Prezydent Kuby, Fidel Castro, oskarżył prezydenta Stanów Zjednoczonych o to, że ten planował jego zamordowanie. Zapewnił jednocześnie, iż gdy dojdzie do inwazji amerykańskiej stanie do walki i odda życie za ojczyznę.

Podczas przemówienia kończącego III Spotkanie Półkuli Zachodniej przeciwko Strefie Wolnego Handlu Obu Ameryk (FTAA) przywódca kubański zapewniał o gotowości Kuby do odparcia niespodziewanej napaści ze strony USA. Stwierdził, że Kubańczycy zgotują Amerykanom piekło w wypadku prób podbicia wyspy. Przemawiając przez ponad pięć godzin podkreślił także pokojowe intencje Kuby, która nie chce konfliktu.W obliczu niepokojących sygnałów ze strony amerykańskiej administracji o konieczności transformacji politycznej na Kubie, Hawana nie pozostaje bierna i , jak się wyraził Fidel Castro, nie marnuje czasu. Dodał, że nie ugnie się przed najemnikami G.W.Busha, jak nazwał skrajnie prawicową emigrację kubańską w Miami.

Hawańskie spotkanie delegatów z 32 krajów zakończyło się przyjęciem „Planu Działania”. Obradujące forum skrytykowało hegemonistyczne zapędy USA. Mająca powstać w 2005 roku FTAA będzie organizacją grupującą państwa obu Ameryk, za wyjątkiem Kuby. Jej powstanie jeszcze bardziej umocni ekonomiczną pozycję USA w tym regionie. Po zniesieniu barier celnych rynki Ameryki Łacińskiej zaleją tanie produkty ze Stanów Zjednoczonych, co odbije się na kondycji gospodarczej biedniejszych państw. W „Planie Działania” zawarto szereg inicjatyw przeciwdziałających tej szkodliwej integracji, a także liczne manifestacje w skali całego kontynentu.