"Solidarność" wylicza siedem grzechów pracodawców

[2008-08-03 12:38:34]

Komisja Krajowa Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" opracowała zestawienie siedmiu grzechów głównych polskich pracodawców. Wyliczenie jest elementem kampanii społecznej "Godna praca - godna emerytura".

Pierwszy grzech to - zdaniem "Solidarności" - konsumowanie przez pracodawców wzrostu gospodarczego kosztem pracowników. Dzieje się tak w wyniku utrzymywania niskich wynagrodzeń. Choć wyniki finansowe przedsiębiorstw rosną, udział kosztów płacowych spada, natomiast utrzymuje się nadal wysoka liczba pracowników zarabiających poniżej średniej krajowej, a nawet poniżej minimum socjalnego.

Drugi grzech to utrzymywanie wysokiego poziomu rozwarstwienia płacowego. Kadra kierownicza polskich przedsiębiorstw zarabia niemal najwięcej w Europie, natomiast płace pracowników skumulowane są w przedziale od wynagrodzenia minimalnego do wynagrodzenia nieprzekraczającego 80 procent wynagrodzenia przeciętnego. Taki stan rzeczy przełoży się natomiast w przyszłości - według "Solidarności" - na dużą liczbę osób otrzymujących niskie emerytury.

Trzeci z wyliczonych przez "Solidarność" grzechów pracodawców polega na produkcji młodych emerytów. Dzieje się tak poprzez zastępowanie doświadczonych pracowników przez młodą kadrę, nakłanianie starszych pracowników do przejścia na wcześniejszą emeryturę, a także poprzez nieinwestowanie w doświadczonych pracowników, co wyraża się na przykład w znacznie rzadszym niżw przypadku młodych pracowników kierowaniu takich osób na szkolenia.

Czwarty grzech to wykorzystywanie przez pracodawców luk w prawie pracy. Według "Solidarności" przejawia się to zwłaszcza w praktyce nadużywania umów o pracę na czas określony, którymi objętych jest aż 25 procent wszystkich pracowników.

Piąty grzech wskazywany przez "Solidarność" to wymaganie zbyt długiej pracy w zbyt długich warunkach. Jednym z przejawów jest tutaj kwestia emerytur pomostowych, którym przeciwni są pracodawcy. Zdaniem związkowców, pracodawcy nie powinni wymagać pracy aż do 60 czy 65 roku życia w szkodliwych dla zdrowia warunkach.

Szósty grzech polega na nadmiernym eksploatowaniu pracowników i uniemożliwianiu zachowania równowagi między pracą a życiem prywatnym pracownika. Przykładowe zachowania piętnowane przez "Solidarność" dotyczą tutaj nadużywania przez pracodawców godzin nadliczbowych czy utrudnianie kobietom godzenia pracy z macierzyństwem.

Ostatni grzech dotyczy tłumienia przez pracodawców głosu pracowników. "Solidarność" z niepokojem obserwuje zamieranie dialogu społecznego, co wyraża się między innymi w spadku liczby zawieranych układów zbiorowych pracy.

Wyliczenie siedmiu grzechów pracodawców ma - w zamierzeniach "Solidarności" - wywołać ogólnokrajową debatę na temat sytuacji ekonomicznej pracowników. Związek chce zwrócić uwagę na istniejące problemy, a także działać na rzecz wprowadzenia w Polsce postulowanych przez Unię Europejską standardów dotyczących warunków pracy i płacy.

Bartłomiej Kacper Przybylski

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Michał Peno: Demokracja sterowana pilotem „środkowego wyborcy”

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część druga

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część pierwsza

Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość

Mateusz Stolarz: Prezydent z plantacji bananów. Elity, przemoc i nowa twarz prawicy

"Solidarność" wylicza siedem grzechów pracodawców

lewica.pl w telefonie

16 maja: