Sejm odrzucił projekt nowelizacji Kodeksu pracy, przewidujący wzrost dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych ze stawki 100 do 150 proc. za pracę w nocy, niedziele i święta oraz z 50 do 100 proc. za nadgodziny w pozostałych dniach. Projekt ustawy zgłosili posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Wniosek o odrzucenie projektu w całości zgłosił klub Platformy Obywatelskiej i poparło go 323 posłów, w tym wszyscy obecni na sali posłowie PiS (147) i PO (117), 49 posłów Samoobrony, 4 posłów Narodowego Koła Parlamentarnego, 1 poseł Ligi Polskich Rodzin (Daniel Pawłowiec) oraz 5 posłow niezrzeszonych (Tadeusz Dębicki, Ryszard Galla, Ryszard Kaczyński, Henryk Kroll, Józef Pilarz).

Przeciwko odrzuceniu tych propracowniczych rozwiązań głosowało jedynie 92 posłów: 43 posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej, 27 posłów LPR, 20 posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego, 1 poseł Samoobrony (Wojciech Romaniuk) oraz 1 poseł Narodowego Koła Parlamentarnego (Gabriela Masłowska). Jeden poseł niezrzeszony (Krzysztof Szyga) wstrzymał się od głosowania.

Przeciwko podniesieniu stawek za nadgodziny opowiadał się koalicyjny rząd PiS, Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin.