Jak wytłumaczyć, że ludzie nie są w stanie zrezygnować z części własnego komfortu, mając świadomość, że to niszczy przyszłość ich dzieci? Jak z...
Stało się. Po wielu dniach napięcia i wzajemnego ostrzału pomiędzy Izraelem Netanjahu wspieranym przez Trumpa, a Iranem ajatollahów - USA...
Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Największe ugrupowania i bloki polityczne wylosowały następujące numery list:
W wyborach wystartuje 45 komitetów. Znaczna ich część ma charakter lokalny, zarejestrowany w jednym lub kilku okręgach.
Wyjątkowo zadowoleni po losowaniu byli działacze "Naszej Ukrainy". Zawsze trafiamy w dziesiątkę - mówił Nikołaj Katerinczuk. Osiemnastka jest dla nas tak samo szczęśliwa jak każda inna liczba. Wyborcy znajdą nas pod jakimkolwiek numerem byśmy nie byli - powiedziała natomiast Jelena Łukasz z Partii Regionów Ukrainy.
Zdecydowanym faworytem wyborów, które odbędą się 26 marca, jest właśnie Partia Regionów Ukrainy. W ostatnich sondażach notowała ona poparcie rzędu 26 proc., wyprzedzając o 7 punktów procentowych Blok Julii Tymoszenko i aż o 15 punktów procentowych "Naszą Ukrainę".
Do Rady Najwyższej powinni dostać się także socjaliści Ołeksandra Moroza (w sondażach otrzymywali ostatnio około 9 proc. poparcia) oraz "Opozycja Narodu" Natalii Witrenko (poparcie około 6 proc.). Pod znakiem zapytania stoi przekroczenie progu wyborczego przez komunistów Petro Symonenki i Blok Opozycyjny "Nie Tak!".
