Wasilewski: Na co liczy Hillary?
[2008-05-28 00:07:47]
![]() Od czasu kiedy czarnoskóry senator zyskał przewagę w liczbie delegatów nad Hillary Clinton, coraz częściej pojawiały się głosy, że była First Lady powinna wycofać się z wyścigu o nominację. Argumentowano, że wewnętrzny pojedynek w łonie Demokratów tylko nabija punktów Johny`emu McCainowi. I rzeczywiście tak się wydawało, o czym sam pisałem w swojej Kronice Wyborów Prezydenckich w USA. Jednak sytuacja zmieniła się już przed prawyborami w Pensylwanii. To właśnie wtedy kampania obu kandydatów niespodziewanie złagodniała. Obama i Clinton przestali obrzucać się błotem, skończyli z atakami personalnymi. Obama właściwie skoncentrował się na kandydacie republikańskim, Clinton właściwie tylko dziękuje wyborcom i zapowiada walkę do końca, ale nie atakuje już Obamy. Wygląda na to, że Demokraci zaczęli grać w jednej drużynie, a ich "rywalizacja" tylko przysparza im zwolenników. Rąbka tajemnicy być może uchylił strateg kampanii Ala Gora i Johny`ego Kerry`ego Tad Devine, mówiąc dość ogólnikowo: "Nie sądzę, aby przedłużająca się rywalizacja między Obamą a Hillary pomagała McCainowi". Może rzeczywiście podtrzymywanie sztucznej rywalizacji to część taktyki Demokratów? Obecnie cała uwaga publiczna skierowana jest wciąż na obozie spod znaku osła. McCain odchodzi w cień. Hillary Clinton, która traci głosy kolejnych superdelegatów, (to właśnie oni ostatecznie zadecydują o nominacji), a której poparcia odmówił przedwczoraj John Edwards wskazując Obamę jako na najlepszego kandydata, wzbudza szczery podziw wśród ogromnej części amerykańskiego elektoratu, nawet republikańskiego. Docenia ona jej upór i mentalność zwycięzcy. Clinton zapewniła więc Demokratom ogromną liczbę głosów, które może w każdej chwili scedować na Obamę. Jeśli powie Amerykanom: "Słuchajcie, dziękuję wam za poparcie, walczyłam jak lwica do końca, ale ten gość był ode mnie lepszy" to jej wyborcy pójdą za Obamą, którego ta fala poniesie do Białego Domu. Na McCaina niewielu zwraca uwagę. To Demokraci mają teraz czas na prezentację swoich programów, na dyskusję, na przekonywanie niezdecydowanych. McCain jest zdezorientowany, ma związane ręce zapewnioną nominacją. Jeśli media się nim interesują to tylko wtedy, gdy ma kłopoty - jak ostatnio, kiedy wróciła sprawa z miejscem urodzenia kandydata Republikanów (McCain urodził się w Panamie, na terytorium dzierżawionym przez USA, a więc nie na ziemi amerykańskiej (według Konstytucji tylko obywatele USA będącymi nimi od chwili urodzenia mogą zostać prezydentem), albo wtedy aby przypomnieć, że powiedział, iż Amerykanie zostaną w Iraku jeszcze 100 lat jeśli będzie trzeba, że Rosja powinna zostać wykluczona z G8, albo że nie zna się na ekonomii. McCaina się gani, Demokratów chwali za fantastyczny wyścig. Jeśli uznamy, że dwójka Demokratów gra do jednej bramki, wszystko układa się w logiczny ciąg. Inaczej upartej walki Hillary Clinton wyjaśnić się nie da. Tekst ukazał się na stronie www.ego.riki.pl. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
6 października:
1887 - W La Chaux-de-Fonds w Szwajcarii urodził się Le Corbusier (właściwie Charles-Édouard Jeanneret-Gris), wybitny architekt, czołowy przedstawiciel modernistycznego stylu międzynarodowego.
1913 - Mahatma Gandhi, stojący na czele południowoafrykańskich górników, został aresztowany.
1935 - Urodził się Ernesto Laclau, argentyński filozof, przedstawiciel postmarksizmu. Profesor i wykładowca teorii politycznej na Uniwersytecie w Essex. Wraz z Chantal Mouffe wspólautor książki "Hegemonia i strategia socjalistyczna" (1985).
1945 - Urodził się Luiz Inácio Lula da Silva, polityk brazylijski. Związkowiec i działacz Partii Pracujących. W latach 2003-2010 prezydent Brazylii.
1946 - Zmarł Per Albin Hansson, polityk szwedzki, przywódca Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej, premier kilku rządów w latach 1932-46.
1948 - Urodził się Gerry Adams, północnoirlandzki polityk, lider Sinn Fein.
1970 - W Warszawie zmarł związany z lewicą awangardowy poeta Julian Przyboś.
1973 - Wybuch arabsko-izraelskiej wojny Jom Kippur.
1998 - Hugo Chavez został wybrany na stanowisko prezydenta Wenezueli.
2009 - Jorgos Papandreu (PASOK) został premierem Grecji.
2019 - Partia Socjalistyczna (PS) wygrała wybory parlamentarne w Portugalii.
?