Piotr Szumlewicz: "Lewiatan" przeciwko kobietom

[2009-09-13 08:05:10]

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" od początku swojej działalności deklaruje wsparcie dla emancypacji kobiet, a w latach 2005–2007 była partnerem projektu Gender Index. Członkini "Lewiatana", Anna Kornacka, jest przewodniczącą Partii Kobiet, a jego Prezydent, Henryka Bochniarz, wraz z wieloma innymi przedstawicielkami biznesu, brała udział w organizacji tegorocznego Kongresu Kobiet. W związku z tym wiele znanych feministek uznało, że wielki biznes może być sojusznikiem w walce o prawa kobiet i że warto korzystać z jego wsparcia. Również część lewicy, ze Sławomirem Sierakowskim na czele, entuzjastycznie poparła Kongres Kobiet. Czy jednak rzeczywiście feministki powinny wchodzić w sojusz z pracodawcami w walce o prawa kobiet?

Już w 2003 r. "Lewiatan" bardzo sceptycznie odniósł się do działań na rzecz równouprawnienia płci. Z oświadczenia, podpisanego przez samą Bochniarz, dowiadujemy się, że "przykładem niekorzystnych rozwiązań są przepisy dotyczące między innymi (...) równego traktowania kobiet i mężczyzn, które pozwalają na zbyt ogólną i szeroką interpretacje klauzul antydyskryminacyjnych. (...) Pragniemy podkreślić, że zagadnienia dotyczące niedyskryminowania w stosunkach pracy są bardzo kontrowersyjne i istnieje niebezpieczeństwo lawinowego wzrostu spraw sądowych o wątpliwym charakterze"1. Niechęć do równościowego kierunku przemian można tłumaczyć lękiem przed tym, co nowe – ustawodawstwem unijnym, na które "Lewiatan" potem się często powoływał. Niestety jednak Bochniarz w ciągu kolejnych lat wielokrotnie przedstawiała projekty uderzające w kobiety.

"Lewiatan" szczególnie ostro atakuje matki po urlopie macierzyńskim. Zawsze, gdy przedstawiciele władz chcieli przyznać im czasową ochronę zatrudnienia po urlopie macierzyńskim, organizacja pracodawców walczyła, aby mogły być bez przeszkód zwalniane z pracy. W oświadczeniu z lipca minionego roku czytamy: "PKPP "Lewiatan" stanowczo sprzeciwia się przy tym propozycji objęcia szczególną (trzyletnią) ochroną pracowników, którzy po powrocie z urlopu macierzyńskiego skorzystają z możliwości pracy w niepełnym wymiarze czasu pracy"2. Dwa lata wcześniej "Lewiatan" nie chciał zgodzić się na ochronę kobiet nawet na okres 9 miesięcy po urlopie macierzyńskim3. Kampania "Lewiatana" zakończyła się sukcesem, co organizacja odnotowała z satysfakcją. "Tak jak apelował "Lewiatan", posłowie nie będą dalej pracować nad poprawkami do Kodeksu Pracy zakładającymi wprowadzenie ochrony przed zwolnieniem z pracy po powrocie z urlopu macierzyńskiego i wychowawczego"4. Bezpieczeństwo kobiet okazało się mniej ważne od interesów elit biznesu, które walczyły "o nieuchwalanie okresów ochronnych, broniąc elastycznego zarządzania zasobami ludzkimi i możliwości szybkiego reagowanie na zmiany zachodzące na rynku pracy"5.

Warto zwrócić uwagę, że sprzeciw wobec przyznania kobietom ochrony przed zwolnieniem pracodawcy przewrotnie tłumaczą interesami samych matek. Ten trik pojawia się w wielu deklaracjach organizacji6. "Lewiatan" stosuje go też wobec długości urlopów macierzyńskich, oczywiście każdorazowo sprzeciwiając się ich wydłużeniu – kobiety powinny być dyspozycyjne względem swoich pracodawców, co jest rzekomo dla nich korzystne7.

W kręgach feministycznych trwa debata nad tym, czy długie urlopy macierzyńskie faktycznie przyczyniają się do poprawy sytuacji kobiet. Nie ulega jednak wątpliwości, że ich sytuację poprawiłyby wysokie i stabilne świadczenia pieniężne podczas urlopów macierzyńskich i wychowawczych. Do zrównania sytuacji kobiet i mężczyzn na pewno przyczyniłyby się też obligatoryjne urlopy ojcowskie. Niestety w obydwu tych sprawach kobiety nie mogą liczyć na wsparcie Lewiatana.

W minionym roku "Lewiatan" opowiedział się przeciwko urlopom ojcowskim. "Sprzeciwiamy się także pomysłowi wprowadzenia urlopu tacierzyńskiego. (..) Ważniejszą do rozważenia wydaje się obecnie kwestia związana z ewentualnym wydłużeniem okresu umożliwiającego wykorzystanie przez ojca dziecka części urlopu macierzyńskiego przysługującego matce"8. A więc "Lewiatan" oczekiwałby, aby ojcowie mogli jedynie dobrowolnie przejmować część urlopów macierzyńskich kobiet.

Ponadto organizacja Bochniarz zgadza się na dłuższe urlopy macierzyńskie jedynie pod warunkiem obniżenia zasiłków macierzyńskich. "Propozycja wydłużenia urlopu macierzyńskiego warta jest rozważenia, ale tylko przy założeniu, że wydłużenie będzie miało charakter fakultatywny, natomiast zasiłek macierzyński ulegnie zmniejszeniu po przekroczeniu określonego wymiaru urlopu"9. Innymi słowy kobiety mogłyby wydłużać urlop macierzyński, ale kosztem niższych zasiłków. Inną, rzekomo prorodzinną propozycją "Lewiatana" jest obniżenie zasiłku macierzyńskiego do 80% wcześniejszego wynagrodzenia przy pierwszym dziecku (obecnie wynosi 100%), przyznanie 100% wynagrodzenia przy drugim i 120% przy trzecim10. "Lewiatan" sprzeciwia się też zwiększaniu wysokości składek ubezpieczeniowych dla kobiet na urlopie macierzyńskim. "Nie dostrzegamy również uzasadnienia dla rozwiązania polegającego na zwiększeniu wysokości składek ubezpieczeniowych, opłacanych za osoby przebywające na urlopie wychowawczym do kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. (...) Dla kobiet o niższych kwalifikacjach i niższych zarobkach byłaby to wysoka premia, ze względu na to, że normalnie pracując (np. po powrocie z urlopu), nie miałyby tak wysokich składek"11. W opinii Bochniarz kobietom na urlopie macierzyńskim nie należą się średnie składki, a praca przy dzieciach nie powinna być traktowana jako "normalna".

Pracodawcy protestują przeciwko długotrwałej, systemowej pomocy dla kobiet, ale są też przeciwni jednorazowemu wsparciu i dlatego krytycznie odnieśli się do "becikowego". "Ustawa przyznaje jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia się żywego dziecka w wysokości 1000 zł niezależnie od sytuacji materialnej rodziców. PKPP "Lewiatan" uważa, że to rozwiązanie, podobnie, jak przyjęte w projekcie rządowym, nie służy wzrostowi dzietności, a jedynie generuje wysokie koszty dla budżetu państwa"12. "Lewiatan" opowiada się więc przeciwko długim urlopom macierzyńskim, przeciwko wysokim zasiłkom rodzinnym, przeciwko jednorazowej pomocy przy urodzeniu dziecka, przeciwko gwarancji zatrudnienia dla kobiet po urlopie i przeciwko wprowadzeniu obligatoryjnych urlopów dla mężczyzn. Mamy więc cały pakiet antykobiecy.

