Boliwia: Morales pod wpływem protestów przywrócił dotacje do paliw

[2011-01-01 17:47:36]

W obliczu niepokojów społecznych prezydent Evo Morales unieważnił dekret rządu, w wyniku którego znacząco wzrosły ceny paliwa. Po dwóch kolejnych posiedzeniach, które miały miejsce 31 grudnia, rząd wycofał się ze zniesienia kontroli cen i uchylił dekret, który wszedł w życie 26 grudnia. Likwidował on dotacje rządowe do paliw, dzięki którym ich ceny pozostawały na sztucznie niskim poziomie. Subsydiowanie paliw kosztuje Boliwię około 380 mln dolarów rocznie. Przyczynia się do tego fakt, na dużą skalę uprawiany jest przemyt paliwa za granicę.

Po wprowadzeniu dekretu ceny paliw wzrosły skokowo nawet o 83 procent i była to największa podwyżka od 1991 roku. W rezultacie wzrosły też ceny biletów na przejazdy środkami komunikacji oraz ceny żywności, co szczególnie dotknęło najuboższych. Nawet uprzednie podniesienie płacy minimalnej o 20 procent nie powstrzymało pełnych gniewu protestów.

Wycofanie dotacji do paliw doprowadziło do rozruchów w La Paz, Cachabambie i innych większych miastach. W starciach z demonstrantami w pobliżu La Paz 29 grudnia zostało rannych 15 policjantów. Z jednej strony rzucane były kamienie, z drugiej - pociski z gazem łzawiącym. Demonstranci wznosili barykady w poprzek dróg dojazdowych do lotniska międzynarodowego, palili opony i rzucali kamieniami w budynki rządowe. Wyłamali też drzwi do siedziby wiceprezydenta, podpalili budki przy wjeździe na płatną autostradę i zniszczyli biura państwowych linii lotniczych BoA.

Wynieśliśmy go do władzy, możemy go jej również pozbawić - powiedział jeden z protestujących, którzy powiewali boliwijską flagą i odpalali fajerwerki. Demonstranci określali działania Moralesa jako "zdradę" i wzywali do rozpisania natychmiastowych wyborów. Nawet najzagorzalsi zwolennicy prezydenta, członkowie związku zawodowego uprawy koki, wyrażali głęboką dezaprobatę dla podwyżek.

Jak podała aljazeera.net, kierowcy ciężarówek zablokowali najważniejsze skrzyżowania w Cochabambie, 400 km na południowy wschód od La Paz. Także gospodarcza stolica Boliwii Santa Cruz została dotknięta przez strajk pracowników transportu. Związek zawodowy kierowców autobusów zagroził ogólnokrajowym strajkiem przeciwko podwyżkom i zażądał podniesienia opłat za przejazdy pasażerskie o 100 procent.

Jarosław Klebaniuk


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Zandberg w Bielsku-Białej!
Pomnik Reksia przy ul. 11 Listopada
10 maja (sobota), godz. 11:00
Zandberg w Tychach!
Tychy, Plac Baczyńskiego
10 maja (sobota), godz. 15:00
Zandberg w Katowicach!
Katowice, plac Miarki
10 maja (sobota), godz. 20:00
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona

Więcej ogłoszeń...


8 maja:

1919 - Zmarła Wiera Zasulicz, rosyjska pisarka i rewolucjonistka, związana z ruchem narodników, marksistka.

1921 - W Szwecji zniesiono karę śmierci.

1922 - Obradujący w Warszawie Zjazd Związków Akademickiej Młodzieży Socjalistycznej powołał do życia Związek Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej (ZNMS).

1930 - Zmarł Stanisław Posner, działacz socjalistyczny i publicysta; wicemarszałek Senatu i wiceprzewodniczący TUR.

1933 - Mahatma Gandhi rozpoczął 21-dniową głodówkę, by zaprotestować przeciwko polityce brytyjskiej w Indiach.

1943 - Popełnił samobójstwo Mordechaj Anielewicz, jeden z przywódców powstania w getcie warszawskim.

1970 - W Montrealu urodziła się Naomi Klein, dziennikarka, pisarka i aktywistka kanadyjska, autorka książki "No logo", która stała się manifestem alterglobalizmu.

1988 - W II turze wyborów prezydenckich we Francji François Mitterrand zdobył 54% głosów.

2010 - Laura Chinchilla z socjaldemokratycznej Partii Wyzwolenia Narodowego (PLN) została pierwszą kobietą na stanowisku prezydenta Kostaryki.


?
Lewica.pl na Facebooku