Zdaniem pracowników Przewozów Regionalnych zarząd firmy działa na szkodę pracowników podejmując bezpodstawne i bezprawne działania restrukturyzacyjne, zatrudniając nowych pracowników z zewnątrz, przy jednoczesnym zwalnianiu pracowników dotychczasowych, zlecając pracę do firm zewnętrznych, pomimo możliwości wykonania tych prac zasobami spółki czy przekazując pracę przewozową innym przewoźnikom.
W Przewozach Regionalnych pracuje ok. 15 tys. osób. Od grudnia 2008 roku spółka należy do samorządów 16 województw, co wiązało się z wydzieleniem jej z Grupy Polskich Kolei Państwowych. Sytuacja w firmie jest dość trudna. W lutym PKP SA wymówiły jej umowę o wynajmie kas na dworcach kolejowych. Trwają także rozmowy z PKP Polskie Linie Kolejowe, dotyczące spłacenia zaległości za dostęp do torów kolejowych.
31 marca miał miejsce protest kolejarzy na dworcu w Białymstoku. W obliczu fiaska rozmów z zarządem spółki Polskie Linie Kolejowe, związkowcy postanowili zablokować ruch pociągów wyjeżdżających z Białegostoku w kierunku Warszawy, Ełku i Czeremchy. Grzegorz Janczyło, przewodniczący Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu z PLK Białystok tłumaczył, że pracownicy odpowiadający za bezpieczeństwo ruchu kolejowego zarabiają netto około 1300 złotych i od dwóch lat walczą o podwyżki.
Blokada torów trwała w godzinach 8.00-10.00. W związku z tym, pociąg TLK 13106 z Białegostoku do Krakowa Płaszowa wyjechał ze stacji początkowej o godz. 7.30 - pół godziny przed planowanym odjazdem.
Szymon Martys
Witold Mrozek