Ikonowicz: Nasz czerwony trener

[2005-02-05 21:32:24]

Urodził się w marcu 1914 roku w Warszawie. Sportowiec, jeszcze przed wojną był trzeci w Polsce na 800 metrów. Trenował w Robotniczym Klubie Sportowym „Skra”. Jak wielu innych sportowców działał w Akcji Socjalistycznej, formacji chroniącej pochody pierwszomajowe przed atakami policji i „nadmiernym” zbliżaniem komunistów. Jan Mulak.
Miał okupacyjną legendę. Jego dziewczyna z Czerwonego Harcerstwa, Władka, uciekła z zastawionego na niego kotła po rynnie z trzeciego piętra i ostrzegła Janka. Byli razem dopóki śmierć…
W czasie powstania wydawał „Robotnika” na Mokotowie. Był komendantem Formacji Bojowo-Milicyjnej Polskich Socjalistów. Potem powołał do życia Polską Armię Ludową (PAL). Gdziekolwiek się pojawił od razu było wiadomo, że stoi lub zaraz stanie na czele. Po prostu charyzma. Uniknął niewoli i po powstaniu znalazł się w Krakowie, gdzie aresztowała go bezpieka pod zarzutem, że nie zdał całej broni. Ledwo go towarzysze z PPS wyciągnęli. Pojechał na Śląsk odtwarzać struktury partii. PPS-owcy bronili tam każdej fabryki przed szabrownikami, Werwolfem i szabrującą wszelkie zdobycze cywilizacji przemysłowej Armią Czerwoną. Opisał to w broszurze „W Krakowie i na Śląsku”. Wszystko, co przeżył, dokumentował. Był niestrudzonym kronikarzem ruchu robotniczego.
Mulak się nie certolił, każdemu mówił bez ogródek, co myśli, a to w okresie powojennym nie było bezpieczne. Ludzie wyrzucani wtedy z PPS mieli prawo się obawiać o swoje życie. Do 1948 był w Warszawie i pełnił funkcję szefa propagandy PPS. Tuż przed zjednoczeniem usunięty z partii za „prawicowe odchylenie”.
Wyrzucony z polityki pozostał wierny PPS. Nigdy nie wstąpił do „zjednoczonej”. Ale jak ktoś jest taki wybitny i silny jak Jan Mulak, to i tak musi odnieść sukces. Odniósł go w sporcie. Jako twórca „Wunderteamu” wykreował ośmiu złotych medalistów olimpijskich w lekkiej atletyce. Po okresie trenowania lekkoatletów w Algierii wrócił do kraju i zaczął skrzykiwać dawnych towarzyszy. Spotykali się w latach 70. i 80. w prywatnych mieszkaniach i radzili nad wskrzeszeniem PPS.
Nie odrzucał nowego ustroju. Po wojnie był w ścisłym kierownictwie PPS, dał się porwać reformom społecznym, o które jego partia walczyła przed wojną. Nie chciał wzorem Zygmunta Zaremby dalej walczyć, chciał odbudować kraj. Rządy PZPR go jednak, jako socjalistę, bardzo rozczarowały. Jemu i Osóbce-Morawskiemu Lidia Ciołkoszowa zarzucała, że zdradzili Polskę i zgodzili się na sowiecką okupację. Jednak jego autorytet trenera i wychowawcy pokoleń młodzieży bardzo się liczył w budowie odrodzonej w 1987 roku PPS. Był jej przewodniczącym, potem przewodniczącym honorowym i senatorem w latach 1993 – 1997. Działał i dokumentował dzieje polskiego socjalizmu, broniąc tradycji niepodległościowych przed zawłaszczeniem ich przez prawicę. Napisał między innymi „Wojsko podziemne”, „Polska lewica socjalistyczna”.
Jan Mulak miał trudny charakter. Był niepokorny, czasami denerwujący. Jak każda wybitna jednostka budził ogromne emocje. Również wśród kobiet. Zawsze wyprostowany jak struna, o mocnym uścisku dłoni, dał nam, młodszemu pokoleniu polskich socjalistów to wszystko, co PRL-owska bylejakość i balcerowiczowski kapitalizm tak konsekwentnie niszczyły. Etos polskiego socjalizmu, wiarę w spełnienie niemożliwego, zapierającego dech w piersiach lewicowego ideału. I mimo że skończył 90 lat, wszyscy się dziwimy, że odszedł. Wydawał się za silny, żeby kiedykolwiek umrzeć. Dla nas wszystkich, którzy go znaliśmy, nadszedł czas najtrudniejszego wyzwania. Musimy przejąć pałeczkę w socjalistycznej sztafecie. Jesteśmy to winni trenerowi.

Piotr Ikonowicz


Artykuł ukazał się w Impulsie, cotygodniowym dodatku dziennika Trybuna

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Zandberg w Bielsku-Białej!
Pomnik Reksia przy ul. 11 Listopada
10 maja (sobota), godz. 11:00
Zandberg w Tychach!
Tychy, Plac Baczyńskiego
10 maja (sobota), godz. 15:00
Zandberg w Katowicach!
Katowice, plac Miarki
10 maja (sobota), godz. 20:00
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona

Więcej ogłoszeń...


8 maja:

1919 - Zmarła Wiera Zasulicz, rosyjska pisarka i rewolucjonistka, związana z ruchem narodników, marksistka.

1921 - W Szwecji zniesiono karę śmierci.

1922 - Obradujący w Warszawie Zjazd Związków Akademickiej Młodzieży Socjalistycznej powołał do życia Związek Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej (ZNMS).

1930 - Zmarł Stanisław Posner, działacz socjalistyczny i publicysta; wicemarszałek Senatu i wiceprzewodniczący TUR.

1933 - Mahatma Gandhi rozpoczął 21-dniową głodówkę, by zaprotestować przeciwko polityce brytyjskiej w Indiach.

1943 - Popełnił samobójstwo Mordechaj Anielewicz, jeden z przywódców powstania w getcie warszawskim.

1970 - W Montrealu urodziła się Naomi Klein, dziennikarka, pisarka i aktywistka kanadyjska, autorka książki "No logo", która stała się manifestem alterglobalizmu.

1988 - W II turze wyborów prezydenckich we Francji François Mitterrand zdobył 54% głosów.

2010 - Laura Chinchilla z socjaldemokratycznej Partii Wyzwolenia Narodowego (PLN) została pierwszą kobietą na stanowisku prezydenta Kostaryki.


?
Lewica.pl na Facebooku