"Lewiatan" nie jest organizacją deklaratywnie antykobiecą, a raczej antypracowniczą. Kobiety są jednak grupą w większym stopniu niż mężczyźni dyskryminowaną na rynku pracy. Mniej zarabiają, częściej są zatrudnione w elastycznych formach zatrudnienia, które dają im mniejsze gwarancje pracy, częściej padają ofiarą mobbingu. Jakie propozycje ma dla nich "Lewiatan" na tym obszarze?

Od początku swojego istnienia organizacja Bochniarz walczy o jak najniższą płacę minimalną. Eksperci "Lewiatana" konsekwentnie sprzeciwiają się podwyżce płacy minimalnej do połowy średniej krajowej, co od wielu lat rekomenduje Międzynarodowa Organizacja Pracy. W oświadczeniu z zeszłego roku czytamy: "Jednym z najbardziej niedorzecznych pomysłów wydaje się jednak kolejna w tym roku propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50% średniego wynagrodzenia i automatycznej waloryzacji tej płacy w przypadku wzrostu średniego wynagrodzenia"13. W Polsce tylko kilka procent osób zatrudnionych otrzymuje dochody w wysokości płacy minimalnej, ale o wiele częściej są to kobiety. Jej podwyżka wywołałaby presję, aby osoby zatrudnione na najgorzej płatnych stanowiskach otrzymywały bardziej godną zapłatę. "Lewiatan" zawsze sprzeciwiał się też zwiększaniu pensji w sektorze publicznym, w którym również większość zatrudnionych stanowią kobiety. Znacznie większą wagę jego eksperci przywiązywali do obniżania podatków dla osób najlepiej zarabiających, wśród których większość stanowią mężczyźni.

Organizacja pracodawców od początku swojego istnienia walczy z wydłużaniem wszelkiego rodzaju urlopów i dodatkowych dni wolnych od pracy. W postulatach Bochniarz znajduje się między innymi "uzależnienie wymiaru urlopu wypoczynkowego tylko od okresu pracy, przez wyłączenie uwzględnianego obecnie okresu nauki"14, co oznacza istotne skrócenie trwania urlopu wypoczynkowego dla kobiet, które są lepiej wykształcone od mężczyzn i zazwyczaj dłużej się uczą. "Lewiatan" chciałby też "ograniczenia zakazu pracy w niedziele i święta w odniesieniu do prac o znacznej użyteczności społecznej"15. Bochniarz postuluje również zwiększenie możliwości pracy w nadgodzinach, czyli, jak pisze eufemistycznie organizatorka Kongresu Kobiet, "zapewnić większą swobodę pracy w godzinach nadliczbowych"16. Jeszcze groźniejsze jest postulowane wprowadzenie "możliwości wysyłania pracowników na urlop bezpłatny"17, które oznaczałoby po prostu czasową utratę pracy i płacy dla pracowników/pracownic.

Organizacje feministyczne na całym świecie od wielu lat zabiegają o wprowadzanie w przedsiębiorstwach wysokich standardów higieny i medycyny pracy. Co pewien czas pojawiają się w mediach doniesienia na temat skandalicznych niedopatrzeń na tym obszarze, którego ofiarami częściej padają kobiety, między innymi dlatego, że wśród nich jest niższy poziom uzwiązkowienia i ich interesy w pracy są słabiej reprezentowane. Mimo to "Lewiatan" jest przeciwny szerokiej profilaktyce i badaniom medycznym w miejscu pracy. Kilka miesięcy temu Kongres Przedsiębiorczości, do którego należy organizacja Bochniarz, wypowiedział się zdecydowanie przeciwko działaniom ograniczającym ryzyka zawodowe związane ze zdrowiem: "Sprzeciw pracodawców budzą ponadto propozycje zmian ustawy o służbie medycyny pracy. Rozszerza on bowiem zadania służby medycyny pracy, która przez działania ograniczające ryzyko zawodowe ma aktywnie oddziaływać na poprawę warunków pracy. W ten sposób zwiększa się zakres uprawnień pracowniczych dotyczących profilaktycznej opieki zdrowotnej. Jednak z drugiej strony proponowane zmiany spowodują niepotrzebny wzrost obciążeń finansowych po stronie pracodawców, które przełożą się na rentowność i konkurencyjność firm"18. Na "Czarnej liście barier przedsiębiorczości" opracowanej przez Bochniarz pojawiają się też: "Ograniczenie zakresu wstępnych badań lekarskich oraz ograniczenie obowiązku dokonywania badan okresowych" oraz postulat, zgodnie z którym "zmiany powinny przewidywać mniejsze obciążenia pracodawcy w zakresie szkoleń bhp"19. Kobiety pracujące w trudnych warunkach muszą się więc liczyć z tym, że występująca w ich imieniu na Kongresie Kobiet Bochniarz będzie robić wiele, aby nie miały one zapewnionych standardów bezpieczeństwa w miejscu pracy.

"Lewiatan" niechętnie podchodzi też do ochrony pracownic/pracowników przed mobbingiem. Kilka lat temu organizacja pracodawców sprzeciwiała się wprowadzeniu ustawodawstwa antymobbingowego do polskiego prawa. "PKPP jest zdania, że Senat nie powinien przyjmować przepisów Kodeksu Pracy dotyczących mobbingu"20. W kolejnych latach "Lewiatan" marginalizował zjawisko i traktował je jako nieistotne, lekceważąc alarmujące doniesienia Państwowej Inspekcji Pracy. W 2005 r. Bochniarz wydała oświadczenie, w którym powtarza, że "Lewiatan" jest przeciwny tworzeniu odrębnego ustawodawstwa antymobbingowego. "Tworzenie odrębnych zapisów regulujących zjawisko mobbingu nie wydaje się zasadne, zważywszy na fakt, że zarówno polskie życie społeczne, a przede wszystkim polska gospodarka są przeregulowane"21.

"Lewiatan" sprzeciwia się również zwiększaniu stabilności zatrudnienia. Broniona przez "Lewiatana" "elastyczność zatrudnienia" oznacza między innymi mniejsze możliwości dochodzenia swoich praw przez pracowników/pracownice i większe możliwości ich zwolnienia przez pracodawców. "Lewiatan" postuluje też zawężenie grup chronionych przed zwolnieniem. "Istnieje ok. 40 grup pracowników korzystających ze szczególnej ochrony przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem umowy o pracę. Pracodawca nie może ich zwolnić. Powodem ustanowienia szczególnej ochrony dla wybranych grup jest potrzeba zapewnienia poczucia stabilizacji i bezpieczeństwa zatrudnienia w określonych sytuacjach pracowników. Jednak szeroki zakres ochrony nadmiernie ogranicza pracodawców w prowadzeniu własnej polityki zatrudnienia i racjonalnym zarządzaniu swą firmą"22. Roszczenia pracodawców idą dalej. Oto "Lewiatan" nie tylko domaga się swobodnej możliwości zwalniania pracownic/pracowników, ale też oczekuje od nich odszkodowania, kiedy odchodzą z danej firmy. "Za niezrozumiałe uważamy ograniczenie wyłącznie do pracownika przywilejów związanych z dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych. Proponowane w senacie zmiany Kodeksu Pracy zakładają bowiem wprowadzanie rozwiązań, które rozszerzają zasady dochodzenia przez pracownika roszczeń w przypadku niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę. Uważamy, że w imię sprawiedliwości społecznej i równego traktowania podmiotów w dochodzeniu swych praw, rozszerzenie zakresu roszczeń powinno obejmować także pracodawców. Powinni oni móc przed sądem pracy domagać się odszkodowania za straty, jakie ponieśli w związku z bezprawnym rozwiązaniem umowy przez pracownika"23. Innymi słowy "Lewiatan" proponuje kary dla pracowników/pracownic za zmianę pracy!

Organizacja Bochniarz poparła też skrajnie niekorzystną dla kobiet reformę emerytalną. W nowym systemie świadczenia mają być mniejsze dla wszystkich emerytów, a zarazem ma wzrosnąć różnica między emeryturami kobiet i mężczyzn. Kobiety mają otrzymywać nawet o połowę niższe emerytury od mężczyzn, co oznacza, że ich sytuacja pogorszy się dramatycznie. "Lewiatan" jednak chwali rząd PO-PSL za kontynuowanie fatalnej reformy. "Dostrzegamy determinację w kwestii dokończenia reformy emerytalnej, niezbędnej w starzejącym się społeczeństwie"24. "Lewiatan" nie tylko wspiera niekorzystny dla kobiet system emerytalny, ale też sprzeciwia się ochronie pracujących w okresie przedemerytalnym. Jest to szczególnie istotna kwestia, biorąc pod uwagę fakt, że kobietom bez pracy po 55 roku życia szczególnie trudno znaleźć zatrudnienie. Mimo to w oświadczeniu z 13 kwietnia 2004 r. "PKPP apeluje do posłów o niewydłużanie przedemerytalnego okresu ochronnego". Postulowany w ustawie okres ochronny 4 lat dla ekspertów "Lewiatana" został uznany za zbyt długi.

"Lewiatan" postuluje też prywatyzację służby zdrowia i systemu edukacyjnego, co trudno uznać za korzystne dla większości kobiet. "Należy zaprzestać pseudo-reform, które odsuwają wprowadzenie rynkowych reguł do sektora usług publicznych: szkół, służby zdrowia i innych. Same te placówki powinny zostać sprywatyzowane lub będąc publicznymi rozwijać się na zasadach rynkowych"25. Komercjalizacja świadczeń edukacyjnych i medycznych niewątpliwie przyczyniłaby się do ograniczenia dostępu do usług, na czym bardziej straciłyby kobiety, które zarabiają mniej od mężczyzn. Feministki od lat postulują wprowadzenie bezpłatnych znieczuleń przy porodach oraz zabiegów in vitro. "Lewiatan" popiera odpłatność za usługi medyczne, a więc odrzuca te propozycje. Organizacja Bochniarz wyraziła stanowisko w tej sprawie w oświadczeniu z 2 lutego bieżącego roku p.t. "Zamiast podnosić składkę, wprowadźmy opłaty za świadczenia zdrowotne". Gdyby przyjąć perspektywę "Lewiatana", nawet liberalizacja ustawy antyaborcyjnej nie dałaby możliwości przerwania ciąży setkom tysięcy kobiet, które nie byłoby stać na zabieg.

Konkludując, należy stwierdzić, że "Lewiatan" i stojąca na jego czele Henryka Bochniarz mają zdecydowanie antyfeministyczne poglądy. Ruch feministyczny, chcąc realizować swoje cele, powinien dążyć do tworzenia możliwie szerokich koalicji. Popełniłby jednak błąd, gdyby wszedł w sojusz z organizacją, która uderza w podstawowe interesy i bezpieczeństwo setek tysięcy kobiet w Polsce.

