Dania - Wątpliwy konsensus

Dania: Wątpliwy konsensus

[2009-12-19 12:07:47]

Podczas odbywającego się w Kopenhadze szczytu klimatycznego Stany Zjednoczone, Chiny, Brazylia, Indie oraz Republika Południowej Afryki przyjęły nad ranem dokument określany przez nie mianem "znaczącego porozumienia". W dokumencie kraje te zgodziły się, że celem działań powinno być to aby do roku 2050 temperatura na świecie nie wzrosła o więcej niż o 2 stopnie Celsjusza. Dodatkowo kraje podpisujące porozumienie zobowiązały się przekazać w ciągu najbliższych 3 lat 30 miliardów dolarów krajom biednym na walkę ze zmianami klimatu. Do roku 2020 pomoc ta ma wynieść łącznie 100 miliardów dolarów rocznie.

Podczas szczytu wszystkie decyzje podejmowane są na zasadzie konsensusu i zawarte nad ranem porozumienie wywołało wielkie wzburzenie. Część krajów nie zgodziła się na to porozumienie. Według BBC niektóre delegacje w ogóle nie dostały treści porozumienia do akceptacji. Wiele agencji zwraca uwagę na brak podpisu Unii Europejskiej pod porozumieniem.

Według anonimowego amerykańskiego dyplomaty "żaden kraj nie jest w pełni usatysfakcjonowany z zawartego porozumienia, ale stanowi ono krok znaczący i historyczny, stanowiący podstawę do dalszego postępu".

Przedstawiciel Unii Europejskiej powiedział, że "zawarte porozumienie jest lepsze niż brak jakiegokolwiek rezultatu". Przyznał jednocześnie, że spodziewał się lepszych rezultatów.

Zawarte porozumienie wywołało szereg negatywnych komentarzy. Jego podpisania odmówiły rządzone przez lewicowych przywódców kraje Ameryki Południowej - Wenezuela, Kuba, Nikaragua i Boliwia. Lider delegacji Sudanu Lumumba Stanislas Di-Aping, który przewodniczy też grupie G77, skupiającej 130 państw rozwijających się określił porozumienie mianem holokaustu, ponieważ oznacza ono dla wielu Afrykanów pewną śmierć.

Porozumienie skrytykowali również przedstawiciele organizacji pozarządowych zajmujących się zmianami klimatycznymi. Pojawiły się określenia takie jak "katastrofa dla biednych", "zbrodnia na klimacie", "wyrok dla miliardów ludzi". John Sauven z brytyjskiego Greenpeace podkreślił, że "jest jasne, że walka ze zmianami klimatycznymi wymaga modelu uprawiania polityki radykalnie innego niż ten zaprezentowany w Kopenhadze".

Zawarte porozumienie nie jest wiążące.

Bartosz Nowaczyk