Martys: Śmierć Benazir Bhutto

[2007-12-30 09:26:34]

27 grudnia była premier Pakistanu Benazir Bhutto zginęła w zamachu terrorystycznym do jakiego doszło podczas wiecu wyborczego jej partii w miejscowości Rawalpindi. Jej śmierć odbiła się szerokim echem na całym świecie. Zabójstwo przewodniczącej Pakistańskiej Partii Ludowej potępiły m.in. władzę USA, Rosji, Francji i Indii. Dość szeroko o sprawie mówi się w mediach. Według brytyjskiego "Financial Times" śmierć Bhutto jest dla Pakistanu katastrofą i oznacza pokrzyżowanie planów Stanów Zjednoczonych, które chciały doprowadzić do porozumienia między sprawującym obecnie władzę w kraju Pervezem Musharaffem, a byłą premier.

Jak poinformowała telewizja pakistańska do zamachu przyznała się Al-Kaida (później liderzy tej organizacji w Pakistanie zaprzeczyli temu). Jednak wiele osób wciąż spekuluje, że ataku mógł dokonać kto związany z kręgami wojskowymi. Dziennik "The Guardian" twierdzi, że zamachowcy mogą być bliscy środowiskom byłego reżimu generała Mohammada Zia ul-Haqa oraz zwolennikom jednego z liderów opozycji Nawaza Sharifa, który jednak natychmiast potępił zabójstwo Bhutto podkreślając, że jest to smutny dzień nie tylko dla jej zwolenników, ale i całej opozycji.

Lewicowy publicysta Mike Ely w swoim blogu wysuwa hipotezę, że atak mógł być wspólnym dziełem Musharaffa oraz islamistów. "W przeszłości dochodziło do wielu konfliktów między Musharaffem, a islamistami i pakistańskimi służbami specjalnymi (ISI), jednak jeśli chodzi o Bhutto wszyscy oni mogli mieć interes w tym zabójstwie" - twierdzi komentator. Zabójstwo liderki PPP doprowadziło do sytuacji w której USA nie mają kim zastąpić Musharaffa, który obecnie prezentuje się jako jedyny zdolny do walki z fundamentalizmem. Śmierć Benazir Bhutto prowadzi również do marginalizacji Pakistańskiej Partii Ludowej, ponieważ nie ma osoby na tyle wyrazistej by mogła ją zastąpić.

Męczennik demokracji?

Mianem męczennika demokracji określił byłą premier Altaf Hussain, lider nacjonalistycznej partii Muttahida Qaumi Movement, odpowiedzialny za setki zamachów w mieście Karaczi. Także amerykański prezydent George Bush stwierdził w swoim oświadczeniu że złożyła ona swoje życie w ofierze demokracji. Jednak jak podkreśla Murtaza Shibli z pisma "Kashmir Affairs" panujący na Zachodzie mit o Bhutto jako demokratce nie jest do końca prawdziwy. Pisze on, że będąc dwukrotnie premierem nie szanowała ona zbytnio instytucji demokratycznych, a władzę w kraju jak i w swojej partii sprawowała jednoosobowo. Bhutto i jej męża Asifa Ali Zardariego oskarżano o brutalne metody rządzenia i korupcję. Asif Zardari otworzył nawet prywatne więzienia w których torturował swoich przeciwników politycznych. Był on oskarżany o udział w zabójstwie brata Benazir, Murtazy Bhutto. Pod rządami PPP siły rządowe dopuszczały się ataków na bezbronnych cywili demonstrujących przeciw jej władzy.

Choć wielu dziś wydaje się że była politykiem umiarkowanym i postępowym to warto przypomnieć że to właśniej jej rząd jest odpowiedzialny za militarne i finansowe wsparcie talibów oraz pomoc przy zdobyciu przez nich władzy w Afganistanie w 1996 roku. To właśnie Bhutto domagała się od Indii zwrotu Dżammu i Kaszmiru. I to właśnie "umiarkowana" premier była wielką zwolenniczką pakistańskiego programu jądrowego.

Lewica o Bhutto

W środowiskach lewicowych na temat Benazir Bhutto pojawia się wiele sprzecznych opinii. Dla wielu jest ona reprezentatnką proamerykańskiej, liberalnej partii która wyzbyła się resztek swojej lewicowości. Co ciekawe w obronę Bhutto w Pakistanie zaangażowała się Partia Pracy Pakistanu, zdecydowanie krytyczna wobec jej polityki za życia. W swoim oświadczeniu liderzy partii podkreślili, że śmierć przewodniczącej PPP jest "wynikiem wspólnych działań islamskich fundamentalistów, wojskowej dyktatury i władz Stanów Zjednoczonych". Pakistańska Partia Pracy wyraziła również zadowolenie z decyzji Pakistańskiej Partii Ludowej oraz Ligi Muzułmańskiej które zdecydowały o bojkocie wyborów zaplanowanych na 8 stycznia.

Wiele miejsca śmierci Bhutto poświęca portal In Defense of Marxism tworzony przez Międzynarodową Tendencję Marksistowską (pakistańska sekcja tej organizacji działa wewnątrz PPP). W swoim tekście lider międzynarodówki Alan Woods twierdzi, że celem zamachowców było odwołanie wyborów parlamentarnych i samorządowych, które mogły odmienić sytuację pakistańskiej lewicy. Polemizuje również z lewicowymi przeciwnikami Bhutto twierdząc, że zwycięstwo PPP w wyborach byłoby dla pakistańskiej klasy robotniczej krokiem we właściwym kierunku.

Niepewna przyszłość

Sytuacja w Pakistanie jest obecnie mocno niestabilna. Największe partie opozycyjne zdecydowały o bojkocie wyborów, w wielu miastach kraju dochodzi do walk zwolenników PPP z siłami rządowymi. Nie ustają zamachy. W dniu w którym zgninęła Bhutto doszło do zamachu także podczas wiecu Nawaza Sharifa, dzień później zginął kandydat partii proprezydenckiej. Niestabilność sprzyja umacnianiu się skrajnych partii religijnych, może ona doprowadzić również do secesji obszarów plemiennych, nie kontrolowanych de facto przez rząd.

Do zamieszek dochodzi również po drugiej stronie granicy, w indyjskim Śrinagarze, gdzie tłumy demonstrantów wyrażały swój gniew po śmierci pakistańskiej opozycjonistki. Manifestanci domagali się także przyłączenia Kaszmiru do Pakistanu.

Atomowe mocarstwo regionalne pogrąża się w coraz większym chaosie i coraz mniej wskazuje na to, że styczniowe wybory cokolwiek tu zmienią.

Szymon Martys


Na podstawie: "Bhutto Dead, U.S. Failures Deepen" Mike Ely (mikeely.wordpress.com), "Pakistan: The assassination of Benazir Bhutto" Alan Woods (www.marxist.com) oraz "Death of Benazir Bhutto" Murtaza Shibli (bdgroups.blogspot.com).

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Zandberg w Opolu!
Opole, ul. Kopernika 13
13 maja 2025 (wtorek), godz. 13.00
Zandberg we Wrocławiu!
Wrocław, Rynek
13 maja 2025 (wtorek), godz. 20.00
Zandberg w Częstochowie!
Częstochowa, Plac Biegańskiego
14 maja (środa), godz. 12:00
Zandberg w Krakowie!
Kraków, Mały Rynek
14 maja (środa), godz. 20:00
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz

Więcej ogłoszeń...


14 maja:

1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.

1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.

1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.

1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.

1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

1944 - Nierozstrzygnięta bitwa pod Rąblowem pomiędzy polsko-radzieckimi oddziałami partyzanckimi a wojskiem niemieckim.

1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.

1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.

2022 - USA: 18-letni zwolennik białej supremacji Payton Gendron otworzył ogień do czarnoskórych osób przebywających w supermarkecie w Buffalo w stanie Nowy Jork, zabijając 10 i raniąc 3 z nich, po czym oddał się w ręce policji.


?
Lewica.pl na Facebooku