USA - Kolejny radykalny konserwatysta w wyścigu do Białego Domu

USA: Kolejny radykalny konserwatysta w wyścigu do Białego Domu

[2007-09-17 23:02:09]

Grono kandydatów do republikańskiej nominacji prezydenckiej w przyszłorocznych wyborach ponownie się powiększyło, wraz z włączeniem się do wyścigu Alana Keyesa.

57-letni Keyes piastował stanowisko ambasadora Stanów Zjednoczonych przy radzie spraw ekonomicznych i rozwoju ONZ oraz podsekretarza stanu ds. kontaktów z międzynarodowymi organizacjami z nominacji Ronalda Reagana. Jednak jest najbardziej znany jako jeden z najgłośniejszych aktywistów amerykańskiej radykalnej prawicy, skupionej głównie w Partii Republikańskiej.

Mimo swego czasu wysokiej pozycji w administracji, Keyes nigdy nie zajmował obieralnego urzędu. Wszystkie kampanie, jakie prowadził, zakończyły się fiaskiem. Poza kandydowaniem do nominacji prezydenckiej w 1996 i 2000 roku, kiedy uzyskał śladowe poparcie, dwukrotnie przegrał wysoko wybory do Senatu w Maryland (w 1988 oraz 1992 roku), a ostatnio w Illinois, gdzie zastąpił na liście zwycięzcę prawyborów, Jacka Ryana (który wycofał się na skutek skandalu) i przegrał z Barackiem Obamą (także obecnym prezydenckim pretendentem) różnicą aż 43 punktów procentowych.

I tym razem mało kto daje mu szanse na uzyskanie poparcia, choć – biorąc pod uwagę bardzo konserwatywne poglądy działaczy terenowych, którzy biorą udział we wstępnych głosowaniach – kandydatura jeszcze jednego przedstawiciela skrajnego skrzydła może doprowadzić do pogłębienia procesu przesuwania się jeszcze na prawo. Zwiększyłoby to znacznie szanse demokratów, którzy i tak wyraźnie prowadzą w sondażach.

Keyes, jeden z bardzo nielicznych prominentnych czarnoskórych republikanów, nie może również liczyć na poparcie afroamerykańskiej mniejszości, która głosuje w ponad 90 procentach na demokratów. Z drugiej strony bywa celem białych konserwatystów z południa (bastionu republikanów), których głosy są kluczowe w procesie wyłaniania kandydata, właśnie z uwagi na kolor skóry.

Keyes publicznie opowiada się przeciwko rozdziałowi kościoła od państwa, za stosowaniem kary śmierci, a także prawom do przerywania ciąży i mniejszości seksualnych. Popiera zaangażowanie militarne za granicą i silną obecność religii w szkolnictwie. Jest członkiem rady nadzorczej Ligi Katolików Amerykańskich, fundamentalistycznej grupy nacisku.

Krzysztof Pacyński

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Piotr Ikonowicz: Brunatny gniew ludu

Dariusz Zalega: Kibole jako sól ziemi? Lud pilnie poszukiwany

Xawier Woliński: Koszty obrony nie mogą być przerzucane na najbiedniejszych

Tomasz S. Markiewka: A gdyby tak wyrównać szanse w edukacji?

Piotr Ikonowicz: Brunatne bataliony

Xawier Woliński: Nowa szlachta i rozdawnictwo z KPO

USA: Kolejny radykalny konserwatysta w wyścigu do Białego Domu

lewica.pl w telefonie

27 września: