Antyhomeopatyczny happening

[2011-02-06 20:02:19]

W wielu krajach świata 6 lutego o godzinie 10.23 grupy racjonalistów publicznie przedawkowały leki homeopatyczne, żeby zademonstrować w ten sposób, że nie działają. Uczestnicy wielokrotnie przekroczyli dozwolone dawki, opierając się na informacji na etykietach, z których wynika, że leki te nie zawierają ani jednej cząsteczki substancji aktywnej.

Kampania zorganizowana została w ponad 50 miastach w 26 krajach świata na sześciu kontynentach, m.in. w: Argentynie, Australii, Austrii, Belgii, Belgii, Brazylii, Chile, Czechach, Hiszpanii, Holandii, Finlandii, Francji, Izraelu, Kanadzie, Niemczech, Szwajcarii, Szwecji, USA i Wielkiej Brytanii. Data i godzina zdarzenia nie są przypadkowe. 6,02 x 10 do potęgi 23 to liczba Avogadra, która oznacza granicę rozcieńczalności każdej substancji. Z oznaczeń na opakowaniach leków homeopatycznych wynika, że wielkości rozcieńczeń przekraczają nawet liczbę wszystkich molekuł we wszechświecie, co wyklucza jakiekolwiek, choćby śladowe ilości substancji aktywnej. Na przykład w przypadku w przypadku oscillococcinum - znanego "leku" przeciwko grypie - rozcieńczenie wyciągu z wątroby i serca kaczki wynosi 1 : 10^400, podczas gdy liczba wszystkich molekuł we Wszechświecie wynosi ok. 10^80.

W Polsce happening odbył się w dwóch miastach: w Warszawie i we Wrocławiu (na zdjęciu), gdzie na Rynku kilkanaście osób skupionych wokół Klubu Sceptyków Polskich i Stowarzyszenia Psychologii Praktycznej "Empiria" połknęło całe fiolki tabletek i wypiło całe butelki homeopatycznych syropów. Po godzinie żaden z uczestników nie zgłosił żadnej zmiany w samopoczuciu. Jakby ktoś miał wątpliwości, czy żyjemy, jutro postaramy się zorganizować konferencję prasową, na której będzie nas można zobaczyć na żywo - powiedział jeden z organizatorów akcji dr Maciej Zatoński.

W naszym kraju pionierem demaskowania gigantycznego oszustwa, które stanowi przemysł homeopatyczny, jest prof. zw. dr hab. med. Andrzej Gregosiewicz, który w 2008 wygrał proces sądowy z hoemepatami, a Naczelna Rada Lekarska wydała oświadczenie o bezwartościowości homeopatii. Jest to teoria wymyślona w XVIII wieku, a więc w okresie, gdy medycyna była słabo rozwinięta. Liczna badania empiryczne wykazały nieskuteczność stosowania preparatów homeopatycznych, a same założenia o leczeniu poprzez stosowanie substancji szkodliwych, o "pamięci wody", która rzekomo uruchamia się podczas wstrząsania, a także o rzekomym oddziaływaniu na organizm nieobecnych w niej cząsteczek, budzą sprzeciw w środowisku naukowym. Mimo to polskie prawo zezwala na dopuszczanie do sprzedaży w aptekach specyfików homeopatycznych bez potwierdzonej skuteczności terapeutycznej.

Podstawowe krytyczne informacje na temat leków homeopatycznych można pobrać TUTAJ. Informacje o kampanii znajdują się na stronie internetowej www.1023.org.uk, a kilkuminutową wypowiedź sceptyka Jamesa Randie’ego można znaleźć TUTAJ.

Jarosław Klebaniuk

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część druga

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część pierwsza

Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość

Mateusz Stolarz: Prezydent z plantacji bananów. Elity, przemoc i nowa twarz prawicy

Tomasz Markiewka: Tylko obniżka składki zdrowotnej czy już psucie państwa?

Antyhomeopatyczny happening

lewica.pl w telefonie

14 maja: