Demonstracje antywojenne 20.03 w Polsce

[2003-03-21 14:25:26]

W dniu wybuchu wojny w dziesiątkach miejscowości ludzie wyszli na ulice w odpowiedzi na apel Inicjatywy "Stop Wojnie".

Najdramatyczniejszy przebieg miała demonstracja pod ambasadą amerykańską w Warszawie. W manifestacji wzięli udział działacze Amnesty International, Federacji Młodych Unii Pracy, Nowej Lewicy, Pracowniczej Demokracji, stowarzyszenia Attac, anarchiści, a także setki niezwiązanych z żadną organizacją, przeważnie młodych ludzi.

Kiedy pokojowo nastawieni demonstranci zajęli ulicę przed ambasadą amerykańską, policja zainterweniowała w bardzo brutalny sposób. Demonstranci byli wyrywani z tłumu i zamykani w policyjnych radiowozach, użyto przeciwko nim przemocy fizycznej, kilkanastu z nich, choć nie stawiało żadnego oporu, zostało pobitych pałkami. Zatrzymano 30 osób, m.in. Piotra Ikonowicza i wiceprzewodniczącą Unii Pracy, Katarzynę Matuszewską. Zatrzymani zostali zwolnieni po ok. godzinie.

W Krakowie kilkaset osób demonstrowało pod pomnikiem Adama Mickiewicza na rynku głównym.

"Problemem nie jest Husajn. To Ameryka chce dominować nad światem, najpierw arabskim, a potem pozostałymi państwami. Chcemy wolności i demokracji dla wszystkich krajów, ale nie przywiezionej na amerykańskich czołgach" - mówił Omar Faris, prezes Polsko-Arabskiego Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego.

W Gdańsku demonstrowano pod konsulatem brytyjskim. Kilkadziesiąt osób z Federacji Anarchistycznej, Pracowniczej Demokracji i Partii Nowej Lewicy Polskiej skandowało "zrzucić Blaira a nie bomby" i "wojna Busha nas nie rusza". Na dwóch transparentach demonstrujący mieli wypisane m.in.: "nie w naszym imieniu" oraz "V-nie zabijaj, przynajmniej cywili". Zapalono znicze oraz podpalono i podeptano amerykańską flagę.
W Poznaniu kilkaset osób przemaszerowało w milczeniu z Placu Wolności pod konsulat USA. Na chodniku zapalano znicze, świeczki, składano kwiaty, mury pokryte zostały antywojennymi napisami i planszami. W krótkim przemówieniu przedstawiciel Poznańskiej Koalicji Antywojennej zaprosił uczestników demonstracji na Marsz Wielkanocny 12 kwietnia, który ma być największym, jak dotychczas, antywojennym wystąpieniem w Poznaniu. Po uczczeniu ofiar wojny minutą ciszy, demonstranci zaczęli się rozchodzić. Policja nie interweniowała.
We Wrocławiu kilkaset osób zebrało się pod konsulatem brytyjskim na ulicy Oławskiej. Odczytano apel przeciwko wojnie, po czym demonstracja przemaszerowała Rynkiem pod Urząd Miejski gdzie uczestnicy żądali wyjścia radnych o wyjście do ludzi. Żaden z wrocławskich polityków nie wyszedł z UM, a w oknach pojawiło się tylko kilka zaciekawionych twarzy i aparat fotograficzny.

W Lublinie kilkaset osób z Federacji Anarchistycznej, Federacji Młodych Unii Pracy, Amnesty International, Pracowniczej Demokracji, a także bardzo wiele niezrzeszonych, zgromadziło się na Placu Litewskim. Protestujący zbierali podpisy pod listem do Aleksandra Kwaśniewskiego z żądaniem wycofania polskich żołnierzy z Iraku. Zebrano kilkaset podpisów. Następnie demonstranci przeszli pod Ratusz, gdzie pod antywojenną petycją podpisało się 4 lubelskich radnych.

W Katowicach zorganizowany przez Protest przebiegał na dworcu PKS. Organizatorzy demonstracji rozlali butelkę coca-coli i zniszczyli paczkę papierosów marlboro, symbolizujących amerykańską gospodarkę.
"Premier Leszek Miller, prezydent Aleksander Kwaśniewski wbrew stanowisku większości Polaków wysłali nasze wojska w rejon Zatoki Perskiej. W dawnych czasach służalczo popierali oni Związek Radziecki. Okazuje się, że zawsze potrzebują Wielkiego Brata. Wcześniej był to Wielki Brat w Moskwie, dzisiaj w Waszyngtonie" - powiedział jeden z organizatorów demonstracji, Dariusz Ciepiela z redakcji "Robotnika Śląskiego".

W Kielcach pod Domem Towarowym "Puchatek" na ul. Sienkiewicza obyła się kilkuosobowa pikieta antywojenna zorganizowana przez Attac. Demonstrujący zapalili znicze pod tablicą "Ofiarom nalotów USA". Trzymano tablicę "WOJNA STOP". Protestujacy rozdali kilkadziesiąt ulotek. Jutro o 12.00 na tej samej ulicy zapowiedziano topienie "Buszanny" w rzece Silnicy.

Dębica – była akcja ulotkowa w centrum, mimo złej pogody (FMUP)

Siedlce – ok. 50 osób, zapalono świeczki, rozdawano ulotki (FMUP, ludzie z zewnątrz)

Bielsko Biała- kilka osób rozdawało ulotki pod transparentem wojnastop (FMUP)

Chojnice – zebrano 300 podpisów przeciwko wojnie na starym rynku. Kilka osób (FMUP)

Człuchów – identycznie jak chojnice (FMUP)

Oświęcim – jw. 2 osoby zbierały podpisy (FMUP)

Rzeszów – kilkadziesiąt osób w centrum miasta, wiec, rozdawanie ulotek (FMUP, ludzie z zewnątrz)

Ostrów – rozdawano ulotki w miejscu akcji (FMUP)

Toruń - protestowało ponad 100 osób (Nowa Lewica)

Adrian Zanberg

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Michał Peno: Demokracja sterowana pilotem „środkowego wyborcy”

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część druga

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część pierwsza

Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość

Mateusz Stolarz: Prezydent z plantacji bananów. Elity, przemoc i nowa twarz prawicy

Demonstracje antywojenne 20.03 w Polsce

lewica.pl w telefonie

15 maja: