Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Jeremy Corbyn Człowiekiem lewicy 2018 roku naszych czytelników

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Tyle, że w dzisiejszych czasach ...

Chiny są większym mocarstwem politycznym, militarnym i przede wszystkim gospodarczym (a to z definicji niemal oznacza również imperialistyczność) niż Wielka Brytania. Brytania jest mocarstwem byłym, kolonialnym, dziś już niemal upadłym. Jest pionkiem mocarstwa ze stolicą w Waszyngtonie i robi to, co "wujek Sam" jej każe, czyli zachowuje się podobnie jak Polska. Ostatnie podrygi jej imperialności były za Churchilla. Od czasów Lady Thatcher "sojusz z USA jest ścisły". Corbyn ma szansę zmienić politykę brytyjską na bardziej niezależną od USA. Pytanie tylko, ilu będzie miał koalicjantów, nawet w swej własnej partii ? Bo powrotu do imperialności nie będzie. Nawet City of London (finansjera londyńska, ostatni bastion brytyjskiej imperialności) słabnie teraz i jej część wraz z Brexitem przenosi się do Europy, pewnie głównie do Frankfurtu...

autor: tomasz_rysz, data nadania: 2019-02-26 16:21:44, suma postów tego autora: 1706

@

Jakże charakterystyczne dla upadku naszych czasów jest to, że za człowieka lewicy uważa się polityka imperialistycznego mocarstwa a stojących na czele rządzących Partii Pracy Korei czy Komunistycznej Partii Chin nawet się nie wymienia.

autor: lemski, data nadania: 2019-02-25 23:48:00, suma postów tego autora: 368

Szkoda ze Pol Pot nie zyje

Moze on zostalby zwyciezca plebiscytu "Czlowiek Lewicy"

autor: Rebel2, data nadania: 2019-03-01 02:13:22, suma postów tego autora: 3910

Lemski, lemski

Ech, ta wspaniała komunistyczna korea - niby komunizm, a naprawdę monarchia pod panowaniem Kima III :)
A swoją derogą, tow. lemski, przydał by się na was nowy Stalin...

autor: ungern, data nadania: 2019-03-01 15:31:42, suma postów tego autora: 81

Rebel2

'Zabiegałem w Chinach o wspieranie Pol Pota. Zachęcałem Tajlandię do popierania [Czerwonych Khmerów]'.

Czyje to słowa?

autor: lewicowiec, data nadania: 2019-03-01 22:22:47, suma postów tego autora: 500

lewicowiec

Dumny z polskiego pochodzenia, Demokrata, Lewicowiec Zbigniew Brzezinski

autor: Rebel2, data nadania: 2019-03-01 23:46:27, suma postów tego autora: 3910

PS lewicowiec

Brzezinski jak wiadomo byl szyszka w gabinecie demokraty/lweicowca Cartera
No coz , Demokraci/Lewicowcy tak juz maja

autor: Rebel2, data nadania: 2019-03-02 01:46:29, suma postów tego autora: 3910

Rebel2

Taaa. Dla prawaków nawet prawe skrzydło Demokratów czy innych liberałów to skrajni lewacy. Dla nich 'wsio rawno'. Ciekawe w czym przejawiała się lewicowość Brzezińskiego? Dziwnym trafem - poza Kambodżą i Chinami - chyba żadni lewicowcy nie popierali Pol Pota. Ciekawe czy Ford lub Reagan by go nie popierali?

autor: lewicowiec, data nadania: 2019-03-02 10:30:59, suma postów tego autora: 500

.

Czy na świecie istnieją tylko skrajności? Pol Pot, Korea, Stalin? Lemski ma tutaj rację. Skoro za left-człowieka roku brany jest jakiś z tego co można wywnioskować ledwie socjaldemokrata, to chyba ewidentny dowód degrengolady lewicy.

autor: motyl, data nadania: 2019-03-02 12:49:15, suma postów tego autora: 2165

@ ludzie

Corbyn 'ledwie socjaldemokratą'?! Czy Wy w ogóle orientujecie się w aktualnej polityce? Corbyn należy do najbardziej lewicowych polityków w UK i w ogóle w Europie. Jest na lewo od władz i posłów Labour Party. Niektórym z nich do tego stopnia się to nie podobało, że ostatnio aż opuścili partię i założyli własną.

autor: lewicowiec, data nadania: 2019-03-02 15:45:29, suma postów tego autora: 500

@lewicowiec 2 märz

Nie sugeruj się postem moim, ja tu nie reprezentuję żadnych "wy", wchodzę tutaj z nudów i wieloletniego przyzwyczajenia, nic ponadto, generalnie wszystko to obchodzi mnie tzw. wała. Powiedziałem o nim socjaldemokrata, nb. co w mym odczuciu zawsze jest inwektywą, bo człowiek ten zdaje się reprezentuje LP, a to chyba brytyjska socjaldemokracja.

autor: motyl, data nadania: 2019-03-03 19:24:34, suma postów tego autora: 2165

Koleżanki i Koledzy piszący na lewica.pl oraz RK SLD

Koleżanki i Koledzy piszący na lewica.pl oraz RK SLD

Koleżanki i Koledzy piszący na lewica.pl ciągle zapominacie, że w kapitalizmie nie da się zbudować socjalizmu...


Co najwyżej można zbudować rozsądną socjaldemokrację.

Socjaldemokrację, o którą walczę od mojego pierwszego dnia wstąpienia do SLD
i przegrywam z tzw. interesikami dużej oraz stanowiącej grupy polskich socjaldemokratów z SLD .


List otwarty członka SLD do RK SLD

Niestety duża grupa Koleżanek i Kolegów mających 1 zazwyczaj w wyborach ma frazesy w g..ach a interesy czy interesiki w realu.

Powinno zaś nas charakteryzować do bólu Oświeceniowe Hasło

"Wolność, Równość, Braterstwo albo Śmierć" (fr. Liberté, Égalité, Fraternité, ou la Mort)


https://www.google.com/search?q=liberte+egalite+fraternite&rlz=1C1MSIM_enPL671PL671&oq=Liberate%2C+egalite&aqs=chrome.1.69i57j0l5.18183j1j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8

Ja wiem co to bezrobocie, niedostatek i strach przed następnym dniem... bez pracy, ale na razie nie mogę się przebić przez tych interesownych ...
Mi zaś zależy do bólu na wzmocnieniu partii a szczególnie Kół SLD tak by
członkowie a nie VIPY SLD decydowali głównie o kursie partii na scenie politycznej w Polsce.

Dlatego walczę od 2010 roku o Agorę Partii czyli otwarte Forum Internetowym Partii przy sld.org.pl.


Koleżanki i Koledzy z RK SLD czego się nas boicie do cholery...
ja rozumiem gdyby Wasze działania wypromowały nas na 15 % poparcia społecznego to moglibyście się nas bać...

Do diaska powtórzę jeszcze raz...

"Wolność, Równość, Braterstwo albo Śmierć" (fr. Liberté, Égalité, Fraternité, ou la Mort)


autor: JJC, data nadania: 2019-03-03 21:51:30, suma postów tego autora: 1582

errata Koleżanki i Koledzy piszący na lewica.pl

Dlatego walczę od 2010 roku o Agorę Partii czyli otwarte Forum Internetowe Partii przy sld.org.pl.


i przepraszam (sorry...) ale przegrywam nie znajdując poparcia członków RK SLD do takiego pomysłu.


Najwyżej znajduję lekceważenie ... dla jakiegoś tam członka Organizacji Miejskiej SLD z Gdańska.

autor: JJC, data nadania: 2019-03-03 23:19:38, suma postów tego autora: 1582

lewicowiec

"Ciekawe w czym przejawiała się lewicowość Brzezińskiego?"

