Małgorzata Ostrowska niesłusznie oskarżona?

[2009-10-29 19:39:13]

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces byłej posłanki SLD Małgorzaty Ostrowskiej oskarżonej o korupcję i udział w aferze paliwowej.

Małgorzacie Ostrowskiej postawiono zarzuty na podstawie oskarżenia Piotra M. byłego szefa Komendy Powiatowej Policji w Malborku, który sam jest obwiniony w sprawie. Ostrowska miała według prokuratury przyjąć od niego łapówkę w kwocie 105 tysięcy złotych za pomoc w nielegalnym zakupie nieruchomości po upadłej fabryce Makop w Malborku. Ostrowska broniła się tłumacząc że na prośbę Piotra M. sprawdzała tylko stan prawny nieruchomości.

Podczas dzisiejszej rozprawy Piotr M. zaprzeczył zarzutom pod swoim adresem, stwierdził że nigdy nie współpracował z przestępcami i odwołał zeznania obciążające posłankę Małgorzatę Ostrowską.

Przez siedem miesięcy w areszcie miałem do czynienia m.in. ze skazanymi za zabójstwa. Gdy dowiedzieli się, że jestem policjantem, musiałem walczyć o życie. Moja sytuacja za kratami była gorsza niż zwykłego pedofila. Wykorzystała to prokuratura i wywierała naciski. W końcu - za obietnicę wyjścia z aresztu na święta - zgodziłem się ześwinić i obciążyłem panią Ostrowską. Celowo i świadomie zeznałem w prokuraturze nieprawdę - mówił wczoraj Piotr M. Małgorzata Ostrowska płakała, gdy były komendant policji przepraszał ją za składane pomówienia. Zdaniem Piotr M. oskarżenie Ostrowskiej było intrygą Zbigniewa Ziobry szukającego haków na polityków opozycji.

W 2006 roku Sejm odmówił uchylenia posłance SLD immunitetu. Materiał dowody był tak słaby, że pomimo faktu, że Ostrowska była już posłanką opozycji, a SLD posiadało tylko 50 posłów, nie znalazła się większość gotowa do odebrania jej immunitetu poselskiego. Gdy po wyborach w 2007 roku Małgorzata Ostrowska przestała pełnić mandat poselski sama zgłosiła się do prokuratury.

Małgorzata Ostrowska od początku tłumaczyła że jest niewinna i zarzuty jej stawiane są pomówieniem.

Grzegorz Ilnicki