Turcja - Abdullah Gül nowym prezydentem kraju

Turcja: Abdullah Gül nowym prezydentem kraju

[2007-09-02 12:29:35]

Abdullah Gül (na zdjęciu) został jedenastym prezydentem Republiki Tureckiej. Zastąpił na tym stanowisku Ahmeta Necdeta Sezera. Droga Güla do Pałacu Çankaya - siedziby tureckich prezydentów - była jednak wyjątkowo długa i trwała ponad cztery miesiące.

Gül był kandydatem z ramienia konserwatywnej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (Adalet ve Kalkınma Partisi). Przeciwko powołaniu go na stanowisko prezydenta protestowała opozycja, która przez wiele tygodni bojkotowała wybory, opuszczając posiedzenia parlamentu (w Turcji prezydenta wybierają parlamentarzyści). Na ulice miast wychodziły wielosettysięczne demonstracje, ponieważ w kandydaturze Güla upatrywano zagrożenia dla laickości Republiki Tureckiej. Ostatecznie, kryzys polityczny w parlamencie doprowadził do rozpisania przedterminowych wyborów, w których Partia Sprawiedliwości i Rozwoju zdecydowanie zwyciężyła, zdobywając 47 proc. głosów.

W nowym parlamencie kandydatura Güla także nie miała łatwej drogi. Ostatecznie wybór nowego prezydenta dokonany został dopiero w trzeciej turze. Güla poparło 339 deputowanych.

Podczas ceremonii zaprzysiężenia nowego prezydenta, Abdullah Gül zapowiedział, że jednym z celów jego prezydentury będzie zachowanie laickości Republiki Tureckiej. Republika Turecka jest demokratycznym, świeckim i socjalnym państwem prawa. Jestem zdeterminowany, aby bronić tych wartości i przy każdej możliwej okazji umacniać je - mówił Gül.

Media zauważyły, że w ceremonii nie wzięła udziału żona prezydenta Hayrünissa Gül - gorliwa muzułmanka, która w miejscach publicznych nosi tradycyjną chustę zakrywającą włosy i twarz. Tę nieobecność komentuje się jako gest, który miał uspokoić obawy o zagrożenie dla laickości państwa.

Mimo tych gestów i deklaracji Güla, opozycja nadal pozostaje nieufna, podobnie jak generałowie armii tureckiej, którzy dzień po zaprzysiężeniu odmówili oddania salutu nowemu prezydentowi. Media zaznaczają, że jest to wydarzenie bez precedensu i świadczy o wyraźnym konflikcie miedzy wojskiem a władzą. Przypomina się, że w historii Turcji generałowie wielokrotnie interweniowali, gdy do władzy dochodziły stronnictwa islamskie.

Zadowolenie z wyboru Güla na prezydenta Turcji wyraziły natomiast Liga Państw Arabskich, Iran oraz Jordania. Gratulacje nowemu prezydentowi złożyli także m.in.: prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush, kanclerka Niemiec Angela Merkel oraz premier Grecji Kostas Karamanlis.

Bartłomiej Kacper Przybylski

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część druga

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część pierwsza

Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość

Mateusz Stolarz: Prezydent z plantacji bananów. Elity, przemoc i nowa twarz prawicy

Tomasz Markiewka: Tylko obniżka składki zdrowotnej czy już psucie państwa?

Turcja: Abdullah Gül nowym prezydentem kraju

lewica.pl w telefonie

10 maja: