Izraelskie <i>nie</i> wobec planu UE

Izraelskie nie wobec planu UE

[2002-09-05 02:36:02]

Premier Izraela Ariel Szaron odrzucił nowy pokojowy plan Unii Europejskiej, nazywając "nierealistycznymi" zaproponowane w nim terminy kolejnych etapów porozumienia. Lider Autonomii Palestyńskiej Jaser Arafat powiedział, że "w zasadzie" plan akceptuje.

Europejski plan zaprezentował w Izraelu i Autonomii szef duńskiej dyplomacji Stig Moeller, odbywający właśnie dyplomatyczną misję po krajach Bliskiego Wschodu. Dania, która w tym półroczu przewodzi UE, jest autorem obecnych propozycji. Pod koniec sierpnia jej plan uregulowania sytuacji na Bliskim Wschodzie zaaprobowali ministrowie spraw zagranicznych państw Piętnastki.

Szaron w rozmowie z Moellerem powiedział, że proces pokojowy zależeć będzie raczej od rozwoju sytuacji niż od założonego z góry terminarza. Z kolei główny negocjator palestyński Saeb Erekat stwierdził, że Palestyńczycy ostateczną odpowiedź dadzą, gdy zapoznają się ze szczegółami planu, ale bardzo ważne jest w nim właśnie precyzyjne ustalenie kolejnych dat.

Wcześniej Moeller spotkał się z Benjaminem Ben-Eliezerem, ministrem obrony Izraela i szefem centrolewicowej Partii Pracy wchodzącej w skład rządu Szarona. Podczas rozmowy Moeller optował za przeprowadzeniem wyborów w Autonomii na początku przyszłego roku. Ben-Eliezer mówił, że termin ten stoi w sprzeczności z wizją prezydenta USA George W. Busha, który obawia się, że pośpieszne przeprowadzenie wyborów wzmocni Hamas i doprowadzi do reelekcji Jasera Arafata, co niekorzystnie odbije się na procesie pokojowym. Ze względu na tak znaczną różnicę poglądów szef duńskiej dyplomacji nie zdążył podczas rozmowy przedstawić całości europejskiego planu, który przekazał Eliezerowi na piśmie.

Zdaniem Moellera dokument zaproponowany przez UE może stać się punktem wyjścia w podczas spotkania tzw. Czwórki (USA, UE, Rosji i ONZ) podczas jej spotkania w Nowym Jorku zapowiadanego na połowę września.

Marek Tobolewski

Europejski plan zakłada trzy etapy powstawania państwa palestyńskiego.

Etap pierwszy miałby objąć porozumienie palestyńsko-izraelskie w kwestiach związanych z bezpieczeństwem, stworzenie jednolitej struktury palestyńskich służb bezpieczeństwa oraz dyskusję na temat roli Arafata. W rezultacie jeszcze przed wyborami w Autonomii planowanymi na styczeń przyszłego roku powinny się zakończyć zamieszki i zamachy terrorystyczne, a izraelskie wojsko wycofałoby się z terytoriów okupowanych.

Etap drugi byłby czasem ustanowienia państwowości palestyńskiej w tymczasowych granicach, powołania nowej administracji i przyjęcie konstytucji.

Etap trzeci, od sierpnia 2003 r., byłby skoncentrowany na wypracowaniu kompromisu w trzech najbardziej spornych kwestiach: statusu Jerozolimy, powrotu uchodźców i ustalenia granic. Jego zakończenie stanowiłoby powołanie w pełni niepodległej Palestyny nie później niż w czerwcu 2005 roku.

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

John Paul: Trump wyciąga łapy w stronę Iranu

Xawier Woliński: Konserwie wolno wszystko, lewakom nic

Weronika Parfianowicz, Jakub Rok: Odzyskać przyszłość

John Paul: Nawrocki prezydentem

John Paul: Lewica na powyborczych rozdrożach

John Paul: "Najbiedniejszy prezydent świata"

Izraelskie nie wobec planu UE

lewica.pl w telefonie

29 czerwca: