Fetyszyzm zbrodni
2010-04-30 17:39:47
Adam Zamoyski, brytyjski historyk polskiego pochodzenia w wywiadzie udzielonym na początku kwietnia Newsweekowi mówił w kontekście Katynia o „pornografii zbrodni”.

Mamy też wyjątkową wiedzę o jej odrażających szczegółach: wiemy kto, kiedy i jak zginął, co miał w kieszeni, jakim sznurem skrępowano go przed strzałem w tył głowy. To taka szokująca pornografia zbrodni – mówił, cytując Łagowskiego, „polski patriota, na swoje szczęście wychowany między Anglikami”.


Prowadząca „Fakty TVN” Justyna Pochanke została wychowana „między swymi”. Stąd też jej stosunek do Katynia odpowiada temu opisanemu przez Zamoyskiego. Pochanke w sensacyjnym tonie informuje, że strona rosyjska pokazała oryginały dokumentów katyńskich, które do tej pory znaliśmy, ale tylko w postaci kserokopii. Na zakończenie materiału pozwala sobie jednak na osobisty komentarz, w myśl TVN-owskiego imperatywu „błyskotliwego spuentowania każdego newsa”. – Notatka Berii z podpisem Stalin. Czy dostaniemy oryginał? – pyta dramatycznie Pochanke.

To nie pornografia. To fetyszyzm.

P.S. TVN-owi oprócz błyskotliwych puent gratuluję również wypromowania Ewy Stankiewicz, współautorki filmu „Trzech kumpli”. Rozwinięciem ideologii zawartej w tym filmie jest jej kolejne dzieło, „Solidarni 2010”, tym razem nakręcone z samym Jankiem Pospieszalskim.

poprzedninastępny komentarze