Ikonowicz: Słuszne poglądy towarzysza Adama Smitha

[2002-09-20 14:29:18]

„Gdy się już coś niecoś zdobyło, to często łatwo jest zdobyć więcej. Cała trudność – zdobyć coś niecoś.” – pisał Adam Smith, ojciec liberalizmu w swym głównym dziele „O bogactwie narodów”. Głęboka ta myśl w lokalnej wersji – pierwszy miliard trzeba ukraść - wyzwoliła u nas takiego ducha przedsiębiorczości, że teraz prokuratorzy się nie wyrabiają. Instytut Adama Smitha w Londynie w opracowaniu pt. „Wschodnia obietnica” ostrzegał, że prywatyzacji w Europie Wschodniej należy dokonać póki trwa entuzjazm związany z odzyskaniem wolności politycznej. Dziś największy entuzjasta prywatyzacji, Janusz Lewandowski, który „Wschodnia obietnicę” opatrzył wstępem, siedzi w Krakowie na ławie oskarżonych.
Pamiętacie ten dowcip z breżniewowskiej epoki zastoju w ZSRR? „Stoi Lenin nad rzeką Moskwą w Moskwie i dźga wodę długą tyką. Co robicie towarzyszu Uljanow?- pyta przechodzień. - Nic, sprawdzam czy „Aurora” tu podejdzie.” Żart ten przypomniałem sobie czytając sztandarowe dzieło Adama Smitha, którego z pewnością zadziwiłyby poglądy i dokonania instytutów jego imienia. „Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów” wydano u nas ostatnio w 1954 roku w nakładzie 5 tys. egzemplarzy. Nic więc dziwnego, że mało który z naszych rodzimych liberałów ma blade pojęcie o poglądach swego patrona.

SMITH A BALCEROWICZ

W okresie entuzjastycznej budowy nowego ustroju Leszek Balcerowicz wprowadził represyjny podatek od „ponadnormatywnego wzrostu płac” zwany popiwkiem. Uzasadniał to obawą, że zbyt wysokie płace wywołają inflację. Adam Smith utrzymywał jednak, że „w rzeczywistości wysokie zyski prowadzą w daleko większym stopniu do zwyżki cen niż wysokie płace” i dodawał :”Nasi kupcy i fabrykanci narzekają bardzo na złe skutki wysokich płac, które podnoszą ceny i zmniejszają tym samym sprzedaż ich dóbr w kraju i zagranicą. Nie wspominają jednak nic o złych skutkach wysokich zysków. Milczą o zgubnych skutkach własnych korzyści, a narzekają jedynie na korzyści jakie przypadają innym.” Wystarczy przypomnieć, że początek lat 90-tych to okres bardzo wysokich zysków, z których powstawały olbrzymie fortuny III RP. To właśnie poziom płac byłby dla Smitha probierzem dokonań „polskich reform” czyli obecnego poziomu bogactwa narodu: „Podobnie więc jak hojna zapłata za pracę jest koniecznym skutkiem, tak jest zarazem naturalnym znamieniem wzrastającego bogactwa narodowego. I na odwrót, skąpe utrzymanie pracującej biedoty jest naturalną cechą zastoju, a gdy przymiera ona głodem – szybkiego cofania się”.
W gorącym sporze między Radą Polityki Pieniężnej i prezesem NBP Balcerowiczem a rządem Smith poparłby rządowe dążenie do obniżenia stopy procentowej:” Gdyby rynkowa stopa procentowa była tak niska, że nikt oprócz najbogatszych nie mógłby żyć z procentów od swych pieniędzy, wszyscy ludzie średnio lub mało zamożni musieliby sami zająć się produkcyjnym zastosowaniem swych kapitałów. Niemal każdy musiałby z konieczności trudnić się handlem lub przemysłem.”

SMITH O SPRAWIEDLIWOŚCI SPOŁECZNEJ

Ze wszystkich badań opinii publicznej wynika, że Polacy opowiadają się za sprawiedliwszym podziałem dochodu narodowego. I tu zwykli obywatele bliżsi są poglądów Adama Smitha, niż polityczne i naukowe autorytety, które się Smithem podpierają: „Służba, robotnicy i rzemieślnicy wszelkiego rodzaju stanowią przeważającą część każdego wielkiego, zorganizowanego społeczeństwa. A to, co polepsza położenie większości, nie może być nigdy uważane za szkodę dla całości. Społeczeństwo, którego przeważająca część członków jest głodna i nieszczęśliwa, z pewnością nie może być kwitnące i szczęśliwe. Zresztą sama sprawiedliwość tego wymaga, aby ci, którzy żywią, odziewają i zaopatrują w mieszkania całą ludność kraju, sami mieli taki udział w wytworze swej pracy, iżby mogli się znośnie odżywiać, ubierać i mieszkać.”
Natomiast obniżenie przez rząd na drodze ustawodawczej płacy minimalnej spotkałoby się z surową oceną twórcy szkoły liberalnej w ekonomii:” Kiedykolwiek zaś prawo próbowało regulować płace robotników, raczej obniżało je niż podwyższało.(...) Ilekroć prawo próbuje regulować spory między majstrami a ich robotnikami, to doradcami jego są zawsze majstrowie. Gdy więc orzeczenie wypada na korzyść robotnika, jest ono zawsze słuszne i sprawiedliwe; gdy natomiast wypada po myśli majstra, często jest inaczej.” Wróciliśmy do krytykowanej przez Smitha sytuacji z XVIII wieku, kiedy to pracodawcy mieli decydujący wpływ na regulacje prawne stosunku pracy.