Przypisy:
1. H. Bochniarz, "Niekorzystne zmiany w Kodeksie Pracy", 11.09.2003.
2. "PKPP "Lewiatan" o proponowanych zmianach w Kodeksie pracy", 8.07.2008.
3. "Przyjęcie regulacji wprowadzającej zakaz rozwiązywania stosunku pracy z kobietą w okresie 9-ciu miesięcy od dnia zakończenia urlopu macierzyńskiego i urlopu wychowawczego spowoduje, że ryzyko związane z zatrudnianiem kobiet jeszcze bardziej wzrośnie", "Nie przekreślajmy szans kobiet na rynku pracy", 12.07.2006.
4. "Nie będzie okresów ochronnych dla matek", 6.09.2006.
5. "Od nowego roku dłuższe urlopy macierzyńskie", 16.11.2006.
6. "Trzeba mieć zatem świadomość, że zbytnie wydłużanie urlopów macierzyńskich jest tylko z pozoru rozwiązaniem korzystnym i atrakcyjnym dla kobiet, kiedy faktycznym jego rezultatem może być dalsze pogorszenie ich sytuacji na rynku pracy", "Opinia PKPP "Lewiatan" do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks Pracy oraz zmianie niektórych innych ustaw", 6.03.2008.
7. Przykładowo 2 lata temu "Lewiatan" ostro zaatakował rządowy projekt wydłużenia urlopów macierzyńskich. "Negatywnie należy odnieść się do propozycji podniesienia wymiaru urlopów macierzyńskich o kolejne 2 tygodnie". "Kodeks pracy – świadczenia związane z ciążą, porodem i opieką nad dziećmi", 23.08.2007.
8. "Stanowisko Kongresu Przedsiębiorczości z 14 października 2008 r.", 16.10.2008. PKPP "Lewiatan" był jednym z głównych podmiotów Kongresu Przedsiębiorczości, który podpisał ten dokument.
9. "Opinia PKPP "Lewiatan" do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks Pracy oraz zmianie niektórych innych ustaw", 6.03.2008.
10. j.w.
11. "Opinia PKPP "Lewiatan" do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks Pracy oraz zmianie niektórych innych ustaw".
12. "Ustawy szkodliwe dla przedsiębiorców", 31.01.2006.
13. "Stanowisko Kongresu Przedsiębiorczości z 14 października 2008 r.".
14. H. Bochniarz, "Czarna lista barier przedsiębiorczości", styczeń 2006.
15. j.w.
16. j.w.
17. j.w.
18. "Stanowisko Kongresu Przedsiębiorczości z 14 października 2008 r.".
19. H. Bochniarz, "Czarna lista barier przedsiębiorczości".
20. "Senacie, popraw Kodeks Pracy", 4.11.2003.
21. "Henryka Bochniarz o mobbingu w miejscu pracy", 25.10.2005.
22. H. Bochniarz, "Czarna lista barier przedsiębiorczości".
23. "Stanowisko Kongresu Przedsiębiorczości z 14 października 2008 r.".
24. "PKPP "Lewiatan" o roku rządów koalicji PO-PSL", 28.22.2008.
25. "Rada Przedsiębiorczości – propozycje reform i zmian w podatkach", 5.06.2003.

Piotr Szumlewicz


Tekst ukazał się na stronie Think Tanku Feministycznego (www.ekologiasztuka.pl/think.tank.feministyczny/).

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



1 Maja - demonstracja z okazji Święta Ludzi Pracy!
Warszawa, rondo de Gaulle'a
1 maja (środa), godz. 11.00
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca
Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1

Więcej ogłoszeń...


27 kwietnia:

1848 - Francja zniosła niewolnictwo.

1937 - W Rzymie zmarł Antonio Gramsci, włoski działacz robotniczy, teoretyk marksizmu, filozof.

1956 - Sejm PRL przyjął ustawę o warunkach przerywania ciąży, liberalizującą przepisy aborcyjne.

1959 - Liu Szao-tsi zastąpił Mao Tse-tunga na stanowisku Przewodniczącego ChRL.

1968 - Na mocy przyjętego w październiku Abortion Act w Wielkiej Brytanii przerywanie ciąży stało się legalne.

1972 - W Bukareszcie zmarł Kwame Nkrumah, postępowy polityk afrykański, premier i prezydent Ghany, działacz ruchu panafrykańskiego, 1963 jeden z inicjatorów OJA, obalony przez wojsko.

1994 - Zakończyły się pierwsze wielorasowe wybory parlamentarne w RPA, w których zwyciężył Afrykański Kongres Narodowy Nelsona Mandeli, uzyskując 62,65% głosów


?
Lewica.pl na Facebooku