W tym ze gdyby nie byl Demokrata nie uzyskalby nominacji w rzadzie Demokraty
Znowu oceniasz USA z punktu widzenia Polski

"....chyba żadni lewicowcy nie popierali Pol Pota. Ciekawe czy Ford lub Reagan by go nie popierali? "

Ja nie wiem ale ty zapewne wiesz ze napewno tak

autor: Rebel2, data nadania: 2019-03-05 02:33:20, suma postów tego autora: 3910

Brzeziński ...

Brzeziński był człowiekiem "wynajętym" do robienia polityki zagranicznej u Jimmiego Cartera, demokratycznego prezydenta. Trudno oczekiwać zaangażowanej lewicowości od człowieka, który udał się na emigrację po powstaniu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i był związany z przedwojennymi kręgami elit, raczej sanacyjnymi, rekrutujących się wcześniej z karierowiczów wszystkich partii lub post-szlacheckich wojskowych, antykomunistycznych w poglądach. Dlatego Brzeziński stał się odpowiednim człowiekiem jak na czasy Zimnej "Wojny". Partia Demokratyczna wprawdzie była od czasu Franklina Delano Roosevelta zawsze bardziej lewicowa/ mniej prawicowa niż Republikanie, ale tu chodzi głównie o teatr polityki krajowej. Do lat 70. XX wieku istniało też wśród Demokratów ciągle silne skrzydło konserwatywne, z pd-wsch stanów, blokujące np postępy desegregacji rasowej, a potem będące czymś w rodzaju frakcji republikańskiej wewnatrz Demokratów. Zresztą blisko tych kręgów byli, zwłaszcza u początku swych karier Lyndon Johnson, wymieniony Carter czy Bill Clinton. Południowcami nie byli Truman i Kennedy, ale byli zawziętymi antykomunistami, z różnych względów, oraz jastrzębiami typowymi dla Republikanów w polityce zagranicznej, przeciwni bloku wschodniemu i jakimkolwiek lewicowym tendencjom w Ameryce Łacińskiej. Tak więc Demokraci bywali ekwiwalentem socjaldemokracji, ale takim jeszcze bardziej pragmatycznym i ustępliwym niż socjaldemokracja. W polityce zagranicznej mogli być lewicowi względnie dla zachodniej Europy. Dla Europy wsch. czy Ameryki Pd. byli częścią burżuazji i imperializmu, tej bardziej pochylającej się i mniej jastrzębiej, ale jak mówię, były wyjątki. Np. Truman, który chciał wszędzie zrzucać bomby i zezwolił na klimat mccartyzmu oraz duet Kennedy-Johnson, obalający lewicowe tendencje na zachodniej półkuli i prowadzący wojnę w Wietnamie.

A teraz jeszcze taka uwaga: najlepszym prezydentem USA był wg mnie Franklin Delano Roosevelt, który jak inny żaden prezydent, zrobił najwięcej dla warstw średnich i uboższych, wzmacniając ich pozycję ekonomiczną, popierając związki zawodowe, wprowadzając szerszą progresję podatkową, prawo pracy, aktywnie walcząc interwencjonizmem państw. z wlk. kryzysem, a także uchwalając Lend Lease Act, który przyczynił się do pokonania państw Osi. Drugim w kolejności najlepszym prezydentem był jego dalszy krewny, początkowo republikanin, potem progresywista, Theodore Roosevelt, który wprowadził wiele praw monopolowych. I tak jeszcze w kampanii przed I wś (w 1912 roku) to on (reprezentując Partię Progresywną, opuścił okręt Republikanów) optował za zmniejszaniem różnic między małymi a wielkimi, prowadził kampanię na rzecz zdrowszej żywności i ochrony środowiska, a "wolnego amerykańskiego ducha przedsiębiorczości" wspierał w kampanii nie żaden Republikanin, ale Demokrata Wilson, który, o paradoksie, został ojcem praw człowieka, wcześniej wygrawszy najmocniej w post-niewolniczych stanach Południa, głównie głosami białych (zresztą z głosowaniem czarnych były tam jeszcze duże problemy, chyba nawet zakazy lub silne ograniczenia istniały).

autor: tomasz_rysz, data nadania: 2019-03-06 12:35:15, suma postów tego autora: 1706

Dodaj komentarz