Passent: Mój Nobel

[2006-10-25 14:19:55]

Jak informują „Wydarzenia”, red. Janina Paradowska i ja mamy całkowity i bezwarunkowy zakaz występowania w Polskim Radiu. Zakaz ten nie jest wydany przez naszego pracodawcę, „Politykę”, ale wręcz przeciwnie – przez radio PUBLICZNE! To dla mnie wspaniała wiadomość i dowód, że piątek – trzynastego nie musi być pechowy. Panie Towarzyszu Czabański – Szanowny Prezesie radia publicznego, Panie Towarzyszu Marcinie Wolski – Szanowny Dyrektorze Programu I, Panie Dyrektorze Krzysztofie Skowroński – Dyrektorze publicznej Trójki: stokrotne dzięki!

Za co dziękuję?

Za to, że zostałem postawiony w jednym szeregu z Janiną Paradowską – najbardziej popularną dziennikarką „Polityki” i najbardziej znaną komentatorką polityczną w Polsce oraz w (szarej) sieci. Sam nigdy bym nie śmiał zestawiać się jednym tchem z Panią Redaktor.

Za to, że wreszcie jestem represjonowany. Zajmuję się dziennikarstwem dokładnie 50 lat, zaczynałem w październiku 1956 roku od drobnych notatek w „Sztandarze Młodych” (w tych dniach ukaże się księga wspomnień dziennikarzy, którzy kiedyś pracowali w tym dzienniku), później prawie pół wieku w „Polityce” i nigdy nie spotkało mnie takie wyróżnienie, nie mogłem doczekać się tego lauru, tak jak mój kolega ze „Sztandaru” i „Polityki” – Ryszard Kapuściński nie może się chyba doczekać Nobla. Zakaz występowania w radiu publicznym to dla mnie najpiękniejszy podarunek z okazji 50-lecia pracy dziennikarskiej. Nobel niech się schowa!

Za to, że jestem represjonowany tak łagodnie. IV RP to jednak nie jest PRL, chyba zauważyli Państwo, że nie ma (prawie) żadnego podobieństwa. Rzeczpospolita Kaczyńskiego nie przypomina Rzeczpospolitej Ludowej. Wtedy występowałem notorycznie w Trójce, w latach jej świetności, w programie „Peryskop” oraz w radiowym kabarecie ITR, w reżyserii Jerzego Markuszewskiego. Dziś spotyka mnie za to kara zasłużona, acz zbyt łagodna. Mam nadzieję, że IV RP będzie bardziej naśladować PRL – odbierze mi paszport, założy mi podsłuch, osaczy mnie szara sieć esbeków, wezwie mnie na komisariat, wyśle do Arłamowa. Nareszcie będę mógł wystąpić w Wolnej Europie. Upomni się o mnie Departament Stanu, pojawię się w dorocznym raporcie na temat praw człowieka, gdzieś pomiędzy Czeczenią a Paragwajem. Myślałem, że jestem już starym, zapomnianym dziennikarzem, a tymczasem jest kimś, kto ma być nikim.

Za to, że zacznę otrzymywać pomoc duchową i materialną. Ciepłą odzież z Zachodu, paczki od zatroskanych pań zgromadzonych w Kościele Św. Marcina, wyrazy solidarności ze stoczni i z Piwnicy pod Baranami. Ujmie się za mną Kościół. Zaczną napływać zaproszenia od międzynarodowych organizacji w obronie wolności słowa, które zagrożone jest nie tylko u Putina i Łukaszenki, ale i w Polsce Braci Kaczyńskich. Zamierzam demaskować Łukaszenkę i Putina do ostatniej kropli ropy naftowej, żeby choć na starość dołączyć do obrońców praw człowieka i wolności słowa.

Jakże wielką radością będą dla mnie zbiorowe wystąpienia dziennikarzy w obronie prześladowanej Janiny Paradowskiej i niżej podpisanego. Codziennie będę zaglądał do „Dziennika”, „Rzeczpospolitej” i „Wyborczej”, żeby przeczytać protesty Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Rady Etyki Mediów, Penclubu oraz innych autorytetów moralnych. Odważni sygnatariusze zbiorowych protestów, którzy kładli swoje podpisy w obronie represjonowanych, kiedy mnie brakowało na to odwagi, teraz wystąpią w mojej obronie, żeby wykazać swoją wielkoduszność i bezstronność. Ujmie się za mną Cezary Michalski („Dziennik”), zaprotestuje Jerzy Marek Nowakowski („Wprost”), z którym niedawno dyskutowaliśmy w programie I PR, niecne praktyki reżimu Czabańskiego potępi Piotr Lisicki („Rzeczpospolita”), uroni łezkę Maciej Rybiński (Axel Springer), o tym nic nie znaczącym fakcie poinformuje Piotr Skwieciński (PAP) i zadrży w posadach Piotr Semka, który reprezentuje wszystkie te redakcje. Nareszcie środowisko, które miałem przeciwko sobie, wstawi się za mną, nie z miłości do mnie, ale z umiłowania wolności słowa. Jakżeż nie dziękować Prezesowi Czabańskiemu i towarzyszom?

Dziękuję Opatrzności za to, że nie będę na tej samej antenie co nowy felietonista PR Stanisław Michalkiewicz i nowa gwiazda PR Tomasz Sakiewicz.

Dziękuję za oszczędności, jakie Polskie Radio robi na współpracownikach. Jako podatnik i płatnik abonamentu pochwalam wydany mi zakaz występowania w Polskim Radiu. Moje tegoroczne dochody z tytułu tej współpracy oceniam na 150 złotych. Dotychczas sądziłem, że to ja, chodząc kilka razy w roku do Polskiego Radia, robię gest. Teraz prezes Czabański pokazał mi gest Kozakiewicza.

Dzięki za to, że znalazłem się na czarnej liście. Pamiętam, co to jest zapis i wiem, że najlepiej wychodzą na nim zapisani. Jakże nie być wdzięcznym?

Daniel Passent


Artykuł pochodzi z blogu Daniela Passenta (passent.blog.polityka.pl).

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Zandberg w Częstochowie!
Częstochowa, Plac Biegańskiego
14 maja (środa), godz. 12:00
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki

Więcej ogłoszeń...


14 maja:

1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.

1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.

1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.

1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.

1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

1944 - Nierozstrzygnięta bitwa pod Rąblowem pomiędzy polsko-radzieckimi oddziałami partyzanckimi a wojskiem niemieckim.

1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.

1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.

2022 - USA: 18-letni zwolennik białej supremacji Payton Gendron otworzył ogień do czarnoskórych osób przebywających w supermarkecie w Buffalo w stanie Nowy Jork, zabijając 10 i raniąc 3 z nich, po czym oddał się w ręce policji.


?
Lewica.pl na Facebooku