Australia: Brak zdecydowanego zwycięzcy wyborów parlamentarnych

[2010-08-22 08:35:15]

Żadna z dwóch głównych sił politycznych Australii najprawdopodobniej nie będzie w stanie samodzielnie rządzić po wyborach parlamentarnych, które odbyły się 21 sierpnia. ABC Australia przewiduje, że opozycyjna liberalno-narodowa koalicja, której przewodzi Tony Abbott (na zdjęciu po lewej) zdobędzie 73 mandaty, rządząca Australijska Partia Pracy (Australian Labor Party), której liderką jest Julia Gillard (na zdjęciu po prawej) - 72, posłowie niezależni - 4, a Austalijscy Zieloni (Australian Greens) - 1.

Jak podała 22 sierpnia rano bbc.co.uk, po przeliczeniu 78 procent głosów laburzyści mają 70 miejsc w parlamencie, a posłowie z Liberalnej Partii Australii (Liberal Party of Australia) i Narodowej Partii Australii (National Party of Australia) - łącznie 72. Wszystko wskazuje więc na to, że w dwupartyjnym australijskim systemie po raz pierwszy od 1940 roku będziemy mieli do czynienia z sytuacją, w której do sformowania rządu będzie niezbędne dokooptowanie posłów spoza głównych partii. Dwaj niezależni Rob Oakeshott i Tony Windsor powiedzieli, że poprą partię, która będzie w stanie stworzyć stabilniejszy rząd, a trzeci niezależny - Bob Kattler powiedział, że poprze partię, która obieca lepsze rozwiązania dla jego okręgów wyborczych. Wszyscy trzej są byłymi członkami partii prawicowych.

Gillard, przemawiając do swoich zwolenników w Malbourne, zacytowała słowa byłego prezydenta USA Billa Clintona: Lud przemówił, ale zajmie trochę czasu, zanim ustalimy dokładnie, co powiedział.

Abbott powiedział: To jest noc dumy z naszych osiągnięć, satysfakcji z dobrych rezultatów, które zostały osiągnięte, ale także pewnej dozy refleksji o skali czekających nas zadań. Zadowolenie polityka jest uzasadnione, gdyż jeszcze na tydzień przez wyborami sondaże dawały większe szanse laburzystom.

Udział w wyborach w Australii jest obowiązkowy. Zarejestrowanych wyborców było 14 milionów.

Jarosław Klebaniuk


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Zandberg w Częstochowie!
Częstochowa, Plac Biegańskiego
14 maja (środa), godz. 12:00
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki

Więcej ogłoszeń...


14 maja:

1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.

1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.

1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.

1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.

1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

1944 - Nierozstrzygnięta bitwa pod Rąblowem pomiędzy polsko-radzieckimi oddziałami partyzanckimi a wojskiem niemieckim.

1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.

1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.

2022 - USA: 18-letni zwolennik białej supremacji Payton Gendron otworzył ogień do czarnoskórych osób przebywających w supermarkecie w Buffalo w stanie Nowy Jork, zabijając 10 i raniąc 3 z nich, po czym oddał się w ręce policji.


?
Lewica.pl na Facebooku