Niemieckie szkoły stają otworem dla polskiej młodzieży

[2011-02-15 01:35:49]

Wraz z otwarciem 1 maja niemieckiego rynku pracy dla Polaków, we wrześniu swoje podwoje otworzą dla polskiej młodzieży tamtejsze szkoły zawodowe. Podobnie jak w innych krajach zachodniej Europy, w Niemczech brakuje rzemieślników, a szkoły zawodowe mają problemy rekrutacyjne - niedobór sięga 10 000 wolnych miejsc.

Już teraz w zachodnich województwach Polski niemieckie izby rzemieślnicze zaczęły ogłaszać nabór do centrów kształcenia zawodowego w przygranicznych landach. Rodzice gimnazjalistów nie kryją zainteresowania, niektórzy ponoć już pojechali do Niemiec, by sprawdzić warunki na miejscu.

Niemiecki system kształcenia zawodowego jest atrakcyjny. Odbywa się w systemie dualnym, co oznacza, że tylko część nauki odbywa się w szkole. Kilka dni w tygodniu uczniowie spędzają bowiem pracując w firmach, z którymi mają podpisane umowy o praktykach. Pracodawcy nie tylko opłacają młodzieży składki na ubezpieczenia społeczne, ale także oferują miesięczne wynagrodzenie. W zależności od stopnia zaawansowania zawodowego stawki różnią się. Dla pierwszoklasistów wahają się między 200 a 600 euro. W późniejszych latach zarobki są coraz wyższe: murarz zarobi około 800 euro, sprzedawca 650 euro, a kwiaciarka około 400 euro. Jedynymi warunkami, jakie muszą spełniać polscy uczniowie są znajomość języka oraz samodzielne opłacenie mieszkania i wyżywienia.

Tymczasem w Polsce sytuacja wcale nie jest lepsza niż w Niemczech. Triumfy święcą szkoły nadające tytuły licencjata czy magistra w nadwyżkowych już specjalnościach. Kształcenie zawodowe nie jest popularne, a zawody rzemieślnicze czy robotnicze stają się deficytowe.

Zarówno zdaniem ekonomistów, jak i przedstawicieli izb rzemieślniczych, jeżeli nie poprawią się warunki zatrudnienia fachowców, w szczególności te finansowe, zabraknie nam rąk do pracy. Polska stanie się społeczeństwem bezrobotnych wykształconych, nie radzących sobie z cieknącym kranem czy dziurawym dachem.

Maria Skóra


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Zandberg w Częstochowie!
Częstochowa, Plac Biegańskiego
14 maja (środa), godz. 12:00
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki

Więcej ogłoszeń...


14 maja:

1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.

1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.

1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.

1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.

1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

1944 - Nierozstrzygnięta bitwa pod Rąblowem pomiędzy polsko-radzieckimi oddziałami partyzanckimi a wojskiem niemieckim.

1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.

1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.

2022 - USA: 18-letni zwolennik białej supremacji Payton Gendron otworzył ogień do czarnoskórych osób przebywających w supermarkecie w Buffalo w stanie Nowy Jork, zabijając 10 i raniąc 3 z nich, po czym oddał się w ręce policji.


?
Lewica.pl na Facebooku