Ciszewski: Rewolucja widziana z Kronsztadu

[2006-08-26 11:58:58]

Rewolucja Październikowa 1917 roku oraz poprzedzające i następujące po niej wydarzenia to jeden z najbardziej zmitologizowanych okresów historycznych. Pomimo licznych publikacji w języku polskim tonie on w odmętach propagandy, zarówno prawicowej, widzącej w obaleniu caratu wszystko co najgorsze jak i części lewicy, wybielającej działania bolszewików. Stan ten może w pewnym stopniu zmienić lektura "Pamiętników gubernatora Kronsztadu".

Ich autor Tomasz Parczewski był naocznym świadkiem wydarzeń jakie miały miejsce w latach 1917-1921 w Rosji, a w szczególności Kronsztadzie, będącym bazą floty Bałtyckiej i miastem garnizonowym. Parczewski twierdzi że pomimo iż w roku 1917 był gubernatorem reprezentującym rząd tymczasowy Kiereńskiego, nie odegrał wielkiej roli politycznej i na większość wydarzeń patrzył z boku. Wydaje się to prawdą, gdyż historia nie zapamiętała jego nazwiska i do pewnego stopnia gwarantuje bezstronność spostrzeżeń.

Autor swoja opowieść rozpoczyna od czasów pierwszej wojny światowej, kiedy to przybył do miasta jako oficer. Pierwsza część książki zadaje kłam propagandzie o dobrym carze i tradycyjnej konserwatywnej Rosji. Władany przez cara kraj jawi się jako przeżarty korupcją, pełny prowokatorów i donosicieli. Wszelkie odchylanie się od normy, ustanawianej przez interesownych oficerów i żandarmów jest srodze karane. Urzędnicy i dostojnicy są natomiast zwykle osobami ograniczonymi nie umiejącymi zrozumieć nieuchronności przemian.

Parczewski twierdzi wręcz że z początkiem rewolucji lutowej odczuwa ulgę, a upadek caratu go cieszy. Opisuje jak jako oficer został aresztowany, jednak kładzie to w dużej mierze na karb bałaganu jaki zapanował w Kronsztadzie. Wkrótce zostaje zresztą uwolniony przez swoich żołnierzy, którzy odwdzięczają się w ten sposób za dobre traktowanie. Opisuje przy tym również rozstrzelania, w tym gubernatora admirała Roberta Wirena oraz kilkudziesięciu innych osób. Nie dokonuje jednak oceny tego zdarzenia.

Parczewski skupia się natomiast na politycznych rozgrywkach i zmianach, które nastąpiły później. Dowiadujemy się między innymi że wśród sił rewolucyjnych bolszewicy nie mają wcale większości, ale najbardziej sprytnie starają się wykorzystać sytuację. Jednocześnie autor przyznaje ze również wśród komunistów pojawiają się ludzie głęboko ideowi.

Parczewski nie szczędzi także krytyki rządowi tymczasowemu. Większość ministrów z Aleksandrem Kiereńskim na czele to dla niego nieudolni biurokracji potrafiący jedynie gadać, a nie wprowadzać realne zmiany społeczne.

"Pamiętniki gubernatora Kronsztadu" warto polecić również ze względu na dokładny opis codziennego życia, zwłaszcza już po rewolucji Październikowej, kiedy to autor został zmuszony do przeprowadzenia się do Petersburga. Pisze on o drożyźnie i brakach zaopatrzenia, wymieniając nawet ceny poszczególnych artykułów oraz jak uderzyły przede wszystkim w ludzi pracy oraz chłopów. Opisuje protesty robotnicze, gdy załogi miały już dość rzucania haseł bez pokrycia przez nowych władców zabierających jednocześnie autonomię i prawdziwy samorząd robotniczy i pojawiające się wówczas hasła "Niech komuniści oddadzą władzę ludowi!". Tłumione były one nie mniej brutalnie niż za czasów carskich, a zbuntowane fabryki zamykano, skazując załogi na bezrobocie.

Parczewski pomimo że w okresie kiedy Kronsztad powstał przeciwko władzy Bolszewików nie przebywał już w mieście przywołuje to co działo się w Petersburgu oraz relacje osób będących bezpośrednimi świadkami wydarzeń. Jego książka jako jedna z nielicznych na polskim rynku podaje między innymi postulaty zbuntowanych marynarzy którzy domagali się miedzy innymi: tajnych i demokratycznych wyborów do rad; wolności słowa i prasy; wolności zebrań i związków zawodowych; zwołania bezpartyjnej konferencji robotników, krasnoarmiejców i marynarzy miasta Piotrogrodu oraz zwolnienia więźniów politycznych ze stronnictw socjalistycznych. Zadaje to kłam panującej w niektórych kręgach lewicowej propagandowej wersji historii, jakoby powstanie było aktem kontrrewolucyjnym., tym bardziej że jak podaje Parczewski wszelkie uchwały głosowano powszechnie na wiecach robotników i marynarzy.

Okazuje się więc że to krwawa pacyfikacja Kronsztadu, która nastąpiła w dniach 17-18 marca 1921 była aktem kontrrewolucyjnym. Ofiarami prześladowań padli później marynarze z okrętów, które jeszcze dwa lata wcześniej ostrzeliwały forty opanowane przez zbuntowanych białych oficerów. Znamienne jest że bolszewicki terror został wówczas obrócony przeciwko innym grupom rewolucyjnym z których propaganda uczyniła tajnych agentów armii białych i kontrrewolucjonistów.

"Pamiętniki gubernatora Kronsztadu" są lekturą obowiązkową dla osób interesującą się historią ruchów lewicowych, pomimo że nie znajdziemy w nich żadnych wyraźnych odniesień ideowych, a może właśnie dlatego. Powinny też być przestrogą, że ze zmian społecznych i rewolucji potrafią korzystać grupy, które z biegiem czasu okazują się wręcz kontrrewolucyjne i antydemokratyczne.

Tomasz Parczewski, "Pamiętniki gubernatora Kronsztadu", wydawnictwo Mówią Wieki, 2006, s. 264.

Piotr Ciszewski



drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca
Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1
Szukam muzyków, realizatorów dźwięku do wspólnego projektu.
wszędzie
zawsze

Więcej ogłoszeń...


25 kwietnia:

1921 - Komisja Centralna Związków Zawodowych podjęła uchwałę o zerwaniu stosunków z KPRP i zwalczaniu komunistów w ruchu związkowym.

1947 - Założono Robotniczą Spółdzielnię Wydawniczą „Prasa” .

1974 - W Portugalii postępowi oficerowie skupieni wokół Ruchu Sił Zbrojnych dokonali zamachu stanu, w wyniku którego obalono rządy dyktatorskie (tzw. rewolucja goździków).

1975 - W Portugalii Partia Socjalistyczna wygrała wybory do Zgromadzenia Narodowego.

2004 - Socjaldemokrata Heinz Fischer został prezydentem Austrii.

2005 - Socjaldemokrata Jiří Paroubek został premierem Czech.

2009 - Socjaldemokraci i Zieloni wygrali przedterminowe wybory parlamentarne na Islandii.


?
Lewica.pl na Facebooku