SMITH ZWIĄZKOWIEC

O pracy wyraża się największy liberalny autorytet z szacunkiem godnym Marksa: „Ponieważ własność, jaką dla każdego człowieka stanowi jego własna praca, stanowi pierwotną podstawę wszelkiej innej własności, jest przez to najświętsza i nienaruszalna”.
Adam Smith miał raczej duszę związkowca niż pracodawcy we współczesnym wydaniu. Naszym ledwo żywym z przemęczenia pracownikom sektora prywatnego z pewnością przypadnie do gustu taka oto rada dla pracodawców: „Gdyby pracodawcy słuchali zawsze głosu rozsądku i sumienia, mieliby często powody, by raczej hamować zapał do pracy wielu swych robotników, niż go pobudzać. Sądzę, że w każdym zawodzie stwierdzić można, iż człowiek, który pracuje tak umiarkowanie, iż może pracować w sposób ciągły, nie tylko zachowuje najdłużej zdrowie, lecz wykonuje tez w ciągu roku największą ilość pracy”.
Antyzwiązkowej retoryce naszych liberałów i biznesmenów znów łatwo przeciwstawić poglądy Smitha: „Pracodawcy, jako mniej liczni, o wiele łatwiej mogą się zrzeszać. (...) Nie mamy żadnych ustaw parlamentu zwróconych przeciwko zmowom, które mają obniżyć ceny pracy, wiele jest natomiast przeciwko zmowom, które miałyby je podwyższyć.(...) Gdy majstrowie łączą się, by obniżyć płace swych robotników, tworzą zazwyczaj tajny związek lub zobowiązują się wzajemnie, że pod ustaloną karą nie będą płacili więcej niż ustalona płacę. Gdyby zaś robotnicy mieli otworzyć tego samego rodzaju przeciwna zmowę, aby nie przyjmować pewnych płac pod ustaloną karą, prawo karałoby ich surowo; a gdyby prawo działało bezstronnie, musiałoby traktować majstrów w ten sam sposób.”
Następnie autor „Bogactwa narodów” przedstawia uzasadnienie i pierwszą chyba w historii definicję płacy minimalnej: „Jakkolwiek jednak pracodawcy w sporach ze swymi robotnikami muszą mieć na ogół przewagę, to przecież istnieje pewna stopa, poniżej której wydaje się niemożliwe obniżyć na jakiś dłuższy okres czasu zwykłą płacę nawet najniższej kategorii pracy.” Albowiem „człowiek musi zawsze żyć ze swej pracy; jego płaca robocza musi mu co najmniej wystarczać na utrzymanie. W większości wypadków musi być ona nawet nieco wyższa, w przeciwnym razie nie mógłby on stworzyć rodziny, a ród tych robotników wymarłby w pierwszym pokoleniu.”.

SMITH O BIZNESMENACH

Biznes Center Club i inne stowarzyszenia biznesowe skupiają głównie ludzi, którzy dorobili się, nie na produkcji, lecz handlu. Jako ludzie sukcesu, bardzo wpływowi, potrafią łatwo kształtować opinie polityków i ustawodawców. Wpływu tego nie pochwaliłby bynajmniej patron szkoły liberalnej: „Propozycja jakiegoś nowego prawa czy przepisu (...) która pochodzi od tej klasy (kupców – przyp. Autora), powinna się zawsze spotkać z największa ostrożnością i nie powinna być nigdy przyjęta, zanim nie zostanie wszechstronnie i dokładnie zbadana, nie tylko z największa skrupulatnością, lecz z najbardziej podejrzliwą uwagą. Pochodzi ona bowiem od klasy, której interes nie jest nigdy dokładnie taki sam, jak interes publiczny, a która jest zainteresowana w tym, by oszukiwać, a nawet ciemiężyć społeczeństwo, i która je też w wielu przypadkach oszukiwała, jak i uciskała.”
Gdy się już na kogoś powołujemy warto zacytować coś niecoś. Cała trudność – przeczytać coś niecoś...

Piotr Ikonowicz


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


20 maja:

1881 - Urodziła się Natalia Gąsiorowska, historyczka, badaczka dziejów ruchu robotniczego, prof. Uniwersytetu Łódzkiego i Uniwersytetu Warszawskiego, prof. i rektor WSP w Łodzi, członkini PAN.

1882 - Urodziła się Sigrid Undset, wybitna powieściopisarka i nowelistka norweska, przeciwniczka nazizmu i rasizmu, laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1928.

1945 - Ukazał się pierwszy numer "Expressu Wieczornego", którego założycielem i redaktorem naczelnym był członek PPS Rafał Praga.

1946 - W Wielkiej Brytanii znacjonalizowano kopalnie.

1947 - Urodziła się Nancy Fraser, amerykańska teoretyczka feminizmu, prof. filozofii i teorii politycznej, przedstawicielka tzw. IV pokolenia szkoły frankfurckiej.

1990 - Na przystanku autobusowym w mieście Riszon le-Cijjon izraelski żołnierz zastrzelił 7 Palestyńczyków.

2009 - W Irlandii opublikowano tzw. Raport Ryana, ujawniający systemowy charakter tortur, gwałtów i poniżania dzieci przez katolickich księży i zakonnice, zarządzających ośrodkami wychowawczymi.

2017 - Francisco Guterres (FRETILIN) został prezydentem Timoru Wschodniego.

2018 - Ubiegający się o reelekcję Nicolás Maduro wygrał w pierwszej turze wybory prezydenckie w Wenezueli.


?
Lewica.pl na Facebooku