Foltyn: Ku socjalizmowi, pod przewodnictwem USA?

[2008-10-20 08:42:50]

Gdyby kierować się zasadami liberalizmu gospodarczego, rządy poszczególnych państw, na czele z USA, musiałyby pozwolić upaść instytucjom finansowym. Straciliby nie tylko bogaci, ale także wszyscy pozostali, którzy mają jakiekolwiek oszczędności, fundusze inwestycyjne i emerytalne, ubezpieczenia na życie, itp... Ponadto upadło by wiele przedsiębiorstw, odciętych od kredytowania swojej działalności, a także z powodu odcięcia od kredytów konsumpcyjnych ich klientów. Doszłoby do kryzysu być może większego od tego z lat 30-tych. Wszystko jednak odbyłoby się zgodnie z liberalną doktryną, w myśl której każda ingerencja państwa w gospodarkę jest szkodliwa, a upadłości i kryzysy są wręcz niezbędne dla systemu - bo w ten sposób można "ukarać" te podmioty i osoby, które okazały się zbyt mało przewidujące (swoją drogą, gdyby wszyscy byli tak przewidujący i ostrożni, to nikt by nie trzymał pieniędzy w bankach?). Dlatego nie dziwi, że polski rząd, złożony przecież ze zdeklarowanych liberałów, niespecjalnie przejmuje się światowym kryzysem i jego efektami w Polsce (np. spadkami na giełdzie, spadkami cen funduszy w które inwestowały miliony Polaków, w tym straty OFE).

Okazało się jednak, że w przeciwieństwie do polskiego liberalnego rządu, na zachodzie rządy nie są tak liberalne i bardzo szybko przystąpiły do interwencji na szeroką skalę. Najpierw banki centralne (które bądź co bądź są instytucjami publicznymi, przekazującymi swoje zyski państwu, a za których straty także państwo odpowiada) zaczęły pożyczać masowo pieniądze bankom, żeby umożliwić im płynność. Plan Paulsona zakłada możliwość skupowania przez państwo wierzytelności bankowych, które nie są płynne i głównie z tego powodu utraciły swoją wartość. Państwo lub banki centralne mają nawet pożyczać pieniądze przedsiębiorstwom, które w tej chwili nie mogą uzyskać kredytów lub sprzedać obligacji. Dochodzi do częściowej lub całkowitej nacjonalizacji instytucji finansowych. Wszystko to oznacza, że stopniowo państwo przejmuje obsługę rynku finansowego, stając się mega-funduszem i mega-bankiem, przejmującym lub udzielającym pożyczek. Skąd na to pieniądze? Na dzień dzisiejszy, głównie z emisji nowych obligacji, zwiększania długu publicznego. W przyszłości - pieniądze powinny zwrócić się w wyniku stopniowego zbywania przez państwo wcześniej nabytych aktywów. Ewentualne straty będzie trzeba kiedyś niestety zwrócić z podatków. Mamy więc do czynienia z nacjonalizacją i uspołecznieniem nie tylko długów, ale i zysków z operacji finansowych.

Państwo, jako mega-bank i fundusz inwestycyjny, będzie prowadzić politykę finansową zgodną z demokratyczną wolną społeczeństwa (przynajmniej tak być powinno, jeśli rzeczywiście mamy demokrację). Z pewnością nie obędzie się bez przyjęcia jakiś strategicznych, wieloletnich planów rozwoju, według których potem będą udzielane kredyty na poszczególne działalności, a nawet na konsumpcję. Czyż to wszystko nie zmierza właśnie w kierunku... socjalizmu, dodajmy - demokratycznego? I to pod przewodnictwem USA, które po raz kolejny pokazały swoją przewodnią rolę na świecie, szczególnie wobec słabości podzielonej i integrującej się z oporami UE?

Łukasz Foltyn


Tekst ukazał się na blogu Autora (lukaszfoltyn.salon24.pl).

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



1 Maja - demonstracja z okazji Święta Ludzi Pracy!
Warszawa, rondo de Gaulle'a
1 maja (środa), godz. 11.00
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca
Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1

Więcej ogłoszeń...


26 kwietnia:

1871 - W Warszawie urodził się Feliks Perl, działacz socjalistyczny, poseł PPS, publicysta, 1915-1927 redaktor naczelny "Robotnika".

1920 - W Poznaniu od policyjnych kul zginęło 9 strajkujących kolejarzy, a 30 zostało rannych.

1937 - Wojna hiszpańska: zbombardowanie baskijskiego miasta Guernica przez niemiecki Legion Condor.

1942 - W kopalni Benxihu w okupowanej przez Japończyków Mandżurii doszło do największej w historii katastrofy górniczej, w której zginęło 1549 górników, a 246 zostało rannych.

1981 - W I turze wyborów prezydenckich we Francji socjalista François Mitterrand zdobył 26% głosów.

1990 - Kandydat w wyborach przezydenckich w Kolumbii z ramienia lewicowej koalicji M-19 Carlos Pizarro został zastrzelony przez prawicowego bojówkarza.

1993 - Na czele rządu Wysp Owczych (autonomicznego terytorium Danii) po raz pierwszy stanęła kobieta, socjaldemokratka Marita Petersen.

1994 - Zakończyły się pierwsze wielorasowe wybory parlamentarne w RPA, w których zwyciężył Afrykański Kongres Narodowy Nelsona Mandeli, uzyskując 62,65% głosów.

2009 - Lewicowy prezydent Ekwadoru Rafael Correa został wybrany na II kadencję.

2013 - 38 osób zginęło, a 3 zostały ranne w pożarze szpitala psychiatrycznego we wsi Ramienskij pod Moskwą.


?
Lewica.pl na Facebooku