Antoniak: Idee robotnicze czerwca 1956 roku zostały zaprzepaszczone

[2006-06-21 17:36:40]

Idee robotnicze czerwca 1956 roku zostały zaprzepaszczone, podobnie jak idee "Solidarności" z sierpnia 1980 roku

Dwudziestego ósmego czerwca tego roku przypada okrągła, 50. rocznica wypadków poznańskich z 1956 roku. Patronat nad uroczystościami objął prezydent Lech Kaczyński. Robotnicy z Zakładów imienia Cegielskiego zapowiedzieli protesty. Myślę, że warto dzisiaj przypomnieć, jakie idee przyświecały zrywowi robotników Poznania w czerwcu 1956 roku i zastanowić się, czy coś dzisiaj z tych wydarzeń przetrwało, czy wszystko zostało roztrwonione i zniszczone. Uważam, że warto poświęcić chwilę czasu i zastanowić się nad tym ważnym problemem.

W Polsce po śmierci Stalina zaczęły się przemiany określane mianem "odwilży". Odwilż została wywołana referatem, który Pierwszy Sekretarz KC KPZR Nikita Chruszczow wygłosił na XX zjeździe Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego w lutym 1956 roku. Referat ten potępiał stalinowskie zbrodnie i krytykował kult jednostki, jaki miał miejsce w ZSRR za rządów Stalina. Odsunięty od władzy został również najbliższy współpracownik Stalina - Ławrientij Beria. W niedługi czas potem wykonano na nim wyrok śmierci.

Zmiany zachodziły również w innych krajach komunistycznych, w tym w Polsce, gdzie zaczęto coraz śmielej krytykować wypaczenia ówczesnego, narzuconego nam bezprawnie za aprobatą Roosvelta i Churchilla, ustroju socjalistycznego. Oczywiście, że wydarzenia, do których doszło w Berlinie i Budapeszcie, miały również wpływ na nastroje panujące w polskim społeczeństwie, na coraz częstrzą i bardziej otwartą krytykę systemu.

W Polsce w 1956 roku inteligencja skupiona wokół Klubu Krzywego Koła krytykowała rządzące elity przy pomocy pióra. Robotnicy natomiast przyjęli bardziej radykalną postawę i w proteście przeciwko warunkom życia wyszli na ulicę. Rozumiejąc czym jest robotnicza godność, zaczęli się domagać od rządu przede wszystkim wypłat nagród pieniężnych dla ówczesnych przodowników pracy i likwidacji niesłusznie pobieranego od tychże przodowników przez okres trzech lat podatku. Drugim ważnym postulatem było poprawienie warunków bytowych obywateli. Najbardziej burzliwe i radykalne protesty wybuchły 28 czerwca 1956 roku w Poznaniu w największym zakładzie pracy, Hucie im. Cegielskiego. Po wstępnych negocjacjach prowadzonych przez robotników huty w Warszawie, władza z początku zgodziła się na postulaty, po czym wycofała się ze swoich wcześniejszych obietnic. Rozgoryczeni i wściekli robotnicy wyszli na ulice. Władze w odpowiedzi odgrodziły Poznań od reszty kraju i przy pomocy korpusu bezpieczeństwa wewnętrznego pod dowództwem Stanisława Popławskiego rozpoczęła się regularna pacyfikacja robotników, którym udało się wcześniej opanować więzienie i wypuścić na wolność 257 aresztowanych przez władzę robotników. Pacyfikacja trwała prawie dwa dni, były ofiary po obu stronach przysłowiowej barykady. Pomimo braku rzetelnej informacji o tych wydarzeniach, tego co działo się na poznańskich ulicach w czerwcu 1956 roku nie dało się przed społeczeństwem ukryć.

Robotnicy zawsze walczyli i walczą o zwykłego człowieka, o jego godność, poprawę warunków życia i prawdziwie chrześcijański etos pracy. To właśnie robotnicy protestują przeciwko pazerności władzy, która często patrzy z góry na zwykłych, szarych ludzi. Dzisiejsza demokratyczna władza stosuje dokładnie te same metody nacisku, co PZPR w 1956 roku. Najpierw składa dużo obietnic, a potem stosuje uniki. Dzisiaj, tak samo jak w 1956 roku, okrada się górników ciężko pracujących na zysk kopalni. Wypracowane pod ziemią zyski bezwzględnie im się należą i żaden rząd nie ma prawa położyć na nich swej wielkiej łapy. Dokładnie w ten sam sposób okradani są zwykli lekarze i pielęgniarki. Co stanie się z obiecanymi podwyżkami dla wyzyskiwanego "białego personelu", jeżeli od października powoła się innego ministra zdrowia, który zacznie realizować kolejne swoje chore pomysły na poprawę sytuacji pracowników służby zdrowia?

Przypadki poniżenia człowieka i jego pracy szczególnie widoczne są w hiper- i supermarketach. Dzieje się to przy aprobacie tej rządzącej pseudolewicowo-prawicowo-kościelnej kliki. Nikt z rządzących nie podjął do tej pory decyzji zmuszającej zagranicznych inwestorów do płacenia podatków w Polsce. Kończy się na pełnych obietnic frazesach. Co najmniej 70 procent zakładów pracy zostało bezczelnie i za bezcen sprzedanych i nie ma winnych. Nierzadko przeciw ludziom upominającym się o swoje prawa wysyła się uzbrojonych w pałki policjantów lub straszy przymusowym poborem do wojska.

Etos i osiągnięcia takich ruchów, jak czerwiec 1956 czy sierpniowa "Solidarność" z 1980 roku, upadły nie dlatego, że były złe czy niedopracowane. Przyczynili się do tego w największym stopniu tacy ludzie, jak Wałęsa i podobni jemu, bez względu na to, czy z lewa, czy z prawa. Zaprzedali swoje ideały władzy i pięniądzom, łatwo zapominając o robotnikach i zwykłych ludziach. A to przecież właśnie oni byli i pozostaną największą siłą tych ruchów. Przy "Okrągłym Stole" umówiły się ze sobą tylko kliki biznesowo-towarzyskie, dla których "koryto zawsze jest pełne - zmieniają się tylko świnie", a zwykły człowiek nigdy się nie liczył. A Danielów Podrzyckich i innych autentycznych przywódców, obrońców ludzi zawsze było mało i zawsze byli niewygodni dla każdej władzy.

Czy jest jakaś szansa na odgrzebanie z ruin robotniczego etosu? Jestem przekonany, że tak. W tym celu konieczne jest powstanie autentycznej lewicy, która nie zgodzi się na żadne pseudokompromisy. Szczególne zadanie do wypełnienia ma tu na przykład "Nowy Robotnik" a także inne autentycznie lewicowe media. To ich zadaniem jest przygotowanie duchowe ludzi do odbudowy świata wokół siebie samych i zbudowania na tym fundamencie lewicowego etosu. Jego podstawą musi być troska o los każdego człowieka - ta sama, na której opierała się pierwsza robotnicza rewolucja moralna mas przeciwko pazernej władzy, jaka miała miejsce w Poznaniu w czerwcu 1956 roku i potem - dopóty, dopóki przywódców nie zjadła ambicja - w sierpniu 1980 roku w Gdańsku w stoczni imienia Lenina. Odrodzenie tego etosu jest na pewno zadaniem trudnym, ale przy wzajemnym wsparciu i pomocy - bez wątpienia możliwym.

Marcin Antoniak


Autor jest historykiem, absolwentem Akademii Podlaskiej w Siedlcach.

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



25 LAT POLSKI W NATO(WSKICH WOJNACH)
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
13 marca 2024 (środa), godz. 18.30
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca
Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1
Szukam muzyków, realizatorów dźwięku do wspólnego projektu.
wszędzie
zawsze

Więcej ogłoszeń...


19 kwietnia:

1539 - Na Małym Rynku w Krakowie została spalona na stosie pod zarzutem apostazji 79-letnia Katarzyna Weiglowa.

1882 - W Downe zmarł Karol Darwin, angielski biolog, twórca teorii ewolucji.

1937 - W Meksyku katoliccy powstańcy Cristero napadli, a następnie oblali benzyną i podpalili pociąg mający przewozić pieniądze, w wyniku czego zginęło 51 osób.

1943 - Wybuchło powstanie w getcie warszawskim.

1960 - Powstała najważniejsza namibijska organizacja narodowowyzwoleńcza, lewicowa SWAPO.

1961 - Klęską zakończyła się inwazja uzbrojonych i wspieranych przez CIA sił emigrantów kubańskich w Zatoce Świń.

1993 - W Soweto odbył się pogrzeb zamordowanego lidera Komunistycznej Partii RPA Chrisa Haniego.

1995 - W Oklahoma City w USA miał miejsce zamach bombowy zorganizowany przez prawicowych ekstremistów. Zginęło 168 osób, ponad 680 zostało rannych.

2011 - Fidel Castro zrezygnował z funkcji pierwszego sekretarza Komunistycznej Partii Kuby na rzecz swego brata prezydenta Raúla Castro.

2013 - Nicolás Maduro został zaprzysiężony na urząd prezydenta Wenezueli.


?
Lewica.pl na Facebooku