej doniosłe, niż sądzą zwolennicy.
PS. Ten KOD powinien się lepiej zorganizować, bo mają podobno jeszcze 49 wyroków TK nie wykonanych przez PO, więc trzeba trochę pospacerować pod oknami siedziby tej partii, zanim ona zniknie ze sceny politycznej.
i nagle w mediach koncernu Agora i koncernu TVN jest propagowany, poparcie dla marszu KOD zgłasza Nowoczesna i PO.
Razem i jej akcje przeciw łamaniu konstytucji przez 25 lat, nie miały nawet cząstki nagłośnienia medialego
zastanawiające ?
a to nie był pisowski spęd?
Poza tym powielasz ichnią propagandę o biednym, zaszczutym PiSie, bez dostępu do mediów. Proponuję eksperyment: wejdź do kiosku z gazetami, policz "niepokorne" tytuły i porównaj z liczbą pozostałych.
Tomaszu. Siła rażenia nie jest równa. Mamy tu miażdżącą dysproporcję. Dlaczego to nie przeszkadza tym wszystkim obrońcom demokracji z opozycji? Tu ich przewaga jest jak najbardziej OK.
Właśnie Premier ogłosiła, że sprawdza zgodność orzeczeń Trybunału z Konstytucją. Od wyniku tych sprawdzeń uzależnia ich publikację, po której dopiero - jak wiadomo - następuje ich powszechna moc prawna. Okazuje się więc, że nie trzeba zmieniać Konstytucji, by wedle tej projektowanej już działać. I co? Czy to tylko burdel, czy już zamach? Myślę jednak, że to drugie tylko w formie pełzająco - usypiającej.
Panie Szumielewicz, PO i PiS, czy inne prokapitalistyczne sitwy będą się zmieniać u żłobu jeszcze przez dziesiątki jeśli nie setki lat. Czy zadaniem lewicy (i to w kontekście jej zgonu) jest uczestniczenie w tej niekończącej się zabawie, lewica pobrudzi sobie tylko ręce a nie zyska nic.
PT T. Rysz - tow. Bartek nie wymienił też Od Rzeczy i paru Mutacji GazPola.
lewaki, jak które mądre są, mogą przekuć na korzyść. Nie własną. Obywateli RP.
"a to nie był pisowski spęd?"
Nie. Ci ludzie demonstrowali spontanicznie, oddolnie, bez żadnej inspiracji, radośnie i entuzjastycznie, całymi rodzinami, z pozytywnym nastawieniem do otoczenia, bez wrogości i nienawiści.
Tak by wyglądał opis gdyby tvn był po stronie PiS.
Jaka jest prawda nie ma żadnego znaczenia. Prawda pierwsza ginie na wojnie.
"Poza tym powielasz ichnią propagandę o biednym, zaszczutym PiSie, bez dostępu do mediów."
Mają rację twierdząc, że główne media są przeciwko nim i po stronie opozycji. To jest fakt, który można oceniać jak się chce, ale fakt jest faktem.
"wejdź do kiosku z gazetami, policz "niepokorne" tytuły i porównaj z liczbą pozostałych."
To jest nisza. W Polsce czytelnictwo jest nędzne. Idzie o telewizję, a tu masz TVN+TVP kontra trwam+republika. Czołgi przeciw zardzewiałym pistoletom.
Powtarzam - media są pałą na rząd. I ta pała dzień w dzień leje ile wlezie. Na dłuższa metę rząd musi przegrać.
Dwa odłamy polskiej burżuazji zmieniają się u władzy i bezwzględnie zwalczają, chociaż kierunek w polityce wewnętrznej i zagranicznej mają ten sam. Różne tylko akcenty, detale. Walka idzie tylko o to kto u koryta, a kto w odstawce. Kierunek będzie zachowany i kontynuowany z kosmetycznymi korektami. Wcześniej lamentował PiS. Teraz lamentuje PO. Raz ci, raz tamci, a wszystko po staremu - Polska jest półkolonią Zachodu. Potrzebna jest rzeczywista zmiana. Taki program prezentuje ZMIANA:
Naszym celem jest odzyskanie suwerenności naszej Ojczyzny
Nieludzki kapitalizm, w jego najgorszej neoliberalnej formie pozbawił nas, ludzi pracy, nie tylko godności ale i materialnych podstaw egzystencji państwa, którego majątek elity III RP rozkradły, wyprzedały bądź po prostu zniszczyły, by nasz kraj nie stanowił już konkurencji dla rozwiniętych gospodarek Zachodu. Bez renacjonalizacji i uspołecznienia kluczowych dla gospodarki gałęzi przemysłu i banków nie ma mowy o realnej suwerenności. Bez odzyskania utraconej suwerenności nie jest możliwy rozwój gospodarczy, rozwój nauki i kultury, własna, zgodna z interesem społecznym polityka gospodarcza i społeczna.
Naszym celem jest rzeczywiście polska racja stanu, a nie interes komparadorskich elit i ich mocodawców zza oceanu.
(pomijając to, na ile taka np. TVP jest rzeczywiście antypisowska), to czemu wygrali wybory, i to w takim stopniu, że po raz pierwszy mamy jednopartyjny rząd? Na okres kampanii wyłączono nadajniki, czy jak?
To prawda. Media sprzyjały PO, ale to nic nie dało, bo za dużo było już afer, wpadek, przegięć, arogancji, buty, partactwa i nieudolności. Tego było za wiele. Po raz pierwszy straszenie PiSem nie przyniosło rezultatu. Skuteczna dotąd taktyka PO straszenia PiSem, która dała im pierwszy raz w IIIRP utrzymanie władzy na drugą kadencję tym razem zawiodła, mimo, że media grzmiały i robiły co mogły.
Media nie są wszechmocne - nie obroniły rządu PO - ale to nie znaczy, że nie mają żadnej mocy. Mają i to wielką. Jeśli będą urabiać opinię publiczną dzień za dniem to w końcu osiągną swój cel. Siła rażenia propagandowego ma istotne, na dłuższą metę wręcz decydujące znaczenie. Przewaga jest po stronie opozycji. Będą walić w rząd jak w worek treningowy. Już zaczęli. Odsunięci od koryta chcą do niego wrócić.
po prostu tak.
Platfusiarnia osierocona przez posiadacza Toli niewiele mogła zdziałać przeciwko trendowi spadkowemu. A tuzy intelektu pokroju Gajowego Cinkciarza i Evity Peronówki tylko ciągnęły watahę na dno szamba.