Płace rosną, ale tylko niektórym

[2005-11-27 18:24:10]

GUS podał, że średnia pensja brutto w październiku była aż o 6,4 proc. wyższa niż rok wcześniej, czyli doszło do realnego wzrostu płac. Tak wysoka dynamika zaskoczyła nawet ekonomistów, bo spodziewali się wzrostu o połowę niższego.

Niestety jednak okazuje się, że dane te nie mają wiele wspólnego ze zmianami w jakości życia większości życia Polaków. Po pierwsze dane przytaczane przez GUS dotyczą tylko firm zatrudniających przynajmniej 10 pracowników. Nie uwzględniają też sfery budżetowej. Poza tym, jak pisze "Gazeta Wyborcza" podwyżki dotyczą głównie tych firm, które produkują na eksport i kilku wybranych branż – farmaceutycznego, chemicznego, informatycznego, producentów RTV i AGD, elektrowni czy gazowni.

Z większością innych sektorów jest znacznie gorzej. Na dodatek okazuje się, że podwyżki są przyznawane w coraz mniejszej ilości firm i ta tendencja się umacnia. Nawet eksperci PKPP Lewiatan przyznają, że coraz mniej pracowników otrzymuje podwyżki. Natomiast z badań Narodowego Banku Polskiego wynika, że aż 94 proc. sprawdzanych firm nie planuje żadnych podwyżek, co przy uwzględnieniu inflacji oznacza realny spadek płac setek tysięcy ludzi.

Wreszcie w ostatnim miesiącu wypłacono wiele nagród i trzynastek, które dotyczyły tylko kilku, największych firm. W ostatnim miesiącu w dwóch dużych firmach – KGHM i Poczcie Polskiej – wypłacono ogromne pieniądze na dodatkowe świadczenia. W KGHM każdemu z pracowników wypłacono dodatkową pensję, co podciągnęło średnią pensję w górnictwie o 16 proc. Również Poczta Polska wypłaciła jednorazową pensję wszystkim pracownikom, dzięki czemu statystyczna pensja w dziale "poczta i telekomunikacja" poszła o 46 proc. w górę.

Średni wzrost płac obejmuje więc głównie największe zakłady w kilku branżach gospodarki, natomiast sytuacja wielu tysięcy pracowników nie ulega zmianie, a nawet często pogarsza się.

Piotr Szumlewicz

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Przemysław Wielgosz: Gaza to także nasza sprawa

Slavoj Žižek: Czynią pustynię, nazywając to pokojem

Piotr Ikonowicz: Brunatny gniew ludu

Dariusz Zalega: Kibole jako sól ziemi? Lud pilnie poszukiwany

Xawier Woliński: Koszty obrony nie mogą być przerzucane na najbiedniejszych

Tomasz S. Markiewka: A gdyby tak wyrównać szanse w edukacji?

Płace rosną, ale tylko niektórym

lewica.pl w telefonie

7 października: