Bo czym się różnią od KO? - niczym i dlatego elektorat odpłynął do lekko cywilizowanej prawicy czyli do Tuska.
Pamiętajmy że gdy tak bez oporu polski establishment godzi się z tą wojenną retoryką, to Polacy powoli przyzwyczajają się do myśli o niej i ani się obejrzą a rzeczywiście znajdą się w okopach.
Powie ktoś, że wyborach lokalnych taki problem nie istnieje, ale to duży błąd - jeśli coś tu nie istnieje taki realny rozdział.
Jakoś prawicy rosyjskiej retoryka wojenna, ba - nawet wojenna praktyka, nie przeszkodziły w uzyskaniu przyzwoitego wyniku wyborczego. Gdzie indziej najwyraźniej pies jest pogrzebany.
Dla Rosjan trwa właśnie druga Wojna Ojczyźniana a to jest zupełnie co innego niż w Polsce, gdzie siedzimy sobie w cieplutkim mieszkanku.
Poza tym te wyniki rosyjskie są co do skali mało przekonujące.
Wielka Wojna Ojczyźniana była wojną obronną a nie napastniczą, chyba że nas innej historii uczono. Ale trzeba przyznać, że Kijów bronił się w jej trakcie bardzo dzielnie.
Jak prawie nigdy nie zgadzałem się z Panem niemal w żadnej kwestii, tak tutaj możemy podać sobie dłonie.
W Polsce nie ma takiej partii jak słowacki SMER czy niemiecki Sojusz Sahry Wagenknecht. W Polsce lewica jest tak naprawdę karykaturą, parodią samej siebie. I nic tak bardzo tego nie potwierdza jak właśnie ich stosunek do wojny na Ukrainie. Choć Konfederacja nie jest w tej kwestii jednomyślna, to przynajmniej Braun i jego przyboczni otwarcie się opowiadają przeciwko zaangażowaniu Polski w ten konflikt. Skutek? Konfederacja dostaje w wyborach wyższe poparcie niż lewica. A to już jest blamaż totalny.
Lewica popierająca wojnę, zbrojenia i wysyłanie broni na Ukrainę to jakiś zupełnie nowy wymiar tego nadwiślańskiego odklejenia.
Zawsze to powtarzałem i powtórzę jeszcze raz: Polska jest krajem prawicowym do tego stopnia, że nawet lewica jest tu prawicowa.
A Rosjanie uważają się zaatakowani przez Zachód rękami ukraińskimi. Rosjanie bronią się przed instalacjami wojennymi NATO na terytorium Ukrainy, co zagrażałoby ich państwowości.
I dlatego dla nich jest to nowa Wojna Ojczyźniana.
A dla Ameryki jest to agresja rosyjska.
Jak to mówią: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Wydawałoby się, że co do stosunku do własnego państwa nasze stanowiska są zbieżne? - choć co do metody to pewnie już nie.
A tak swoją drogą, jak sobie teraz tak popatrzyłem na szczegóły, to wynik wyborczy tak osławionej, wicemarszałkini Senatu Magdaleny Biejat - 12,63 % - w wyborach na prezydenta Warszawy był nieco słabszy, niż KWW Lewicy do Rady Warszawy - 13,3 % i gorszy niż wynik KWW Lewicy do parlamentu z października ub.r. - 13,45 %. Choć niektóre postulaty - dotyczące np. budownictwa społecznego - miała jak najbardziej słuszne, to można było jednak chwilami odnieść wrażenie, że stara się być wizerunkowo "Trzaskowskim w spódnicy"...
https://wybory.gov.pl/samorzad2024/pl/rada_gminy/okregi/146501
https://sejmsenat2023.pkw.gov.pl/sejmsenat2023/pl/komitet/29625?elections=sejm&obszar=-19
A np. w Krakowie Lewica całkowicie skapitulowała, zdaje się - nie wystawiając odrębnej listy do Rady Miasta oraz na prezydenta miasta.
PS: A szanowne Kolegium Redakcyjne prosiłbym uprzejmie o publikację przesłanej propozycji tekstu - "Obudź się Lewico!". Polska lewica potrzebuje ożywienia, w tym także portal Lewica.pl (z całą dla Was życzliwością) :).
A lewica popierająca wojnę to niestety nie - ewenement...
Np.:
"Z kalendarium Lewica.pl:
"24 marca:
1916 - Po wielomiesięcznym konflikcie z klubu parlamentarnego SPD została wyrzucona grupa przeciwników wojny. Wkrótce stworzą oni antywojenną USPD, w szeregach której znajdą się m.in. Kautsky, Bernstein i Róża Luksemburg."
Tak samo Polacy zaatakowali III Rzeszę 1 września 1939 roku. Peron Panu odjechał.
*
*
obecna lewica-liberalna, militarystyczna wlekąca się w ogonie neoliberałów- globalistów broniących hegemoni usa nie jest nikomu potrzebna no może lobby lgbtqxyz.
Ale innej lewicy w polityce nie ma jest Polski Ruch Lewicy czyli ideowo odpowiednik Sojuszu Sahry Wagenknecht – dla Rozsądku i Sprawiedliwości, ale PRL to raczej dyskusyjne kluby polityczne, mądrych ludzi, intelektualistów.
Polska sekcja Światowej Platformy Antyimperialistycznej to nieliczne grono głównie komunistów.
ps.Co można powiedzieć o kraju który stawia pomniki Banderze, Szuchewyczowi a likwiduje pomniki Watutina, Kowpaka
ta wojna to kolejna wojna z zachodem jak w 1812 gdy prawie cała Europa szła na nich pod wodzą Napoleona, czy w 1941 gdy prawie cała Europa szła na nich pod wodzą Hitlera. Stąd tzw. zapadnicy w Rosji postawili się na przegranej pozycji, pojawia się w pamięci historycznej skojarzenie z własowcami. Po za tym w kręgach patriotycznej inteligencji min. euroazjatyckiej panuje przekonanie że o ile rewolucję październikową finansowali Niemcy o tyle rewolucję lutową Brytyjczycy, w tym ostatnim zgadzają się z inteligencją z kręgów lewicy patriotycznej (w tym euroazjatyckiej). Stąd powoli historyczna rehabilitacja na szczeblu państwowym antygorbaczowistów z wydarzeń 1991 czy antyputinistów z buntu 1993 roku
Tą wojnę trzeba rozpatrywać na kilku płaszczyznach po pierwsze militarnej jako wojnę zastępczą (proxy wojnę) z elementami terroryzmu , wojnę domową, wojnę międzypaństwowa, po drugie jako wojnę hybrydową, wojnę ekonomiczną min. sankcyjną, propagandową.
a tym bardziej dla Europy zachodniej . Czy ktoś pamięta wojnę w Jugosławii, typowa wojna domowa, przy czym Bośniaków, Albańców i Chorwatów wspierało NATO, przeciw Serbom, ale co ciekawe po stronie Serbów biła się armia Republiki Zachodniej Bośni ok. 7 tysięcy żołnierzy (zachodnich Bośniaków) wsparło Serbów przeciw siłom Republiki Bośniackiej oraz Chorwatom. Media korporacyjne pokazywały uproszczony obraz.
Zgadnijcie kto walczy w ochotniczym batalionie piechoty zmotoryzowanej im. Chmielnickiego, obpz im. Kriwonosa, obpz im. Kowpaka, obpz im. Skoropadskiego, obpz im. Werszychory, obpz im. Rady Perejasławskiej