rozczarowujące , wydawało się że dryfują w stronę lewicy patriotycznej w stylu BSW, a tu w towarzystwie dzieci klanu Sorosów
sypie się komuniści nie dogadują się z socjalistami i Francją niepokorną, w samej Francji niepokornej spory frakcyjne
Gdyby porównać te ugrupowania, to np. większość Razem-itów (i sam program Razem) w realiach francuskich znalazłoby się po prawej stronie tamtejszej lewicy - występującej w ostatnich wyborach pod koalicyjną nazwą Nowego Frontu Ludowego. Natomiast tzw. Francja Niepokorna (w wolnym tłumaczeniu) i sam Melenchon to lewa flanka owego Frontu, włącznie chociażby ze zgłaszanym przez nich swego czasu postulatem 100 proc. podatku naliczanego powyżej pewnego - wieleset tysięcznego (w euro) progu dochodu - czyli de facto konfiskatą pewnych bajońskich kwot zarobków "ponad stan", oczywiście tylko od tego co przekraczałoby ów próg. Taka np. Partia Socjalistyczna za prezydentury Hollande'a wprowadziła najwyższy podatek dochodowy na poziomie 75 proc., ale później uchylił to sąd konstytucyjny. W Razem tak daleko idących postulatów raczej nie znajdziemy. Poza tym ugrupowanie kierowane przez Melenchona wydaje się bardziej szanować szerokie wolności obywatelskie, co zresztą wiąże się z pewną francuską tradycją. Np. kiedy w Polsce Razem wraz z resztą lewicy parlamentarnej domagało się obowiązkowych szczepień na COVID - Francja Niepokorna w porozumieniu z Partią Socjalistyczną krytykowały i zaskarżały tego rodzaju pomysły Macrona do sądu konstytucyjnego. Różnic znalazłoby się więcej. A ostatnio Macron w ogóle właściwie "wysiudał" Nowy Front Ludowy...
Już nawet nie wspominając o Razem-owskim przynajmniej ograniczonym poparciu dla NATO, uwielbieniu dla rządów Zełenskiego w Kijowie itd. ...
w jednym obozie siły prowojenne i antywojenne ? to recepta na szybki rozpad
"Już nawet nie wspominając o Razem-owskim przynajmniej ograniczonym poparciu dla NATO, uwielbieniu dla rządów Zełenskiego w Kijowie itd. ..."
Nie jestem razemitą, ale ich obronię.
Tak, Razemki są pronatowskie, ale jednocześnie sceptycznie podchodzą do gwałtownego zwiększania wydatków na obronę i to mi się podoba: "Jednak rozumiejąc systemowe i bieżące problemy, z jakimi borykają się SZ RP i służący w nich żołnierze oraz żołnierki, a także pracownicy cywilni wojska, jesteśmy sceptycznie nastawieni do obecnych planów gwałtownego zwiększania ich liczebności." (https://partiarazem.pl/stanowiska/2023/08/14/stanowisko-razem-ws-wojskowosci)
Szukam Pawle jakiegoś dowodu czołobitności Partii Razem dla Zełeńskiego,
przeszukuję Internet i nie znajduję jakichś ukłonów osobiście względem pełniącego obowiązki prezydenta Ukrainy w warunkach stanu wojennego. Zwłaszcza takiego, jaki był w 2022 r. (a w TVP i TVN prawie do końca 2023 r.)...
Jest za co krytykować Zełeńskiego i jego ekipę (butne wypowiedzi wobec wielu oficjeli z innych państw, brak reakcji na spadki rakiety - czy to w Przewodowie czy w 2 ukraińskich miastach, gdzie chybiły celu, ogólnie więc mówiąc - takie jego "poczucie nieomylności"), ale brak zabrania głosu nie oznacza "pełnego poparcia", ale zdecydowanie się na pewien dystans Partii Razem w tej sprawie, jeśli chodzi o decydentów (przy werbalnym ogólnikowym wsparciu werbalnym dla Ukrainy jako państwa) ...
Tomaszu, odnosząc się do Twojej wypowiedzi - wspomnę, że np. kiedy w polskim parlamencie gościł prezydent Wołodymyr Zełenski to przedstawiciele/-lki Razem - wzorem całej reszty nadwiślańskich deputowanych - "klaskaniem mieli obrzękłe prawice" (i lewice). Wiwatowali na stojąco. A gdy ów gościł w parlamencie francuskim - wielu tamtejszych parlamentarzystów z ugrupowań lewicowych, w tym LFI, nawet nie przyszło wysłuchać jego przemówienia, jak np. ostatnio -
https://www-lexpress-fr.translate.goog/politique/discours-de-zelensky-a-lassemblee-pourquoi-lhemicycle-etait-si-clairseme-QSTV4XVUVVEKZOEY4VSOBF5OME/?_x_tr_sl=fr&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc
Moim zdaniem stanowisko Razem wobec władz Ukrainy zasadniczo nie różni się od większości pozostałych partii parlamentarnych w Polsce. Żeby było jasne - dla mnie Ukraińcy/-nki to tacy sami ludzie jak wszyscy inni. Ale nawet wśród samego społeczeństwa ukraińskiego (w kraju i na emgiracji) rządy oraz administracja związane z Zełenskim - politykiem raczej centroprawicowym i skłaniającym się ku pewnej formie nacjonalizmu - mają obecnie (z różnych względów) dość nikłe poparcie.
Moim zdaniem, horyzonty polskich parlamentarzystów Razem nie wykraczają po prostu istotnie poza ciasną polityczną poprawność panującą w tym kraju. Albo - być może na siłę i dla pozoru dostosowują się oni do aktualnej koniunktury oraz politycznej mody (w różnych tematach). Niejednokrotnie także krytykowali w swoich publicznych wypowiedziach zachodnie, w tym zachodnioeuropejskie, ugrupowania radykalnie lewicowe za "naiwny pacyfizm" itd. W kręgach francuskiej lewicy znaleźliby się oni co najwyżej na jej prawym skrzydle, i prawdopodobnie nie byłoby to LFI. No chyba że tam akurat zmieniliby poglądy i swoje wypowiedzi ;)...
Dla przykładu – fragment artykułu z podanego powyżej linka. I to nie jest tak, że Francuzi czy inne społeczeństwa zachodnioeuropejskie i ich partie lewicowe mieszkają daleko od Europy Wschodniej i Środkowo-Wschodnie, i nie wiedzą o co chodzi. Oni mają kontakty zagraniczne także na Ukrainie i dość wszechstronny dopływ informacji.
"Jednak stanowisko, które wywołało najwięcej kontrowersji, dotyczyło zastępcy La France insoumise, Jérôme'a Legavre'a. Ten ostatni, będący także członkiem równoległym Niezależnej Partii Robotniczej (POI), ruchu trockistowskiego, opublikował notatkę prasową zatytułowaną: "Nie, Zełenski nie jest mile widziany we Francji i Putin też nie byłby mile widziany", w którym krytykuje Rosjan i ukraińskiego przywódcę jako stojących przeciwko sobie i współodpowiedzialnych za wojnę na Ukrainie.
„Zełenski, przedstawiany tutaj jako obrońca demokracji, zdelegalizował 11 partii opozycyjnych, represjonował związki zawodowe, ogłosił stan wyjątkowy zawieszający wolności publiczne. Powinniśmy się cieszyć z przyjęcia z wielkimi fanfarami tej postaci w czasie, gdy Macron planuje wysłać wojska na Ukrainę? - pisze ponownie Jérôme Legavre."
https://wiadomosci.wp.pl/dramat-mobilizacji-w-ukrainie-koniec-entuzjazmu-korupcja-i-pliki-dolarow-7079513211653056a