Gdańsk - Obchody 25-lecia Solidarności

Gdańsk: Obchody 25-lecia Solidarności

[2005-08-16 09:31:06]

Sierpniowe obchody 25-lecia Solidarności stały się okazją do podsumowania przemian, jakie zaszły pod wpływem zrywu solidarnościowego. Niedzielne uroczystości w Gdańsku przypomniały postulaty stoczniowców i – zdaniem robotników – dobitnie ukazały błędy transformacji. Nie zabrakło elementów antysemickich i ksenofobicznych.

Robotnicy, którzy zebrali się wczoraj przy Stoczni Gdańskiej, z rozgoryczeniem pytali, gdzie są dziś ci politycy, którzy dawniej tworzyli trzon Solidarności. Dziś jeżdżą mercedesami i mają nas gdzieś – odpowiadał Karol Guzikiewicz, wiceprzewodniczący związku w stoczni. Ostra krytyka programu obchodów 25-lecia Solidarności, przygotowanego przez Komitet Honorowy z Lechem Wałęsą, Fundację Centrum i miasto Gdańsk, oparta została na fakcie stopniowego podupadania stoczni i jej sprzedawania za przysłowiowe „grosze”.

Pracownicy, na wzór sprzed 25 lat, stworzyli „Postulaty stoczniowców 2005”. Tablicę z wypisanymi żądaniami wywiesili na szczycie bramy nr 2 i podpisali je jako Komitet Obrony Stoczni NSZZ „Solidarność” Stoczni Gdańskiej. Dotyczą one między innymi: zapewnienia samodzielności gdańskiego zakładu, zwrotu niezbędnych pochylni, dokapitalizowania, powołania profesjonalnego zarządu, który będzie miał na uwadze dobro firmy, rozliczenia afer związanych z zakupem i zarządzaniem obiektu.

Sprawa obu stoczni jest o tyle gorąca, że wiele wskazuje na to, iż od wielu lat są one powoli rozprzedawane zagranicznym inwestorom. Jednak nie w sposób publicznie jawny, ale poprzez zakulisowe układy i rozdrabnianie firm na maleńkie spółki, które następnie są przejmowane za bezcen. Twierdzi się, że celem nie jest dobro polskich stoczni a niezwykle wartościowe nabrzeża, które w krajach UE są warte każdych pieniędzy.

Elementem wczorajszych obchodów była również msza w kościele św. Brygidy. Kazanie wygłosił prałat Henryk Jankowski, od początku związany ze stoczniowcami. W jego słowach pojawiło się dużo zarzutów o karierowiczostwo, korupcję i nepotyzm wobec klasy politycznej, a także elementów antysemickich i ksenofobicznych. Zgroza ogarnia, gdy narzucane są prawa wymyślone w gabinetach wrogich katolikom masonów, żydowskich bankierów czy ateistycznych socjalistów z piekła rodem – mówił. Kiedy po mszy stoczniowcy przeszli manifestować pod Pomnik Poległych Stoczniowców, Bronisław Geremek, Tadeusz Mazowiecki i Bogdan Lis, którzy zmierzali na powitanie Wagonu Lublin (przmieżającego kraj i zbierajcego pamiątki po Solidarności), zaatakowani zostali hasłami „Idą Żydy”, „Żydy – wynocha do Brukseli”. Demonstranci namawiali do poparcia Domu Ojczystego i głosowania na Gertrudę Szumską, dziękowali także ks. Henrykowi Jankowskiemu za wsparcie.

Szczególne zainteresowanie wywołała deklaracja Lecha Wałęsy, który oznajmił dziennikarzom, że niebawem zrezygnuje z członkostwa w związku, ponieważ nie jest to już ta sama organizacja co dawniej, która teraz jest bardziej zawodowa, profesjonalna.

Z opublikowanego sondażu dla Rzeczpospolitej, w którym pytano Polaków o ocenę dokonań opozycji demokratycznej związanej z Solidarnością, wynika, że przeważają pesymizm i obojętność. Najważniejszym osiągnięciem jest wolność słowa (52%), a dalej wejście do UE (47%) i NATO (40%). Niepodległość została wskazana przez 37% badanych, a możliwość wyjazdów zagranicznych przez 35%. Zdecydowanie większe wartości procentowe pojawiają się po stronie skutków negatywnych, które traktowane są jako porażki Solidarności. To: bezrobocie (85%), korupcja (58%), bieda (52%), nieuczciwość polityków (33%), nierówności społeczne (19%).

Daniel Ptaszek
Grzegorz Ilnicki

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Michał Peno: Demokracja sterowana pilotem „środkowego wyborcy”

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część druga

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część pierwsza

Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość

Mateusz Stolarz: Prezydent z plantacji bananów. Elity, przemoc i nowa twarz prawicy

Gdańsk: Obchody 25-lecia Solidarności

lewica.pl w telefonie

17 maja: