Warszawa: Pikieta pracowników MZA

[2008-06-06 22:27:08]

5 czerwca około 100 osób wzięło udział w pikiecie pracowników Miejskich Zakładów Autobusowych pod warszawskim Ratuszem, zorganizowanej przez dwa związki zawodowe z MZA: Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80" i Wolny Związek Zawodpowy Kierowców RP. Zgromadzeni protestowali przeciwko – trwającej od listopada 2007 roku – praktyce pozbawiania pracowników MZA przez zarząd tej spółki z pieniędzy na podwyżki, wywalczone od miasta przez związki. W odpowiedzi na zapowiedź pikiety, zarząd MZA wystosował do pracowników spółki apel o nieprzyłączanie się do działań "Sierpnia 80". Pikieta rozpoczęła się minutą ciszy, dla uczczenia pamięci czterech tragicznie zmarłych górników z kopalni Borynia.

Przewodniczący "Sierpnia 80" w MZA, Zygmunt Wojciechowski, odczytał wspólną petycję obu związków do Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz w której domagają się oni od władz miasta interwencji, mającej na celu ukrócenie tego procederu. W petycji zaprotestowano również przeciwko planom likwidacji zajezdni Redutowa oraz powszechnemu łamaniu Ustawy o czasie pracy kierowców.

Przemawiający w imieniu WZZ Kierowców RP, Tadeusz Słoniewski, w ostrych słowach scharakteryzował prowadzoną od lat politykę niszczenia komunikacji publicznej w Warszawie. Prowadzący pikietę Florian Nowicki zapowiedział: Dzisiejsza pikieta ma charakter ostrzegawczy. Jeżeli nasze postulaty nie zostaną uwzględnione, spotykamy się w tym samym miejscu 20 czerwca, tyle że w znacznie liczniejszym składzie. Przewodnicząca "Sierpnia 80" w Tramwajach Warszawskich, Krystyna Goszczyńska, porównała sytuację w MZA z analogiczną sytuacją, która wcześniej miała w miejsce w TW: Dzięki "Sierpniowi 80", udało się rozwiązać ten problem. Wam też się musi udać. Z kolei Irena Komorowska, reprezentująca "Sierpień 80" w ochronie zdrowia, porównała sytuację w MZA z tą, która panuje w szpitalach. Komorowska zaapelowała do pracowników MZA, by nie dopuścili do prywatyzacji zakładu – tak samo, jak nie można dopuszczać do prywatyzacji szpitali.

Przemawiający w imieniu górników z "Sierpnia 80", Marcin Płaczek, przekazał pracownikom MZA wyrazy solidarności od kilku załóg, które obecnie prowadzą swoje akcje protestacyjne. Zapowiedział też przybycie do Warszawy licznych delegacji "Sierpnia 80" w przypadku zignorowania pikiety przez Prezydent Warszawy. Płaczek opisał sytuację w komunikacji miejskiej na Śląsku (głównie w Tramwajach Śląskich), a także zaapelował o wspólną walkę o godność ludzi pracy.

Petycja do Prezydent Warszawy została przez Zygmunta Wojciechowskiego złożona na ręce trzech przedstawicieli władz miasta, którzy wyszli do pikietujących. Zgromadzeni skandowali: "Łapy precz od naszych pieniędzy!" oraz "Złodzieje, oddajcie pieniądze!"

Dość nieoczekiwanie pojawił się na pikiecie przewodniczący NSZZ "Solidarności 80" w MZA. Pierwotnie, w pikiecie miały wziąć udział cztery działające w MZA związki. Dwa spośród nich (m.in. "Solidarność 80") wycofały się jednak w dość niejasnych okolicznościach. Mimo to, przewodniczący "Solidarności 80" wziął udział w pikiecie i zadeklarował swoje poparcie dla postulatów "Sierpnia 80" i WZZ Kierowców RP. Ujawnił on również, iż prezesi spółki MZA usiłowali rozmaitymi pogróżkami zastraszać szeregowych pracowników, wybierających się na pikietę pod Ratusz. Część osób dała się skutecznie zastraszyć. Przewodniczący "Solidarności 80" stwierdził: Związki zawodowe są w Polsce w dalszym ciągu legalne. Tymczasem w MZA niektóre związki są traktowane tak, jak by były nielegalne. Wskazał również na narastający w MZA nepotyzm, a także wspieranie lojalnych wobec Zarządu związków (tworzenie dla tych związków specjalnych etatów). W nawiązaniu do wątku represjonowania związkowców i pracowników walczących o swoje interesy, Florian Nowicki przypomniał, iż szykowany jest zamach na swobody związkowe, polegający na delegalizacji wszystkich związków poza "Solidarnością" i OPZZ.

Szymon Martys


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Zandberg w Opolu!
Opole, ul. Kopernika 13
13 maja 2025 (wtorek), godz. 13.00
Zandberg we Wrocławiu!
Wrocław, Rynek
13 maja 2025 (wtorek), godz. 20.00
Zandberg w Częstochowie!
Częstochowa, Plac Biegańskiego
14 maja (środa), godz. 12:00
Zandberg w Krakowie!
Kraków, Mały Rynek
14 maja (środa), godz. 20:00
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz

Więcej ogłoszeń...


14 maja:

1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.

1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.

1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.

1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.

1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

1944 - Nierozstrzygnięta bitwa pod Rąblowem pomiędzy polsko-radzieckimi oddziałami partyzanckimi a wojskiem niemieckim.

1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.

1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.


?
Lewica.pl na Facebooku