PPP przeciwko wojnie
[2006-03-15 15:49:03]
PPP od początku opowiada się za wycofaniem polskich wojsk z Iraku i krytykuje zaangażowanie Polski w okupację tego kraju. Działacze tej partii uczestniczyli w wielu protestach przeciwko wojnie w Iraku. Chociaż w wyniku tej wojny została obalona dyktatura, prawdziwym celem amerykańskiej agresji były oczekiwane korzyści ekonomiczne i geopolityczne. (…) Naród Iracki nie życzy sobie obecności obcych wojsk na swoim terytorium i ma do tego prawo. Polska, niejednokrotnie doświadczona obcą okupacją, powinna to prawo uszanować. Za hańbiące uznajemy wypowiedzi przedstawicieli polskich władz, którzy uzasadniają konieczność okupacji Iraku i śmierci tam polskich żołnierzy, oczekiwanymi korzyściami ekonomicznymi, w postaci na przykład darowanego nam wyeksploatowanego amerykańskiego sprzętu wojskowego - czytamy w wydanym dziś stanowisku PPP. Ziętek ocenił, że w przypadku wojny w Iraku mamy również do czynienia z ogromną katastrofą humanitarną, załamaniem się funkcji instytucji irackiego państwa, nasilającą się groźbą wojny domowej i destabilizacją całego regionu. Za śmierć kilkuset tysięcy irackich kobiet i dzieci osobistą odpowiedzialność ponoszą wszyscy przywódcy państw, biorących udział w agresji i okupacji tego kraju. Agresja na Irak, a obecnie okupacja jego terytorium, naruszają normy prawa międzynarodowego zapisane w Karcie Narodów Zjednoczonych. Nasz udział w tej wojnie jest nie do pogodzenia z rezolucjami Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zdaniem Polskiej Partii Pracy, zadanie utrzymania pokoju i rozwiązywania konfliktów międzynarodowych należy powierzyć odpowiednio wzmocnionej Organizacji Narodów Zjednoczonych. Protestujemy przeciwko amerykańskiej praktyce politycznego i ekonomicznego osłabiania tej organizacji. Po wydarzeniach w więzieniu Abu Ghraib USA straciły resztki autorytetu, niezbędnego do efektywnego prowadzenia polityki w Iraku i innych miejscach świata. Trwanie w koalicji z takim krajem bardzo poważnie zaszkodzi również wizerunkowi Polski na arenie europejskiej i międzynarodowej. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
8 października:
1807 - W Londynie urodziła się Harriet Taylor, filozofka i feministka tzw. "pierwszej fali". Była współpracowniczką, a od 1851 żoną filozofa J.S. Milla, który gł. pod jej wpływem zaczął popierać postulaty feminizmu.
1919 - Zamach na jednego z liderów lewicowego USPD Hugona Hassego.
1976 - Oddano do użytku trasę Warszawa-Katowice (tzw. „gierkówkę”).
1982 - Olof Palme został po raz drugi premierem Szwecji.
1990 - 17 Palestyńczyków zginęło, a ponad 100 zostało rannych w starciach z izraelską policją na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie.
1992 - W Unkel zmarł Willy Brandt (właśc. Karl Herbert Frahm), polityk SPD, kanclerz RFN.
1999 - Londyński sąd magistracki orzekł, iż można wydać Pinocheta hiszpańskiemu wymiarowi sprawiedliwości.
2012 - Alberto Vaquina (FRELIMO) został premierem Mozambiku.
?