Media, przy udziale polityków Prawa i Sprawiedliwości, zastanawiają się, czy Platforma Obywatelska zamierza zemścić się na województwach wschodnich za wyborczą porażkę. Jak donoszą podkarpackie "Nowiny" oraz "Dziennik Wschodni", PO wykreśliła we wschodniej części kraju dwie arterie z planów rozbudowy sieci drogowej.

"Narodowy Program Wielkiej Budowy", autorstwa PO, nie przewiduje budowy drogi ekspresowej S-74 z Piotrkowa Trybunalskiego przez Kielce do Stalowej Woli. Zdaniem PO, droga ta jest nieuzasadniona względami ekonomicznymi.

PO chce także odsunąć w czasie budowę drogi ekspresowej S-19, przebiegającej od granicy litewskiej w Budzisku, przez Białystok, Międzyrzec Podlaski, Lublin, Nisko i Rzeszów, do granicy słowackiej w Barwinku. Termin powstania tej arterii zostałby przesunięty na 2020 rok.

Wywołana przez "Nowiny" i "Dziennik Wschodni" sprawa jest jasna dla posła PiS Tomasza Dudzińskiego, który uważa, że PO chce w ten sposób odegrać się na Polsce Wschodniej. Przypomina on, że jedynymi regionami, gdzie PO przegrała z PiS były województwa: świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie i podlaskie. Dla Platformy najważniejsze są wielkie miasta po tamtej stronie Wisły - podsumowuje Dudziński.

"Nowiny" donoszą, że "Narodowy Program Wielkiej Budowy" jeszcze do niedawna dostępny był na stronie internetowej Platformy Obywatelskiej. Kilka dni temu jednak zniknął.